Jump to content
Dogomania

RAMZES w hotelu od listopada 2011 do maja 2016, następnie u mnie w BDT. Pożegnaliśmy go w kwietniu 2018


Recommended Posts

Ramzesk juz u mnie. Poprzebywaliśmy trochę razem. I od razu powiem. Ten pies kiedyś mieszkał z ludziem. Ma bardzo dobry kontakt z człowiekiem, potrafi skupić uwagę na tym co człowiek od niego chce. Myslę że z agresją do innych zwierząt tez sobie poradzimy. Jest nauczony siadać i podawać łapę.
Jest dziarski, nie widać dużych problemów ze stawami. Na tyłku ma modzele a na żebrach gulę, guza. Guz jest leisty co może swiadczyć o ewentualnym zebraniu się płynu po zastrzyku. Jutro to dokładnie obejrze. Ma biegunkę i czerwony odbyt co świadczy o tym że już jakiś czas ta biegunka jest. Ale po schronie może tak być. Będziemy stabilizować.

Link to comment
Share on other sites

Zosiu, Brzośka Ogromny szacunek za taką sprawną i skuteczną akcję:)
Lilu dziękujemy za wiadomości,:)
Dziewczyny musimy się sprężyć i dozbierać deklaracji.
Czy Wam też dzisiaj dogo tak chodzi mulasto? Strona mi się przez minutę otwiera.
Usiłuję wysyłać zaproszenia ale tempo mam tragiczne

Link to comment
Share on other sites

Ramzes jest rzeczywiście bardzo kontaktowy i zna podstawowe komendy. Te gulki ma już od dłuższego czasu. Biegunka na pewno od żarcia schroniskowego.
Lilu w kopercie były 4 stówki i trochę witaminek na rozpęd - proszę potwierdź ich odbiór :)

Spamujcie dziewczyny! :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia1244']Zgadza się - dogo nie chodzi, dogo pełza.[/QUOTE]
dokładnie, ledwo wlazłam :angryy:

Ramzesik bardzo ładnie zachowywał się w aucie (przeważnie leżał, czasem siedział i patrzył na świat za oknem), wygląda na to że jeździł już kiedyś samochodem i to raczej nie jeden raz
żeby nam nie było za dobrze, puszczał nam od czasu do czasu wielkie bąkale :mdleje: :evil_lol:
zdecydowanie ma mniej niż 14 lat i jest mniejszy niż myślałam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia1244'][B]Zgadza się - dogo nie chodzi, dogo pełza.[/B][/QUOTE]

Tez mam dziś takie wrażenie :shake:
Jak dobrze, że Ramzes już u LILU :multi:
Faktycznie, dziewczyna ma fachowe podejście :):):)
Już widzę, że będziemy mieć stały dopływ konkretnych i wyczerpujących informacji na temat Ramzesa :multi:
Podtrzymuje moją deklarację na Ramzesa :)
Kto jest skarbnikiem ???
Proszę o numer konta.
Jak Ramzes będzie gotowy ruszę z ogłoszeniami :)
Mizianko dla chłopaka poproszę :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Potwierdzam odbior 400zł, Vitaminek nie trzeba było, mam zapas dla takich bid.
A chłopak szczeka cały czas - co prawda już się przyzwyczailiśmy do nie spania pierwszej a czasami i drugiej doby ale nie wiem czy sąsiedzi się przyzwyczaili ;-)
Podobno mają dobre okna.
W schronie Ramzes (imię do zmiany) dostal tylko Pratel, ja go jutro potrakuje lepszym środkiem żebyśmy mieli pewność. Czy może ważyliscie go w schronie?
Zdjęcia zrobimy jutro na spacerku.
Zosia nie pytałas może weta co to za guzki? Myślę że trzeba będzie dla pewności to zbadać. Licho nie śpi.

A z tymi informacjami na bierząco to nie zawsze jest czas. Najczęściej robię to w weeekend bo w tygodniu pracuję. Ktos musi zarabiać. ;-)
A tz na pisanie się nie zapisuje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LILUtosi']Potwierdzam odbior 400zł, Vitaminek nie trzeba było, mam zapas dla takich bid.
A chłopak szczeka cały czas - co prawda już się przyzwyczailiśmy do nie spania pierwszej a czasami i drugiej doby ale nie wiem czy sąsiedzi się przyzwyczaili ;-)
Podobno mają dobre okna.
W schronie Ramzes (imię do zmiany) dostal tylko Pratel, ja go jutro potrakuje lepszym środkiem żebyśmy mieli pewność. Czy może ważyliscie go w schronie?
Zdjęcia zrobimy jutro na spacerku.
Zosia nie pytałas może weta co to za guzki? Myślę że trzeba będzie dla pewności to zbadać. Licho nie śpi.

A z tymi informacjami na bierząco to nie zawsze jest czas. Najczęściej robię to w weeekend bo w tygodniu pracuję. Ktos musi zarabiać. ;-)
A tz na pisanie się nie zapisuje.[/QUOTE]

Alf chętnie się podzielił witaminkami, on ma całe wiaderko :)
Nie wiem ile paskudnik waży, trochę się spieszyłam tam w schronisku.
O guzy dopytamy.
A czemu imię Ci się nie podoba? ;)

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj to tylko errrory same.
Chłopak nie jest głupi, nie chce wracać do kojca. Zaprze się i koniec.
Najgorsze że całą karmę zwymiotował. Poczekamy, bo może zbyt łapczywie jadł, stres i te sprawy. Dzisiaj mi już buziaki rozdawał na stojąco. Nie zrobiłam zdjęć bo nie było czasu jakoś - zawoziliśmy jednego z naszych psów do ds. Jest wesoły ale i głośno dopomina się czego chce. Na szczęście dzisiaj poszedł spać - byłam przed chwilą i z daleka widziałam że smacznie śpi. Mam nadzieje że nie zrobi nam o 5 rano znowu pobudki. Boje się o te jego podroby bo chłopak masą nie grzeszy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mysza2']Nie martw się na zapas, po schroniskowym jedzeniu wiadomo jak bywa. Może się wszystko unormuje.
[B]Obiecałam sobie że przez weekend będę żebrać o kasę dla niego a tu kapa. Ale już działa dogo:):)[/QUOTE]

[/B]
A ust mi to wyjęłaś ciociu ;)
Ale najważniejsze, że dogo ożyło a jutro tez jest dzień :)

Link to comment
Share on other sites

No rzeczywiście jak na odwyku :D
Witam ponownie i dziękuję wszystkim za pomoc!!!

Karma w schronisku składa się głównie z ryżu albo makaronu z "czymśtam". Może na początek trzeba by mu właśnie też troszkę gotowanego dawać, żeby nie doznał szoku? Prosimy o drapanko dla łobuza! :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...