Jump to content
Dogomania

Stary Dusti już w DT


Recommended Posts

  • Replies 726
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Niestety u Dustiego żadnej poprawy ;( Był bardzo głodny ,w misce tylko liście, pomidor i ogórek ;( Tak się cieszył na mój widok
[IMG]http://i41.tinypic.com/20qnfgo.jpg[/IMG]

[IMG]http://i41.tinypic.com/35me1kh.jpg[/IMG]

[IMG]http://i41.tinypic.com/5b1cfq.jpg[/IMG]
[IMG]http://i42.tinypic.com/epue8.jpg[/IMG]

[IMG]http://i42.tinypic.com/2nh0rhh.jpg[/IMG]
Łapa, ten ze złamaną łapą
[IMG]http://i44.tinypic.com/213r6zm.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

No nie, czyli nic sie nie zmieniło. Trzeba zgłosić sytuację tych psiaków do TOZu. My tu nic same nie zdziałamy, bo psy trzeba by było zabrać stamtąd, ale nie ma gdzie....Ten z łapką wygląda ok, więc chyba żle mu nie jest oprócz tej łapki-nie wiadomo czy boli go ta łapka.Marta czy Dusti miał posprzątane w boksie?Ja myślicie kontaktować się z TOZem we Wrocku????Tylko boję się, żebyte pijusy nic nie zrobili potem tym psiakom, np.pozbyli się ich zamiast dbać o nie.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]a myślicie kontaktować się z TOZem we Wrocku????Tylko boję się, żebyte pijusy nic nie zrobili potem tym psiakom, np.pozbyli się ich zamiast dbać o nie. [/QUOTE]

też się boję, bo jeśli psów nie zabiorą to różny może być ich los. No i umówmy się psy karmicie, dach nad głową mają, żadnych oznak niedożywienia czy znęcania się...
Ciężka sytuacja.

Link to comment
Share on other sites

a Ty co ile tam jestes?

ktora lapka jest zlamana? jak dawno? pies jej uzywa,czy nie?


sluchajcie, dla mnie jedyne rozwiazanie to lepszy schron i tyle. jak dusti i tak wychodzi na spacer raz na ruski rok, zreszta Mata tam cale zycie chodzic nie bedzie co 2 dni. lepszy schron, gdzie bedzie mial jedzenie, szczepienie i leczenie w razie choroby i bude porzadna.

Link to comment
Share on other sites

też i mi się tak wydaje, ale róbcie jak uważacie, bo ja za bardzo doświadczenia nie mam. Suma sumarum można do psa chodzić na drugi koniec miasta i go dokarmiać, miesiąc -trzy....ale całe jego życie....każdy z nas ma swoje choroby, problemy, wydatki, życie rodzinne....kurcze nie wiem....

Link to comment
Share on other sites

Ja nie znam Dustiego tak jak Marta, ale po tym jednym spotkaniu boję się, że on nie będzie umiał przebywać z innymi psiakami w jednym boksie.Marta mówiła, że jak jest na spacerze to inne psy chcą go atakować;-( Tendrugi staruszek ma złamana łapę od dwóch miesięcy i z tego co pamiętam to chodzi z nią podkurczoną, to jest łapka z tyłu.I on cały czas na wolnośc jesti, więc nie nadaje się do schroniska. Ja nie podejmę decyzji o schronisku, mam zbyt małe doświadczenie. Sytuacja patowa......

Link to comment
Share on other sites

no to watek dla Lapka i zbieranie kasy na weta. i wypuszczenie go znow na wolnosc.
chodzi luzem, ale ma co jesc i cieple spanko? zima idzie.

ktos musi popytac o sytuacje w innych schronach, powysylac pm. do ciotek z uciechowa i dzierozniowa. jakie tam warunki sa i jak pies jest gryziony, czy idzie do innej ekipy, spokojniejszej?

Link to comment
Share on other sites

Chciałabym ale nie wiem czy dam radę.Umówiłam się z jedną dziewczyną z dogo na sobotę, no i muszę z Martą pogadać, też w sobotę chciałbym pojechać do Strzegomia. Wieczorem mam impreze z pracy, wiec wszytk zalezy od tego jak impreza sę uda. Jakby co to niedziela do południa by mi pasowała.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Satrina']Ok, to taki jest plan, W weekend w takim razie podjadę do Strzegomia, porobię zdjęcia Łapkowi i zobaczę czy on daję się w ogóle dotykac.Jak będą lumpy to się podpytam gdzie on śpi, co je itp.Marta dasz radę w weekend ze mną się spotkać tam?[/QUOTE]

dopiero co wróciłam do domu i przeczytałam twoją wiadomość. Dasz radę jutro na 10 ? Bo na 12 mam wyjazd . Mam nadzieje ,że odczytasz jeszcze tą wiadomość.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Byłyśmy z Dorotą u Dustiego w sobotę. Dorota kupiła mu dużo karmy, będzie miał zapas na ładnych parę dni :) Dusti biedaczek strasznie chciał iść na spacer, niestety zapomniałam smyczy wziąć z domu .Miał strasznie brudno ,posprzątałyśmy mu kupy. Dorota rozmawiała z jednym z pijaków, który mówil, że właściciel tu nie mieszka i że karmi go raz na tydzień.
[IMG]http://i43.tinypic.com/2jfxe86.jpg[/IMG]
chcę wyjść

[IMG]http://i43.tinypic.com/w02q0o.jpg[/IMG]

[IMG]http://i43.tinypic.com/2nrn046.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/20115dj.jpg[/IMG]

Byłam też u niego wczoraj, wyprowadzić go na spacer. Koło Dustiego są malutkie kotki ,są dzikie, niestety jeden z nich zachorował ;( szkielet, ma straszną biegunkę, nakarmiłam go, dam mu dzisiaj tabletke na odrobaczanie, może coś z niego będzie ;(później wsadziłam go do komórki ,by nie było mu zimno .

[IMG]http://i44.tinypic.com/264tkjt.jpg[/IMG]

[IMG]http://i39.tinypic.com/33kg079.jpg[/IMG]

[IMG]http://i44.tinypic.com/10xrb6x.jpg[/IMG]

A Dusti był na spacerku , nie chciał z powrotem wracać

[IMG]http://i41.tinypic.com/nlo8pw.jpg[/IMG]

[IMG]http://i41.tinypic.com/1182epu.jpg[/IMG]

[IMG]http://i44.tinypic.com/igx9fs.jpg[/IMG]

[IMG]http://i44.tinypic.com/149mg6w.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

No ja nie mam pomysłu na Dustiego...Niby nie ma tak żle, ale zasługuje na lepsze warunki. Do schronu go szkoda, bo boję si, że będą go gryzły inne psy, ale będzie miał tam jedzenie. Tutaj jest karmiony raz na tydzień podobno i to resztaki z obiaduMożne by go wykraść, ale co dalej? On jest takim uciekinierem i nie nadaję się na ogródek, bo z pewnością zwieje, więc tylko do domu.Jeśli chodzi o tego Łapę, to jego nie zabierzemy, pijak się nie zgodził...bo po takim czasie ta łapka złamana, musiałaby być łamana ponownie.Łapa śpi w altanie, jest karmiony i wygląda dobrze )oprócz łapki. Trochę ucieka przed tym pijusem (może go nie lubi albo ten go bije???), do innych z dystansem ale się łasi.
Póki co będę z Martą odwiedzać Dustiego.Czy ktoś ma możliwość podarowania nam jakiejś karmy dla niego?Aaaa i macie jakiś pomysł, żeby Dusti miał cały czas wodę?Zwłaszacza w zimie?Dolałam mu świeżej, ale co jak tej wody zabraknie.

Link to comment
Share on other sites

dolewa sie olej do wody, zeby nie zamarzala.
mozna jakis podajniwk wykombinowac, jak poidelko u krolikow, do klatek przyczepiane.
sa takie miski z kubeczkiem do gory odwroconym, niech klauzunka sie wypowie, jak to dziala. ale to sa male miski. moze jemu takie cos zrobic z wiaderka? da sie? klauzunka?

to marta juz nie chodzi co 2 dni go karmic?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...