Jump to content
Dogomania

Karo i Pik (obecnie Korek) już w DS!!!!!


Ewa Marta

Recommended Posts

Maleńka Karo wspaniale zaklimatyzowała się w nowym domku. Noc przespała spokojnie, apetyt ma wspaniały, a co dziwne je nawet suchą karmę swojej współtowarzyszki:-) Sama nie wiem, czy przypadkiem Hills mógl im nie smakować? Na wszelki wypadek kupię Pikowi niedużą torebkę innej karmy dla maluszków.
Karo poszla dzisiaj bez problemów na spacer z Panem Marcinem i Fendi. Nie wiem jak to możłiwe, ale ona chyba czuje, że to koniec jej podróży:-) Tam jest super cicho, pełno zieleni, fajnie....
Dostała zdjęcie na komórkę, ale nie mam kabelka, żeby zgrać. Dzisiaj ganiam jak w ukropie, ale może jutro poproszę Ellig, żeby mi je wgrala tutaj:-)
Cieszę się bardzo, że tak błyskawicznie dobrze się tam poczuła. Rozmawiałam z obojgiem Państwa i oboje zgodnie zachwycają się maleńką:-)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 500
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Ewa Marta']Maleńka Karo wspaniale zaklimatyzowała się w nowym domku. Noc przespała spokojnie, apetyt ma wspaniały, a co dziwne je nawet suchą karmę swojej współtowarzyszki:-) Sama nie wiem, czy przypadkiem Hills mógl im nie smakować? Na wszelki wypadek kupię Pikowi niedużą torebkę innej karmy dla maluszków.
Karo poszla dzisiaj bez problemów na spacer z Panem Marcinem i Fendi. Nie wiem jak to możłiwe, ale ona chyba czuje, że to koniec jej podróży:-) Tam jest super cicho, pełno zieleni, fajnie....
Dostała zdjęcie na komórkę, ale nie mam kabelka, żeby zgrać. Dzisiaj ganiam jak w ukropie, ale może jutro poproszę Ellig, żeby mi je wgrala tutaj:-)
Cieszę się bardzo, że tak błyskawicznie dobrze się tam poczuła. Rozmawiałam z obojgiem Państwa i oboje zgodnie zachwycają się maleńką:-)[/QUOTE]

To cudowne wiadomości!! Musiało się to tak skończyć!! :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='juliaikamil']a jak z psiakiem u tamtych ludzi? siedzi na łańcuchu? widziałaś go ostatnio?[/QUOTE]

W środę jak przechodziłam obok tamtego domku to psiak biegał luzem na ogródku, drugi psiak biało - czarny był przwiązany do budy.... Jak wracałam jakieś 15 minut później to Malucha już nie widziałam, a biało - czarny piesek leżał smutny w budzie ;(

Czy wiadomo co do za psiak? Ten biało - czarny?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pumka1990']Czy wiadomo co do za psiak? Ten biało - czarny?[/QUOTE]

To Grycan, ich pies od lat. Ma podobno koło 10 lat, ale nie jestem tego pewna. Boi się ludzi, ale udało mi się go oswoić na tyle, że jak podchodzę do niego, kiedy biega luzem, kładzie się uległy na ziemi i czeka na mnie. Podchodzę i delikatnie głaszczę, mówię do niego i on się w końcu odważa wstać. Daję mu gotowanego kurczaka, którego bardzo lubi. Bardzo boi się tego faceta, do babeczki wraca wołany. Przynajmniej raz dziennie był wypuszczany poza teren i biega sobie luzem koło ulicy. Gania niestety motory:-( Jest w miarę zadbany. Ocieplałam mu 3 lata temu budę. Chciałam go od nich odkupić, ale gość powiedział, że Rudy poszedl za flaszkę, bo był u nich krótko, a ten nie pójdzie i już:-( Grycan jest bardzo smutny po zniknięciu rudego psiaka. Co najmniej 3 lata stały obok siebie, razem wypuszczały się na spacery puszczone luzem. Teraz jest bardzo smutny i chyba rzadziej spuszczany:-(Co najmniej od tygodnia nie spotkałam go biegającego luzem.

Link to comment
Share on other sites

Dacie się zaprosić na bazarek książkowy, z którego 1/3 dochodu idzie na pogryzione suńki?
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/217002-Super-ksi%C4%85%C5%BCki-na-pogryzione-Pepsi-i-Col%C4%99-oraz-Misi%C4%99-i-Gret%C4%99-do-11-listopada-24-00?p=17910132#post17910132"]http://www.dogomania.pl/threads/217002-Super-ksi%C4%85%C5%BCki-na-pogryzione-Pepsi-i-Col%C4%99-oraz-Misi%C4%99-i-Gret%C4%99-do-11-listopada-24-00?p=17910132#post17910132[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy to dobry pomysł, ale w sytuacjach kryzysowych - brak funduszy na leki i inne zabiegi można poprosić o pomoc tutaj: (chodzi mi o 2 pogryzione sunie)

[url]http://www.dogomania.pl/threads/147660-KUNDELKOWA-SKARBONKA!!!Kochajmy-Kundelki!-Razem-mo%C5%BCemy-wi%C4%99cej!-POM%C3%93%C5%BB!/page182[/url]

Myślę, że warto spróbować! :)

Link to comment
Share on other sites

To się po prostu nie mieści w głowie. Zadzwoniła baba i mówi, że zmienili zdanie i psa nie oddadzą! W tej chwili rozmowy są już bardzo ostre. Powiedziałam, że nia takiej opcji, żeby psiak u nich został. Zażądałam, żeby wsiadała w pociąg i go przywiozła, bo jak nie, to ja przyjadę, ale z policją. Ona przeprasza i mam deja vu normalnie, bo mówi dokładnie to samo, co kilka dni temu:-( Powiedziałam, że absolutnie nie wchodzi w rachubę pozostanie malucha u nich.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa Marta']Teraz nie odbiera telefonu:-( Zadzwoniła do Gallegro i powiedziała, że oddali psa koleżance. Jedziemy tam dzisiaj, nie ma innej opcji...[/QUOTE]
Mam tylko nadzieje ,ze wszystko bedzie dobrze, Ewa nie martw sie , chociaz wiem ,ze latwo tak powiedziec a moze ta "kolezanka" bedzie powazna osoba, wiem i tak musicie sprawdzic..........................

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ellig']Mam tylko nadzieje ,ze wszystko bedzie dobrze, Ewa nie martw sie , chociaz wiem ,ze latwo tak powiedziec a moze ta "kolezanka" bedzie powazna osoba, wiem i tak musicie sprawdzic..........................[/QUOTE]

Eluś, ta koleżanka to byl blef. Chcieli, żebym sie odczepiła. Napisałam smsa, że jeśłi w ciągu godziny nie wsiądzie z małym do pociągu, przyjeżdżam z policją.
Chyba poskutkowało, bo odebrała chyba 10 mój telefon i powiedziała, że ok. 15:30 będzie z małym na dworcu w W-wie. Cała sie trzęsę ze zdenerwowania. Wyprowadziła mnie z równowagi totalnie. Pół mojej firmy usłyszało co myślę o niej i jej chłopaku, bo krzyczałam głośno.
Bardzo chciałabym mieć go już u siebie...
Porobię zdjęcia i od razu zamówię ogłoszenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa Marta']Eluś, ta koleżanka to byl blef. Chcieli, żebym sie odczepiła. Napisałam smsa, że jeśłi w ciągu godziny nie wsiądzie z małym do pociągu, przyjeżdżam z policją.
Chyba poskutkowało, bo odebrała chyba 10 mój telefon i powiedziała, że ok. 15:30 będzie z małym na dworcu w W-wie. Cała sie trzęsę ze zdenerwowania. Wyprowadziła mnie z równowagi totalnie. Pół mojej firmy usłyszało co myślę o niej i jej chłopaku, bo krzyczałam głośno.
Bardzo chciałabym mieć go już u siebie...
Porobię zdjęcia i od razu zamówię ogłoszenia.[/QUOTE]
O matko!!!!!!!!!!!!!Straszny "babsztyl", bardzo mi przykro ale dobrze ,ze juz przyjedzie z Pikiem, bedzie bezpieczny!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...