Patsi Posted October 9, 2011 Share Posted October 9, 2011 Psiak jest chodzi o wielkość mniejszy od huskiego, ma bardzo japoński pyszczek itd. Psiak błąka się po dzielnicy Bytomia, śpi na jezdni, nie zwraca uwagi na pędzące auta, do ludzi nieufny. Dziewczynom udało się dowiedzieć, że mieszkał kiedyś na posesji w okolicy, posesja została sprzedana, nowy właściciel miał nowe psy i ten biedak został wyrzucony. Podobno 3 razy uciekł ze schroniska. Musimy mu pomóc ale nie mamy jak (możemy tylko wykastrować, zaszczepić itd.) ale nie mamy dla niego domu tymczasowego... Czy ktoś mógłby mu zaoferować jakieś miejsce? Zobaczcie jaki piękny i mimo wszystko pewny siebie: [B][IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_dsc003131_171.jpg[/IMG] [IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_dsc00314_602.jpg[/IMG] [IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_dsc00310_187.jpg[/IMG] [/B]A tak śpi na jezdni :placz: [IMG]http://chatul.pl/files/thumbs/t_dsc00294_101.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matagi Posted October 9, 2011 Share Posted October 9, 2011 Jak dla mnie to shiba,starszy 5-cio może 7-mio letni samiec black&tan .A da sie go złapąc?Bo jakbyście go wyciachali,to może AWP przygarnęlo by go zanim znalazlby sie DS. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted October 17, 2011 Share Posted October 17, 2011 poproś o przeniesienie psiaka moderatora do działu "psy w potrzebie" bo tutaj mało osób chyba zagląda ktoś go dokarmia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patsi Posted October 18, 2011 Author Share Posted October 18, 2011 [quote name='kaja555']poproś o przeniesienie psiaka moderatora do działu "psy w potrzebie" bo tutaj mało osób chyba zagląda ktoś go dokarmia?[/QUOTE] Psiak jest dokarmiany ale nie je, kiedy ktoś jest w pobliżu. Sedalin na niego nie działa. Zbliżyć się człowiekowi nie pozwala, gdy zauważy, że coś się dzieje to ucieka. W sobotę łapanie metodami tradycyjnymi się nie udało, dlatego szukamy teraz kogoś z strzelbą do usypiania - tak byłoby chyba najskuteczniej. Na psiaka czeka już miejsce u "Akit w potrzebie" :loveu: Przy jego olewackim stosunku do pędzących aut musimy się spieszyć, bo każdy dzień może być jego ostatnim...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted October 18, 2011 Share Posted October 18, 2011 po strzale on może łazić jeszcze kilka minut, a tu wokoło auta, zaplanujcie to w jakich mało ruchliwych godzinach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysioo Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 Podnoszę wątek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patsi Posted November 14, 2011 Author Share Posted November 14, 2011 Przez ten cały czas myśleliśmy o shibie. Próba podania mu sedalinu nie powiodła sie, tzn. pies zjadł ale nie zasnął. Nie pozwalał do siebie podejść, dalej kładł się na jezdni. Tragedia byłaby tylko kwestią czasu. Do tego pies ostatnio kulał. Jedyną opcją, by go uratować było strzelenie do niego nabojem usypiającym. Nie było to łatwe do zorganizowania. Dzięki pomocy Urzędu Miasta Bytom udało się! [IMG]http://chatul.pl/images/smiles/hooray.gif[/IMG] Po namierzeniu psa, przez godzinę biegałyśmy za nim. Spryciarz uciekał, chyba czuł, że "coś od niego chcemy". Później przyjechali fachowcy z weterynarzem, pies został trafiony i zasnął. Został włożony do klatki i jest teraz z Bożeną w drodze do Poznania do Fundacji "Akity w Potrzebie". Ogromnie dziękuję wszystkim, którzy włączyli się w akcje pomocy psiakowi :loveu: Motorem działań była Bożena :loveu: [IMG]http://chatul.pl/files/s1_212.jpg[/IMG] [IMG]http://chatul.pl/files/s2_102.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matagi Posted November 14, 2011 Share Posted November 14, 2011 Super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:lol::loveu::lol:Dobra robota!!!!!:loveu:Chylę czoła dla zaangażowanych w polowanie na czarnego !!!!:loveu::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted November 15, 2011 Share Posted November 15, 2011 a kto do niego strzelał i jak szybko zadziałał środek? to dla mnie ważne pytania, bo może będę musiała próbować drugi raz cieszę się, że pisak "trafiony" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patsi Posted November 15, 2011 Author Share Posted November 15, 2011 10-15min od strzału psina była już śpiąca. Od razu po strzale pies uciekł i trzeba było go gonić, na szczęście teren był sprzyjający. W sprawie namiarów wysyłam pw. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja555 Posted November 16, 2011 Share Posted November 16, 2011 aha, dzięki, szkoda, że to szybciej nie działa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.