Jump to content
Dogomania

Ninka pojechała do domu :) czyżby pech się skończył ;)


sylwija

Recommended Posts

[quote name='Mazowszanka']Psy były w środku!Słowo daję.Widziałam zdjęcie w dodatku stołecznym Gazety Wyborczej.Kościół pod wezwaniem św.Katarzyny-chyba,ale głowy za to nie dam.[/QUOTE]
A ja pochodzę z małego miasta z Sanoka i tam już chyba z 10 lat w dzień Św Franciszka takie msze są organizowane, i zwierzęta są w środku w kościele, zresztą jak szopka była to też były w ciepełku:)

Link to comment
Share on other sites

Wygląda na to, że również pod tym względem "daleki wschód" Polski odstaje od reszty. I nie ma, że "przyjdzie przywyknąć" - jak mawiał Pawlak ze wschodnich rubieży, jeno trza się brać do roboty.

Jeszcze jedno...
A co sądzicie o tym, żeby założyć osobny wątek, poświęcony właśnie problemom (nie)świadomości ludzi, w kwestii właściwego traktowania zwierząt. Można by tam wymieniać się doświadczeniami odnośnie akcji edukacyjnych, sposobów skutecznego wpływania na władze lokalne i tak szeroko komentowane relacje na linii kościół-zwierzęta. Mogłoby to stać się przyczynkiem do głębszej dyskusji na te jakże ważkie tematy.
A może podobny wątek już istnieje? Jeśli ktoś napotkał podobną tematykę, bardzo proszę o info.

Link to comment
Share on other sites

Wpłynęło: docha - 20 zł Ślicznie dziekujemy :-)

Cioteczki i wujkowie pomóżcie dla naszych panienek :-( Vera i Nina nadal przebywają u Sylwiji. Vera jest chuda,jak worek kości - potrzebna specjalna karma, która jest naprawdę kosztowna. Dodatkowo wizyty u weterynarza, a potem sterylizacja Very. Każdy grosz się liczy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='abra43']Jeżeli taki wątek nie istnieje to byłoby dobrze go założyc napewno by to przyniosło jakies pozytywne rezultaty a co do księży u nas często prosi się księż żeby mówili o złym traktowaniu zwierząt i mówią[/QUOTE]

Właśnie zaistniał ;-)
[url]http://www.dogomania.pl/threads/216404-Edukacja-prozwierz%C4%99ca-spo%C5%82ecze%C5%84stwa-pomys%C5%82y-mile-widziane-[/url])

Może upadłem na głowę, ale... pomyślałem, że w czasie Mszy okresowo odczytywany jest jednolity tekst do wszystkich wiernych w całej Polsce. Dotyczy to m.in. listów sygnowanych przez Episkopat. Czasem ma to zasięg bardziej lokalny i dotyczy konkretnej Diecezji.
A może by tak do samego Prymasa... Wyobrażacie sobie, jaka byłaby reakcja w tych maleńkich kościołach, na terenach zapomnianych przez ludzi i Boga...
No kto jak kto, ale Prymas to raczej jest dla nich autorytetem.
Gallegro - ktoś powie - nie rozpędzaj się... Spokojnie... póki co Watykanu [B]jeszcze[/B] nie zaczepiam ;-)

Inny aspekt...
Jeszcze nie tak dawno "czarni" w USA nie mieli prawa przebywać w niektórych miejscach razem z białymi.
Minął jakiś czas, a jeden z ich potomków stanął na czele całego imperium.
Póki co psiaki nie mają na co dzień wstępu nawet na dziedziniec kościoła, czy na cmentarz. Mam nadzieję, że dożyję takich czasów, kiedy nikogo nie zdziwi parafianin, stojący podczas mszy na dziedzińcu kościoła, ze swoim prawdziwym przyjacielem u nogi...
Zwariowałem... od nas zależy, czy po tym słowie stanie wykrzyknik, czy choćby znak zapytania...

Wracając do początku, czyli wspomnianego wątku - proponuję dalszą dyskusję na ten temat przenieść właśnie tam.

Link to comment
Share on other sites

zważyliśmy dzisiaj Verę, waży w tym momencie 16 kg :(


[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/622e0cae5ea2d2ffgen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/968a981daeea0ab0gen.jpg[/IMG]

byliśmy na spacerku - na razie tylko w ramach działki

[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/a1c4ca9eaa57f2aegen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/4fbba3709e562732gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/7089e64e7a3d6b32gen.jpg[/IMG]

Verę bardzo wszystko interesuje, chciałby wąchać, kopać.. Taka się wydała troszkę zagubiona, ale też się rozbawiała i chciała truchtać :)

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/d89e1e9d4da2abfegen.jpg[/IMG]

Ninka to za to rozrabiaka i zaczepia Verę do zabawy i w kojcu, i na spacerku

[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/32f819b722ecb5b6gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/2378a3a8e0defab3gen.jpg[/IMG]

Ninka wydaje się być adopcyjna, natomiast z Verą trzeba poczekać nawet z badaniem krwi..

[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/530d894f0a26ff4dgen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/a39e1fc01104e563gen.jpg[/IMG]

Vera chciałaby się już zapoznawać z naszymi psami, aż popiskuje do nich..

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/18ef909849d2178bgen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/1c9520a016495c8fgen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/e7792c5c8545f491gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/101f07a55c204a5cgen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/2c1cc9c7760daf49gen.jpg[/IMG]

bardzo mi jej szkoda, ma taki smutek w sobie

[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/7c311ae901c8abcbgen.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

ale myślę, że Vera ma silną psychikę. Żeby tylko była zdrowa i nabrała sił, to będzie cudowną sunią. Jest przemiła i taka 'ciepła' w stosunku do człowieka..

[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/2a334969753c1e72gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/124/df8b2ec218c89e03gen.jpg[/IMG]

zdjęcia z dzisiaj - [url]http://www.fotosik.pl/u/sylwija/album/995657[/url] - od 3 strony, czyli od nr 61 gdyby ktoś chciał pooglądać.

Na jutro planujemy kąpiel dla obu panienek

Link to comment
Share on other sites

Pierwsze zdjęcie (ujęcie z góry) - masakra...
Nie wiem jak Wy, ale ja na niektórych ujęciach widze już delikatna zmianę wyrazu jej pyszczka. A może tylko bym chciał... sam nie wiem. A Ninka jak Ninka, radosny szczenior - i całe szczeście.
Sylwija, jeszcze raz gorące podziękowania za to, co wspólnie z TZ-tem robicie dla tych biednych suniek.

Link to comment
Share on other sites

wszyscy wszystkim możemy podziękować :)

ja tylko się martwię teraz zdrówkiem Very, żeby takie wygłodzenie i w ogóle całe to [I]traktowanie [/I]nie wpłynęło bardzo źle na jej organizm, odporność..
ale chyba trzeba poczekać z badaniami, jak nie ma jakiś niepokojących objawów. Bo badanie krwi przecież na czczo, a my im na razie 5 x dziennie dajemy jeść..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gallegro']Jeśli chcesz, abym przestał Ci wierzyć w cokolwiek ;), napisz jeszcze, że również same psiaki w niej uczestniczyły, choćby na dziedzińcu :crazyeye:.
Jeśli jednak tworzone są podobne precedensy, to nam "wieśniakom" daje to potężny oręż do ręki w walce z wszechobecnym ciemnogrodem.[/QUOTE]

W Krakowie co roku, wpierw w kosciele przy teatrze Slowackiego a obecnie w tym koło Wawelu (chyba Bernardyni?) corocznie odbywają się przed kosciołem msze z udziałem zwierząt. To juz taka krakowska tradycja.
Co oczywiście nie zmienia mojego poglądu na stosunek Kościoła i jego hierarchii do zwierząt.

A co do zdjęć to Vera chyba ma ochotę unieść ogon do góry! Niesamowite!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata Balu']W Krakowie co roku, wpierw w kosciele przy teatrze Slowackiego a obecnie w tym koło Wawelu (chyba Bernardyni?) corocznie odbywają się przed kosciołem msze z udziałem zwierząt.(...)[/QUOTE]

Znane są przypadki kościołów, które nie zawahały się otworzyć swoich podwoi przed czworonogami. Trudno w to uwierzyć, ale psiaki siedziały w ławkach z opiekunami i nawet nie próbowały się zaczepiać wzajemnie. Nawet wtórowały podczas chóralnych śpiewów, dołączając się co i rusz z przeciągłym wyciem. To musi być jazda. A głupcy tkwią w przekonaniu, że pies jest też głupi ;-).
Dziś TZ-ka podsunęła mi pomysł, abyśmy przy następnej okazji wzięli wszystkie swoje ogony, i każdy z czwórką na smyczy, poparadowali na Mszę. Moim marzeniem jest, aby to mogło się zdarzyć nieopodal, w maleńkiej, wiejskiej parafii...

Wracając do Very... skoro inni również zauważają delikatną zmianę, to oznacza, ze ona faktycznie ma miejsce. A na jednej z fotek to ogon uniosła już całkiem całkiem. Jeszcze jedno... Vera ma niesamowitą wewnętrzną siłę i charyzmę. Jest jeszcze bardzo słaba, ale dumna - widać to wyraźnie na niektórych fotkach. Tego psa byle co nie złamie. Oj, już teraz niech żałują Ci wszyscy, którym nie będzie dane jej adoptować ;-).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...