Jump to content
Dogomania

Kolejny"'wyrzut sumienia"?? Co robić ?


ani

Recommended Posts

Witam wszystkich,
dzisiaj będąc w pracy dostałam informację od kolegi iż blisko drogi błąka się sunia..Psiunia jest młodziutka i niestety najprawdopodobniej została wyrzucona-jak zwykle ten sam powód-ciąża:shake::-((chyba) Przypomina mi się sytuacja z zeszłego roku kiedy to na mrozie na śniegu urodziła inna suczka..:shake: Co dziwniejsze ta suczka do złudzenia mi tamtą przypomina...Historia podobno lubi się powtarzać:shake: Na razie nie za wiele wiem, ale suczka jest doludna, choć bardzo wystraszona. Nie ucieka, nie dopada do jedzenia jak wygłodniałe psy(na razie podkarmiają ją chłopaki którzy tam pracują).Nie wiem co tu z nią począć. Pies nie ma obroży, nikt w okolicy nie szuka żadnej zguby. Może to po prostu kolejny"wyrzut sumienia":shake: Macie jakiś pomysł-coraz zimniej na dworze, pada a pies nie ma schronienia. Jeśli faktycznie jest w ciąży pewnie wkrótce urodzi. Postaram się dokładniej obadać sytuację. Ale chyba nie wygląda to najlepiej:-(

Link to comment
Share on other sites

Tak, gdzieś tu w okolicy. Jutro się dowiem czegoś więcej bo być może zobaczę się z chłopakiem, który jest kier na tym odcinku. Zawiezie mnie tam. Dzisiaj tylko do mnie zadzwonił i wysłał zdjęcia. Budowa jest duża, więc sama nie byłabym w stanie zlokalizować miejsca. Dobrze, że chociaż jeść jej dają..

Link to comment
Share on other sites

Nawet jak ją złapie nie mam jak przetrzymać i dowieźć. Jeszcze siedzę dłużej w pracy. Postaram się czegoś dowiedzieć jak się zjawi kolega i wtedy sama pojadę zobaczyć. Załamuje mnie to wszystko, jestem sama tutaj.

Link to comment
Share on other sites

Sytuacja wygląda tak pies siedzi w malutkiej budce i się trzęsie. Podobno ta sunia się przybłąkała. Ochroniarza nie było, więc nie mogłam o nic spytac. Niestety o tyle to niedobrze jest, ze to jest za tzw. wytwórnią masy-wokół gory piachu, na drodze bagno i nie wpuszczą nas tam bo to teren budowy. Jedyna opcja jest taka,ze jesli mozna byłoby ją zabrac to ktos z budowy komu pies ufa musiałby ja podwiezc gdzies blizej. Tam jest masakra po prostu. Nie wiem jak to zrobic

Link to comment
Share on other sites

Jestem tak zła:angryy: Pojechałyśmy tam razem ze SkarpetKą, a psa jak na złość nie ma..Nie wiem gdzie poszła-może gdzieś za jedzeniem. Ok 11. była. Jutro postaram się żeby ktoś ją tam złapał-jakoś przetrzymać choćby w samochodzie( tak się dogadałam z Dorotą). Ale warunki są tam okropne. Mała budka, trochę słomy wokół hałdy piachu, bagno. SkarpetKa biedna przemoczona, jak po walce jakiejś. I jeszcze nikogo tam nie było. A ten drugi ochroniarz, który siedzi trochę dalej mowi,że to pies ochroniarza. Jasne, jak można psa trzymać w czymś takim i zostawiać żeby się błąkał? nie wierzę w to-tym bardziej że dostałam sygnał,że pies się błąka, jest dokarmiany przez kierowców. :shake: brak słow

Link to comment
Share on other sites

Też mnie to martwi. I jeszcze te wieści, ze pies ma niby właściciela.. No dosłownie rozwalają mnie takie teksty. Budka wielkości ok 40 paru cm, szerokośc 30. Chłopaki dokarmiają pewnie jakimiś pyrami z obiadu, ale pies nie jest bezdomny. Fajnie

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...