Jump to content
Dogomania

Gina- długonoga piękność- za TM.


kiyoshi

Recommended Posts

[CENTER][SIZE=4][COLOR=red][B]GINA[/B][/COLOR]
[/SIZE][SIZE=4][COLOR=purple][I][FONT=Arial Narrow][SIZE=5][COLOR=black]to wspaniała suczka o wielkim sercu, która jednak wyjątkowo nie ma szczęścia do ludzi...[/COLOR][/SIZE][SIZE=5]
[/SIZE]
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-qGeLbCeacoY/TyGfCMei5nI/AAAAAAABjo4/lujljJ0eUig/s354/DSC_3618.jpg[/IMG]

[/FONT][/I][/COLOR][/SIZE][SIZE=4][I][FONT=Arial Narrow][COLOR=magenta][COLOR=indigo]Jej przygoda w schronisku rozpoczęła się w 08.09.2011.
Pierwsza 'odsiadka' zakończyła się pełnym sukcesem. Wspaniały domek, dobra rodzina podarowała jej schronienie i miłość...
Sielanka nie trwała jednak długo...okazało się, że suczka choruje. Silny kaszel nasunął podejrzenie raka krtani...rodzina, prawdopodobnie nie posiadająca doświadczenia z psami, poprosiła o pomoc schronisko...Gina wróciła więc na swoją drugą 'odsiadkę'...pierwotnie- do czasu wyleczenia...ostatecznie- rodzina nigdy po nią nie wróciła...
[/COLOR]
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-eAvJo8sivuo/TyGfAsnxjyI/AAAAAAABjo8/A8RvisSoQUE/s720/DSC_3496.jpg[/IMG]

[/COLOR][COLOR=navy]Mijały kolejne miesiące...zapomniana, porzucona, tęskniąca...sunia leczyła swoje ciało i duszę....
Udało jej się jednak dojść do siebie. Ciężka choroba, zdiagnozowana ostatecznie jako kaszel kenelowy, ustąpiła. Suczka nabrała sił i blasku. Przytyła. Odbyła również szkolenie w szkole DogMasters, w czasie którego zdobyła wszystkie niezbędne umiejętności mądrego i posłusznego psa.

[/COLOR][COLOR=royalblue]Los uśmiechnął się do niej po raz kolejny...
Pewnej soboty (ok. 1,5 miesiąca temu), gdy przyszłam do schroniska by wyprowadzić Ginę dowiedziałam się, że sunia znalazła dom...
Wielka radość i wielki lęk...czy tym razem ludzie jej nie zawiodą, nie opuszczą, gdy najmocniej będzie ich potrzebowała...
Mijały tygodnie a próby kontaktu z adopcyjną rodziną kończyły się fiaskiem. Pan albo nie odbierał telefonu, albo odbierając wymigiwał się od rozmowy brakiem czasu...[/COLOR]
Coś było na rzeczy....
Jednak, zanim udało się wyjaśnić sytuację, pies do złudzenia przypominający Ginę znów pojawił się w schronisku...

[COLOR=darkgreen][COLOR=blue][B]Dzień 18.01.2012...suka numer 74/12...[/B].
nie poznałam jej w pierwszej chwili. Wyglądała jakby postarzała się o 5 lat...
Chuda, przygarbiona, ze zranioną łapą.
Uciekła swojej adopcyjnej pani podczas zabawy, błąkała się po ulicach, aż w końcu znów trafiła ''na odsiadkę'...
Adopcyjną rodziną Giny okazała się być młoda dziewczyna, niestety- na utrzymaniu rodziców...
Mimo miłości, przywiązania, trudna sytuacja finansowa nie pozwoliła jej ponownie przyjąć Giny do swego domu...

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-yDPO2MqvfD4/TyGe_xGhQEI/AAAAAAABjok/xE8yzxkN708/s640/PICT0118.JPG[/IMG]
[/COLOR]
[/COLOR]
[B][COLOR=red]ADOPTUJĄC GINĘ PRZYJMIESZ DO SWOJEJ RODZINY;[/COLOR][/B]

[B]młodą, łagodną i ufną istotę.
spragnioną kontaktu z człowiekiem
suczkę mądrą, zdolną i posłuszną
uwielbiającą zabawę, nie znoszącą bezczynności
Gina może zamieszkać tak samo w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem.
Może stać się wierną towarzyszką osób starszych, jak i dzieci.
[/B]
NIE BĄDŹ OBOJĘTNY NA JEJ LOS.

[COLOR=red][B]Kontakt:
WOLONTARIUSZ: Iza, 605 886 434
[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/B][/COLOR]
[/FONT][/I][/SIZE][/CENTER]

Edited by kiyoshi
powrót psa do schroniska
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 141
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Fajna jest :) taki diamencik nieoszlifowany :)

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-th3-kJdrmtA/TntyqLKi_hI/AAAAAAABIIg/6sF5EjW9jnA/s640/PICT0048.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-Fox4nvc4C1o/TntyrTMTesI/AAAAAAABIIk/4Yx5fUx5r2w/s640/PICT0049.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-5Yb7TlUYLP0/Tnty4YLLmUI/AAAAAAABIJI/vYtco2MuOhY/s640/PICT0058.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj z Ginką byłam na spacerze pod nieobecność jej "Pańci". Ginka ślicznie spacerowała na smyczy, jednak przez większośc czasu zabawiała się z panami-psami na wybiegu. Nie będe ukrywać, że zebrało jej się na amory, a za obiekt westchnień upatrzyła sobie jamnikowatego, wykastrowanego Cezara:D
Wywijała więc swoim smukłym ciałem w jego stronę, jedak wszystko co zyskała to stanowcze warknięcie....
Potem był jeszcze Fafik i Pimpek, ale jako, że to jeszcze młodzież, z nimi tylko brykała.
Niestety Ginka, mimo tego, że taka chudziutka, bardzo malutko ode mnie zjadła...właściwie nic jej nie smakowało:( pod koniec dnia podpatrzyła jednak pudełeczko Alby i swoimi pięknymi oczkami wyprosiła chyba najlepszą w schronisku (co widać po psich kolejkach ustawiających się do Pawła) kiełbaskę:)
Potem przyszedł najgorszy moment rozstania....W Gine jakby coś wstąpiło, wiedziała już że zmierzamy w stronę boksu i zaczęła wyrywać się, uporczywie próbowała zmusić mnie do zmiany kierunku marszu:(
Biedna Ginka- serce się kraja na widok tej cudownej, delikatej i mądrej istoty za kratami! jej zywiołem jest wolność! powinna spacerować po zielonej trawie pośród kwiatów rozkoszując się pięknem nieba!!!
KIEDY WRESZCIE KTOŚ JĄ WYPATRZY??
Trzymam kciuki Gina:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...