Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

A może mi ktoś z fachowców powiedzieć, jakie warunki trzeba spełnić, żeby uzyskać tytuł Najlepszej Hodowli ? W Regulaminie Wystaw Psów Rasowych ZKwP w punkcie IV jest tylko zapis, że jest to tytuł przyznawany na wystawach klubowych według zasad ustalonych przez klub. A na stronie Klubu Charta nic nie mogę znaleźć na ten temat. Informacja, że jest to tytuł z wystaw, sugeruje, że taki tytuł otrzymuje hodowla, która ma najwięcej sukcesów wystawowych. Może właśnie dlatego, dla uzyskania tego tytułu te same psy i suki są wożone po raz kolejny rok do roku na te same wystawy krajowe, zwłaszcza parę wybranych "weteranek", które przecież i tak nie mogą być użyte do hodowli ?
Ktoś napisał, że w tej hodowli jest 30 psów. Jak się trochę poszuka w wynikach wystaw, to widać po imionach psów, że w ciągu paru lat został wykorzystany cały alfabet - to świadczy o ilości miotów. Wiadomo, że whippety to raczej "plenna" rasa, 6 czy 7 psów w miocie zdarza się często, a i 9 nie jest wielką rzadkością. Jak się tak policzy to wszystko, to można też policzyć, ile mniej więcej szczeniąt jest "produkowanych" w tej hodowli w ciągu roku. Mi wychodzi całkiem sporo.
Dlatego też uważam, że tytuł "Najlepsza Hodowla" wcale nie świadczy o jakości konkretnej hodowli, mówi tylko o ilości sukcesów wystawowych - nie jest uwzględniany odsetek psów medalowych z konkretnej hodowli, ani żadne inne wskaźniki, dotyczące ogółu psów w hodowli - na przykład jakaś średnia długość życia, warunki bytowe psów, dostosowanie warunków danej hodowli do specyfiki danej rasy. Przecież psy, a zwłaszcza charty, to nie brojlery, które mają się tylko mnożyć i dawać przy tym jak najwięcej potomstwa na sprzedaż !!!
Czy lepsza jest hodowla, w której jest 3 czy cztery suki whippeta, trzymane w domu i kryte raz na dwa lata, a których potomstwo w 90 % zdobywa doskonałe oceny na wystawach, czy taka, która produkuje kilkadziesiąt szczeniąt rocznie, ale tylko kilka procent z nich odnosi sukcesy wystawowe ? Te kilka procent z hodowli drugiego typu to i tak więcej sztuk, niż 90 % z hodowli pierwszego typu - ale czy to oznacza, że ta druga hodowla jest naprawdę lepsza ?

Może więc ten obrońca pani A., który tak powołuje się na jej wielkie sukcesy i wiekopomne zasługi dla polskiej kynologii, odpowie na to - czy wiesz szanowny obrońco, ile procent szczeniąt z tej hodowli pojawia się w ogóle na wystawach i ile z nich dostaje doskonałe oceny ? Czy większość, czy może tylko jednostki, a cała reszta to psy "gorszego sortu" ? Nie wiem,jak to wygląda i nie chcę niczego sugerować, ale to dziwne, że w ocenie jednej osoby w kontekście hodowli (a nie spraw rozliczeń finansowych) pojawiają się tak skrajne oceny.

Link to comment
Share on other sites

Do wypowiedzi Pana Czarka:
[I]"Trzeba zainteresować władze Związku tą hodowlą. Bo jak jest taka wyrafinowana w oszukiwanium to co się dzieje w hodowli, przecież psy się nie poskarżą." - Jak dla mnie bomba...[/I]
[I]Tekst utrzymany w klimacie: "panie kierowniku to złodziej i pijaaak bo kazdy pijak to zloodzieeej" z nieśmiertelnego "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz"...[/I]

Panie Czarku, a jak Pan widzi pijaka i nasikane w windzie, to nie kojarzy Pan tych dwóch faktów?
A nie pomyślał Pan, że może ""jest coś na rzeczy", skoro po moim pytaniu o warunki jej hodowli rozpoczęła się dzika dyskusja? Po co z takim zapałem bronić sprawy, której przecież Pan nie zna.
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='beakowa']A może mi ktoś z fachowców powiedzieć, jakie warunki trzeba spełnić, żeby uzyskać tytuł Najlepszej Hodowli ? W Regulaminie Wystaw Psów Rasowych ZKwP w punkcie IV jest tylko zapis, że jest to tytuł przyznawany na wystawach klubowych według zasad ustalonych przez klub. A na stronie Klubu Charta nic nie mogę znaleźć na ten temat. [B]Informacja, że jest to tytuł z wystaw, sugeruje, że taki tytuł otrzymuje hodowla, która ma najwięcej sukcesów wystawowych.[/B] Może właśnie dlatego, dla uzyskania tego tytułu te same psy i suki są wożone po raz kolejny rok do roku na te same wystawy krajowe, zwłaszcza parę wybranych "weteranek", które przecież i tak nie mogą być użyte do hodowli ?
Ktoś napisał, że w tej hodowli jest 30 psów. Jak się trochę poszuka w wynikach wystaw, to widać po imionach psów, że w ciągu paru lat został wykorzystany cały alfabet - to świadczy o ilości miotów. Wiadomo, że whippety to raczej "plenna" rasa, 6 czy 7 psów w miocie zdarza się często, a i 9 nie jest wielką rzadkością. Jak się tak policzy to wszystko, to można też policzyć, ile mniej więcej szczeniąt jest "produkowanych" w tej hodowli w ciągu roku. Mi wychodzi całkiem sporo.
Dlatego też uważam, że tytuł "Najlepsza Hodowla" wcale nie świadczy o jakości konkretnej hodowli, mówi tylko o ilości sukcesów wystawowych - nie jest uwzględniany odsetek psów medalowych z konkretnej hodowli, ani żadne inne wskaźniki, dotyczące ogółu psów w hodowli - na przykład jakaś średnia długość życia, warunki bytowe psów, dostosowanie warunków danej hodowli do specyfiki danej rasy. Przecież psy, a zwłaszcza charty, to nie brojlery, które mają się tylko mnożyć i dawać przy tym jak najwięcej potomstwa na sprzedaż !!!
Czy lepsza jest hodowla, w której jest 3 czy cztery suki whippeta, trzymane w domu i kryte raz na dwa lata, a których potomstwo w 90 % zdobywa doskonałe oceny na wystawach, czy taka, która produkuje kilkadziesiąt szczeniąt rocznie, ale tylko kilka procent z nich odnosi sukcesy wystawowe ? Te kilka procent z hodowli drugiego typu to i tak więcej sztuk, niż 90 % z hodowli pierwszego typu - ale czy to oznacza, że ta druga hodowla jest naprawdę lepsza ?

Może więc ten obrońca pani A., który tak powołuje się na jej wielkie sukcesy i wiekopomne zasługi dla polskiej kynologii, odpowie na to - czy wiesz szanowny obrońco, ile procent szczeniąt z tej hodowli pojawia się w ogóle na wystawach i ile z nich dostaje doskonałe oceny ? Czy większość, czy może tylko jednostki, a cała reszta to psy "gorszego sortu" ? Nie wiem,jak to wygląda i nie chcę niczego sugerować, ale to dziwne, że w ocenie jednej osoby w kontekście hodowli (a nie spraw rozliczeń finansowych) pojawiają się tak skrajne oceny.[/QUOTE]
Odniosę się do wytłuszczonego fragmentu wypowiedzi.
Otó, aby zasłuzyc na tytuł "Najlepsza Hodowla Klubu/Wystawy" nalezy za konkretnej wystawieKlubowa lub inna, podczas której przewidziano taką konkurencję) zaprezentować nie mniej niż 3 lub 4 psy o tym samym przydomku. To podstawowy warunek.

Jeżeli chodzi o najwięcej tytułów zdobytych przez psy/suki z danej hodowli - to raczej chodzi tutaj o ranking w rasie.Tak dzieje się np. w alaskan malamutach, siberian huski (piszę tutaj o mojej V gr.). Byc możei w innych rasach, w tym i w chartach z rozbiciem na poszczególne "charcie" rasy, tez jest organizowany taki ranking. Nie wiem, niech wypowiedza się charciarze, których akurat na tym watku jest b.mało, a szkoda...

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

Rzeczywiście również i w grupie X FCI istnieje ranking charcich ras, do którego a) trzeba się zgłosić, b) organizuje Klub Charta w Polsce. Niestety, w regulaminie nie znalazłam nic na temat tego, czy to on decyduje o przyznaniu danej hodowli tytułu tej najlepszej.
Gdyby ktoś był ciekawy, zapraszam tutaj: [URL]http://www.klubcharta.zkwp.pl/ranking/regulamin-rankungu-wystawowego.html[/URL].


Jeżeli chodzi o brak charciarzy w temacie, sądzę, że po prostu nikt nie chce mieć późniejszych nieprzyjemności z tych czy innych powodów. Charcia kynologia jest naprawdę malutka, każdy zna się, przyjaźnią, wiążą wspólne plany hodowlane. Nie sądzę, aby ktokolwiek chciałby ryzykować zabierając głos w tym temacie.

Link to comment
Share on other sites

Sporo tu tematów się przewinęło. Nie chcę odnosić się do wszystkich, ale może kilka komentarzy.
Bardzo mi szkoda tych, którzy dali się złapać na tytuły "najlepszej hodowli" i boleśnie się sparzyli, a takich osób jest więcej niż te, które zabrały w tym wątku głos. Wyjaśnię tylko, że tytuł najlepszej hodowli niestety może trafić do grup przypadkowych, bo jedyne kryterium to pokazanie na wystawie klubowej swojej grupy hodowlanej, dokładnie tak jak ma to miejsce na finałach innych wystaw. P.Nakonieczna jest wyśmienitym handlerem potrafiącym zgrabnie pokazać swoje psy, stąd też kilkakrotnie została zauważona i wyróżniona. Siłą rzeczy te wyniki trafiały na stronę Klubu Charta, oczywiście znalazły się też na stronie hodowli Meradith. Z pewnością p.Nakonieczna jest wielką pasjonatką wystaw i tytułów, jak można wnosić z pierwszego postu, część tytułów zdobyła niestety nie za swoje pieniądze. Tutaj można tylko dywagować jak osoba, która podobno nie ma stałego źródła utrzymania, żywi stado kilkudziesięciu psów (ponad trzydzieści figuruje na liście hodowli, do tego kilka miotów rocznie, niesprzedane szczenięta), jaką opiekę weterynaryjną im zapewnia... W wielu rozwiniętych kynologicznie krajach nakładane są odgórne limity ile psów może posiadać jedna osoba, u nas jest wolna Amerykanka, a cierpią na tym najbardziej zwierzęta.
Nie sposób też odmówić p.Nakoniecznej siły perswazji, dzięki której potencjalni nabywcy nie zważali na to, że szczenięta zawsze są proponowane z dowozem, aby uniemożliwić wizytę w hodowli. Szkoda, że niewielu osobom zapalała się już wtedy czerwona lampka ostrzegawcza. Bo co to za hodowla, gdzie nie jest w zwyczaju obejrzenie matki szczeniąt i spokojna rozmowa z hodowcą przy herbacie, tylko przekazanie psa z samochodu, albo na wystawie...
A charciarze milczą, i zapewne będą milczeć, bo nasz związek już nieraz otrzymywał sygnały, że w tej hodowli dzieje się bardzo źle i skończyło się jak zawsze, pogrożeniem paluszkiem, krótkotrwałą karą. A p.Nakonieczna kilka lat po zawieszeniu trafia do władz oddziałowych i jest przewodniczącą komisji rewizyjnej oddziału Radom. Przecież to jest parodia, a nie dbanie o wysoki poziom hodowli i przede wszystkim dobro psów.

Link to comment
Share on other sites

ktoś dzieli hodowców na złych bo mają dużo psów i dobrych bo mają mało psów....
Czyli pani A.N jest zła bo ma dużo?
A co powiecie na pewną parę sędziowską...mówi się ,że mają 150psów ....
kynolodzy, ludzie wykształceni.... Myślicie ,że maja super warunki dla każdego przedstawiciela rasy i tego z włosem i tego łysego? Wszystkie które u nich sie kupi są super wystawowe ? Bo na takie wyglądały przy zakupie? Była tam kiedyś jakaś kontrola?
Pewnie nie, bo dzielimy w kynologi na tych do skazania i nie do ruszenia....:angryy: Co sie dziwić jak w życiu....
Miałem już się nie włączać w ten temat bo widzę tu dużo jadu niektórych piszących ale nie oceniajmy ludzi w/g ich majątku i stanu posiadania i nie dzielmy na tych którzy mają prawo mieć dużo bo mają plecy....
Do informacji wszystkich JA MAM JEDNEGO LABKA i nie znam osobiście tej pani na której tak niektórzy jadą.

Link to comment
Share on other sites

"[I]Do informacji wszystkich JA MAM JEDNEGO LABKA i nie znam osobiście tej pani na której tak niektórzy jadą.[/I]"

Drogi ZENKU,
wypraszam sobie, abyś sprawy które opisałam nazywał, że "jeżdżę" po A. Nakoniecznej.
Z jednej strony piszesz, że nie znasz osoby na temat której ta dyskusja, z drugiej strony nasze wypowiedzi nazywasz niegrzecznie. Skoro jej nie znasz, a na forum odezwali się przede wszystkim POSZKODOWANI, to tak nas nie nazywaj, bo odezwaliśmy się, ku przestrodze innym, by przerwać ten łańcuszek NAIWNOŚCI.
Nas także nie znasz i nie wiesz, czy pisanie o takich sprawach jest dla nas łatwe, czy może nas deprymuje, ale skoro miarka przebrała się, postanowiliśmy podzielić się swoimi "doświadczeniami".
Do dzisiaj nie mam pieniędzy na koncie i prawdopodobnie ich nigdy nie zobaczę, ale to nie powód, bym nie dołączyła do tej dyskusji. Pomimo moich publicznych wypowiedzi, nie uzyskałam od niej informacji dlaczego i jak długo mam czekać na zwrot długu. Czy to wg ciebie jest "jeżdżeniem", czy głosem w publicznej dyskusji?
Opisane przypadki nabierania nas na "pożyczki" oraz nieprawdopodobne traktowanie przez nią psów daje bardzo realistyczny obraz, jak osoba ta traktuje ludzi i jak traktuje swoje psy, tylko między nami, a jej psami jest zasadnicza różnica:
[B]my obronimy się przed nią, nie uczynią tego jej whippety. [/B]
Osobiście jestem zdania, że od weryfikacji podawanych tytułów z wystaw specjalistycznych jest KLUB CHARTA i jego Przewodniczący, s. Maciej Lipiec.
Nie wiem Asiaczku, czy te tytuły są rzeczywiste (chodzi o najlepszą hodowlę) ale można to bardzo łatwo sprawdzić, bo wszystkie tytuły wymienione są w katalogach z wystaw Festiwalu Chartów. Wyniki z tych wystaw także są w Internecie, co można zestawić i porównać, wówczas mielibyśmy pogląd na cała tę sprawę.
Przecież na tym forum wypowiadają się osoby, które wystawiały swoje charty na tychże festiwalach....

Link to comment
Share on other sites

[B]ODDZIAŁOWA KOMISJA REWIZYJNA[/B]

[B]Przewodniczący:[/B]
Urszula Koczkodaj[B]

Z-ca Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej:[/B]
Agnieszka Nakonieczna

[B]Sekretarz Oddziałowej Komisji Rewizyjnej:[/B]
Roman Rolnik

[B]Z-ca członka:[/B]
Beata Dziuba

Powyżej wkleiłam skład osobowy w oddziale w Radomiu i gratuluję takiego wyboru.

A autorów postów, którzy poddają wątpliwość moje finansowe roszczenia, pytam czy Nakonieczna jest wam coś winna?
Czy powinnam przesłać ksero przelewu, abyście przestali jątrzyć?
Powinniście stosować takie same zasady do wszystkich wypowiedzi na tym forum i w takim razie podważajcie wszystkie wypowiedzi, bo jest ich wiele i nikt nie zamieszcza "DOWODÓW", a ludziska piszą....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zenek']ktoś dzieli hodowców na złych bo mają dużo psów i dobrych bo mają mało psów....
Czyli pani A.N jest zła bo ma dużo?
A co powiecie na pewną parę sędziowską...mówi się ,że mają 150psów ....
kynolodzy, ludzie wykształceni.... Myślicie ,że maja super warunki dla każdego przedstawiciela rasy i tego z włosem i tego łysego? Wszystkie które u nich sie kupi są super wystawowe ? Bo na takie wyglądały przy zakupie? Była tam kiedyś jakaś kontrola?
Pewnie nie, bo dzielimy w kynologi na tych do skazania i nie do ruszenia....:angryy: Co sie dziwić jak w życiu....
Miałem już się nie włączać w ten temat bo widzę tu dużo jadu niektórych piszących ale nie oceniajmy ludzi w/g ich majątku i stanu posiadania i nie dzielmy na tych którzy mają prawo mieć dużo bo mają plecy....
Do informacji wszystkich JA MAM JEDNEGO LABKA i nie znam osobiście tej pani na której tak niektórzy jadą.[/QUOTE]


...i dlatego właśnie takie osoby jak Ty, nie powinny wypowiadać się w temacie, o którym nie mają żadnego, zielonego pojęcia.
Każdy wie, o jakiej "parze sędziowskiej" mówisz i gdy zaczął się temat hodowli pani Agnieszki Nakoniecznej, od razu pomyślałam właśnie o tej pani i o tym panu, nie mniej jednak to [B]nie stamtąd [/B]są sygnały, że źle się dzieje, to [B]nie stamtąd[/B] ludzie przywożą chore szczenięta, bo nie mówimy tutaj o ich super wystawowej karierze - mówimy o ogólnym zdrowiu fizycznym i psychicznym; warunkach, w jakich są chowane. Tak jak do hodowli [B]Meradith nie można dojechać[/B], tak do hodowli tych państwa można podjechać spokojnie w każdej chwili. Sądzę, że to wielka, zasadnicza różnica pomiędzy tymi hodowlami.


Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Nie chodzi o dzielenie hodowców na tych, którzy mają psów dużo i tych, którzy mają ich jeszcze więcej, ale na tych, którzy zapewniają psom dobre warunki i tych drugich... Gdyby p.Nakonieczna nie miała nic do ukrycia i niczego się nie obawiała, nie podawałaby fikcyjnego adresu swojej hodowli nie mającego nic wspólnego z rzeczywistym miejscem przebywania psów. Gdyby uważała, że ma godne warunki odchowu szczeniąt, z pewnością nie wahałaby się zaprosić tam potencjalnych nabywców. Tak to wygląda w porządnych hodowlach. O Meradith słyszy się natomiast wiele mrożących krew w żyłach opowieści. Niestety, mam obawy, że ten wątek też nie pomoże skutecznie ukrócić złych praktyk, bo hodowczyni z pewnością śledzi uważnie wątek i robi porządki, tak żeby ewentualne kontrole za bardzo nie mogły się przyczepić. A za jakiś czas sprawa przyschnie i smród się przewietrzy i znowu "hulaj dusza...".
Osobom naciągniętym na kasę bardzo współczuję, ale obawiam się, że skoro pieniądze szły z ręki do ręki, to niewiele da się wywalczyć. Jedyne co można zrobić, to właśnie za pomocą tego forum i innych mediów ostrzec kolejne ofiary naciągaczki.

Link to comment
Share on other sites

[B]Powiem krotko : wiem jak tam jest, mam dużo dowodów i osoby będące zdania iż to jest tylko nagabywanie, itp są w WIELKIM BŁĘDZIE. Ze względu na tok sprawy nie chce na razie ujawniać nic więcej, ale na pewno zrobię wszystko by zakończyć ten zły proceder jakim są karygodne warunki hodowlane u Pani A.
Pozdrawiam
FUNDACJA VIVA!PUNKT PUŁAWY[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='vivapulawy'][B]Powiem krotko : wiemy jak tam jest, mamy dużo dowodów i osoby będące zdania iż to jest tylko nagabywanie, itp są w WIELKIM BŁĘDZIE. Ze względu na tok sprawy nie chce na razie ujawniać nic więcej, ale na pewno zrobię wszystko by zakończyć ten zły proceder jakim są karygodne warunki hodowlane u Pani A.
Pozdrawiam
FUNDACJA VIVA!PUNKT PUŁAWY[/B][/QUOTE]
i bardzo dobrze :) Tylko błagam - aby nie było jak zwykle - wielki szum a potem wielkie NIC.

Link to comment
Share on other sites

Z wielką ciekawością będę śledzić informacje o kontrolach tam dokonanych.
Wiem, że do związku napływały liczne listy i skargi od rozmaitych osób, ale jak zwykle nie zrobiono nic.
Niedawno znajoma z Lublina opowiedziała mi ile lat trwały działania O/Lublin,aby A.N. wykluczyć z tego oddziału, szkoda, że nie zrobiono tego natychmiast.Szkoda także, że nie przeprowadzono wówczas żadnej kontroli, ale tak to działa.
Znajoma powiedziała mi, że O/Lublin poinformował O/Radom o sytuacji z Nakonieczną, ale i tak ją przyjęto w poczet członków, a nawet powierzono funkcję w Komisji Rewizyjnej.
[B]Czy trzeba jeszcze cokolwiek dodać? [/B]

Link to comment
Share on other sites

Widzę, że tu w grę wchodzi też interes, a przynajmniej reputacja, ZKwP, czy też jego niektórych oddziałów regionalnych. W związku z tym obawiam się, że cała sprawa zakończy się stwierdzeniem, że wszystko jest OK, ta pani jest wzorowym hodowcą z najlepszą hodowlą we wszechświecie, psy u niej mają raj porównywalny do wakacji na Malediwach, nic nikomu nie jest winna, a te wszystkie wypowiedzi to po prostu brudne oszczerstwa paru osób zazdrosnych o cudze sukcesy, a przy tym niemających zielonego pojęcia o hodowaniu psów i psach "jako takich". Pewnie te żale to piszą tyko ci, co nie za bardzo potrafią odróżnić psa od konia Przewalskiego ...

Czy już można gratulować Oddziałowi ZKwP w Radomiu ???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='vivapulawy'][B]Powiem krotko : wiem jak tam jest, mam dużo dowodów i osoby będące zdania iż to jest tylko nagabywanie, itp są w WIELKIM BŁĘDZIE. Ze względu na tok sprawy nie chce na razie ujawniać nic więcej, ale na pewno zrobię wszystko by zakończyć ten zły proceder jakim są karygodne warunki hodowlane u Pani A.
Pozdrawiam
FUNDACJA VIVA!PUNKT PUŁAWY[/B][/QUOTE]
Wierzymy, że Wasze zaangażowanie w tę sprawe odniesie skutek.
I czekamy na efekty Waszych działan,bo Wy - jako organizacja/fundacja możecie dużo więcej,niz pojedynczy człowiek...

[quote name='beakowa']Widzę, że tu w grę wchodzi też interes, a przynajmniej reputacja, ZKwP, czy też jego niektórych oddziałów regionalnych. W związku z tym obawiam się, że cała sprawa zakończy się stwierdzeniem, że wszystko jest OK, ta pani jest wzorowym hodowcą z najlepszą hodowlą we wszechświecie, psy u niej mają raj porównywalny do wakacji na Malediwach, nic nikomu nie jest winna, a te wszystkie wypowiedzi to po prostu brudne oszczerstwa paru osób zazdrosnych o cudze sukcesy, a przy tym niemających zielonego pojęcia o hodowaniu psów i psach "jako takich". Pewnie te żale to piszą tyko ci, co nie za bardzo potrafią odróżnić psa od konia Przewalskiego ...
Czy już można gratulować Oddziałowi ZKwP w Radomiu ???[/QUOTE]
Nie, daj spokój. Za duzo osób juz o tej sprawie wie, aby zamieść pod dywan.
Najgorsze jest to, że Agnieszka N. działa we władzach. Czyżby O/Radom naprawdę NIGDY NIE WIDZIAŁ NIC NAGANNEGO W JEJ DZIAŁANIACH? Czyżby naprawde NIE MIAŁ W SWOIM GRONIE NIKOGO ZDECYDOWANIE BARDZIEJ ADEKWATNEGO NA TO STANOWISKO...?

pzdr.

Link to comment
Share on other sites

P "zenek" napisał:
[I]"ktoś dzieli hodowców na złych bo mają dużo psów i dobrych bo mają mało psów....
A co powiecie na pewną parę sędziowską...mówi się ,że mają 150psów ....
kynolodzy, ludzie wykształceni.... Myślicie ,że maja super warunki dla każdego przedstawiciela rasy i tego z włosem i tego łysego? Wszystkie które u nich sie kupi są super wystawowe ? Bo na takie wyglądały przy zakupie? Była tam kiedyś jakaś kontrola?"[/I]

Proszę Pana, to są dobrze sytuowani hodowcy, wykształceni, pracujący weterynarze i sędziowie, mający duży teren, doświadczenie polskie i zagraniczne, odpowiedzialni. Jak Pan może ich wytykać? To jest oburzające. A kontrola? - Przecież tam każdy może wejść. Kupujący nabywają psa u nich, a nie na stacji benzynowej - jak od p. Nakoniecznej (co widziałam osobiście). Także kryją suki w ich domu, a nie na trawniku - jak to było pod moim domem w Warszawie. Proszę nie obrażać ZASŁUŻONYCH DLA KYNOLOGII LUDZI, bo Pan ma 1 psa, a oni sprowadzili do kraju wiele fajnych egzemplarzy i sporo świetnych psów sami wyhodowali. I NIGDY NIKT NIE MÓWIŁ, ŻE PSY SĄ CHORE, GŁODNE ITP. Sądzę, że jak Pan ciekawy ich warunków, to może się Pan wybrać i obejrzeć. Są otwarci i na pewno Pana wpuszczą.
Elżbieta Piotrowska

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']i bardzo dobrze :) Tylko błagam - aby nie było jak zwykle - wielki szum a potem wielkie NIC.[/QUOTE]

DOKŁADNIE jeśli jest tam źle i macie dowody to zróbcie porządek zamiast czynić szum na forum. Na forum poproszę o wynik działań oczywiście pozytywny dla psów

Link to comment
Share on other sites

O pieknie! Dołączam do grona osób które miały styczność z A.N.
Jeździłam z nią dużo, niejednokrotnie rezygnowałam z moich zajęć żeby jej pomóc, płaciłam za wszystko - a była pewna umowa którą sama zerwała. TA kobieta miała czelność zadzwonić do moich rodziców i powiedzieć im że ja 2000 tyś mam jej oddać!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='[email protected]']P "zenek" napisał:
[I]"ktoś dzieli hodowców na złych bo mają dużo psów i dobrych bo mają mało psów....
A co powiecie na pewną parę sędziowską...mówi się ,że mają 150psów ....
kynolodzy, ludzie wykształceni.... Myślicie ,że maja super warunki dla każdego przedstawiciela rasy i tego z włosem i tego łysego? Wszystkie które u nich sie kupi są super wystawowe ? Bo na takie wyglądały przy zakupie? Była tam kiedyś jakaś kontrola?"[/I]

Proszę Pana, to są dobrze sytuowani hodowcy, wykształceni, pracujący weterynarze i sędziowie, mający duży teren, doświadczenie polskie i zagraniczne, odpowiedzialni. Jak Pan może ich wytykać? To jest oburzające. A kontrola? - Przecież tam każdy może wejść. Kupujący nabywają psa u nich, a nie na stacji benzynowej - jak od p. Nakoniecznej (co widziałam osobiście). Także kryją suki w ich domu, a nie na trawniku - jak to było pod moim domem w Warszawie. Proszę nie obrażać ZASŁUŻONYCH DLA KYNOLOGII LUDZI, bo Pan ma 1 psa, a oni sprowadzili do kraju wiele fajnych egzemplarzy i sporo świetnych psów sami wyhodowali. I NIGDY NIKT NIE MÓWIŁ, ŻE PSY SĄ CHORE, GŁODNE ITP. Sądzę, że jak Pan ciekawy ich warunków, to może się Pan wybrać i obejrzeć. Są otwarci i na pewno Pana wpuszczą.
Elżbieta Piotrowska[/QUOTE]
Proszę nie zaśmiecajcie wątku innymi sprawami. Jak jest taka potrzeba - nowy watek trzeba założyć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Frytela']O pieknie! Dołączam do grona osób które miały styczność z A.N.
Jeździłam z nią dużo, niejednokrotnie rezygnowałam z moich zajęć żeby jej pomóc, płaciłam za wszystko - a była pewna umowa którą sama zerwała. TA kobieta miała czelność zadzwonić do moich rodziców i powiedzieć im że ja 2000 tyś mam jej oddać![/QUOTE]
[B]Frytela[/B] - Ty także jesteś w gronie "tych na nie"?

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ag_li'] A p.Nakonieczna kilka lat po zawieszeniu trafia do władz oddziałowych i jest przewodniczącą komisji rewizyjnej oddziału Radom. Przecież to jest parodia, a nie dbanie o wysoki poziom hodowli i przede wszystkim dobro psów.[/QUOTE]

Nie chcę wchodzić głębiej w ten temat bo nie czuję się do tego upoważniona.
Lubelski oddział przeprowadzał kontrolę w hodowli Meredith. Po kontroli Agnieszka przeniosła się do oddziału w Radomiu.

Informacja dla tych, którzy chcą składać w tej sprawie skargę do oddziału Radom.
Zróbcie to w formie pisemnej podpisując się imieniem i nazwiskiem. Ewentualnie przesyłając kopie do Zarządu Głównego. Takiego zawiadomienia oddział nie może zignorować. A w związku z tym, że Agnieszka jest we władzach oddziału sprawę jej będzie rozpatrywał Zarząd Główny.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...