Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

[quote name='[email protected]']To jak nie na dogomanię, to może do domu przesłać tym Państwu trochę filmików z hodowli, którymi może ktoś dysponuje (oczywiście po procesie). Ciekawe, jak je skomentują. Trzeba mieć dobre samopoczucie, żeby po tym, co tu wiele osób napisało, wypowiadać się w ten sposób.
Ela Piotrowska[/QUOTE]

A może po prostu uszanuj to ,że nie wszyscy mają takie doświadczenia jak Ty...Trochę szacunku dla tych Innych.

Link to comment
Share on other sites

Z natury jestem osobą bardzo spokojną i nie dam się sprowokować nawet w tym temacie, zniżając się do poziomu co poniektórych osób tu piszących.
[B]Skala pomówień i insynuacji przekroczyła próg bezszczelności i arogancji. KŁAMSTWO NA KŁAMSTWIE I KŁAMSTWEM POGANIA - tak najkrócej można wszystko to skomentować.[/B]
Dywagacje Elżbiety Piotrowskiej, Resurgam czy Asiaczka na temat tego, co napisałam i nie tylko, są po prostu żałosne… Elżbieto Piotrowska, tak, trzeba mieć dobre, a nawet znakomite samopoczucie, żeby tak kłamać i brnąć dalej w tych kłamstwach!!!!! A skoro piszesz o filmikach, to spytam się wprost - jakie filmiki, kto i kiedy je kręcił? Rozumiem, że oglądałaś je, czy możesz więc opisać chociaż słowami, co na nich takiego widziałaś? Ja niestety sobie nie przypominam, aby taki fakt miał miejsce - widocznie robiono je nielegalnie z ukrytej kamery. A może jakieś filmy spreparowano na potrzeby “waszej sprawy” - tutaj już wszystko jest możliwe!!! W każdym bądź razie nie mogę doczekać się na ich publikację.
Jak dalece można być zakłamanym w swoich bezszczelnościach, widać nawet na przykładzie chihuahua!!! Nie znając faktów i prawdy, pisze się bzdury, które następnie wtyka mi się w usta!!! ZGROZA!!!

Link to comment
Share on other sites

Guest NieLubieDogomanii

[FONT=Calibri]Czytam i czytam i coraz trudniej mi uwierzyć…[/FONT]
[FONT=Calibri]Czytuję dog omanię od długiego już czasu. Kiedyś nawet miałam o tym forum dobre zdanie. Teraz…. to co tu się dzieje przeraża….[/FONT]
[FONT=Calibri]Ciągłe awantury, wywlekanie brudów, oczernianie osób niewygodnych i szarganie ich nazwisk.[/FONT]
[FONT=Calibri]Przerażająca dla mnie jest postać pani E. Piotrowskiej….[/FONT]
[FONT=Calibri]Jakim trzeba być chamidłem aby ładować się komuś do samochodu, z psami…. palić mu w tym samochodzie papierosy, brudzić i smrodzić a potem wyśmiewać publicznie ów samochód – że niewygodny, że mały, że się psuje…[/FONT]
[FONT=Calibri]Jeżeli paczka pani E. Piotrowska nie jest w stanie wytrzymać 10 godzin bez fajka to niech zakupi sobie własny samochód i w nim smrodzi…. Ja też palę papierosy. Do głowy by mi nie przyszedł pomysł zapalić u kogoś w samochodzie lub w domu. Osobiście osobę która próbowałaby zapalić w moim samochodzie papierosa wywaliłabym razem z psami i bambetlami na środku drogi nie bacząc na warunki pogodowe czy porę dnia. Dodatkowo żądałabym pokrycia rachunków prania tapicerki i gruntownego czyszczenia samochodu.[/FONT]
[FONT=Calibri]Myślę także że pretensje odnośnie kosztów partycypowania w podróży były mocno przesadzone. Pani Agnieszka wyceniła ową podróż wiele za mało. Koszty paliwa to nie wszystko! Przecież w skład opłat wchodzą także koszty ubezpieczenia, czas spędzony za kierownicą, zmęczenie, awarie które wyskakują jak królik z kapelusza, ewentualne mandaty jeżeli chce się dojechać na czas. A także gruntowne sprzątanie po podróży, koszty parkowania itd.[/FONT]
[FONT=Calibri]Na samym początku popełniony został jeden kardynalny błąd. Obie panie powinny spisać umowę zawierającą dokładnie omówione warunki podróży.[/FONT]
[FONT=Calibri]Już po pierwszej wyprawie pani Eli nie pasował taki sposób transportu – nie rozumiem czemu jechała kolejne razy! Czyżby nie miała innych chętnych na dowiezienie jej na wystawy? Czyżby inni ewentualni kierowcy policzyli realne koszty podróży? Nie rozumiem czemu niektórzy są takimi pasożytami? Przysysają się na amen albo próbują to uczynić i w żaden sposób nie odpuszczą – ani kijem ani siekierą ich nie odpędzisz od siebie! A potem jeszcze oczerniają! [/FONT]
[FONT=Calibri]Nie rozumiem po kiego diabła pani Agnieszka nadal zabierała takiego jęczącego pasożyta ze sobą? Z litości? Wiary w ludzi? Dobrego serca? Chyba tak skoro jak się okazuje wiozła wspomnianą p. Ele za pół darmo! [/FONT]
[FONT=Calibri]Koleżanka wiozła mnie po mojego psa parę lat temu…200 km w jedną stronę – koszt podróży dla mnie to było 200zł! I to nie było specjalnie drogo. Po prostu pokryłam koszty paliwa, bo koleżanka sama miała ochotę podjechać do hodowli, pościskać szczeniaki, pospacerować po drodze po lesie, oderwać się od codziennej szarości. A w opisywanych przypadkach 200 za podróż 1000km to dużo!!!????[/FONT]
[FONT=Calibri]Kolejna sprawa to oczernianie hodowli Meradith. Nie byłam w tej hodowli, nie widziałam w jakich warunkach żyją psy, ile ich jest itd. Nie sądzę jednak żeby psy które żyją w takiej skrajnej nędzy mogły mieć takie osiągnięcia na wystawach, a szczenięta z takich warunków znajdowały nabywców którzy są zadowoleni z nowych nabytków. [/FONT]
[FONT=Calibri]Przedstawiciel fundacji Viva – pięknie budowana akcja filmu grozy. Jakieś idiotyczne postępowanie. Mamy dowody, są postawione zarzuty ale dla dobra sprawy nic teraz nie powiemy…. To oznacza że nie ma żadnych dowodów a zarzuty ewentualne kupy się nie trzymają i nic z tego nie będzie. Bo w przypadku gdy jest sprawca, dowody jak byk, a doniesienie złożone do odpowiednich organów i sprawa w toku to już nie ma takich ograniczeń żeby nie było można powiedzieć że tego i tego dnia odbyła się kontrola, która wykryła takie i takie nieprawidłowości. I wszystko jasne.[/FONT]
[FONT=Calibri]Podejrzewam ze wszystkie osoby zabierające głos na tym wątku w życiu nie widziały hodowli pani Agnieszki. Widziały jedynie psy pani Agnieszki na wystawach. A jest na co patrzeć, oj jest. Sama to przyznaję choć akurat osobiście charty to nie moja ulubiona grupa psów.[/FONT]
[FONT=Calibri]Kolejne osoby przyznają się że mają wezwanie na policję w tej sprawie…. No mają, mają. Bo jeżeli pani Agnieszka ma odrobinę rozsądku to powinna była natychmiast pójść z tym co się tu dzieje do prokuratora! I na bank mając w ręku wydruki z tego forum, (w sumie nie potrzebuje ich bo administrator ma obowiązek udostępnić wszystko co jest lub było na forum na żądanie prokuratora, sędziego), mając w reku takie dowody (których utrącić nijak się nie da) wygra te sprawę! Mam nadzieję że polski sąd w tym konkretnym przypadku postąpi jak należy i zasądzi na jej korzyść wysokie odszkodowanie. Wszak szkalowane jest dobre imię pani Agnieszki, dobre imię jej hodowli, co w znaczny sposób może wpłynąć na obniżenie zysków i prowadzenie interesów. [/FONT]
[FONT=Calibri]I mam nadzieję że na koniec całej sprawy zostanie tu przytoczony wyrok ostateczny.[/FONT]
[FONT=Calibri]A jeżeli rzeczywiście zostały stwierdzone jakiekolwiek niedociągnięcia w hodowli Meradith, także zostaną tutaj opisane i opis zostanie poparty dowodami. Bo tylko te powinny kogokolwiek przekonywać. A jak widać sporo osób bije pianę w żaden sposób nie mając pojęcia o czym jest tu mowa. Takie nasze polskie pieniactwo.[/FONT]
[FONT=Calibri] [/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[B]Do "NieLubieDogomanii" - jezeli nie mielibysmy dowodow, nie zostalyby zlamane artykuly z ustawy o ochronie zwierzat to nie skladalibysmy wniosku do sądu i policja tez by sobie tym glowy nie zawracala. I prosze troche rozsadku - nikt nie oskarza kogos bezpodstawnie a napewno nie my bedac fundacja publiczna. [/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NieLubieDogomanii'][FONT=Calibri]Czytam i czytam i coraz trudniej mi uwierzyć…[/FONT]
[FONT=Calibri]Czytuję dog omanię od długiego już czasu. Kiedyś nawet miałam o tym forum dobre zdanie. Teraz…. to co tu się dzieje przeraża….[/FONT]
[FONT=Calibri]Ciągłe awantury, wywlekanie brudów, oczernianie osób niewygodnych i szarganie ich nazwisk.[/FONT]
[FONT=Calibri]Przerażająca dla mnie jest postać pani E. Piotrowskiej….[/FONT]
[FONT=Calibri]Jakim trzeba być chamidłem aby ładować się komuś do samochodu, z psami…. palić mu w tym samochodzie papierosy, brudzić i smrodzić a potem wyśmiewać publicznie ów samochód – że niewygodny, że mały, że się psuje…[/FONT]
[FONT=Calibri]Jeżeli paczka pani E. Piotrowska nie jest w stanie wytrzymać 10 godzin bez fajka to niech zakupi sobie własny samochód i w nim smrodzi…. Ja też palę papierosy. Do głowy by mi nie przyszedł pomysł zapalić u kogoś w samochodzie lub w domu. Osobiście osobę która próbowałaby zapalić w moim samochodzie papierosa wywaliłabym razem z psami i bambetlami na środku drogi nie bacząc na warunki pogodowe czy porę dnia. Dodatkowo żądałabym pokrycia rachunków prania tapicerki i gruntownego czyszczenia samochodu.[/FONT]
[FONT=Calibri]Myślę także że pretensje odnośnie kosztów partycypowania w podróży były mocno przesadzone. Pani Agnieszka wyceniła ową podróż wiele za mało. Koszty paliwa to nie wszystko! Przecież w skład opłat wchodzą także koszty ubezpieczenia, czas spędzony za kierownicą, zmęczenie, awarie które wyskakują jak królik z kapelusza, ewentualne mandaty jeżeli chce się dojechać na czas. A także gruntowne sprzątanie po podróży, koszty parkowania itd.[/FONT]
[FONT=Calibri]Na samym początku popełniony został jeden kardynalny błąd. Obie panie powinny spisać umowę zawierającą dokładnie omówione warunki podróży.[/FONT]
[FONT=Calibri]Już po pierwszej wyprawie pani Eli nie pasował taki sposób transportu – nie rozumiem czemu jechała kolejne razy! Czyżby nie miała innych chętnych na dowiezienie jej na wystawy? Czyżby inni ewentualni kierowcy policzyli realne koszty podróży? Nie rozumiem czemu niektórzy są takimi pasożytami? Przysysają się na amen albo próbują to uczynić i w żaden sposób nie odpuszczą – ani kijem ani siekierą ich nie odpędzisz od siebie! A potem jeszcze oczerniają! [/FONT]
[FONT=Calibri]Nie rozumiem po kiego diabła pani Agnieszka nadal zabierała takiego jęczącego pasożyta ze sobą? Z litości? Wiary w ludzi? Dobrego serca? Chyba tak skoro jak się okazuje wiozła wspomnianą p. Ele za pół darmo! [/FONT]
[FONT=Calibri]Koleżanka wiozła mnie po mojego psa parę lat temu…200 km w jedną stronę – koszt podróży dla mnie to było 200zł! I to nie było specjalnie drogo. Po prostu pokryłam koszty paliwa, bo koleżanka sama miała ochotę podjechać do hodowli, pościskać szczeniaki, pospacerować po drodze po lesie, oderwać się od codziennej szarości. A w opisywanych przypadkach 200 za podróż 1000km to dużo!!!????[/FONT]
[FONT=Calibri]Kolejna sprawa to oczernianie hodowli Meradith. Nie byłam w tej hodowli, nie widziałam w jakich warunkach żyją psy, ile ich jest itd. Nie sądzę jednak żeby psy które żyją w takiej skrajnej nędzy mogły mieć takie osiągnięcia na wystawach, a szczenięta z takich warunków znajdowały nabywców którzy są zadowoleni z nowych nabytków. [/FONT]
[FONT=Calibri]Przedstawiciel fundacji Viva – pięknie budowana akcja filmu grozy. Jakieś idiotyczne postępowanie. Mamy dowody, są postawione zarzuty ale dla dobra sprawy nic teraz nie powiemy…. To oznacza że nie ma żadnych dowodów a zarzuty ewentualne kupy się nie trzymają i nic z tego nie będzie. Bo w przypadku gdy jest sprawca, dowody jak byk, a doniesienie złożone do odpowiednich organów i sprawa w toku to już nie ma takich ograniczeń żeby nie było można powiedzieć że tego i tego dnia odbyła się kontrola, która wykryła takie i takie nieprawidłowości. I wszystko jasne.[/FONT]
[FONT=Calibri]Podejrzewam ze wszystkie osoby zabierające głos na tym wątku w życiu nie widziały hodowli pani Agnieszki. Widziały jedynie psy pani Agnieszki na wystawach. A jest na co patrzeć, oj jest. Sama to przyznaję choć akurat osobiście charty to nie moja ulubiona grupa psów.[/FONT]
[FONT=Calibri]Kolejne osoby przyznają się że mają wezwanie na policję w tej sprawie…. No mają, mają. Bo jeżeli pani Agnieszka ma odrobinę rozsądku to powinna była natychmiast pójść z tym co się tu dzieje do prokuratora! I na bank mając w ręku wydruki z tego forum, (w sumie nie potrzebuje ich bo administrator ma obowiązek udostępnić wszystko co jest lub było na forum na żądanie prokuratora, sędziego), mając w reku takie dowody (których utrącić nijak się nie da) wygra te sprawę! Mam nadzieję że polski sąd w tym konkretnym przypadku postąpi jak należy i zasądzi na jej korzyść wysokie odszkodowanie. Wszak szkalowane jest dobre imię pani Agnieszki, dobre imię jej hodowli, co w znaczny sposób może wpłynąć na obniżenie zysków i prowadzenie interesów. [/FONT]
[FONT=Calibri]I mam nadzieję że na koniec całej sprawy zostanie tu przytoczony wyrok ostateczny.[/FONT]
[FONT=Calibri]A jeżeli rzeczywiście zostały stwierdzone jakiekolwiek niedociągnięcia w hodowli Meradith, także zostaną tutaj opisane i opis zostanie poparty dowodami. Bo tylko te powinny kogokolwiek przekonywać. A jak widać sporo osób bije pianę w żaden sposób nie mając pojęcia o czym jest tu mowa. Takie nasze polskie pieniactwo.[/FONT]
[/QUOTE]

Wielki szacun za tą wypowiedź lecz niestety wątpię aby te Panie zrozumiały co napisałaś :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaginiona sara']Dlaczego ta użytkowniczka jest zbanowana?
Bo ostatnio w jednakowym czasie pojawiło się kilka głosów na obronę Pani A.[/QUOTE]

To prawda ... jak się nie trzyma palca w .... tym co opluwają jedną osobę to trzeba zbanować!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='vivapulawy'][B]Do "NieLubieDogomanii" - jezeli nie mielibysmy dowodow, nie zostalyby zlamane artykuly z ustawy o ochronie zwierzat to nie skladalibysmy wniosku do sądu i policja tez by sobie tym glowy nie zawracala. I prosze troche rozsadku - nikt nie oskarza kogos bezpodstawnie a napewno nie my bedac fundacja publiczna. [/B][/QUOTE]
To ja mam pytanie to Was ... jak tylko ta sprawa trafiła na forum, zrobiliście wizytę w tejże hodowli. Po jakimś czasie pojawił się na Wasze stronie artykuł na ten temat. Moje pytanie brzmi następująco: cóż takiego się stało, że ów artykuł już nie istnieje?? Czyżby przekroczyliście swoje uprawnienia związane z kontrolą?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Candy']To ja mam pytanie to Was ... jak tylko ta sprawa trafiła na forum, zrobiliście wizytę w tejże hodowli. Po jakimś czasie pojawił się na Wasze stronie artykuł na ten temat. Moje pytanie brzmi następująco: cóż takiego się stało, że ów artykuł już nie istnieje?? Czyżby przekroczyliście swoje uprawnienia związane z kontrolą?[/QUOTE]

A może kontrola jednak nie wykazała niczego złego? Niczego co prokuratura lub policja mogłaby uznać za niewłaściwe?

Ale zostawmy to. NieLubieDogomanii została zbanowana bo wyraziła swoje zdanie - inaczej - miała odwage wyrazić swoje zdanie na temat tego co dzieje się na tym forum, a że miała aż 3 posty na koncie to ban z miejsca....bo przecież to zapewne pani Agnieszka tworzy swoje klony, hahaha. Szkoda tylko że ani to co napisała NielubieDogomanii nie było obroną pani Agnieszki, ani nie jest specjalnie trudne stwierdzenie czy to rzeczywiście klony tej samej osoby - mam na myśli wszystkie posty osób które w jakikolwiek sposób wyraziły swoją negatywną opinię na temat chamskiej nagonki która ma tu miejsce....
NLD też zapewne dostanie bana....bo ma odwagę wyrazić swoje zdanie na temat chamstwa, bezczelności, łamania prawa na jednym z największych psiarskich forów. Bo ma tylko jeden post....i zapewne jest kolejnym wcieleniem p. Agnieszki co jest bzdurą totalną....
Ale też nie o tym....
Ja rozumiem właściciela portalu - wpis "nie ponosimy odpowiedzialności za treści umieszczane na forum" załatwia wszystko. Ale admin, mod? Czy oni na pewno nie ponoszą odpowiedzialności? Nie wiem, ale czy nie powinni być pociągnięci do odpowiedzialności na równi z panią Elą Piotrowską, za to że przymykają oko na to co się tutaj dzieje?

Wrócę do sprawy sprzed kilku miesięcy --- sprawa hodowli Stellanowa.... piękna była nagonka, aż dym szedł....zdechła jak nożem uciął....ciekawe dlaczego? Czyżby tamta pani jednak sprawę w sądzie wygrała?
Pani Agnieszko, ja nie wiem co się dzieje u pani w hodowli, jeżdzić i szukać ani podglądać nie zamierzam (a dowodów zebranych przez Vivę Puławy nigdy zapewne nie obejrzę jak zresztą nikt tutaj ani nigdzie....), nie wiem czy dba pani o psy, czy nie. Nie wiem za co wydalona została pani z jednego z oddziałów związku kynologicznego i czy wogóle taka sytuacja miała miejsce. I w sumie mało mnie to interesuje. Nie wiem czy wisi pani jakąś kasę komukolwiek, nie wiem czemu zabierała pani pasożyta w długie trasy skoro miała pani z tego powodu tylko nieprzyjemności, o tym teraz nie wspomnę. Ale niezależnie czy policja prowadzi jakieś śledztwo w pani sprawie, czy prokuratura jest panią zainteresowana, powinna pani równolegle złożyć doniesienie w związku z tym co się tutaj dzieje, a ma związek z pani osobą.... Dopóki nie zostaną pani udowodnione winy i przestępstwa,jest pani niewinna i wolna. A nawet gdyby zostałaby pani oskarżona i skazana to też ma pani swoje prawa! Prawa do poszanowania przez innych obywateli tego kraju! I nikt bezkarnie nie powinien, nie ma prawa oczerniać pani na forum publicznym i tyle. Oprócz rekompensaty i odszkodowania za pomówienia, oczernianie, szkalowanie, powinna się pani dopominać publicznych przeprosin od osób szkalujących panią. Tutaj - na forum, w prasie, gdziekolwiek!

I żeby było jasne! Nie bronię tutaj nikogo, ale wątpię aby ktokolwiek z pieniaczy tutaj urzędujących, oprócz paru może osób zrozumiało cokolwiek z tego co napisałam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaginiona sara']Dlaczego ta użytkowniczka jest zbanowana?
Bo ostatnio w jednakowym czasie pojawiło się kilka głosów na obronę Pani A.[/QUOTE]

:hmmmm: ile ty masz lat że tak niedorzeczne posty piszesz :roll:


widzę ze macie na wątku atak klonów zwanych trollami .... czyli inaczej mówiąc towarzystwo adoracji owej agnieszki ....

[B][URL="http://www.dogomania.pl/members/128529-rogowewa"][B]rogowewa[/B][/URL] rany jakie ty szczęście miałąś/eś że logując się na dogomanii zaraz trafiłaś/eś tutaj :lol:[/B]

Link to comment
Share on other sites

[B]Dziwi mnie skad ma Pani takie informacje? Poniewaz nasza wizyta w tej hodowli odbyla sie po zgloszeniu telefonicznym ktore dostalismy od dwoch roznych osob. Pojechalismy sprawdzic czy zgloszenie jest prawdziwe, nie wpuszczono nas, a matka Pani Agnieszki powiedziala: "Oj nie tylko nie dzisiaj, lepiej nie dzisiaj.." - odrazu bylo wiadomo ze cos jest nie tak.O dogomanii nawet w tym czasie nie slyszelismy - ze jest tu taki temat, dopiero pozniej trafilismy wertujac internet, ale to taki maly szczegol.[/B]

[B]Swoje uprawnienia nie przekroczylismy zwiazane z hodowla - kolejna informacja nie wiem skad przez Pania zasiegnieta[/B][B]. Jestesmy oddzialem fundacji chroniacej zwierzeta a nie "dziecmi nudzącymi się". Posiadamy inspektora ds ochrony zwierzat, znamy ustawy, prawo itp. A artykul na stronie nadal istnieje, tylko ze jest w historii bo piszac notki nowe - przesuwa sie stare i trzeba klikac na stronie na numerki na dole (1,2,3, nastepna). Pozdrawiam[/B].

[B]A tak w ogole[/B] [B]naszczescie od 2012r wchodzi znowelizowana ustawa o ochronie zwierzat - wiele zmieni na korzysc obroncow zwierzat :) juz nie bedziemy tak ograniczeni, a styczen juz bardzoooo blisko :)

"A może kontrola jednak nie wykazała niczego złego? Niczego co prokuratura lub policja mogłaby uznać za niewłaściwe?" - na szczescie sprawe prowadzi policjantka ktora kocha zwierzeta, widziala co tam jest i zarzuty zostaly przedstawione -wiec samo za siebie mowi iz prokuratura i policja uznaly "cos" za niewlasciwe.

Z naszej strony tyle.
[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']:hmmmm: ile ty masz lat że tak niedorzeczne posty piszesz :roll:


widzę ze macie na wątku atak klonów zwanych trollami .... czyli inaczej mówiąc towarzystwo adoracji owej agnieszki ....

[B][URL="http://www.dogomania.pl/members/128529-rogowewa"][B]rogowewa[/B][/URL] rany jakie ty szczęście miałąś/eś że logując się na dogomanii zaraz trafiłaś/eś tutaj :lol:[/B][/QUOTE]
A co w tym niedorzecznego jeśli można zapytać? Jakbyś mogła to zachowaj się na poziomie i nie wyskakuj z takimi tekstami.
Może napisz ile masz lat to wytłumaczy Twoje zachowanie.
Atmosfera na forum robi się naprawdę chora nie od teraz.

Jeśli ktoś wyrazi swoje zdanie inne jest atakowany.
Domyślam się, że te nagłe wpisy na obronę mogą pochodzić od jednej osoby ale o tym raczej mod się może wypowiedzieć.

Pamiętam wątek stellanovy, dużo brudów i praktycznie mała ilość dowodów. Na czym stanęło?
Ja czekam na dowody.

Link to comment
Share on other sites

Jakimś cudem w ciągu kilku ostatnich dni pojawiło się kilka osób, które tak bardzo bronią Pani Agnieszki. Wyrosły jak grzyby po deszczu osoby, które założyły konta, mają po kilka (zaledwie) postów i "pech" chciał, że biedni ludzi trafili odrazu na taki "brzydki" wątek.
[B]Vivapulawy [/B]mam nadzieje, że już wkrótce będziecie mogli nam udzielić więcej informacji ;) Ja czekam z niecierpliwością na zakończenie sprawy ;)

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Calibri]NieLubięDogomanii pisze: [/FONT]
[FONT=Calibri]"Jakim trzeba być chamidłem aby ładować się komuś do samochodu, z psami…. palić mu w tym samochodzie papierosy, brudzić i smrodzić a potem wyśmiewać publicznie ów samochód – że niewygodny, że mały, że się psuje…
Jeżeli paczka pani E. Piotrowska nie jest w stanie wytrzymać 10 godzin bez fajka to niech zakupi sobie własny samochód i w nim smrodzi…. Ja też palę papierosy. Do głowy by mi nie przyszedł pomysł zapalić u kogoś w samochodzie lub w domu. Osobiście osobę która próbowałaby zapalić w moim samochodzie papierosa wywaliłabym razem z psami i bambetlami na środku drogi nie bacząc na warunki pogodowe czy porę dnia. Dodatkowo żądałabym pokrycia rachunków prania tapicerki i gruntownego czyszczenia samochodu.[/FONT]
[FONT=Calibri]Myślę także że pretensje odnośnie kosztów partycypowania w podróży były mocno przesadzone. Pani Agnieszka wyceniła ową podróż wiele za mało. Koszty paliwa to nie wszystko! Przecież w skład opłat wchodzą także koszty ubezpieczenia, czas spędzony za kierownicą, zmęczenie, awarie które wyskakują jak królik z kapelusza, ewentualne mandaty jeżeli chce się dojechać na czas. A także gruntowne sprzątanie po podróży, koszty parkowania itd." [/FONT]
[FONT=Calibri][/FONT]
[FONT=Calibri]Informuję zainteresowanych, co podałam we wcześniejszcyh wypowiedziach, iż w samochodzie Agnieszki nie paliłam, z pewnymi wyjątkami. Otóż jak nie zatrzymywała się - z powodu niemożliwości rozruchu samochodu - przez b. wiele godzin, np. 16, to sama proponowała, żeby nie stawać, tylko palić wychylając się przez okno. [/FONT]
[FONT=Calibri]Ponadto WYJAŚNIAM, wyraźnie nie zorientowanym, ŻE PRZY PRZEJAZDACH WSPÓLNYCH STOSUJEMY ZAZWYCZAJ NASTĘPUJĄCĄ ZASADĘ. Koszty paliwa dzielimy na uczestników wyjazdu. W tym wypadku były one uzgadniane z góry - a w trakcie drogi do opisanych miejsc Agnieszka je podwyższała, zaskakując wiezioną osobę. [/FONT]
[FONT=Calibri]INFORMUJĘ TEŻ, że Agnieszka nie ma DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ NA PRZEWOZY OSÓB NA WYSTAWY - przynajmniej nie informuje o takim fakcie. Wiezie innych po kosztach. NIE ZARABIA NA PRZEJEŹDZIE - według jej deklaracji. Gdyby tak było, musiałaby płacić podatki, a co gorzej - składki ZUS. NIE JEST ZAWODOWYM KIEROWCĄ. Nie chwali się też, że ma stosowne uprawnienia. [/FONT]
[FONT=Calibri]Przy tym KIEROWCY BUSÓW BRALI OD NAS 1 ZŁ ZA KM, choć posiadali zgłoszenie działalności, uprawnienia, nowe lub prawie nowe zachodnie busy najlepszych marek. (Też starali się jeździć na gaz.) Obecnie koszt ten wzrósł niewiele (średnio do ok. 1,3 - 1,4 zł za km.). To dzieli się na wielu uczestników wyjazdu, a bus bierze kilka osób, a nie jedną, jak Agnieszka w samochodzie osobowym. NIE MA TAKIEJ OPCJI, ŻEBY BRAĆ PIENIĄDZE W KWOTACH PODAWANYCH PRZEZ NieLubię Dogomanii, bo nikt by nie skorzystał. [/FONT]
[FONT=Calibri]CO DO MOJEGO PASOŻYTOWANIA NA JEJ SAMPOCHODZIE - jak to podają trolle (moim zdaniem jest to ta sama osoba, pewnie ten pseudoredaktor, którego tu cytowłam - tak sądzę po stylu i zasobie leksykalnym). Pytacie, dlaczego ze mną jeździła? - A właściwie to pewnie Ty, Agnieszko pytasz, tylko pytasz w kilku postach, podpisując się różnymi imionami. (Brak jakichkolwiek podpisów, a u większości osób są, są nawet zdjęcia i linki do innych stron). OTÓŻ DLATEGO, ŻE BEZE MNIE BY NIE POJECHAŁA. Ja pokrywałam ZNACZNĄ CZĘŚĆ JEJ WYJAZDU, podobnie jak inni poszkodowani dostarczali jej środków na wyjazdy. [/FONT]
[FONT=Calibri]Ela Piotrowska - Wasz - autorzy podpisani: NieLubięDogomanii i inni, w części już zbanowani. "pasożyt" i "chamidło" [/FONT]
[FONT=Calibri][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Temat interesujący ,ale nie będę się wypowiadała ponieważ nie znam osoby A.N. Jedno mnie tylko w tych napisanych postach zaintrygowało [QUOTE] Otóż jak nie zatrzymywała się - z powodu niemożliwości rozruchu samochodu - przez b. wiele godzin, np. 16, to sama proponowała, żeby nie stawać, tylko palić wychylając się przez okno. [/QUOTE]
Obrońcy zwierząt moze zaiteresujecie się tymi psami które jadą 16 godzin w samochodzie bez przerwy !!

Link to comment
Share on other sites

1. NieLubieDogomanii = NLD= Nieustępliwa
Jak wiadomo nie wolno mieć na forum kilku wcieleń....ale skoro kolejne wcielenia są likwidowane to znaczy że kolejny raz rejestrując się nie łamię przepisów.
Mod powinien jednak sprawdzić (bo ma taką możliwość) czy ja i nieliczne osoby wypowiadające się na korzyść A.N to te same osoby. Nie sprawdził, nie wywiązał się ze swoich obowiązków = nie nadaje się na moda bo jest mało inteligentny, leniwy. Za to pochopnie dał bana i już....ale
2. zadałam sobie trud i sprawdziłam. Panienka [email][email protected][/email] ma na swoim koncie aż 49 postów, z czego 47 w tym temacie. Sama go założyła czyli jak łatwo policzyć miała na koncie dokładnie tyle samo postów co ja czyli NieLubieDogomanii (do tego zero podpisów, opisów, nic)....walnęła swoje oskarżenia, pomówienia. Oczerniła osobę niewinną - w polskim prawie jesteś niewinny póki sąd cię nie uzna za winnego na podstawie dowodów. Inaczej, krótko mówiąc pani Ela złamała polskie prawo (bo nie wolno publicznie oskarżać, pomawiać, szkalować nikogo, nie wolno w ten sposób postępować nawet w stosunku do osoby skazanej prawomocnym wyrokiem sądu, a pani A.N nie została o ile wiem postawiona przed żadnym sądem). Dla opornych - pani E.P dokonała publicznego linczu. Są na to paragrafy i mam nadziję że pani A.N będzie na tyle mądra i wykorzysta je w swojej sprawie i dobrze pojmowanym interesie.

A teraz pani Elu, nasza droga, pienisz się , rzucasz oskarżeniami, opluwasz ....nie bacząc na nic. Robisz to opisując jakieś wyrwane z kontekstu sytuacje, gubisz się w zeznaniach, bełkoczesz cytując jakieś teksty z jakijś tam gazetki i jakiś artykulik do którego nawet źródła nie potrafisz podać....haha. W porównaniu z wyważonym tekstem pani A.N....no cóż, czysty bełkot. Tym bardziej zadziwiające że to właśnie pani A.N pisząc w stanie skrajnych emocji powinna bełkotać....a jednak pełne opanowanie.

Nie muszę pisać wielu postów....jestem na dogo obecna od 3 lat. Czasem szukam jakiejś informacji dla mnie ważnej np linka do sklepu czy info na temat BARFa lub innych ale rzadko. Głównie dogo stanowi dla mnie i moich współtowarzyszy w pracy źródło swoistej rozrywki - przy kawce rano mamy pół godzinki humoreski w wydaniu dogo-maniaków. Humoreski przerażającej bo wszyscy w naszym pokoju mamy psy - niektórzy nawet po 2....oraz inne stwory mniej lub więcej futrzaste. Więc magdabroy - daruj sobie te błyskotliwe uwagi, bywając tu od tak długiego czasu znam dokładnie większość wątków, moje ulubione to czarne kwiatki, chamstwo innych psiarzy, psie kupy, manifestacja przeciwko wojtyszkom, porodówka (lubię słodziaki puchacze i akurat ten wątek obserwuję z przyjemnością) oraz w tej chwili temat pani Agnieszki. Niegdyś sprawa pewnego goldena odzruconego pzrez Aureę, temat stellanowy i inne....

viva puławy - na co liczycie? Że po Nowym Roku już będziecie mieć narzędzia do oskarżeń pani A.N? Nic bardziej mylnego. Nie będziecie mieć ich prawdopodobnie tak jak ich teraz nie macie. Bo żeby rozpocząć jakiekolwiek postępowanie prokuratura musi mieć jakiś punkt zaczepienia. Argumentem waszym koronnym jest stwierdzenie że nie wpuszczono was do hodowli pani A.N....i dziwicie się? Sama byś wpuściła do domu obcych ludzi którzy przyszli cie kontrolować? Szczerze wątpię. Ja bym walnęła drzwiami i wezwała policję bo mnie nachodzą jacyś frustraci. Obcy moi kochani mogą wejść nam do domu tylko na nasze wyraźne zaproszenie lub gdy mają wyraźny nakaz z prokuratury lub sądu (dotyczy wyłącznie odpowiednich służ - przedstawiciele prywatnej fundacji do tej kategorii nie należą) Wejść mi do domu nie może nawet policja, o ile nie ma nakazu....
Jeżeli waszym dowodem na nieprawidłowości w hodowli A.N jest odmowa wstępu na teren, .... może nie będę komentować.

Frodka - zainteresuj obrońców zwierząt także zwierzętami które jadą pociągiem bez przerwy 16 godzin....a także wszystkimi tymi które są ciągane na wystawy setki czy tysiące km, stoją w palącym słońcu, transportowane są w przyczepach (widziałam takich hodowców na międzynarodówce w wawie, byli z niemiec a skwar był niemiłosierny), po tylko żeby zaspokoić chore ambicje właściciela....a także losem suk które są poddawane sztucznej inseminacji bo albo nie chcą pozwolić sie pokryć albo nasienie jest ściągane z innego kontynentu....Zainteresuj obrońców zwierząt losem psów nigdy nie spuszczanych ze smyczy, wychodzących na spacer 3 razy dziennie po 10 min, i losem wielu innych zamist siedzieć tutaj i bić pianę.

Powtórzę za Candy - jak się zakończyła sprawa Stellanowy? Ile osób z tego forum beknęło za swoje wyczyny? bo temat zdechł dawno temu....tak jak i ten zdechnie...

Wiecie co jest pocieszające najbardziej? Że większość normalnych ludzi wogóle nie jest zainteresowanych waszymi rozgrywkami (społeczność hodowców). Jak ktoś ma ochotę na psa to sobie go kupi nie patrząc na wasze opinie i zagrywki. Bo sam ma oczy.

I oczywiście zaraz zostanę zbanowana.....bo to pierwszy post Nieustępliwej....ale nie pierwszy mój. I możesz mnie banować droga modko...sama widzisz jak łatwo twoje bany olewać....mam ochotę wyrazić swoją opinię, to to zrobię....i nic na to nie poradzisz. Takie życie.

Mierzi mnie wasze postępowanie. Jest obrzydliwe, chamskie, .... takie towarzystwo wzajemnej adoracji, żyjącej plotkami, oskarżeniami, tanimi sensacjami. Stadko czytelników Superexpresu.

Link to comment
Share on other sites

[B]Nieustępliwa [/B]to skoro tak dobrze znasz dogo, taka obeznana jesteś w tematach, to jakbyć dobrze przeczytała ten wątek, to byś doczytała, że nie tylko [B][I]basenji [/I][/B]i p.[B][I]Ela [/I][/B]zostały oszukane przez p.Agnieszkę. Takich osób na tym wątku jest więcej. I co, wszyscy się zmówili?? Kilka osób już napisało, że dostały wezwania na policję. Gdyby nie było podstaw, to policja by ich nie wzywała.

Link to comment
Share on other sites

Nieustępliwa, ale pani Ela ma odwagę podpisać się z imienia i nazwiska już od pierwszego postu. Podobnie osoby, które mają coś do zarzucenia. Dlaczego obrońcy pani Agnieszki pozostają anonimowi? Wstydzą się podać nazwisko pod swoimi postami? Dla mnie to mówi samo za siebie.
Sama też pozostajesz anonimowa. Gdzie jest nazwisko, ja się pytam?

Link to comment
Share on other sites

Moja droga Nieustępliwa a nie zauważyłaś w swoim zacietwierzeniu że mój post był takze przeciwko traktowaniu psów przez osoby które jeździły razem z A.N. w tym samym samochodzie ze swoimi psami - one też w nim przebywały 16 godzin bez przerwy .
A teraz możecie się kłócic dalej.

Link to comment
Share on other sites

magdabroy...a nie przyszło ci do głowy że osoby te zostały wezwane na policje w związku z tym co tu powypisywały? Jeżeli zostały oszukane/naciągnięte to same powinny iść na policję złożyć odpowiednie doniesienia a nie czekać na wezwanie. Policja wróżek i jasnowidzów nie zatrudnia....

mychaaaa.....a gdzie twoje nazwisko? Zdaje sie że nie ma wymogów podawania swojego nazwiska? Więc to jest moja dobra wola i chcenie/niechcenie, dokładnie tak jak w twoim przypadku

Frodka - zauważyłam, zauważyłam...nie zrozumiałaś mnie - miałam na myśli że jazda samochodem wiele godzin dla małych psów (whippety nie są duże) nie jest aż tak bardzo męcząca....w sumie masz racje - pani E.P wiozła zdaje się borzoja i twoja uwaga właśnie bardziej pasuje do niej. Ponadto jej opisy jak to jej trzydziestokilkukilogramowy harcik zrywa kolczatki, łańcuchy na wystawach - koszmar jakiś. Mój waży 40kg i nie zerwał niczego w całym swoim życiu. Ale może dlatego że w życiu nie miał doczynienia z kolczatką, łańcuchem no i nie był na szkoleniach. Pewnie dlatego także potrafi siedzieć spokojnie gdy ja musze zająć się przez chwilę czyms innym lub odejść pare kroków. (to była ironia - nie miałam zamiaru obrażać tych którzy chadzają na szkolenia, żeby było jasne)

mycha - jestem zbulwersowana, postępowaniem takich ludzi jak E.P oraz paru innych osób obecnych na tym wątku. Ty nie jesteś? To już teraz wiem, zaczynam rozumieć zasady rządzące obecnym społeczeństwem polskim. Ja zostałam wychowana zupełnie inaczej. I takie zagrywki są dla mnie bulwersujące. Ten wywalony język jak mam rozumieć oznacza że takie postępowanie wobec jednej osoby strasznie cie nakręca co?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nieustępliwa']mychaaaa.....a gdzie twoje nazwisko? Zdaje sie że nie ma wymogów podawania swojego nazwiska? Więc to jest moja dobra wola i chcenie/niechcenie, dokładnie tak jak w twoim przypadku [/QUOTE]

Mychaaaaa nikogo nie oskarża, więc dlaczego ma podawać nazwisko?? A skoro tak jesteś obeznana na dogo, to byś wiedziała jak się nazywa.

[quote name='Nieustępliwa'] Frodka - zauważyłam, zauważyłam...nie zrozumiałaś mnie - miałam na myśli że jazda samochodem wiele godzin [B]dla małych psów (whippety nie są duże) nie jest aż tak bardzo męcząca[/B]....w sumie masz racje - pani E.P wiozła zdaje się borzoja i twoja uwaga właśnie bardziej pasuje do niej. Ponadto jej opisy jak to jej trzydziestokilkukilogramowy harcik zrywa kolczatki, łańcuchy na wystawach - koszmar jakiś. Mój waży 40kg i nie zerwał niczego w całym swoim życiu. Ale może dlatego że w życiu nie miał doczynienia z kolczatką, łańcuchem no i nie był na szkoleniach. Pewnie dlatego także potrafi siedzieć spokojnie gdy ja musze zająć się przez chwilę czyms innym lub odejść pare kroków. (to była ironia - nie miałam zamiaru obrażać tych którzy chadzają na szkolenia, żeby było jasne)
[/QUOTE]

A co za różnica jakich rozmiarów pies?? To to, że p.Agnieszka ma "małe" psy, to jest usprawiedliwiona nie wypuszczaniem psów przez 16 godzin??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nieustępliwa']mychaaaa.....a gdzie twoje nazwisko? Zdaje sie że nie ma wymogów podawania swojego nazwiska? Więc to jest moja dobra wola i chcenie/niechcenie, dokładnie tak jak w twoim przypadku[/QUOTE]

W przypadku oskarżeń bądź obrony danej osoby, a także podawaniu pewnych faktów, należy podać imię i nazwisko. A w szczególności w przypadku rzucania oskarżeń - taki jest regulamin dogo.
Moja osoba nie jest anonimowa, wejdź w stronę mojego psa - masz zarówno moje nazwisko jak i namiary na mnie. O Tobie nie wiemy nic i możemy tylko przypuszczać, że nie jesteś wcieleniem Agnieszki N. Bo jakie mamy podstawy, by tak nie sądzić?
Poza tym ja nikogo nie oskarżam i nie bronię.

[quote name='magdabroy']A co za różnica jakich rozmiarów pies?? To to, że p.Agnieszka ma "małe" psy, to jest usprawiedliwiona nie wypuszczaniem psów przez 16 godzin??[/QUOTE]

Dokładnie, pies niezależnie od wielkości ma swoje potrzeby fizjologiczne, potrzebę ruchu. I nie ważne czy to dog niemiecki, czy whippet, czy chihuahua.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nieustępliwa']mycha - jestem zbulwersowana, postępowaniem takich ludzi jak E.P oraz paru innych osób obecnych na tym wątku. Ty nie jesteś? To już teraz wiem, zaczynam rozumieć zasady rządzące obecnym społeczeństwem polskim. Ja zostałam wychowana zupełnie inaczej. I takie zagrywki są dla mnie bulwersujące. Ten wywalony język jak mam rozumieć oznacza że takie postępowanie wobec jednej osoby strasznie cie nakręca co?[/QUOTE]

Mnie bulwersuje cała ta sprawa, niekoniecznie postawa konkretnych osób. Dlatego sama nie nakręcam tego wątku, tylko obserwuję - jeśli nie zauważyłaś wcześniej, że się tu nie udzielałam. I dziwi mnie, że atakujesz kogoś, kto widzi coś złego w wiezieniu psów 16 godzin bez przerwy.
Nie nakręcam się na temat, ale sama często oferuję komuś transport albo z kimś jadę. I cieszę się, że wiem, że powinnam zachować czasem większą ostrożność. Bez takiego wątku mogłabym sama stać się czyjąś ofiarą - i niekoniecznie mówię o pani Agnieszce N.

Link to comment
Share on other sites

Akurat wypowiedzi pani E.P dzieliłabym na pół czyli wychodzi 8 godzin ciągłej jazdy. Ponadto pani E.P sama przyznała że wściekłaby się gdyby nie zdążyła na czas.
mysiu droga - gdybyś pilniej uczyła się w szkole to czytając moje wypowiedzi wiedziałabyś że ani nikogo nie oskarżam, ani nie bronię. Bycie zbulwersowanym tym co tu sie wyprawia to nie to samo co obrona. Sama sobie przeczysz, nie potrafisz czytać ze zrozumieniem....sama widzisz. Nie ten poziom do dyskusji.
Zapytaj moda - jak jej się bedzie chciało to może łatwo sprawdzić czy ja to ta sama osoba co Agnieszka, ma takie uprawnienia. Będzie to bardziej wiarygodne niż twoje dane w twoim opisie. W swoim opisie sama możesz powypisywać co ci się żywnie podoba. I zaznaczam że nie twierdzę że tak jest. Nie muszę wchodzić do twojego profilu - nie mam takiej potrzeby bo jako człowiek mnie nie interesujesz
Asiaczku - tyle że policja nie podieli się z nami swoimi odkryciami. Nadal nie ma tutaj ani jednego dowodu winy pani A.N

Ogólnie przyjęte jest że jeżeli mamy coś do danego ktosia - coś nam zawinił, to idziemy to zgłosić odpowiednim służbom a nie rozgłaszamy po całym świecie...

mycho - radzę zawsze spisywać pisemną umowę z jasno określonymi warunkami, choć to może wyglądać dziwnie. wtedy obie strony mają dupochron.
Nie wydaje mi się żeby ciągła jazda trwała 16 godzin. Człowiek też ma swoje potrzeby fizjologiczne. Nie tylko pies :-) Zauważ to. Mój pies spokojnie wytrzymuje 10 godzin bez spaceru - gdy ja jestem w pracy. Ja tyle nie wytrzymam. Ktoś z was jest tak mocny żeby zacisnąć zęby i przetrzymać 16 godzin?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...