Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

INFORMUJĘ WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH LOSEM ZWIĘRZĄT W ANALIZOWANEJ TU SPRAWIE, ŻE W DNIU WCZORAJSZYM (24.X.2011) PRACOWNICA FUNDACJI OCHRONY ZWIERZĄT UDAŁA SIĘ DO AGNIESZKI NA KONTROLĘ, JEDNAK NIE ZOSTAŁA WPUSZCZONA. ZAPOWIEDZIAŁA, ŻE NIE ODPUŚCI.
DZISIAJ, CZYLI 25.X.2011, BYŁA W TEJ HODOWLI POLICJA, WETERYNARZ, FUNDACJA OCHRONY ZWIERZĄT. Do środka zostali wpuszczeni tylko weterynarz i policja. Część "spraw" została od wczoraj "uprzątnięta", ale mimo to warunki zastane były takie, że ZALECONO WŁAŚCICIELCE HODOWLI ODDANIE (chyba części? - dowiem się) ZWIERZĄT DO ADOPCJI. Następna kontrola ma być za tydzień.
W GRUDNIU 2010 też podobno (tak twierdzą ochrońcy zwierząt) BYŁA TAM KONTROLA, Z PODOBNYM EFEKTEM. Stwierdzono znaczną liczbę psów. LUDZIE, SHCRONISKO W PUŁAWACH TWIERDZI, ŻE ONA MA NIE 30, ALE 100 !!!! PSÓW (tyle przy którejś kontroli - nie pierwszej - naliczono).
JEŚLI KTOŚ MA INFO, JAK TO JESZCZE SKUTECZNIEJ ZAŁATWIĆ, TO BARDZO PROSZĘ: na Forum lub prywatnie do mnie. Bo ja na pewno nie odpuszczę, mimo że ona mi się odgrażała (mam nagranie na poczcie głosowej). Zresztą groziła nie tylko mnie - ale strachy na Lachy, nie do mnie z takimi tekstami. Zachęcam do pomocy w tej sprawie. Bo nie może tak być, że kontrola przychodzi, ona chowa psy, okazuje się, że i tak ma za dużo i w klatkach, a potem robi swoje.
Ela Piotrowska

Jak czegoś więcej się dowiem poinformuję. MAM PROŚBĘ: NIE ODPUŚMY TYM RAZEM.

Link to comment
Share on other sites

Dotyczy uwagi, że Banshee miała z nią jechać do Wielkiej Idy
A to ciekawe, bo była umówiona ze mną (mam borzoja) i nie było noclegu, więc miałyśmy spać w samochodzie - wyjątkowo, bo nie można było nic załatwić (zresztą chyba wszyscy z Polski tak spali - na terenie). Jak ona sobie to wyobrażała, jeszcze jednego psa w tej sytuacji, przecież ona miała ze cztery? Albo znów coś kręciła: [FONT=Arial]wzięłaby kasę od jednej, a pojechałaby z drugą. [/FONT]
[FONT=Arial]Ela Piotrowska [/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='[email protected]']INFORMUJĘ WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH LOSEM ZWIĘRZĄT W ANALIZOWANEJ TU SPRAWIE, ŻE W DNIU WCZORAJSZYM (24.XI.2011) PRACOWNICA FUNDACJI OCHRONY ZWIERZĄT UDAŁA SIĘ DO AGNIESZKI NA KONTROLĘ, JEDNAK NIE ZOSTAŁA WPUSZCZONA. ZAPOWIEDZIAŁA, ŻE NIE ODPUŚCI.
DZISIAJ, CZYLI 25.XI.2011, BYŁA W TEJ HODOWLI POLICJA, WETERYNARZ, FUNDACJA OCHRONY ZWIERZĄT. Do środka zostali wpuszczeni tylko weterynarz i policja. Część "spraw" została od wczoraj "uprzątnięta", ale mimo to warunki zastane były takie, że ZALECONO WŁAŚCICIELCE HODOWLI ODDANIE (chyba części? - dowiem się) ZWIERZĄT DO ADOPCJI. Następna kontrola ma być za tydzień.
W GRUDNIU 2010 też podobno (tak twierdzą ochrońcy zwierząt) BYŁA TAM KONTROLA, Z PODOBNYM EFEKTEM. Stwierdzono znaczną liczbę psów. LUDZIE, SHCRONISKO W PUŁAWACH TWIERDZI, ŻE ONA MA NIE 30, ALE 100 !!!! PSÓW (tyle przy którejś kontroli - nie pierwszej - naliczono).
JEŚLI KTOŚ MA INFO, JAK TO JESZCZE SKUTECZNIEJ ZAŁATWIĆ, TO BARDZO PROSZĘ: na Forum lub prywatnie do mnie. Bo ja na pewno nie odpuszczę, mimo że ona mi się odgrażała (mam nagranie na poczcie głosowej). Zresztą groziła nie tylko mnie - ale strachy na Lachy, nie do mnie z takimi tekstami. Zachęcam do pomocy w tej sprawie. Bo nie może tak być, że kontrola przychodzi, ona chowa psy, okazuje się, że i tak ma za dużo i w klatkach, a potem robi swoje.
Ela Piotrowska

Jak czegoś więcej się dowiem poinformuję. MAM PROŚBĘ: NIE ODPUŚMY TYM RAZEM.[/QUOTE]
Matko.....

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

setka psów ? to już nie pasja ,to już choroba .. ta kobieta coś mi się zdaje , potrzebuje pomocy ... medycznej
to wyłudzanie kasy , to taka walka o byt ... utrzymać taką sforę , to trzeba być serio ustawionym finansowo super ... a tak zostaje frustracja , wyłudzanie ... straszne to jest , że ludzie się tak zatracają ...

Link to comment
Share on other sites

asiaczku dzięki.vectra-chyba masz rację,wczoraj w tv na kanale tlc był program o ludziach z zaburzeniami psychicznymi(nie pamiętam jak ta choroba się nazywa)posiadający ogrom zwierzat(np.kobieta posiadajaca 35 kotów w domu przy czy tylko 1 był po sterylce reszta sie mnożyła)

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy zostanę właściwie odebrana/odczytana. Ale cóż spróbuję może w punktach będzie łatwiejsze do odebrania? :roll:
1. Oczywistym faktem jest to że A. nie rozliczyła się ze mną do dziś. :mad:
Uważam, że takie postępowanie powinno się piętnować i jedyną drogą odnalezienia innych poszkodowanych była dogomania ale

2. dyskusja przerodziła się w złe warunki zwierząt choć jak dotąd nikt nie podał faktycznych dowodów w postaci zdjęć, filmu czy oskarżenia prokuratorskiego czy chociażby notatki policyjnej... wg prawa osoba nim jej się udowodni w sądzie pozostaje niewinna ;)

3. nie twierdzę ani że psów ma odpowiednia ilość ani że za dużo :shake:
3a) nie wiem nic o warunkach trzymania:shake:
3b) nie wiem czy ma środki na utrzymanie:shake:

4. ale jedno Wam powiem roztrząsanie publicznie nie potwierdzonych informacji SZKODZI ZKWP i nie tylko SZKODZI NAM WSZYSTKIM HODOWCOM :diabloti:

5. nie jestem za ukrywaniem, nie jestem za zamiataniem pod tzw dywan ale tego typu wątki na forach powodują, że zwykli ludzie postrzegają nas naprawdę źle

wystarczyło stworzyć temat o nazwie

poszukiwani wszyscy którzy jeździli razem na wystawy z Agnieszką N.... hodowla ...
i prośba o kontakt osobisty i można było podać maila i telefon


Jeśli, powtarzam jeśli Agnieszka ma za dużo psów,
jeśli nie ma środków na ich utrzymanie
jeśli traktuje je źle

WYSTARCZYŁO ZEBRAĆ ŚWIADKÓW, DOWODY i zaprosić stosowne służby a nie rozpisywać się na publicznym forum...

To i co kto pisze na forach dobrze wiemy, często wystarczy rzucić iskrę by wybuchł pożar słów wypowiadanych przez osoby nie znające tematu czy nie uczestniczące w danej sytuacji. :mad:
Tacy my Polacy jesteśmy :angryy:

Link to comment
Share on other sites

To chyba napisałam Ci, że tam była kontrola i co stwierdziła. A jak Cię to bardziej interesuje, to za zgodą zaintereoswanych obrońców zwierząt mogę podać telefon, to dopowiedzą. Nie przecz, proszę oczywistym faktom. Bo jak piszę, że była kontrola w dniu takim a takim, to chyba nie po to, żeby wymyślać. A dzięki tej dyskusji zebrałam wiele danych, co pomogło mi w zainteresowaniu schronisk i innych obrońców zwierząt. Ona kontrolę miała nie pierwszy raz - przecież nie jest trudno to sprawdzić. Wejdź sobie, jak będziesz chciała, na stronę "Straż dla Zwierząt - Puławy" i wyskoczy, co potrzeba. I możesz sama się spytać.
A chodzi o to, żeby pomóc organom w działaniu i dostarczyć im jak najwięcej informacji, bo ona się ciagle wykręca i nie wykonuje zaleceń pokontrolnych.
Ela Piotrowska

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Adamant']Jeśli tak było czemu przez rok nikt nic nie zrobił ?:mad::mad::mad::diabloti:[/QUOTE]

podejrzewam, że dlatego:

[quote name='Adamant']
4. ale jedno Wam powiem roztrząsanie publicznie nie potwierdzonych informacji [B]SZKODZI ZKWP[/B] i nie tylko [B]SZKODZI NAM WSZYSTKIM HODOWCOM[/B] :diabloti:
[/QUOTE]

:roll: a gdzie szkoda psów????

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Adamant']Nie wiem czy zostanę właściwie odebrana/odczytana. Ale cóż spróbuję może w punktach będzie łatwiejsze do odebrania? :roll:
1. Oczywistym faktem jest to że A. nie rozliczyła się ze mną do dziś. :mad:
Uważam, że takie postępowanie powinno się piętnować i jedyną drogą odnalezienia innych poszkodowanych była dogomania ale
2. dyskusja przerodziła się w złe warunki zwierząt choć jak dotąd nikt nie podał faktycznych dowodów w postaci zdjęć, filmu czy oskarżenia prokuratorskiego czy chociażby notatki policyjnej... wg prawa osoba nim jej się udowodni w sądzie pozostaje niewinna ;)
3. nie twierdzę ani że psów ma odpowiednia ilość ani że za dużo :shake:
3a) nie wiem nic o warunkach trzymania:shake:
3b) nie wiem czy ma środki na utrzymanie:shake:
4. ale jedno Wam powiem roztrząsanie publicznie nie potwierdzonych informacji SZKODZI ZKWP i nie tylko SZKODZI NAM WSZYSTKIM HODOWCOM :diabloti:
5. nie jestem za ukrywaniem, nie jestem za zamiataniem pod tzw dywan ale tego typu wątki na forach powodują, że zwykli ludzie postrzegają nas naprawdę źle
wystarczyło stworzyć temat o nazwie
poszukiwani wszyscy którzy jeździli razem na wystawy z Agnieszką N.... hodowla ...
i prośba o kontakt osobisty i można było podać maila i telefon
Jeśli, powtarzam jeśli Agnieszka ma za dużo psów,
jeśli nie ma środków na ich utrzymanie
jeśli traktuje je źle
WYSTARCZYŁO ZEBRAĆ ŚWIADKÓW, DOWODY i zaprosić stosowne służby a nie rozpisywać się na publicznym forum...
[B]To i co kto pisze na forach dobrze wiemy, często wystarczy rzucić iskrę by wybuchł pożar słów wypowiadanych przez osoby nie znające tematu czy nie uczestniczące w danej sytuacji[/B]. :mad:
Tacy my Polacy jesteśmy :angryy:[/QUOTE]
Dodatkowo wiem tyle, że nie ma stałej pracy...
Ela napisała, że była kontrola w 2010 r. Na pewno był jakiś protokół pokontrolny. Żadna z zainteresowanych instytucji nie jeździ na kontrole i.... zamiata pod dywan. Ale widocznie była mała skuteczność w egzekwowaniu tych zaleceń pokontrolnych.
Mam nadzieję, że ta "boczna" odnoga wątku rozpoczętego przez Elę P. nie pójdzie na marne.
Moje podkreślenie w poscie Adamant: zwróć uwagę,prosze, że jak dotąd wypowiadają się w zdecydowanej większości osoby "poszkodowane"w różnym stopniu przez Agnieszkę N. Więc nie ma mowy o osobach "nie znających tematu lub nie uczestniczących w danej sytuacji".

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

"ale jedno Wam powiem roztrząsanie publicznie nie potwierdzonych informacji SZKODZI ZKWP i nie tylko SZKODZI NAM WSZYSTKIM HODOWCOM (...) Nie jestem za ukrywaniem, nie jestem za zamiataniem pod tzw dywan ale tego typu wątki na forach powodują, że zwykli ludzie postrzegają nas naprawdę źle"

A mnie się wydaje, że przez niepodejmowanie takich wątków zdarza się, że ludzie źle postrzegają hodowców. Jak hodowcy, i to oficjalnie odetną się od takich "hodowli", to pokażą, że są rzetelni i wzmogą do siebie zaufanie. Tak mi się wydaje. Poza tym tylko nagłaśnianie sprawy może coś pomóc - zwiększy skuteczność działań i zapobiegnie zamiataniu pod dywan.
Ela Piotrowska

Link to comment
Share on other sites

Asiaczku proszę Cię czy Madi czy Gryf czy parę innych osób wypowiedziały się jako poszkodowane czy jako podkręcające?:-o

Jestem za niszczeniem tego typu "hodowli" wiec jeśli to prawda popieram akcje ale Elu P. proszę od kiedy mam wierzyć w to co przeczytam na forum :crazyeye: (oczywiście chodzi mi o rozmnarzalnie i złe warunki)
Wiesz jakiś czas temu na 2 forach wyczytałam że z moim udziałem były 2 incydenty na wystawie :evil_lol: a pisały osoby które nie były :eviltong:. Niestety duże grono uwierzyło :mad:
Całe szczęście że były ze mną osoby które widziały jak było naprawdę:razz:

ale cóż siła forum :diabloti:

ja naliczyłam razem ze mną słownie 5 może 6 osób a ile nicków się wypowiedziało?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karadhras']napisalam post ktory znikl czy ktos moze mi pomoc go odzyskac[/QUOTE]

nie , nikt go nie odzyska , nie wysłałaś go , nie zapisał się na serwerze - a czemu , tego nie wie nikt , chwilowy brak łączności z netem , błąd przeglądarki , zacięcie serwera , czasem tak się zdarza

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']podejrzewam, że dlatego:



:roll: a gdzie szkoda psów????[/QUOTE]

popieram, a może zamiećmy pod dywan bo to szkodzi ZKWP.
Według mnie ZKWP samo sobie szkodzi swoim zamiataniem pod dywan, kto chce być uczciwy i dba o psy to dba. Kto nie chce to żaden związek go nie zmusi, bo nie każdy zarzyna kurę znoszącą złote jajka.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...