Jump to content
Dogomania

List do premiera RP w sprawie odwoł. Głów. Lek.Wet.oraz wywózek psów do Niemiec


AgaG

Recommended Posts

Zeby uaktualnic moje informacje ktore byly sprzed 3 miesiecy zadzwonilam dzisiaj do szefowej niemieckiej organizacji ktora zajmuje sie organizowaniem tak zwanych hunde taffel a takze pomoca dla schronisk ktore nie maja pieniedzy na kupno karmy dla zwierzat.To sa ostatnie wiadomosci o schronisku.Wipperpfürth; schronisko jest w tak tragicznej sytuacji ze kupuje w sklepie pojedyncze puszki z jedzeniem dla zwierzat, schronisku brakuje pieniedzy na wszystko.To schronisko od czasu odejscia na emeryture kierowniczki Pani Braun jest sprowadzone do poziomu zerowego.Od lat nic dobrego sie otym schronisku nie mowi. Ci nieudacznicy ktorzy wpychali sie na stolek kierownika schroniska nie sa w stanie od lat postawic tego schroniska na nogi i pomoc bezdomnym zwierzetom.Podtrzymuje to co napisalam w poprzednim poscie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Leila52']Zeby uaktualnic moje informacje ktore byly sprzed 3 miesiecy zadzwonilam dzisiaj do szefowej niemieckiej organizacji ktora zajmuje sie organizowaniem tak zwanych hunde taffel a takze pomoca dla schronisk ktore nie maja pieniedzy na kupno karmy dla zwierzat.To sa ostatnie wiadomosci o schronisku.Wipperpfürth; schronisko jest w tak tragicznej sytuacji ze kupuje w sklepie pojedyncze puszki z jedzeniem dla zwierzat, schronisku brakuje pieniedzy na wszystko.To schronisko od czasu odejscia na emeryture kierowniczki Pani Braun jest sprowadzone do poziomu zerowego.Od lat nic dobrego sie otym schronisku nie mowi. Ci nieudacznicy ktorzy wpychali sie na stolek kierownika schroniska nie sa w stanie od lat postawic tego schroniska na nogi i pomoc bezdomnym zwierzetom.Podtrzymuje to co napisalam w poprzednim poscie.[/QUOTE]

Leila, juz drugi reaz chyba uzylas slowa [I]hunde taffel [/I].
Ja znam tylko Tiertafel.
Czy chodzi o te sama organizacje czy powstala jakas nowa ?

To co piszesz o Wipperfürth jest zgodne z informacjami ktore ja tez uzyskalam.

[SIZE="1"]O tragicznej sytuacji finansowej tam bylo m.i. tez w TV niemieckiej:
[url]http://www.wdr.de/tv/tieresucheneinzuhause/sendungsbeitraege/2011/0320/00_tierheim_wipperfuerth.jsp[/url]
Musze dodac ze to co pani Baumsteiger wypisuje czesto sie mija z prawda, w tym wypadku trzeba jej jednak przyznac racje:
[QUOTE][SIZE="1"]....auch Hunde aus anderen Ländern Europas eine Rolle spielen. .... aber auch als Wirtschaftsfaktor. [/SIZE][/QUOTE]
.. i psy z innych krajow Europy odgrywaja role ....jako czynnik ekonomiczny.[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Miedzy Köln a Dortmundem wielu nazywa te punkty pomocy dla zwierzat hunde taffel.Dotych punktow pomocy przychodza ludzie ktorzy nie chca oddac psa albo kota do schroniska i otrzymuja w tych punktach pomoc w postaci karmy dla zwierzat i tez pomoc lekarska dla swoich zwierzakow i nie musza za to placic poniewaz sa to ludzie ktorych dochody sa minimalne.

Link to comment
Share on other sites

A ja zadam ponownie naiwne pytanie- Dlaczego nikt z DNH nie odzywa się, żeby bronić szarganej przez uczestników wątku opinii? Bo wypowiedzi obrończyń DNH nie sa wiarygodne, a wręcz jeszcze bardziej, poprzez zawartą w nich agresję i kłamstwa, szargają tę opinię. Dlaczego nie odezwie się nikt ze schroniska w Wipperfurth?Jeżeli wszystko jest w porządku, to naturalnym odruchem jest nie obrażanie się i milczenie, a próba rozmowy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pies Wolny']A nie, nie, to Polska właśnie - taka karma, taki przepis na pranie i towarzystwu z postu Ulki33 to na rąsię.
Jest tak, że zgodnie z pragmatyką i KPA ustalone są zasady gry. Wygląda to tak : jakikolwiek urząd, instytucja publiczna na poziomie 1 spapra temat, zamataczy, łeb ukręci. Obywatel pisze na poziom 2 , 3, 4, i wyżej. Zasada jest właśnie taka, że 4 pisze do 3 coby wyjaśnić, 3 do 2 to samo i dodaje powiadomić koniecznie o wyjaśnieniu, 2 opie.... 1 i nakazuje wyjaśnić i sobie odpowiedzieć w terminie. Jak ten co spaprał, zamataczył, łeb urwał wymyśli odpowiedź, pochowa dowody (czyt. zmanipuluje, wyprodukuje) śle dumnie do 2 że nic takiego, a w życiu Warszawy - wszystko oki doki i to jedzie wyżej i wyżej po czym durny pisaciel skargi dostaje odpowiedź, że a o co chodzi wszystko jest oko doki i ani trochę nie było cóś źle.
Ja Ci powiem tak, jeśli będziesz kiedyś urzędnikiem to uważaj, bo teraz to już się nie wymigasz i tłumaczenie o pragmatyzmie i KPA nie uratuje Cię przed moimi zębami. Żyjemy właśnie w takim kraju, gdzie takie rzeczy ....to wszędzie.
Czy ktoś może wie gdzie wymiotło się wiadome towarzystwo, nikt nie dyżuruje ? :shake:
a może ....się wywieźli w kenelkach .... a to se łby pooblewają wzajem :oops:

Jak napisałem, że i niemiecki urzędnik się już zeuropeizował na wschodnią modłę to mi bęcki chciały spuścić - a teraz ciiiisza ?[/QUOTE]

"wiadome towarzystwo" nie dyżuruje bo zajmuje się realnym życiem i żywymi zwierzętami w szczególności. Aż strach się odzywać bo nasz poziom wypowiedzi do Waszych pięt nie sięga. Za wysokie dla nas progi.
Ze swojej strony dążymy do wyjaśnienia kwestii poruszonych w liście otwartym.
Miłej niedzieli i wiele tematów do oplatania życzę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulka33']wniosek jeden: urzędasy tam nie lepsze niż tutaj. Jak tylko mogą, to kłamią jak najęci. a DNH jak przypuszczam ma duże doświadczenie w fotografii artystycznej :)

i cóz jeszcze widzę od dłuższego czasu w związku z cała tą sprawą: jedno szambo: układów, matactw, kłamstw, bezwzględności.

Obrońcy DNH : amikat, aisak, sosnowieckie schronisko, kuba123, i cała reszta z Fundacji SOS dla Zwierząt z Chorzowa wstydźcie się z kim macie bliską współpracę od lat, kogo reprezentujecie. A może wam po drodze z krętaczami? które już wasze kłamstwo udawadniamy tu na watku i jesteście święci oburzeni, że sie wam "wizerunek" rzekomo niszczy. Na swój wizerunek sami pracujecie, bądźcie pewni, jak ktoś jest bez skazy, to to widać, jak jest inaczej, to to wychodzi. prędzej czy później[/QUOTE]

Amen.
Prawda nas i Was wyzwoli

Link to comment
Share on other sites

Gdybyscie sie naprawde zajmowali realnie zywymi zwierzetami to nie musielibyscie ich na sile masowo exportowac za granice.Mysle ze wasze przygotowania do nastepnych wysylek musza przyjac tempo, bo przeciez EM w pilce noznej tuz tuz i trzeba sie psow z ulicy szybko pozbyc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='amikat']"wiadome towarzystwo" nie dyżuruje bo zajmuje się realnym życiem i żywymi zwierzętami w szczególności. Aż strach się odzywać bo nasz poziom wypowiedzi do Waszych pięt nie sięga. Za wysokie dla nas progi.
Ze swojej strony dążymy do wyjaśnienia kwestii poruszonych w liście otwartym.
Miłej niedzieli i wiele tematów do oplatania życzę.[/QUOTE]
Wow , jest i Amikat, która sądzi, że uszła na chwilę uwagi - błąd. Amikat - nadal czekam na Twoją odpowiedź na ważne pytanie, proszę odpowiedz : jak długo pod Twoją opieką były psy zanim zdecydowałaś się na adopcję tych psów poza granice Polski ? ile ? miesiąc, trzy, sześć ? Zadając to pytanie nie muszę być właścicielem psów, o które pytam. Przykładowej umowy adopcyjnej za granicę także nie pokazałaś - bez danych krytycznych. Ponieważ jesteś OPP obowiązują Cię w całości przepisy o informacji publicznej - oczywiście jako fundację. Jako osobę, jako Amikat, tu na dogo, obowiązują Cię zasady np. rozliczania się z prowadzonych zbiórek pomocowych np. tej zbiórki [URL="http://www.dogomania.pl/threads/172173-Lili-ju%C5%BC-si%C4%99-nie-boi......-Jest-bezpieczna"]http://www.dogomania.pl/threads/172173-Lili-ju%C5%BC-si%C4%99-nie-boi......-Jest-bezpieczna[/URL]! Upłynęło już dużo czasu, a rozliczenia nie widać. Za ratunek udzielony Lili - oczywiście dziękuję, ale na podziękowania z pewnością nie czekasz.
Natomiast w sprawie dyżurowania. Myślę , że każdy by wolał dyżurować tam gdzie mogą pieniążki wpaść do puszki, puszki fundacyjnej zwłaszcza. Więc odpowiedz, proszę, na te parę pytań i już będziesz miała czas na real. I nie idź, proszę, drogą Ady-jeje.

[quote name='amikat']Amen.
Prawda nas i Was wyzwoli[/QUOTE]
Jako i Ciebie samą. Wufff

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgaG']I pytam, jak to jest możliwe, że 67 psów się zjawiło skoro:
1- kilka psów według informacji powiatowego lekarza weterynarii, który kontrolował zdrowie psów przed wyjazdem, zostało niedopuszczonych do wyjazdu ze względu na stan zdrowia
2. kilka psów z różnych względów nie zostało przekazanych z hotelu Na liście znajdował się np. Martin, którego KasiaK uratowała przez wywozem. Dexter tez nie pojechał, ma dom w Polsce, a był na liście. (mozna odszukac jego watek założony przez agusiazet)

tak więc psów powinno być mniej niż 67, dużo mniej[/QUOTE]


Dowiedziawszy sie o scislej i owocnej wspolpracy miedzy urzedem panstwowym i prywatnym handlarzem komercyjnym nie mam juz zadnych zludzen co do rzetelnosci wielce szanowanej i szanownej niemieckiej piw-paw. Gdzie jej przysiega urzedowa - Amtseid ?

Ws. ilosci psow zatwierdzonej na pismie : DNH mogla przeciez po drodze sobie jeszcze doladowac pare sztuk - grunt zeby ilosc sie zgadzala z lista. Przeciez nie musza to byc psy z Mielca.
[url]http://www.dogomania.pl/threads/195707-Zamojski-Dexter-znalaz%C5%82-dom!/page36[/url]

[quote name='Ulka18'][B]Ja sie dowiadywalam u kierowniczki schroniska, to zadne przeszkody w wyjezdzie psow spoza schroniska nie moga miec miejsca. Fundacja moze brac psy nie tylko mieleckie, gdzie jest napisane, ze tylko mieleckie moga jechac? [/B][COLOR="red"]Fundacja rozmawia tylko z szefem powiatowym, z zadnymi pracownikami.[/COLOR]

[SIZE="1"]Teraz sami piszcie do tych ludzi, ktorzy juz tak dlugo czekaja na psiaka i sa nastawieni na jego przyjazd. Czyj pies, niech sie tlumaczy.
Ja nie bede zbierac połajanek nie za siebie. Mojej winy w tym zadnej nie ma. Adres mailowy fundacji jest na ich stronie.
Tym bardziej, ze oni znaja to forum, czytaja i juz pytali, ze Dexter ma byc wyadoptowany w Polsce.[/SIZE][/QUOTE]

[I]Fundacja rozmawia [B]tylko z szefem[/B] [/I]
Jesli to jest prawda to uwazam to za iscie profesjonalne podejscie do sprawy.
Po co dzielic koperte ?



Btw ciekawy watek pokazujacy fochy mieleckie ktore powstaly gdy pies z listy DNH znalazl dom w Polsce. Bo gdy sie okazalo ze

[QUOTE]Pani od powiatowego przyczepiła się do Dextera i powiedziała, że osobiście dopilnuje, aby taki pies z hoteliku nie pojechał [/QUOTE]

nagle zaczelo sie robic niemilo dla pani od powiatowego i zawialo groza:

[quote name='Ulka18'][B]Ok, tylko chcialabym wiedziec ktora to pani od powiatowego powiedziala. Fundacja napisze na pewno skarge na jej prace[/B], a na Dextera czeka od lipca dom staly. No ale to sie bede juz ja tlumaczyc i ja zbiore ciegi. OK. [/QUOTE]

A czy ktos wiel ile bylo naprawde psow w tym transporcie ?
Moglo byc wiecej niz 67.
Wielce szanowana i szanowna pani piw-paw niemiecka, G.O., zamiast skontrolowac i odebrac osobiscie transport opiera sie na fotografii wykonanej przez przewoznika/handlarza.

Ale gdyby nawet sie osobiscie pofatygowala do odbioru transportu to i tak w tym zatloczonym busie nie doliczylaby sie prawidlowej ilosci psow - czy to ze wzgledu na obfitosc podazy czy ...slaby wzrok ?

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie to oczywiste, że skoro 'spadły ze stołu' jakieś psiaki, a o tym wiadomo nam (nie piw-paw), to liczba w raporcie niemieckiej piw-paw wskazuje na 'dokładkę'.
Przecież to było tak. Podano ogólną liczbę psów z listy przygotowanej przez MTOZ w schronie. Wokół tej właśnie liczby zrobił się dym, więc liczba ta stała się głównym faktorem tej dyskusji. O zatrzymaniach psów w schronie czy hotelikach piw-paw nie wiedziała, a jedynie dostała listę (pewnie bez skreśleń) od DNH, a ta z kolei, właśnie listą pierwotną przed niemiecką piw-paw się posługiwała. Równie dobrze mogła być jeszcze zupełnie inna lista - nie ma już kontroli celnej i nie ma komu CMR-ów stemplować. Kto widział listę kontrolną z podpisem PLW-PIW ?
Piszemy o 67 psach 'wyjechanych' z Mielca - a dlaczego tylko o 67 ?
Znana jest szeroko praktyka importerów polegająca na jeździe nie po prostej do celu, a po adresach miejsc kontaktowych, w tym adresie docelowym. Trzeba oszczędzać na transporcie, a pragmatycznym importerom rozrzutności nie możemy zarzucić - co widać po sposobie załadunku psiny. Więc w jakich jeszcze miejscach brali psinę przy okazji tej wizyty - NIE WIEMY ..... na razie.
A ja sobie popiszę jednak na ..... niemiecki Berdyczów ? .... no jest różnica w podejściu czytających listy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pies Wolny']Dla mnie to oczywiste, że skoro 'spadły ze stołu' jakieś psiaki, a o tym wiadomo nam (nie piw-paw), to liczba w raporcie niemieckiej piw-paw wskazuje na 'dokładkę'.
Przecież to było tak. Podano ogólną liczbę psów z listy przygotowanej przez MTOZ w schronie. Wokół tej właśnie liczby zrobił się dym, więc liczba ta stała się głównym faktorem tej dyskusji. O zatrzymaniach psów w schronie czy hotelikach piw-paw nie wiedziała, a jedynie dostała listę (pewnie bez skreśleń) od DNH, a ta z kolei, właśnie listą pierwotną przed niemiecką piw-paw się posługiwała. Równie dobrze mogła być jeszcze zupełnie inna lista - nie ma już kontroli celnej i nie ma komu CMR-ów stemplować. Kto widział listę kontrolną z podpisem PLW-PIW ?
Piszemy o 67 psach 'wyjechanych' z Mielca - a dlaczego tylko o 67 ?
[B]Znana jest szeroko praktyka importerów polegająca na jeździe nie po prostej do celu, a po adresach miejsc kontaktowych, w tym adresie docelowym. Trzeba oszczędzać na transporcie, a pragmatycznym importerom rozrzutności nie możemy zarzucić - co widać po sposobie załadunku psiny. Więc w jakich jeszcze miejscach brali psinę przy okazji tej wizyty - NIE WIEMY ..... na razie.[/B]
A ja sobie popiszę jednak na ..... niemiecki Berdyczów ? .... no jest różnica w podejściu czytających listy.[/QUOTE]

Logistyka opracowana perfekcyjnie .
Mimo Deutsche Gründlichkeit ktora jest zazwyczaj uprawiana istnieje jednak dalej niescislosc w wypowiedziach co do ilosci busow. Jedni pisza ze byly dwa, inni ze trzy.

Miejsc 'kontaktowych' jak to pieknie ujeles :) na trasie zmierzajacej na zachod jest bez liku - wystarczy spojrzec na mape.

[quote name='zula131']Ostatnio na Śląsku? ;)[/QUOTE]
Śląsk jest wielki, tam az czarno na mapie od miejsc 'kontaktowych', a Wielkopolska tez nie lepsza :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lilek']Rozi, dobrze,że pokazałaś te wątki pomocowe, żeby każdy mógł zapoznać się z nimi, ale ten wątek jest trochę inny, więc spróbujmy już teraz trzymać się tematu, ok?
A Basia 1968 nie pojawiła się z krókim choćby "dziękuję" dla Leili za pomoc dla suni?[/QUOTE]


A Basia to k....a mać zbiera przez weekend gówna po psach, gotuje makaron, ryż z mięskiem, wyprowadza psy /17 sztuk!!!/, łapała Milkę /sukę w zaawansowanej ciąży/, a nie zajmuje się pier.....leniem na popieprzonym wątku.

Za chwilę wstawię zdjęcia kolejnej suni, która potrzebuje na cito pomocy !! i szlag niech weźmie pismaków na dogo pierniczących smęty. My tutaj jeździmy jak opętani bo psów coraz więcej, a miejsc nie ma!!!!! LLilek przyjedź to popkaże Ci jak wygląda pomoc w realu!!!!
Nie ja dziękjuję, bo to psina bezpańska - ona podziekuje swoim nowym opiekunom.
Nie wiem czy Leila52 czeka na ukłony z mojej strony?? myslę, że nie. Jesli chciała pomc to pomogła.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Basia1968 Tyle chamstwa na raz dawno juz nie widzialam.Uwazasz ze tylko tacy jak ty pomagaja zwierzakom? co zrobilabys bez ludzi ktorzy wysylaja pieniadze na pokrycie kosztow leczenia i pobytu w hotelach psow ktorym zakladasz watek.Jest oczywiscie wyjscie najlepiej wywiezc wszystkie do Niemiec niech tam sie nimi zajma a jak sie zajma to wszystko jedno.Po twoim wystepie psy stracily wielu chetnych ktorzy chcieliby pomoc.

Link to comment
Share on other sites

Basiu, ale ten pop....ny wątek pozwolił Ci tu być, również uczestniczyć w dyskusji momentami aktywnie nawet i na końcu prosić o pomoc. A jedna z tych osób co się zajmuje pier....m głupot na nędznym wątku wyciągnęła pomocną dłoń.

Skąd tyle jadu?
można było bez kur....w i chu.....w to wszystko wyrazić...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia1968']A Basia to k....a mać zbiera przez weekend gówna po psach, gotuje makaron, ryż z mięskiem, wyprowadza psy /17 sztuk!!!/, łapała Milkę /sukę w zaawansowanej ciąży/, a nie zajmuje się pier.....leniem na popieprzonym wątku.

Za chwilę wstawię zdjęcia kolejnej suni, która potrzebuje na cito pomocy !! i szlag niech weźmie pismaków na dogo pierniczących smęty. My tutaj jeździmy jak opętani bo psów coraz więcej, a miejsc nie ma!!!!! LLilek przyjedź to popkaże Ci jak wygląda pomoc w realu!!!!
Nie ja dziękjuję, bo to psina bezpańska - ona podziekuje swoim nowym opiekunom.
Nie wiem czy Leila52 czeka na ukłony z mojej strony?? myslę, że nie. Jesli chciała pomc to pomogła.[/QUOTE]

droga Basiu1968, wszyscy mamy psy na utrzymaniu, ale nikt się nie obnosi z tym tak ostentacyjnie jak Ty, ani nie zaśmieca innych wątków tematycznych. Przez wiele tygodni łgałaś na tym wątku na temat elementarnych faktów dotyczących wywózek psów do Niemiec. Kiedy wszystkie twoje kłamstwa zostały ujawnione, próbujesz zasłaniać się psami. To jeden powód, dla którego powinnaś dostać bana na dogo.a drugi, to poziom chamstwa i prostactwa, jaki prezentujesz swoją osobą. Dlatego powiadamiam moderatora i żegnam z wyrazami obrzydzenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia1968']A Basia to k....a mać zbiera przez weekend gówna po psach, gotuje makaron, ryż z mięskiem, wyprowadza psy /17 sztuk!!!/, łapała Milkę /sukę w zaawansowanej ciąży/, a nie zajmuje się pier.....leniem na popieprzonym wątku.

Lilek przyjedź to popkaże Ci jak wygląda pomoc w realu!!!!
.[/QUOTE]

:roflt::roflt::roflt:
No Basia, akurat Lilek to nie musisz pokazywać jak wygląda pomoc w realu. A już na pewno jak się gówna sprząta, bo ona ma dwa razy tyle fabryk nawozu co Ty. Itd Itd - nie chce mi się pisać.

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam za zbyt ostre słowa.
Czasami pewne sytuacje mnie przerastają.
Nie mialam dostępu do internetu przez weekend więc nie mogłam niczego napisać.
[B]Dziekuję Leili52 za pomoc i Pani Kamili, z którą rozmawałam w piątek i dzisiaj. [/B]
[B]Bardzo szybka akcja i ogromna pomoc dla tego biedaka. Termin i miejsce odbioru juz uzgodnine. [/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia1968']Przepraszam za zbyt ostre słowa.
Czasami pewne sytuacje mnie przerastają.
Nie mialam dostępu do internetu przez weekend więc nie mogłam niczego napisać.
[B]Dziekuję Leili52 za pomoc i Pani Kamili, z którą rozmawałam w piątek i dzisiaj. [/B]
[B]Bardzo szybka akcja i ogromna pomoc dla tego biedaka. Termin i miejsce odbioru juz uzgodnine. [/B][/QUOTE]Ktoś
Ktoś i coś,wreszcie sprowadziło Ciebie na "ziemię"?!Pomyśl dwa razy,za nim napiszesz....to czyta cały świat...więc się po prostu na przyszłość zastanów...Ja nie należę do osób,które biją pianę,dlatego też,moja wypowiedź, ma taką a nie inna formę,choć niejednokrotnie za moje myśli na pewno by mnie zbanowano...ale na szczęście to tylko moje myśli...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...