Jump to content
Dogomania

Jessi - zaniedbana, kudłata suczka szukająca domu i jej szczeniaczki WSZYSCY w DS


black sheep

Recommended Posts

Witajcie, szukam pilnie domku dla szczeniaków: 2 piesków i 1 suczki.[B] Już tylko dla[/B] [B]matki![/B]

[B]Ich matka - 3 letnai suczka, posiada piękny, długi, wymagający pielęgnacji włos!!!

[/B] Szukam domu bo suczka mieszka w kiepskich warunkach, jej opiekunowie nie wiedzą jak dba się o długowłose psy, nie mają funduszy ani czasu. Pies został po córce która wyjechała na studia. Oni są typową wiejską rodziną, suczka mieszka w kotłowni/stajni, nie jest wysterylizowana, ma brudne futerko. Szukałam domu dla jej dzieci - trzech szczeniąt, zaproponowałam, że poszukam domu też dla matki, która powinna spać w domu a nie męczyć się w kotłowni.

Więcej zdjęć wyślę na mail zainteresowanym.
Tak było:( :
[IMG]http://images47.fotosik.pl/1185/c4f16a074cd9b6dcmed.jpg[/IMG]

Teraz:

[IMG]http://images46.fotosik.pl/1196/ed241bb62c6ae4ccmed.jpg[/IMG]
[B]
Rozliczenie[/B]

Z bazarków na suczkę udało się uzbierać:
Męskie koszule: 11 zł
Ciuchowy: 31 zł
----
Razem 42 zł

Wydatki
Sterylizacja 140 zł
Fryzjer 20 zł
Odrobaczanie 7 zł
----
Razem
167 zł

PARAGONY
Sterylizacja:
[URL]http://images35.fotosik.pl/1064/d49c6ebed34feceamed.jpg[/URL]

Fryzjer:
[URL]http://images35.fotosik.pl/1064/91f09301a34c5ab2med.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

O kurcze, szkoda, że wczoraj nie wiedzialam o tych szczeniorkach. Bo dzwoniła do mnie pani o małego pieska. "Moje" szczeniaczki wyrosną na jakieś 8 kg to dla niej już było za wiele. Jak by coś, to podeślij mi na pw swój nr tel. Będę (po wydaniu moich maluchów) proponować Twoje

Link to comment
Share on other sites

Będę ich namawiać, ale będę wszystko wiedziała dopiero wieczorem, zadzwonię do nich, albo do nich pojadę, żeby ewentualnie pomóc w pierwsze kilka dni. Sądzę, że ten gładkowłosy chłopiec będzie w ich typie.
No, to bardzo blisko, oni mieszkają troszkę za Lachowicami :)

Link to comment
Share on other sites

Wstawiłam ogłoszenie na gumtree, późnym wieczorem i juz mam dwie wiadomości - ale oczywiście wszyscy chcą tego pierwszego - podobnego do jorka!!! Tylko mnie to rozzłościło:( Naprawdę nie wiem co robić, jeśli szybko im nie znajdę domku to boję się, że będzie po pieskach. Wolałabym im znaleźć domki u mnie, a te dwie oferty są z Krakowa.

Link to comment
Share on other sites

Miałam fajny telefon od kobiety z Katowic, jest nadzieja. Moja kuzynka ma tam przeprowadzi wizytę, właśnie do niej dzwoniłam:)

Dostałam takiego maila od pani, która niedawno straciła suczkę, była bardzo chora. Mieszkają kilkanaście km za Krakowem, na wsi w domku. Wydają się być rozsądni, chcą tego pieska jorkowatego.

Zdjęłam ogłoszenie, bo już nie wyrabiam, co chwilę telefon. Na razie mam potencjalne domki dla każde pieseczka, więc jeśli nie wypalą znowu wstawię ogłoszenie.

Link to comment
Share on other sites

napisz na wątku katowickiego schronu z prośbą o wizute przedadopcyjną.domy trzeba sprawdzic, rozmnazacze tez piszą 'ładne mejle' :([quote name='black_sheep']Zadzwonił jakiś chłopak, dość rozsądny, chciałby tego szarego więc sukces, ale narzeczona musi się zgodzić:)
I jeszcze jeden sms, jakiś taki mało zachęcający:/
Znowu telefon w sprawie jorkowatego, kurde zdejmuje jego fotkę z ogłoszenia!!!

Miałam świetny telefon od kobiety z KATOWIC! Mają już pieska, jamnika, chcą suczkę - ale oczywiście ją wysterylizują, fajnie mi się rozmawiało. Niestety jestem w takiej sytuacji że raczej nie mam jak domku sprawdzić więc chyba im zawiozę pieska od razu, jeśli będą jakieś pijaki to ucieknę.... Jak myślicie? Nikt do tej pory nie był suczką zainteresowany... Wielka nadzieja.

Dostałam takiego maila:
"witam! dobrze rozumiem,po prostu szukam przyjaciela bo nie dawno straciłam suke miała 10 lat i miała raka piersi bardzo to przeżyłam i mam pustke w sercu.mieszkam 12km.od krakowa na wsi w domku.mam dwoje dzieci tak że kontakt psem miały,mam dwa koty i szczurka.to tyle o sobie.rozumiem pani obawy przed nowym domem dla psiaków bo wiem jacy ludzie sa wredni,wezma jak sie znudzi to wyrzucaja.dziekuje za odpowiedz"

I co myślicie????????? To w sprawie jorkowatego.

Zdjęłam ogłoszenie, bo już nie wyrabiam, co chwilę telefon. Na razie mam potencjalne domki dla każde pieseczka, więc jeśli nie wypalą znowu wstawię ogłoszenie.

Moja kuzynka przeprowadzi wizytę w Katowicach, właśnie do niej dzwoniłam i jutro to zrobi:D jupiiii


CIOTECZKI napiszcie czy waszym zdaniem patrząc na fotki pieski można już oddzielić od matki? Podobno mają dwa miesiące, to prawda??[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Szary piesek został komuś dany na siłę, niestety nie wiem gdzie i co się z nim stanie. Podejrzewam, że czeka go marny los, szkoda, że nie udało się znaleźć mu domu. Boluś ma cudowny dom. Teraz śpi sobie w łóżku, je smakołyki, ma dom z ogródkiem. Rodzina naprawdę świetna, dostaję smsy, mmsy na bieżąco... dobrze, że im zaufałam mimo braku wizyty przedadopcyjnej.

Link to comment
Share on other sites

Kasiu, dopiero trafiłam na wątek. Nic się nie denerwuj wszystko po kolei i dasz radę! Małą trzeba szybko ogłaszać w necie!
Tu jest wykaz stron ogłoszeniowych:
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/122313-Spis-stron-ogłoszeniowych-post-1-i-2[/URL]
Jest śliczna, to nic, że zwyczajna. Mogę pomóc w wizycie i transporcie jakby co do Lublina.

Potem można się zając Mamą, obowiązkowo wyciachać, bo będziesz miała takie atrakcje 2 razy do roku, a jak już raz pomogłaś to ludzie będą pamiętali na karb czyjego sumienia zrzucić kolejne mioty.
Jeżeli mieszka na zew to nie wiem czy ją golić na zero, zaczyna być zimno, z drugiej strony jęzeli ma filc zmaiast sierści to skóra nie oddycha i może być kiepsko ze skórą. Może nożyczkami jej wytnij większe dredy?

Trzymam kciuki za powodzenie akcji! Jesteś bardzo dzielna!

Link to comment
Share on other sites

Zrobiłam ogłoszenia
[URL]http://allegro.pl/show_item.php?item=1880409566[/URL]
[URL]http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-Do-oddania-w-dobre-rece-sliczna-suczka-bedzie-mala-W0QQAdIdZ322598683[/URL]
No i plakaty rozwieszone u nas.
Już ktoś napisał, więc może znajdzie się dom, tylko, że liczy się czas...

Co do matki, miałam ją zawieść na sterylizację, ale który wet mi ją zrobi jak ten pies jest w tak opłakanym stanie. Myślę, że pozbycie się tego paskudztwa jest ważniejsze w tym momencie.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli posłałam im psa z czymś takim... oni mają 8 miesięczne dziecko... zeby tylko to nie to było. Mam nadzieję, że jutro pójdą do weterynarza. Aż mi się w głowie zakręciło. W tym problem, że ja nie mam wglądu do psów, one nie są u mnie. Gdybym wzięła go wcześniej, chociaż dzień wcześniej... kurde nie wiedziałam:(

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniła do mnie nowa mama Bolusia, kurde ale ona jest fajna. Opowiadała różne historie już o piesku. Ona mówi, że te insekty to pchły, ale nie ma ich już, widać moja kąpiel i spryskanie pieska pomogło. Mówiła, że widziała kilka na kocyku, ale już takie umierające ledwo żywe. Jednak wybierają się do weterynarza.
Wysłała mi kilka zdjęć, wieczorkiem może się z Wami podzielę;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...