Jump to content
Dogomania

ODNALEZIONA!!! Szara wilczyca ,bardzo ważne,przeczytaj.


brazowa1

Recommended Posts

  • Replies 80
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

wczoraj około 21 przy ul Piastowskiej widziałam psa umaszczeniem podobnego do tej suni. Niestety skręcił/a w uliczkę i zanim zawróciłam autem to już pobiegła dalej. Nie wiem czy to była ona, ale skoro piszecie że była w tych okolicach to może była ona. Tylko wydaje mi się że była niższa niż "owczarek". Zaglądała do śmietnika przy ulicy i biegła taka "zahukana".
To było na wysokości Piastowska/ Poznańska w stronę "stawków" pobiegła dlatego nie mogłam wjechać tam już autem :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='annavera']Martwię się tą Dziką Różą :( Jest coraz zimniej ...[/QUOTE]

tym sie akurat nie martwię,to owczarek,na osiedlach zarcia jest w bród,ona sobie swietnie radzi z poszukiwaniem prowiantu,sierśc ja ochroni,mnie bardziej martwia urazy na jej psychice :(
Zauwazyliście,ze w większości te wszystkie szkielety,drastyczne zagłodzenie,to nie błąkające psy,tylko te przywiązane przy budach,które bazuja na tym,co litościwy właściciel rzuci.

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj o 20 tej widziałam chyba ją na Rzepichy, koło stawów(ul. Pomorska). Wysiadłam z auta i cmoknęłam, ale bała się i przemknęła koło auta i pobiegła wzdłuż stawu w kierunku Chłopskiej. Pies w kolorze szarym,widziałam ją z tyłu w świetle reflektorów:ogon ciemny, nogi jaśniejsze a koło pupy jeszcze jaśniejsze.Wyglądała dobrze, ale boi się, schodzi z drogi człowieka, przemyka koło.

Link to comment
Share on other sites

Skoro Roza kreci sie w okolicy komorowskiego?Beniowskiego to moze usiluje wrucic do tego domu w ktorym byla? Przydalyby sie jakie plakaty,zeby tu w okolicy porozwieszac. Oprocz tego,ze sie ja widuje tu i tam,to jest jakis konkretny plan dzialania,zeby ja zlapac? Bo tak to suka bedzie sobie biegac do wiosny i dziczec coraz bardziej...

Link to comment
Share on other sites

BIegała Gosia za suką po polach,biegała,az wybiegała :)
A dobrzy ludzie pomogli :) Dziś po kolejnym telefonie Gosia poszła po suke i tym razem wszelkie warunki sprzyjały na złapanie :)
Z rana dostałam wspaniała wiadomośc,a wieczorkiem nawet podeszły do mnie do pracy,Róża wyglada rewelacyjnie :) :) :) ,zawsze mówie,że na osiedlach pies z głodu nie zginie :) dała się wyglaskac i nawet merdała ogonem,po prostu po założeniu smyczy,nastapił w niej reset i znowu jest "udomowiona". Tylko wzrok ma rozbiegany,czujny i latajacy na boki,jest skołowania,ale przeslicznie szła na smyczy z pozostałymi dwiema sukami; oczywiście,ani do swojego adopcyjnego domu ani do schroniska nie wróciła, tylko juz zostaje u swojej opiekunki,która ją oswoiła.

dziękuje serdecznie wszystkim zaangazowanym,każdej osobie,która wypatrywała Różę.

Dostała nowe imię,ale jest troche skomplikowane,napisze,jak sie naucze ;)

Link to comment
Share on other sites

Jaka to ulga :) I ta radość,która przebijała z każdego słowa Gosi.
Przełomem w poszukiwaniach był ten telefon od wolontariuszki ze schroniska Promyk,dziewczyna miała oko :)
Gosi nigdy nic nie zginęło,była zaskoczona,że tylu ludzi,obcych,jest przejetych losem bezdomnego psa. Prosiła,aby Wam podziękowac.

Link to comment
Share on other sites

własnie tam na komorowskiego :) był,spokój,ludzie powyjezdzali na groby. Bez samochodów,bez ludzi spieszacych sie do pracy. Uciekając wlazła na prawie zamknięty teren,odcieta droga ucieczki i tylko Gosia ze smyczą.
Jestem szczęśliwa,ze sie udało.
a teraz miód na serce szczególnie dla tych,którym dane było zobaczyc Rożyczkę na gigancie. To sa dwa rózne psy :) i to w takim tempie! Róża przychodzi ze swoja pańcia do schronu,łazi sobie luzem za swoja opiekunką (teren zamkniety),w schronie czuje sie swobodnie i pewnie :) w sumie,to miejsce kojarzy jej sie tylko dobrze,bo tam pierwszy raz od dlugiego czasu spotkała sie z ludzką zyczliwoscią. Można ja głaskac,przytulać,zupełnie normalny pies. W Gosie patrzy jak w obraz.

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=Jp9iaaO-MWY[/URL]

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=ww8khIsxuJo[/URL]

6 tygodni!!!! pierwsze dwa tygodnie bez absolutnie zadnych wieści.
Ciotki,czy któras z was ma umiejetnosci komputerowe (robienie filmików itd),bo marzyłby mi sie piekny filmik dla Rózy i Gosi,mam wizję,ale nie wiem,jak. Bylby także ku pokrzepieniu tych,którym zaginał pies i zaczynaja wątpić.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...