Jump to content
Dogomania

Aramisek pojechał do nowego domku. Wszystkim bardzo mocno dziękujemy!!


Klaudus__

Recommended Posts

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='__Lara']No cicho, ja nie wyrabiam...[/QUOTE]
Jestem, też już nie daję rady. Jeszcze tyle czasu zajmuje to wożenie piesków. Jutro wiozę Ikarka za Wieliczkę...
Biedny Aramis , trzeba coś zrobić bo on zmarnieje...

Link to comment
Share on other sites

Dostałem info na pw FB od miłej Osoby ,że Aramis będzie miał porobione ogłoszenia,podałem dane do kontaktu z pierwszej strony.Co z psiakiem,są jakieś wieści bezpośrednio z miejsca gdzie przebywa???

[url=http://up.programosy.pl/foto/375725_252674674844245_51284204_n.jpg][img]http://up.programosy.pl/foto/375725_252674674844245_51284204_n.jpg[/img][/url]

Edited by wolf122
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Avilia']Aramisku echo u Ciebie straszne...[/QUOTE]
no właśnie echo straszne, dziś rano jak się obudziłam, to od razu pomyślałam o Aramisie, i tak myślę, żeby te jego niby cechy, które powodują, że trudniej Go wyadoptować przedstawić jako atut, proszę o pomoc, jak ktoś ma jakiś pomysł. Ja tak myślę, że ktoś kto szuka dobrego struża, to potrzebuje dużego psa jak dog, mądrego jak owczarek i przywiązanego do jednego człowieka, no to Aramis chyba by się nadał. Jeśli komuś coś przyjdzie do głowy proszę o wpis, a wtedy skleci się konkretne ogłoszenie, skierowane do konkretnego odbiorcy. Jak myślicie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paula_t']To może poprosić kogoś, kto ma talent, żeby skrobnął jakiś tekst do ogłoszenia i się bierzemy. Nie ma na co czekać.[/QUOTE]

Paula to właśnie ogłoszenie tego Aramisa mi gumtree nie przyjmowało, a tekst prawie toczka w toczkę najpierw skopiowałam, a jak nie chciał mi serwis przyjąć to nawet przepisałam, z pierwszej strony. Chciałam się w ogóle zorientować, czy byłby jakikolwiek odzew na Takiego psiaka, bo może ktoś akurat z doświadczeniem, chciałby z Nim popracować. Tym niemniej nie udało się, juro wkleję, ten tekścik. Tu z tekstem dużo się nie wymyśli, trzeba wyłożyć kawę na ławę, i mieć nadzieję na to, że ktoś szuka właśnie Jego.

Link to comment
Share on other sites

Oooo matko, zupełnie nie skojarzyłam, że pisałaś na wątku Masajka, już skleroza mnie dopadła ;)

Spróbuj ten, tylko zamień 2 miesiące na prawie 10 miesięcy, i wiek na prawie 2 lata, bo tyle chyba już tam jest niestety :(

[COLOR=#232849][FONT=Arial]Aramis to młody psiak, ma troszkę ponad rok. Zabawy mu ciągle w głowie. Jest to psiak lekko w typie owczarka[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]niemieckiego, jest sporych rozmiarów.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]W schronisku jest od ponad 2 miesięcy ale niestety nie radzi sobie z tutejszą rzeczywistością. Kiedy przybył do[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]schroniska był wesołym psiakiem, który czule się witał i jeśli nie dostał swojej porcji czułych słówek i głaskania to[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]upominał się o nie głośnym szczekiem. Teraz nie wychodzi z budy, jest zagubiony i oczy zrobiły się jakieś smutne.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]On naprawdę potrzebuje swojego miejsca na ziemi i jedyna pana...[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]To przyjacielski psiak, kocha ludzi, inne psy ignoruje - nawet te szczekające. Uwielbia spacery.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]Na pewno dogaduje się z dziećmi powyżej 10 roku życia, z młodszymi nie był sprawdzany.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]Kontakt w sprawie adopcji[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]tel: 785 549 189 mail: [email][email protected][/email][/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paula_t']Oooo matko, zupełnie nie skojarzyłam, że pisałaś na wątku Masajka, już skleroza mnie dopadła ;)

Spróbuj ten, tylko zamień 2 miesiące na prawie 10 miesięcy, i wiek na prawie 2 lata, bo tyle chyba już tam jest niestety :(

[COLOR=#232849][FONT=Arial]Aramis to młody psiak, ma troszkę ponad rok. Zabawy mu ciągle w głowie. Jest to psiak lekko w typie owczarka[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]niemieckiego, jest sporych rozmiarów.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]W schronisku jest od ponad 2 miesięcy ale niestety nie radzi sobie z tutejszą rzeczywistością. Kiedy przybył do[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]schroniska był wesołym psiakiem, który czule się witał i jeśli nie dostał swojej porcji czułych słówek i głaskania to[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]upominał się o nie głośnym szczekiem. Teraz nie wychodzi z budy, jest zagubiony i oczy zrobiły się jakieś smutne.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]On naprawdę potrzebuje swojego miejsca na ziemi i jedyna pana...[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]To przyjacielski psiak, kocha ludzi, inne psy ignoruje - nawet te szczekające. Uwielbia spacery.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]Na pewno dogaduje się z dziećmi powyżej 10 roku życia, z młodszymi nie był sprawdzany.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]Kontakt w sprawie adopcji[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#232849][FONT=Arial]tel: 785 549 189 mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/FONT][/COLOR][/QUOTE]

Pauluś dzięki, ale wiesz co u Aramisa się wiele zmieniło, jak wejdziesz w pierwszy post tam Klaudia napisała jak jest na obecną chwilę, i niestety jeśli chcemy go wyadoptować to człowiek musi mieć pełną świadomość co się może zdarzyć, bo On biedak się zmienił; a ja taki teks próbowałam wystawić:
Aramis pies duży jak Dog wygląda ON
"To już prawie 10 miesięcy jak Aramis siedzi w schroniskowym kojcu. Psiak ma ok. 2 lat. Ciężko coś o Nim na obecną chwilę powiedzieć, ponieważ różnie reaguje na ludzi. Chociaż wydaje się, że nie zrobiłby krzywdy u wielu ludzi budzi to wątpliwości. Nie pozwala się do mnie (wolontariuszki) zbliżać, tylko ja z Nim wychodzę na spacery. Gdy tylko ktoś pojawia się w okolicy Jego kojca to doskakuje z zębami i złowrogo warczy, gdy pojawiam się ja skomli ja szczeniak. Dla mnie to fantastyczny pies, mogę z Nim zrobić wszystko. Czeszemy się, spacerujemy, przytulamy. Jednak, gdy pojawia się przy nas ktoś to powarkuje. Był kilkakrotnie głaskany przez osoby, z którymi się już obył. Jednak to ogromny pies i w każdym budzi strach. Codziennie czeka na mnie, żeby załatwić się na spacerku, żeby nie nabrudzić w kojcu, byłby wspaniałym przyjacielem jestem tego pewna, jednak uważam, że konieczne jest szkolenie.
On bardzo potrzebuje swojego człowieka.

Pies tylko dla doświadczonego posiadacza psa.

Jeśli możesz z Aramisem popracować i go pokochasz On odwdzięczy Ci się swoim ogromnym, wiernym psim sercem."

no i dalej kontakty i informacja o wizycie i umowie adopcyjnych

Link to comment
Share on other sites

Oj ten opis Aramisa jest całkowicie nieaktualny.

Poza tym ja bym nadal skłaniała się do tego aby go jeszcze nie ogłaszać,a wysłać do hotelu ze szkoleniem.
Aramis akceptuje jedną osobę,nie wiemy co by było gdyby ktoś inny do niego podszedł.Powtórzę po raz setny,że musi go obejrzeć ktoś doświadczony i nie może to być tak,że przyjedzie ktoś i wystawi opinię tylko po 30minutowej obserwacji.Przynajmniej na 2 tygodnie powinien gdzieś trafić aby móc określić co naprawdę w tym psie siedzi.
Opinia telefoniczna to dla mnie kompletnia abstrakcja.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Avilia']Oj ten opis Aramisa jest całkowicie nieaktualny.

Poza tym ja bym nadal skłaniała się do tego aby go jeszcze nie ogłaszać,a wysłać do hotelu ze szkoleniem.
Aramis akceptuje jedną osobę,nie wiemy co by było gdyby ktoś inny do niego podszedł.Powtórzę po raz setny,że musi go obejrzeć ktoś doświadczony i nie może to być tak,że przyjedzie ktoś i wystawi opinię tylko po 30minutowej obserwacji.Przynajmniej na 2 tygodnie powinien gdzieś trafić aby móc określić co naprawdę w tym psie siedzi.
Opinia telefoniczna to dla mnie kompletnia abstrakcja.[/QUOTE]

a gdyby jakimś cudem udało się uzbierać deklarację, to np. Lulianna mogłaby pomóc?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Avilia']Jeżeli by sie uzbierało to oczywiście.
A Liliana jest behawiorystą/szkoleniowcem?[/QUOTE]
no u Niej jest Laki, więc rozumiem, że m.in. z takiego powodu do Niej trafił, bo Ona szkoli psy, a nie wiem, czy miałaś czas śledzić wątek Lakiego, który jadąc do Niej miała Łatkę - agresywny, i jest też u Niej Gacek, co też chyba miał problem z jakimiś niechcianymi zachowaniami, tylko to strasznie daleko, gdzieś pod Gdańskiem;

Link to comment
Share on other sites

Na stałe będzie bardzo ciężko zebrać deklaracje, ale może spróbować zebrać na jakiś czas, żeby tak, jak pisze Avilia przez 2 tygodnie ktoś mu się dokładnie przyjrzał, wystawił opinię i wtedy będzie można go ogłaszać. Trzeba sprawdzić jego zachowanie, a tam gdzie się teraz znajduje będzie ciężko. Tylko co jeśli okaże się, że na przykład przez miesiąc, dwa, trzy nie znajdzie się nikt, kto by chciał go przygarnąć...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...