Jump to content
Dogomania

Getto w Zbrosławicach - sobota potrzebna pomoc !!!!!!


Viva-Katowice

Recommended Posts

Nie wiem ile psów w skrajnych warunkach, bez bud , w jakiś pozbijanych deskach, foliach, z pustymi miskami odkryliśmy dzisiaj w Zbrosławicach.Dalej podobno jakies w przewróconych beczkach ....
Oczy psiaka w siatkowym kojcu obitym foliom, w środku chyba tylko jakas stara wersalka będa mnie prześladowac do jutra.
Jutro jedziemy tam , kolo 12 tej.... Psy trzeba zabrać...
Wszystkie bez wyjatku...

POTRZEBUJEMY

Transport sobota kolo godziny 12 tej
Ochotników do ogarnięcia tego i dokładnego przeszukania tych "działek"
Karmy
Osób z dobrymi aparatami
Domów tymczasowych
Pieniędzy , bo na pewno trzeba będzie wiele z nich leczyć, pewnie wszystkie poszczepić i odrobaxczyc

Link to comment
Share on other sites

Błagam sprawdźcie czy wśród odebranych psiaków nie ma mojego zaginionego Nera
To jego wątek:[URL="http://www.dogomania.pl/threads/201774-Zagin%C4%85%C5%82-m%C3%B3j-kochany-kundelek-NERO-w-Zabrzu-Rokitnicy/page2"]http://www.dogomania.pl/threads/201774-Zagin%C4%85%C5%82-m%C3%B3j-kochany-kundelek-NERO-w-Zabrzu-Rokitnicy/page2[/URL]
Proszę bardzo o odpowiedź
Zdjęcia w # 42

Link to comment
Share on other sites

Ja słyszałam, że zabrano jednego psa w typie owczarka szkockiego. W akcji na prośbę powiatowego lekarza weterynarii uczestniczył weterynarz. Generalnie ludzie są ubodzy. Czy dzieci, które tam są otrzymają jakąś pomoc... wiadomo jak funkcjonuje opieka społeczna.
Dla mnie ktoś, kto nie ma kasy, ale odejmie sobie i rodzinie od ust, żeby nakarmić zwierzaka nie jest złym człowiekiem.

[url]https://www.facebook.com/event.php?eid=109709402473087[/url]

W kwestii schroniska w Miedarach, to są opinie panienek, które tam nie były, ale wiedzą lepiej. Ja byłam. Znam wetów leczących psy schroniskowe. Powiatowy lekarz nigdy nie miał obiekcji, kontrole (częste) mają pozytywny wynik. Owszem psów jest dużo. Są DT, które nie potrafią ogarnąć kilku zwierząt, a tu ze 300 psów i kilku osób. A że pani Czempik zrobiła opinię schronowi....ciągnie się.

Link to comment
Share on other sites

Witam
Byłam w sobotę na tej akcji. Ale to co zobaczyłam , szczerze mówiąc do tej pory nie daje mi spokoju. Ludzie owszem zrzekli się psów. Owczarka Coli i małego rudego kundelka o imieniu Reks. Cala akcja moim zdaniem była zbyt wybuchowa ci ludzie są biedni mają za pewne problemy z prawem i jak usłyszeli Słowa Policja Prokuratura, to się pozrzekali psów w dobrym stanie. Owczarek Coli został zabrany za brak szczepień na choroby zakaźne i wlepek z odrobaczenia, szczepienie na wściekliznę miał aktualne. Pani z fundacji Dr.Lucy tak na właściciela naskoczyła, krzyczała, straszyła. W głowie mi się to nie mieści. Pies owszem był chudy ale nie słaniał się na nogach z niedożywienia. Właściciele karmili psiaka tym co mieli, nie głodzili go, dbali tak na ile ich było stać. Rudy REX został odebrany przez Vive ponieważ miał syf w zagrodzie czy komórce sama nie wiem jak to określić. Pies zdrowy dobrze wyglądający trafił na hotelik. W poniedziałek został oddany właścicielce która zabrała go do domu. I tam przebywa. Ale Viva chce psa odebrać ponownie. Czy do tego dojdzie nie wiem. A dodam jeszcze że jestem jedną z osób nie należącą do żadnej organizacji która po psa pojechała zabrała z hotelu i oddala właścicielce. Za pozwoleniem Vivy. Która rzekomo nic nie wiedziała.
Fundacja Dr.Lucy która jest w posiadaniu Owczarka Coli chciała oddać psa właścicielom pomoc im w ociepleniu budy, kupować karmę. Ale zdanie zmieniła. Właściciele walczą jak mogą, ale fundacja telefonów nie odbiera a na smsy nie odpowiada.
to link do forum Coli. [url]http://drlucy.pl/index.php?topic=1210.0[/url] Właściciele nie wiedzą gdzie pies przebywa , ponieważ Fundacja uważa że nie mają obowiązku o tym informować.
Cala ta sprawa jest tak przykra, że jak tak ma wyglądać pomoc psiakom, to może nie pomagajmy :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agusia']Witam
Byłam w sobotę na tej akcji. Ale to co zobaczyłam , szczerze mówiąc do tej pory nie daje mi spokoju. Ludzie owszem zrzekli się psów. Owczarka Coli i małego rudego kundelka o imieniu Reks. Cala akcja moim zdaniem była zbyt wybuchowa ci ludzie są biedni mają za pewne problemy z prawem i jak usłyszeli Słowa Policja Prokuratura, to się pozrzekali psów w dobrym stanie. Owczarek Coli został zabrany za brak szczepień na choroby zakaźne i wlepek z odrobaczenia, szczepienie na wściekliznę miał aktualne. Pani z fundacji Dr.Lucy tak na właściciela naskoczyła, krzyczała, straszyła. W głowie mi się to nie mieści. Pies owszem był chudy ale nie słaniał się na nogach z niedożywienia. Właściciele karmili psiaka tym co mieli, nie głodzili go, dbali tak na ile ich było stać. Rudy REX został odebrany przez Vive ponieważ miał syf w zagrodzie czy komórce sama nie wiem jak to określić. Pies zdrowy dobrze wyglądający trafił na hotelik. W poniedziałek został oddany właścicielce która zabrała go do domu. I tam przebywa. Ale Viva chce psa odebrać ponownie. Czy do tego dojdzie nie wiem. A dodam jeszcze że jestem jedną z osób nie należącą do żadnej organizacji która po psa pojechała zabrała z hotelu i oddala właścicielce. Za pozwoleniem Vivy. Która rzekomo nic nie wiedziała.
Fundacja Dr.Lucy która jest w posiadaniu Owczarka Coli chciała oddać psa właścicielom pomoc im w ociepleniu budy, kupować karmę. Ale zdanie zmieniła. Właściciele walczą jak mogą, ale fundacja telefonów nie odbiera a na smsy nie odpowiada.
to link do forum Coli. [url]http://drlucy.pl/index.php?topic=1210.0[/url] Właściciele nie wiedzą gdzie pies przebywa , ponieważ Fundacja uważa że nie mają obowiązku o tym informować.
Cala ta sprawa jest tak przykra, że jak tak ma wyglądać pomoc psiakom, to może nie pomagajmy :([/QUOTE]
'

To jest po prostu skandaliczne! fundacja nie może tak zastraszać niewinnych biednych ludzi !!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agusia']Ok zgadzam sie że ktoś tu powinien coś napisać. I też napisałam,ale nie ja tom akcję organizowałam. Ja tam byłam tylko do pomocy. A do teraz pomagam wraz z Koleżanką aby ci ludzie odzyskali Coli. W ięc nie wiem o co te pretensje.[/QUOTE]

Czytałam o tym w gazecie.

Tylko po co Agusia organizowana była ta akcja???
Chyba nie po to żeby ludziom oddać te psy???
Jak to pomagałaś w akcji i nie protestowałaś a teraz psy oddaliście z powrotem.

Te psy żyły w makabrycznych warunkach, no chyba, że zdjęcia są nieprawdą.
I co gdzie teraz są psy?
Dalej w tych komórkach?




[url]http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,10481502,Nalot_na_psie_budy_w_Zbroslawicach.html[/url]

Ja wiem, że są biedni ludzie, którzy kochają psy i dzielą się z nimi ostatnim kęsem.
Ale wtedy psy są blisko tych ludzi w domu a nie żyją w takich komórkach bez światła.

Link to comment
Share on other sites

Widziałam psy wychudzone, słaniające się na nogach, oblepione odchodami. Psa, który zamarzł w budzie, psy bez wody.
Piszesz o fatalnych warunkach w jakich mieszkały psy, myślisz, że ci ludzie żyją w luksusach ? Byłaś, widziałaś, że oceniasz ?

Zmuszenie kogoś do podpisania czegoś pod wpływem błędu, podstępu, groźby czyni taką czynność prawna wzruszalną- czyli istnieje możliwość uchylenia się od skutków takiej czynności prawnej. To tak na marginesie.

Link to comment
Share on other sites

Tylko po co Agusia organizowana była ta akcja???
Chyba nie po to żeby ludziom oddać te psy???
Jak to pomagałaś w akcji i nie protestowałaś a teraz psy oddaliście z powrotem.
A więc asik007 akcja była organizowana po to by zabrać dużo psów żyjących w skrajnych warunkach bez bud. A podczas akcji wież mi że jak bym powiedziała nie głośno to pani z fundacji Dr.Lucy by mnie zakrzyczała i zastraszyła tak jak właściciela a jak nie ona to fundacja Viva na pewno. Więc się wolałam nie odzywać.
Po za tym co ty takiego strasznego widzisz na tych zdjęciach ? Mały piesek miał syf OK nie będę się kłócić ale nie siedział w odchodach , po za tym pani ma go w domu i raczej tam nie wróci. A jak wróci to najpierw mu posprzątają. Bo bodę miał, i piesek był zdrowy czysty bez pcheł, dobrze wyglądający. Jak odwiozłyśmy pieska i został odpięty ze smyczy po przywitaniu radosnym z właścicielką uciekł do domu, i już nie chcial wyjść do nas,więc raczej mu źle nie było i nie ma.
Co do Owczarka Coli to jak wcześniej pisałam nie wiem gdzie psiak jest bo fundacja Dr.Lucy nie chce powiedzieć. Ale jemu też się krzywda nie działa nie sypało mu się nic na głowę nie miał budy owszem bo miał komórkę,był chudy,i ma robale kwestia odrobaczenia. I co za to się psa zabiera ? Właściciele walczą jak mogą by go odzyskać ja wierze że im się uda. Ja osobiście pomogę im jak mogę. Bo na Fundację Dr,Lucy raczej liczyć nie można. A nie możemy każdemu kazać mieszkać z psem w domu mieszkaniu.

Link to comment
Share on other sites

Ja chce jeszcze tylko dodać że na tych zdjęciach do których sie odwołuje asik007 to nie widać zaniedbania na psach,nawet na zdjęciach wyglądają dobrze.
TYM LUDZIOM WYSTARCZYŁO POMOC a nie przyjechać z nastawieniem że tym psom jest źle i zabieramy.

Link to comment
Share on other sites

Ja też sie wypowiem, fundacja Viva obiecała mi jakiś rok temu, że weźmie kilka kociąt z wylęgarnii którą się opiekuje i że jakiś znajomy umówi się ze mną porobi kotom zdjęcia aparatem cyfrowym do ogłoszeń. Po kilku tygodniach podczas których Pani z fundacji miała się odezwać i tego nie zrobiła w końcu ja się odezwałam i Pani zaoferowała DT dla jednego kociego podrostka. Kolega podobno w wylęgarnii był, zdjęcia zrobił, przesłać nie prześle....W końcu zadzwoniła, że nie może przyjechać i że przyjedzie po kociaka koleżanka. Wszystko zaplanowe, kociak wybrany, rozmawiam z ową koleżanką, czy ma transporterek.... Pani ta stwierdziła, że jest jej nie potrzebny i że weźmie kota na ręce.... Tłumaczenie, że kot może się wystraszyć, że ona będzie wracać z dworca, że tam co chwilę jakiś autobus jedzie, że ten kociak się wystraszy, podrapię ją i jej ucieknie nie dały nic. W końcu grzecznie podziękowałam i stwierdziłam, że nieodpowiedzialnym ludziom kota nie dam.

Dla każdego z nas skandaliczne warunki mogą przybrać inną formą. Jeżeli podstawą do odebrania psa jest brak szczepień na choroby zakaźne zapraszam do mnie. Wszyscy w blokach wokół mnie nie mają zaszczepionych psów, ba nawet na wściekliznę. Może ze dwa są, a reszta.... ??

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...