Jump to content
Dogomania

Zabawy


Guest aneta_w

Recommended Posts

Moja Misia, jak to na szczeniaka przystało, jest zainteresowana wszystkim do okoła - psami, ludźmi, samochodami, drzewami..
Uwielbia bawić się trawą. No i kocha piasek i wodę. Jak te dwie rzeczy ma w pobliżu to zaczyna się istne szaleństwo. Nawet w domu nie pije normalnie z miski - w którymś momencie musi włożyć łapę do niej i potem robić ciapki po całym domu :p

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

sztruksik uwielbia pogon za pileczka, zarowno na dworze jak i w domu, patyka do pyszka nie wezmie, w ogoole go nie interesuja, straszenie ptakow to jest to co tygryski lubia najbardziej, przeciaganie sznura , tylko i wylacznie jak ma dobry humor, a to co w tedy wyprawia, warczy, szczeka, denerwuje sie, ze przegrywa, ma taka kulke podrabiany kong, ale nie ma do niej zapalu, chyba ze jest tam surowe miesko, ale pobawi sie chwilke, pare minutek i zaraz mi ja przynosi i blagalnie patry zebym mu w koncu jedzenie dala:) wesyc moze cale dnie..... no i polowanie na myszy, mrowki , muchu, osy itp - ale na to to mu pani nie pozwala, jeszcze mu nic nie udalo sie upolowac:) ale jak pani sie odwroci to probuje wykorystac okazje, za to zwierzyna lowna w stylu ajac go przeraza, raz mu przebiegl przed nosem to spanikowal, kotow tez sie boi:) hehe

Link to comment
Share on other sites

Psotka bardzo lubi biegac i szalec w wysokiej trawie i lapac owady a w szczegulnosci cmy i koniki polne. (wczorajszej nocy Psocie bylo goraco w domu i chciala spac na balkonie jak rano ja wposcilam do domu to przy drzwiach lezaly 3 zdechle chrabaszcze ktore zameczyla przez noc :D )

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='agaciaaa']na spacerach to Sara lubi głównie wąchanie. Ale interesuje ją też wszystko co się rusza- ludzie, a szczególnie inne psy :) ona wszystkich czworonożnych kolegów kocha, chociaż nie zawsze z wzajemnością ;)[/quote]

Ot to samo moja Megi.
Bawić to się na spacerze z nią nie idzie, wszystko lepsze oprócz pańci, ewentualnie bieganie z nią to frajda [taka sobie, lepsze przeciez bieganie za ptakami]. :evil_lol:

W domu? Hmm...Ona ma swoje zabawki, i nimi to sie sama bawi, jakoś tak woli, ewentualnie w przeciąganie, ale i to średnio...
Za to bardzo lubi mnie "atakować", tzn. skakać łapami na klatkę piersiową, i zalizywać :loveu: I tak się turlamy po podłodze, żadnych zabawek nam nie trzeba :cool3:


A ja trochę tak z innej beczki:
[SIZE=3] jakich zabawek dla swoich psów używacie?[/SIZE]

My mamy narazie kilka, ale na pewno będzie coś przybywać. ;)
Sznurek, piłeczki takie do tenisa, pluszaki [które giną marnie :eviltong: ] , o, i jeszcze legowisko takie gąbkowe, jest traktowane jako zabawka. :roll:

Hm...Zastanawiam się nad piszczałkami, bo nie wszystkie psy lubią ten dzwięk.. :hmmmm: Trzeba będzie wypróbować. :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Czarna_Owieczka']Piłeczki, gumowe piszczące zabawki, patyki znalezione na podwórku, w trakcie głupawki nawet będzie się liściem bawił :lol: :cool3: poza tym zabiera pluszowe zabawki.[/quote]


Dzięki za odpowiedź. :cool3:
Pluszowe zabawki jakoś średnio zdają egzamin :evil_lol:
Ma taką pluszową owieczkę, której połowa już wala się po podłodze w postaci kawałków waty. :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Jazz na spacerach nie chce się bawić - chyba, że ma to być doganianie rodziny :eviltong: . Natomiast na podwórku uwielbia bawić się piłką, tylko najfajniej jest, jak się za nim goni :evil_lol: co niestety szybko eliminuje chętnych :diabloti: , a tak to przeciąganie się. Było też ganianie za frisbee, ale przeleciało do sąsiada i sąsiedzkie psy go unieszkodliwiły :diabloti: (materiałowe było).

Zabawki to piłki, sznury do przeciągania... to chyba byłoby na tyle ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asia&Misia']niestety nieprzepada sie bawic, niewiem jak go skłonić do zabawy. :([/quote]

Mam dokładnie ten sam problem :-( . Od czasu do czasu ma ochotę na zabawę, ale ta zwykle trwa krótko, bo szybko się jej nudzi. A żeby latać za jakimś sznurkiem? Tylko na komendę :roll: . Żeby tak szybko się nie zniechęcała kupiłam jej zabawkę - sznurek i kiedy zabawa się rozkręca, chowam zabawkę i nie daję jej do czasu następnej zabawy, żeby stała się bardziej "atrakcyjna". Polubiła nią i chce się bawić częściej niż innymi, ale i tak bardzo szybko się nudzi :roll: . Żal mi patrzeć jak wiecznie leży na łóżku i śpi, dopóki jej nie zafunduję spaceru albo szkolenia. Od dłuższego czasu poluję na tanią (bo nie dostaję już kieszonkowego a muszę jeszcze po za psem dbać o myszkę i szczurka, które też lubią dostawać nowe zabawki, zwłaszcza że mieszkają od pewnego czasu samotnie :-( ) plastikową piłkę (byleby była lekka i raczej miękka, bo ciężką się zniechęci :roll: ) którą można napełnić smakołykami. Myślę że przez pierwszy tydzień powinna się nią grzecznie bawić :roll: . Pozostaje mi na razie czekać aż tata znajdzie za granicą dobrze płatną pracę i zacznę dostawać znów kieszonkowe, wtedy będę szukać jak zwykle coraz to ciekawsze rzeczy.

Co innego jeśli chodzi o jedzenie, np. taką kość do czyszczenia zębów albo suszoną kurzą łapkę lubi dostawać, z tym że na krótko jej wystarczają :( . Czasem jak kupię jakieś psie smakołyki to bawię się z nią w tropienie (umie szukać na komendę).

Link to comment
Share on other sites

eh, mam dokładnie taki sam problem.. mój pies też nie chce się bawić na dworzu kompletnie.. eh..

na spacerze więc rozrzucam mu w trawie smakołyki, ćwiczymy różne polecenia i chodzimy nad 'jeziorko' i tam Rocky przynosi mi patyczki z wody :p

zabawek mamy równo 20 ;) Ostatnia nasza zdobycz to aqua toy, a tak to 5 piszczących, 4/5 piłek, gumowe, 2 sznury, piłkę co się napiełnia smakołykami i myszkę dla kota :P w domu nawet lubi się bawić, ale na dworzu. eh..

Link to comment
Share on other sites

Psu mojej przyjaciółki przydałoby się szkolenie, np. takie jakie właśnie od nowa przechodzi moja suczka (tym razem z powodu niczym nie zajętych wakacji - z wyjątkiem schroniska, ale to nie na całe dnie). Ale też ma taki problem, że na dworze nie chce jeść nawet najlepszych smakołyków, ani też się bawić grzecznie zabawkami, więc na razie wymyślamy różne zabawki i kupujemy smakołyki żeby sprawdzić które go zmobilizują :???:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...

biegać.
poprostu,on w ruchu jest szczęśliwy.teraz ma słabą kondycję i szybko się męczy,ale ruch mu sprawia największą radość.
miał strasznie smutny pysio,jak miał paraliż łapek tylnich i nie mógł robić tego co kochał najbardziej...
ma dwie ulubione zabawki;kiełbaskę i piłeczkę[takie właśnie dla piesów specjalne i PISZCZĄCE] potrafi sporo czasu poświęcić na rzucanie i tarmoszenie jednej albo drugiej w legowisku.
to jest dopiero pokaz:lol: rzuca się,warczy,jęczy,chrapie,szczeka:evil_lol:
jak był młodszy,to szukał.
robiłam mu "trop"[np.brałam psie ciastko i nim szlajałam po ziemi żeby był zapach] i szukał,lubiał to,teraz jak nie znajdzie po 5min,to odchodzi<;

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 2 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...