Jump to content
Dogomania

14-mies. cocker spaniel i agresja. co robić?


paulaa.

Recommended Posts

[quote name='paulaa.']Teraz nie zapłace nawet 10zł, niesprawdzonemu behawioryście. ;) Wystarczy mi to szkolenie pomyłka.
Szacunku nabiore dopiero do takiego behawiorysty, który pracował już ze złotymi pseudo spanielami, bo to troche inna bajka. ;)[/QUOTE]
A Ty zdajesz sobie sprawę,że behawiorysta powie Ci,że takie a nie inne zachowania psa to w głównej mierze TWOJA wina?Zdajesz sobie sprawę,że behawiorysta nie powie Scoobiemu:"Hej,mały,jesteś złotym pseudospanielem-musimy pogadać..musisz być taki i taki"?Tylko powie TOBIE co masz robić??Czy Ty zdajesz sobie sprawę,że behawioryści traktują psa jako ZWIERZĘ,ale jako rasę???Że zupełnie nie ma znaczenia czy jest to grzywacz(nie chcę podawać yorka),buldog angielski,ONek czy ast???Że behawiorysta zapyta o Twoje i psa relacje??Możesz KUPIĆ behawiorystę-a i tak dowiesz sie,że główna wina leży po stronie człowieka....Zdajesz sobie sprawę,że z takim podejściem jakie prezentujesz tu-na tym wątku-to żaden behawiorysta nie będzie Wam(tak-WAM,a nie tylko psu) pomóc???Mając tak małe doświadczenie z trudnym psem nie dyskutuje się z osobą,która takich psów i włascicieli od siedmiu boleści przerobiła całe mnóstwo???Zdajesz sobie sprawę,że behawiorysta nie bedzie z wami caly dzień?Że dostaniesz wytyczne co do tego co TY masz robić???Nie sądzę,żebyś zdawała sobie,z choć części tego co napisałam,sprawę.A szkoda...Kurcze-większość psów problemowych to wina właścicieli/opiekunów-z takim podejściem jakie Ty reprezentujesz...Nic do Ciebie nie dociera,sama wiesz wszystko najlepiej...Szkodzisz psu takim zachowaniem...Żadne przykłady,tłumaczenie,wyjaśnianie do Ciebie nie dociera...
Acha-jeszcze jedno.Behawiorysta nie będzie pytał czy pies to kundelek czy psiak rodowodowy...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 303
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='paulaa.']
Moje doświadczenia z kastracją ? Jak narazie poznałam 2 typy jej skutków:
1. z psa się robi leniwa klucha, obojętna i otyła.
2. pies jeszcze bardziej dominuje.
[/QUOTE]

Napisz coś takiego na forum psów sportowych, to Cię wyśmieją :) Owszem, są ludzie, którzy nie kastrują "bo nie" i mają cudowne, usłuchane psy osiągające w sporcie naprawdę dużo, ale spora część psich sportowców nie posiada jajek czy macicy. I w niczym to nie przeszkadza. Poglądowo dla przykładu, nie żebyśmy były jakoś super aktywne sportowo, bo raczej podwórkowo sobie próbujemy tego i owego - [URL="http://img837.imageshack.us/img837/900/sdc10309e.jpg"]moja leniwa kluska[/URL]. I [URL="http://img99.imageshack.us/img99/8119/sdc103561.jpg"]tu[/URL]. Od ziemi się [URL="http://img835.imageshack.us/img835/5176/sdc10332d.jpg"]nie może oderwać[/URL] wręcz...

Co do gości i ogólnie sytuacji problemowych z psim lękiem, jest taka bardzo fajna książka "Mój pies się nie boi". Naprawdę niezła. Poczytać można, jednak nie zastąpi to oczywiście pracy z psem. Paula, ja bym na Twoim miejscu natychmiast smarowała PW do Yamayki i umawiała się do Dorplantów na konsultację.

Link to comment
Share on other sites

Panna książki nie poczyta...pewnie myśli,że sam zakup(lub zapytanie) rozwiąże problem.Do nikogo z Wawy nie napisze,nie będzie nawet za darmo z nikim współpracować....Bo nikt jej nie powie,jaka to ona mądra i cudowna.Nie zastosuje rad-bo a nuż zadziałają?Poza tym-o czym ona będzie pisała po "naprawie" psa?:)Mieć psa grzecznego to nuda:)Cudna nuda...Ja bym takiej osobie nawet pluszaka nie dała-bo w razie konieczności prania dyskusja byłaby o wyższości prali automatycznej nad praniem ręcznym...a pluszak zarastałby brudem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paulaa.'][B]Delph[/B] jak jesteś z bielan to możesz na żywo zobaczyć nasz problem, bo opisywanie przez internet to troche co innego. ;)

W każdym razie jest postęp, bo był u nas na święta przez 3 dni Jack Russel Terrier, ten przez którego wszystko się zaczęło, a nie doszło do żadnej awantury, nie były co prawda zachwycone swoim widokiem, ale było naprawde okej, i ręce tym razem mam całe.

Moje doświadczenia z kastracją ? Jak narazie poznałam 2 typy jej skutków:
1. z psa się robi leniwa klucha, obojętna i otyła.
2. pies jeszcze bardziej dominuje.

Bardzo dobrze znam 5 wykastrowanych psów, 3 łapią się pod numer 2, dwa po 2. ;) Pozytywnych doświadczeń nie widziałam. Trenujemy agility i może to zabrzmieć egoistycznie, nie wiem, ale nie chce ryzkować, że zrobi się z niego leniwa klucha, chyba że już będe miała drugiego wymarzonego psa. Tym bardziej, że jej efekty nie będą na tyle silne by było opłacalne takie ryzyko...[/QUOTE]

Właśnie wykastrowałam swojego JRT i nie bardzo widzę logiczny związek między tym, ze został wykastrowany, a byciem leniwą kluchą. Wręcz przeciwnie, bez jajek jest lżejszy, wiec powinno mu być łatwiej :evil_lol: Zatuczenie psa jest powodem, dla którego ten jest leniwy, owszem - ale zatuczenie psa to wina człowieka, który do niego dopuścił. A to, ze pies dominuje? Kastracja nie jest cudownym lekarstwem na dominację, ma zmniejszyć zainteresowanie psa sukami i cieczkami, a co za tym idzie - zmniejszyć napięcie psa w towarzystwie innych psów (szczególnie psa, który przy cieczkującej suce wariuje). Nie wyobrażam sobie, jak będziecie jeździć na zawody agility z psem, który pruje się do innych, tym bardziej, że na zawodach nie jesteście jedyni :roll:

[quote name='paulaa.']Problem w tym, że nie znam żadnego spokojnego samca, już pisałam na spacerowym niestety odzew był zerowy... A na szkoleniu same agresory, bo na szkolenie idą same psy z problemami a grupa pechowa bo same samce, trzeba je odgradzać od siebie, bo zaraz awantury... Szczególnie, że pani prowadząca zawsze bierze ze sobą swoje suczki, a sala jest mała. Ostatnio miały cieczke ale i tak jedna była na sali, z drugą nawet chodziła. Możecie sobie wyobrazić jak wyglądała wtedy moja praca ze Scoobym, 10 min skupienia było cudem a normalnie skupienie ma opanowane perfekt, nawet gdy obok stał pies którego nie lubił...[/QUOTE]

No i znów piszesz, że przy sukach cieczkujących pies ma Cię w dupie, ale go nie wykastrujesz - powodzenia na tych zawodach Ci życzę, doprawdy :roll:

[quote name='paulaa.']Ktoś może mi opisać co ma robić obca osoba przychodząca do naszego domu ?
Wczoraj byli goście, ze Scoobym masakra, szczekał, warczał. Brał smaki, ale niepewnie i po chwili znowu obszczekiwał i tak. Chciaż osoba kucneła bokiem, czyli niby prawidłowo. Najbardziej niepokoi mnie to, że on się za mnie chowa, albo obok mnie już w sytuacjach gdy gość jest blisko i warczy.
Od razu mówie, że obcych gości nie unikne, bo to dom dziadków. ;)[/QUOTE]

Nikt Ci nie poradzi przez Internet, co mają robić goście, bo kazdy pies to inny przypadek, który powinien ocenić DOBRY behawiorysta.

[quote name='paulaa.']Teraz nie zapłace nawet 10zł, niesprawdzonemu behawioryście. ;) Wystarczy mi to szkolenie pomyłka.
Szacunku nabiore dopiero do takiego behawiorysty, który pracował już ze złotymi pseudo spanielami, bo to troche inna bajka. ;)[/QUOTE]

Na razie to Ty nie masz szacunku do nikogo. Zresztą - jeśli idzie się na szkolenie czy do behawiorysty z nastawieniem, ze to będzie pomyłka i na pewno się nie uda, to cóż - na pewno się nie uda.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yamayka']Nie no, to, że JRT są niemozliwe do ułożenia to wiem juz od dawna. Zostałam uświadomiona przez posiadaczkę. Wiesz - one po prostu takie są.[/QUOTE]

No. To się pogrążyłam. I jeszcze się upieram, że JRT powinien biegać na smyczy i lince, skoro nie wraca na zawołanie :( Biedny ten mój pies.

Link to comment
Share on other sites

Natomiast owczarki niemieckie są "mądre" od urodzenia ;)
A tak wracając do rad, by Paula poszukała pomocy u behawiorystów... Z tym ostrożnie, w Warszawie tego masa, oby przypadkowy wybór nie pogorszył sprawy. Niektore rady wziętych behawiorystów/ek wołają o pomstę do nieba.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yamayka']Natomiast owczarki niemieckie są "mądre" od urodzenia ;)
A tak wracając do rad, by Paula poszukała pomocy u behawiorystów... Z tym ostrożnie, w Warszawie tego masa, oby przypadkowy wybór nie pogorszył sprawy. Niektore rady wziętych behawiorystów/ek wołają o pomstę do nieba.[/QUOTE]
Ale Paula-NAWET jesli zgłosi sie do behawiora-to i tak z rad nie skorzysta..wiec nawet najgorszy behawiorysta Scoobiemu nie zaszkodzi:cool3:
Spaniele "są głupie":-o??Znam "głupsze" rasy:placz:

Link to comment
Share on other sites

paulaa, dziewczyno, powiem ci coś.
Od 9 lat mam psa z podobnymi problemami, niepewnego siebie, agresywnego w stosunku do innych zwierząt jak i do ludzi. 8 lat temu zaczął się problem, nie miałam takich możliwości jakie ty masz teraz, nie miałam internetu, szkolenie psów i behawioryści nie byli tak popularni, a jak już ktoś był to był treser, teoria dominacji i więcej szkody niż pożytku. Pies pogarszał się, ja robiłam co mogłam, doszło do kilkudziesięciu poważnych pogryzień, mam niezliczoną liczbę blizn.
A teraz? teraz już nic się nie zrobi, nauczyliśmy się z tym żyć, nie wolno go dotykać, podchodzić zbyt blisko, w zasadzie nie ma żadnej przyjemności z posiadania takiego psa. Gdybym mogła cofnąć czas i mieć takie możliwości jak teraz nie zawachałabym się. Sama sobie nie poradzisz.

Link to comment
Share on other sites

Paulaa przeraża mnie to, że zamiast krytycznie podejść do swojej osoby masz czas i ochotę na śmiechy chichy. Problem jest poważny, a ty go bagatelizujesz i udajesz, że jest ok. Weź rusz dupę i poszukaj porządnego szkoleniowca, mieszkasz w STOLICY więc masz ich tam pewnie mnóstwo. Wystarczy popytać i iść do kogoś z polecenia. Nie obrażaj się tylko po prostu weź się do roboty. Skoro ktoś z doświadczeniem po zobaczeniu Ciebie z psem na żywo podaje Ci w sumie gotową drogę do rozwiązania problemu, mówi co jest nie tak to czemu zamiast zaufać jemu (i tonie innych ludzi, którzy Ci tutaj doradzają)wolisz się dąsać i udawać, że problemu nie ma? Naprawdę uważasz, że tyle osób się myli, a ty wiesz wszystko najlepiej?
Przykładem jak bardzo się mylisz jest chociażby ten filmik, nawet moje laickie w szkoleniu psów (własnie rozpoczęłam pracę nad błędami, które popełniłam, i które zaowocowały w bardzo niemiły sposób) dostrzega, że w takiej sytuacji psa bierze się natychmiast! Przecież ten ON krążył nad nim cały napięty, widać było dokładnie, że zaraz dojdzie do bijatyki.

Bierz się do roboty

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiol']Paulaa przeraża mnie to, że zamiast krytycznie podejść do swojej osoby masz czas i ochotę na śmiechy chichy. Problem jest poważny, a ty go bagatelizujesz i udajesz, że jest ok. Weź rusz dupę i poszukaj porządnego szkoleniowca, mieszkasz w STOLICY więc masz ich tam pewnie mnóstwo. Wystarczy popytać i iść do kogoś z polecenia. Nie obrażaj się tylko po prostu weź się do roboty. Skoro ktoś z doświadczeniem po zobaczeniu Ciebie z psem na żywo podaje Ci w sumie gotową drogę do rozwiązania problemu, mówi co jest nie tak to czemu zamiast zaufać jemu (i tonie innych ludzi, którzy Ci tutaj doradzają)wolisz się dąsać i udawać, że problemu nie ma? Naprawdę uważasz, że tyle osób się myli, a ty wiesz wszystko najlepiej?
Przykładem jak bardzo się mylisz jest chociażby ten filmik, nawet moje laickie w szkoleniu psów (własnie rozpoczęłam pracę nad błędami, które popełniłam, i które zaowocowały w bardzo niemiły sposób) dostrzega, że w takiej sytuacji psa bierze się natychmiast! Przecież ten ON krążył nad nim cały napięty, widać było dokładnie, że zaraz dojdzie do bijatyki.

Bierz się do roboty[/QUOTE]

Przeczytałam cały wątek.

Zgadzam się z Twoją wypowiedzią.. błędy trzeba naprawiać, ale na pewno nie zrobisz tego obrażając się, bierz się teraz za to, bo potem będzie za późno. (czekasz aż będzie jeszcze gorsza sytuacja ? )
A Twój wymarzony drugi pies poczeka,teraz nawet uważam że to niedobry moment na niego.;) Zapanuj nad jednym psem, potem dopiero pomyśl o drugim. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiol']A napisałaś do kogoś ogarniętego w temacie z Warszawy? Może mógłby Wam pomóc.


Zastosowałaś jakąś z rad podanych w tym temacie?[/QUOTE]
Ćwiczymy ciągle odwaracanie uwagi od psów, ale nie jest łatwo gdy się kładzie na widok innego psa a ja go musze ciągnąć po chodniku, by tamten mógł przejść. On jest wtedy głuchy na smaki, nawet piłki które kocha. I ostatnio wgl nie miał kontaktu z samcami (z jajkami ;)), bo na kastraty zupełnie inaczej reaguje.
Oprócz wczorajszego incydentu z posokowcem, którego nienawidzi i rzucają się na siebie z daleka. Próbowałam zasłaniać i odwrócić uwage smakami, ale mało skutecznie niestety.
Bez psów, odwoływanie mamy 100%
Z psami w pobliżu 10%
Chociaż dzisiaj w lesie nie zauważyłam psa, i udało mi się go odwołać cudem w ostatniej chwili, chociaż był puszczony. Widze jakiś minimalny postęp. Ale działa tylko zdecydowane "wróć tu, już!".
+ byliśmy pierwszy raz w życiu na długim spacerze na przepinanej smyczy, nie automacie. chciałam poćwiczyć ładne chodzenie na smyczy, ale myślałam, że ręka mi odpadnie...

Link to comment
Share on other sites

Nie przeczytałam całego wątku, jednak z tego co przeczytałam na wątku, zdąrzyłam wywnioskować, że to nie jest syndrom agresji spanielowej. Wydaje mi się, że pies po prostu nie jest łatwy i potrzebuje zdecydowanego przewodnika, który zapewni mu poczucie bezpieczeństwa.
Zdecydowanie lepiej (jak ktoś pisał tutaj), że gdy przychodzą goście, pies chowa się pod stół lub umyka za Ciebie, niż atakuje. Świadczy to o agresji lękowej, którą moim zdaniem jest najłatwiej zażegnać,
Czeka Cię dużo pracy, jednak w tym wypadku, zaczęłabym od kastracji.
Twój pies gubi się w zapachach, zapomina się,

Nie słuchaj paplania ludzi o skutkach ubocznych kastracji Twojego psa. Nie stanie sie leniwy i nie stanie się otyły, Po prostu straci popęd seksualny, na którym Ci (chyba?) nie zależy. Przestanie się interesować tak bardzo innymi psami i zapachami. To przydatna cecha.

Pozdrawiam i życzę owocnej pracy

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...