Jasza Posted September 27, 2011 Share Posted September 27, 2011 Nescca, a jak finanse Duszka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wawer Posted September 27, 2011 Share Posted September 27, 2011 :sleep2::sleep2::Dog_run::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs: Dusz, śpij dobrze i pamiętaj o naszym spacerku po wyzdrowieniu - jesteśmy umówieni! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted September 27, 2011 Share Posted September 27, 2011 Nescco,jedźcie szczęśliwie z Duszeńkiem,jestem z Wami cały czas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted September 27, 2011 Share Posted September 27, 2011 [quote name='Jasza']Nescca, a jak finanse Duszka?[/QUOTE] Nie wiem kochana.... i nawet nie za bardzo się tym interesuję. Wiem ,że to może arognacko zabrzmiało,ale...... nie mam siły o tym myśleć. Póki co wzięłam 700 zł z konta i jutro jadę. Paliwo już w baku. Byle Niuniek dobrze zniósł podróż i byle nie było wielu korków. Obiecuję ,że finanse rozliczymy do złotóweczki jak tylko będzie chwila oddechu. Lu_gosiak ma chorą córcię więc też nie lata do banku....ale myślę ,że jest ok. Na leki mam nadzieję nie zabraknie :) No chyba ,że p.doktor zaleci dializy..... to będziemy skomleć głośno. Jutro chcę porobić Mu wszystkie możliwe wyniki. Nawet z tomografem jeśli będzie taka możliwość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miła od Gucia Posted September 27, 2011 Share Posted September 27, 2011 szczęśliwej drogi, wracajcie z dobrymi wieściami jeśli tak można powiedzieć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lu_Gosiak Posted September 27, 2011 Share Posted September 27, 2011 [quote name='ewu']Duszeńku jakiś ty cudny:))))))))))))) Nie , no tak nie wygląda ciężko chory psiak, przecież to cudo na kanapie:)))). Będzie dobrze, Nescca jesteś wspaniała i Duszek wyzdrowieje, muuuuuuuuuuuuuuuuusi !!!![/QUOTE] to samo powiedzialam dzisiaj nesce - Duszek na zywo nie wyglada na psa który cierpi, a tym bardziej na psa, który nie chce zyc...DUSZEK wydrowieje, bo tym co przeszedl MUSI!!jesteśmy Mu to winni...u nescii ma naprawde wspaniała opieke, najlepsza jaka mozna sobie wymarzyc i On to czuje!! On chce zyc..trzymajcie kciuki i posylajcie cieple mysli!! co do finansow dokladne rozliczenie pare stron wstecz - na bierzaco sa aktualizowane wplaty - tylko poki co wydatkow nie ma, ale mamy na wszystko faktury - wiec w chwili wolnego sie to uzupelni - teraz najwazniejsze by Duszek zyl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted September 27, 2011 Share Posted September 27, 2011 Szczęśliwej drogi.Będzie dobrze:)))))))))) Dusiu trzymaj się :))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justyna Lipicka Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 czekam na dobre wiadomości!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Trzymam Duszku. I czekam na wieści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Przycupnę sobie po cichutku i poczekam z wami....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Szczęśliwej drogi nescca i dużo siły! Trzymaj się kochana, bo pewnie już ledwie widzisz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Pewnie już jadą :) Szczęśliwej drogi! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zioberek87 Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 obyście szybciutko zajechali i szybciutko wrócili z dobrymi wieściami trzymam za Was kciuki:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 całusy na drogę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vicky62 Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Mocno, mocno...:thumbs:Duszenku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
holmina Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 trzymam kciuki!i do gory hopsia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malizna78 Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 [quote name='rita60']Przycupnę sobie po cichutku i poczekam z wami.......[/QUOTE]To tak jak ja:lol: Cichutko, spokojnie, choć z bolącym brzuszkiem z napięcia:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Duszku trzymam kciuki z całych sił Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lu_Gosiak Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 rozmawiałam z nesca - Duszek jest bardzo wyniszczony, nie tylko nerki ma w fatalnym stanie ale i do tego serce i prostate....Duszka nerki sa wielkosci nerek kota!!!..masakra..Pani Neska:) mowi, ze dobrze sie stało, ze Beata zdecydowala sie do Niej przyjechac bo teraz ustalaja z kardiologiem leczenie Duszka..przy nerkach zaleca sie płukanie, przy słabym sercu odwrotnie - wiec trzeba wdrozyc Mu takie leczenie by kosztem jednego organu drugiego calkowicie nie zniszczyc....Duszek mial robiona krew, mocz badany, EKG..czekam na dalsze wiesci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baszon Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Czekamy, Kruszyno słodka.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 O Mateczko! Nie moge wyjść z podziwu, jak mu udało się przetrwać tyle czasu. Dzieciaczku, jesteś kochany i podziwiany. Spróbuj jeszcze walczyć, bo jest o co! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iljova Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Jest taki psiak slodki , kochany Jak każdy psiak zawsze chciał być do domku zabrany. Lecz bezduszność i "ludzka" obojętność Która dla dogomaniaków to nienormalność Sprawiły że długo był zupełnie sam zżerany przez larwy much tam Nadszedł jednak dzień wybawienia Znaleźli go Ludzie nie mogąc ukryć rozżalenia Widząc go w jakim jest stanie Stwierdzili że Duszkiem zostanie Z takim imieniem jest pod troskliwa opieką A teraz ze swą opiekunka wybrał się w podróż daleką. Tam będą badać całego Duszka Jak go wyleczyć z wiadomych już chorób nerek i serduszka. Nescca i Duszek pojechali razem w tę podróż Aby wyleczyć go z chorób i już Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justyna Lipicka Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 biedaczek!! ale i ta wierzę że Wam (Duszkowi z Beatką) się uda pokonać choróbska!! by szczęśliwie dożył przejścia za TM ale jeszcze nie teraz, za kilka lat!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malizna78 Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 [quote name='Justyna Lipicka']biedaczek!! ale i ta wierzę że Wam (Duszkowi z Beatką) się uda pokonać choróbska!! by szczęśliwie dożył przejścia za TM ale jeszcze nie teraz, za kilka lat!![/QUOTE] Ja też wierzę! Zwłaszcza, że pani doktor postanowiła leczyć. Gdyby wiedziała, że nie ma szans ani sensu, myslę, że by to jasno powiedziała. Widocznie widzi dla Dusia szanse na zdrówko, a skoro tak, to jest bardzo dobra wiadomośc! Już się cichutko ciesze i czekam na wieści od nesci po powrocie z podróży. Duszek pewnie bedzie zmęczony, ale zaraz się na pewno zregeneruje w takim aniołkowym domku:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted September 28, 2011 Share Posted September 28, 2011 Ale mnie dzisiaj brzuch boli z emocji... Duszku, aniołki nad Tobą czuwają:). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.