Jump to content
Dogomania

Duszek za TM....odszedł godnie...ukochany przez SWOJĄ rodzinę...


danavas

Recommended Posts

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='nescca']Kofeinko..... wyniki powtarzamy dopiero w środę. Dusio sam nie je...i to jest mój największy ból .
natomiast co do dnia dziesiejszego....
..... noc mineła spokonie ...Dusiowi .U nas gorzej .Piotruś pojechał w nocy na dworzec i odebrał lek.IZO DZIĘKI. DUSIO CIĘ LIŻE PO RĄCZCE!!! Teraz juz sie nie boję wymiotów Dusia..... jesteśmy zabezpieczeni....a lek ten działa po prostu natychmiast!!! Ja natomiast przebudziłam się w nocy bo wydawało mi się ,że z Dusiem coś się dzieje.... i tak nieszczęśliwie stanęłam na lewą nogę ,że coś mi chrupnęło w kolanie i nie umiem chodzić. Straszenie się martwię jak sobie sama jutro poradzę. Jak tylko obrobie się z Dusiakiem.....jadę na pogotowie prześwietlić to kolano. Już nie mam słów na to wszystko. Przeklinam sama siebie ,że tak nerwowo zerwałam się w nocy.... BEZMYŚLNIE!!! Teraz mam następny kłopot. A Dusiaczek leży sobie na łóżeczku.... kroplówka Mu kapie...... ja gotuję rosołek dla chłopczyka. Napiszę więce jak wrócę z pogotowia.[/QUOTE]

No jak nie urok to .... ehhh
ja mialam identycznie to samo jak lucynka na mnie skoczyla i chrup
przemieszczenie rzepiki, oby to nie to:( jesli bedziesz potrzeowala stabilizatora wysle mam na zbyciu

Co do maluszka to martwi nas to troszke ze sam nie chce jesc
ale najwaziejsze ze ma super ciotke ktora tak o niego dba

Nescca 3 maj sie buziaki dla was

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nescca']Kofeinko..... wyniki powtarzamy dopiero w środę. Dusio sam nie je...i to jest mój największy ból .
natomiast co do dnia dziesiejszego....
..... noc mineła spokonie ...Dusiowi .U nas gorzej .Piotruś pojechał w nocy na dworzec i odebrał lek.IZO DZIĘKI. DUSIO CIĘ LIŻE PO RĄCZCE!!! Teraz juz sie nie boję wymiotów Dusia..... jesteśmy zabezpieczeni....a lek ten działa po prostu natychmiast!!! Ja natomiast przebudziłam się w nocy bo wydawało mi się ,że z Dusiem coś się dzieje.... i tak nieszczęśliwie stanęłam na lewą nogę ,że coś mi chrupnęło w kolanie i nie umiem chodzić. Straszenie się martwię jak sobie sama jutro poradzę. Jak tylko obrobie się z Dusiakiem.....jadę na pogotowie prześwietlić to kolano. Już nie mam słów na to wszystko. Przeklinam sama siebie ,że tak nerwowo zerwałam się w nocy.... BEZMYŚLNIE!!! Teraz mam następny kłopot. A Dusiaczek leży sobie na łóżeczku.... kroplówka Mu kapie...... ja gotuję rosołek dla chłopczyka. Napiszę więce jak wrócę z pogotowia.[/QUOTE]

Jejku, kciuków niedługo zabraknie na trzymanie - nescca, oby to z kolanem to nic poważnego nie było - to chrupnięcie za dobrze nie wróży...Obym się myliła.

Link to comment
Share on other sites

[B] Wróciłam. I niepotrzebnie jechałam bo tylko się wqrviłam. Po wejsćiu do gabinetu lekarz odwrócony do mnie tyłem wysłuchał co mam mu do powiedzenia po czym bez obejrzenia nogi kazał przynieść pielegniarce zestaw do punkcji. Wkurzyłam sie bo ani nie mam obrzęku ani żadnych objawów mówiących o tym ,że zbiera się w kolanie płyn. Wstałam więc z kozetki i porosiłam o skierowanie do ortopedy. I chyba słusznie ponieważ na skierowaniu nie widnieje żadna specjalizacja tego lekarza. A nie lubię jak mi ktoś igłą grzebie w kolanie bez wyraźnego powodu :)EOT.[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nescca'][B] Wróciłam. I niepotrzebnie jechałam bo tylko się wqrviłam. Po wejsćiu do gabinetu lekarz odwrócony do mnie tyłem wysłuchał co mam mu do powiedzenia po czym bez obejrzenia nogi kazał przynieść pielegniarce zestaw do punkcji. Wkurzyłam sie bo ani nie mam obrzęku ani żadnych objawów mówiących o tym ,że zbiera się w kolanie płyn. Wstałam więc z kozetki i porosiłam o skierowanie do ortopedy. I chyba słusznie ponieważ na skierowaniu nie widnieje żadna specjalizacja tego lekarza. A nie lubię jak mi ktoś igłą grzebie w kolanie bez wyraźnego powodu :)EOT.[/B][/QUOTE]
nesca, jesteś wspaniała.
Jak taki patafian potraktował Cie, za przeproszeniem i skojarzeniem, per noga, to mu trzeba wpier... intelektualny sprawić.
Chociaż pytanie: czy on wie co to jest intelekt?

Link to comment
Share on other sites

Nescca, dobrze zrobiłaś - ten [I]nibydoktor[/I] pewnie chciał się wykazać lub kasę od NFZ zainkasować za zabieg, super, że trafił na Ciebie i nie dałaś się dotknąć. Teraz będziemy podwójnie trzymać kciuki - za Twoje i Duszka zdrowie.
Więc trzymać się tam proszę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kofeina']nessca bardzo dobrze zrobilas.
Mnie od razu na pogotowiu skierowali do ortopedy dwa pietra wyzej..
i miejmy nadzieje ze ten pan sie mylil;) i z tego nic wielkiego nie bedzie[/QUOTE]


[quote name='Lobaria']Nescca, dobrze zrobiłaś - ten [I]nibydoktor[/I] pewnie chciał się wykazać lub kasę od NFZ zainkasować za zabieg, super, że trafił na Ciebie i nie dałaś się dotknąć. Teraz będziemy podwójnie trzymać kciuki - za Twoje i Duszka zdrowie.
Więc trzymać się tam proszę.[/QUOTE]


Też tak myślę bo czymś takim mógłby zaszkodzić a nie pomóc
To trzymamy mocno kciuki za Ciebie Nescca i Duszka :)

Link to comment
Share on other sites

ja to też miałam z kolanem. Ulegałam wypadkowi. Psy mnie poturbowały. Rozpędzone dwa giganty wpadły na mnie uderzając w moją prawą nogę. a uderzyły w mój prawy bok. Usłyszałam tylko głośne chrupnięcie i upadłam na ziemię z krzykiem. Leżąc błagałam tylko w myślach by kolano wskoczyło na swoje miejsce i mogłam nim ruszyć. naszczęście wskoczyło na swoje miejsce. Noga napuchła ogromnie. Ale nie poszłam do lekarza bo nasz od razu mnie do gipsu by wsadził ;)
Przez miesiąc nie mogłam zginać nogi, przez kolejne 3 nie mogłam wchodzić po schodach. Ale teraz już jest dobrze ;) a było to na początku sezonu ciepłego.
Reasumując, kontuzja kolana to nic przyjemnego.

A duszkowi życze szczęścia!

Link to comment
Share on other sites

I czyż nie prawdą jest,że "nieszczęścia chodzą parami"...?Dobrze cioteczko,że wydębiłaś to skierowanie do ortopedy bo to przynajmniej specjalista od tych spraw a nie jakiś konował...Oby tylko to nie było nic poważnego...Duszku malutki!A ty nam też tak pomalutku...pomalutku...zdrowiej!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...