zula131 Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Trzymaj się słonko :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Incia Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Myslę cieplutko o Tobie, kochany... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justyna Lipicka Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 nie było mnie tutaj kilka dni a tak podupadł Duszek na zdrowiu!! wierzę, że Nesca podejmie właściwą decyzję jakakolwiek by ona nie była!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Witajcie cioteczki..... sorry ,że dopiero teraz piszę ,ale z rana trzeba było pobrać krew chłopaczkowi..... zaraz potem leciałam sterylizować sukę. Potem musiałam zawieźć krew 15km do Danvas. A Danvas potem dalej do Częstochowy. Zaraz jadę odbierać psa na wieś. BOŻE....daj mi inny zegarek!!!! Taki z 30 godzinami na cyferblacie. W między czasie wpadam do domku wysikać i nakarmić moje Szczęście. Dziś Dusio troszkę apatyczny mam wrażenie .... ale nie widać aby cierpiał. Na mój widok merdolił ogonesiem.... na spacerku zainteresowany był Largiem. Trochę się martwię ,bo po rozmowie z dr. Neską (hehehe) z Konstancina -Jeziornej znów mam mętlik w głowie. Okazuje się ,że na w każdym przypadku wykonuje się dializę. Wysyłam Pani doktor wyniki i Ona je skonsultuje. Jutro tak czy tak..... Chorzów. Powiem Wam ,że zmęczenie mnie już zabija. Ale Jego wyraz buziolka..... Jego oczy tak pobudzają do działania ,że wszystko inne przestaje się liczyć. Najchętniej spędzała bym z Nim każdą chwilę. Jeśli przyjdzie mi się z Nim pożegnać..... nie wiem co będzie. Ale nie bójcie się..... nie jestem aż taka egoistką aby liczyć się ze swoimi emocjami. Jak będzie trzeba..... pomogę Duszkowi przejść na Drugą Stronę. Ale będę tak bardzo tęskniła..... marzyłam ,że zobaczę Go biegającego i szczęśliwego przy swoim człowieku.A tak..... będzie musiał odejść nienawidząc ludzi...... nie zaznając tyle dobrego ile Mu sie należało..... A tak na marginesie..... dziś włączyłam Mu alugastrin i peritol (syropek na apetyt). Wejdę wieczorkiem. Dziękuję ,że jesteście.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Incia Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Jeśli Duszek odejdzie, to z poczuciem, że jest bardzo kochany... Nie wiem, czy ktoś mógłby dać Mu więcej miłości niż Ty, Nescco... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Dzięki Tobie wie, że ludzie są dobrzy. I jeśli ma odejść, to dobrze, że zdążył tego ciepła i miłości zaznać. On już i tak doznał cudu w swoim zyciu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malizna78 Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Dusio nie cierpi, macha ogonkiem, siusia i słabo, ale je i pije. Ma miłości na 1001% i nescę w "komplecie", a to daje mu siłę do walki. Tego się trzymam i ciągle wierzę, że się uda. I wierzę uparcie i gorąco, że marzenia nesci o radosnym Duszku się spełnią:) Trzymam kciuki jak moge najmocniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iljova Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 [B][I][U][CENTER][B][I][U]Nescca nie wypisuj bzdur on wie co to dobry człowiek i jak to jest kiedy ten człowiek go kocha i troszczy się o niego, dzięki TOBIE !!!!!!!!!!![/U][/I][/B][/CENTER] [/U][/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Iljova, masz rację. Co Ty nescca wypisujesz za głupoty? On już wie, ze sa na świecie fajni ludzie. Dzięki Tobie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lobaria Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 [I]A tak..... będzie musiał odejść nienawidząc ludzi...... . [/I]Jeśli odejdzie / ale wierzymy, że nie /, to kochając Ciebie i wiedząc, że jest przez Ciebie kochany, więc proszę, nie myśl tak, jak napisałaś. Trzymajcie się oboje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iljova Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Jeszcze jedno Nescca Nie drażnij Lwa takimi wpisami ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Dusio nie może odejść, bo czeka na Niego jeszcze dużo kilometrów do biegania i dużo serc do kochania. Nesca, nie poddawaj sie. W Twoich wpisach widać zmęczenie i napięcie, ale teraz nie poddawaj się. Jesli Ty poddasz sie zmęczeniu i emocjom, to Duniek nie będzie czuł tej siły, która wspiera go. Vito ożył, bo ja bardzo chciałam, żeby żył. To jest ta energia i wiara, którą wspieramy i którą dodajemy sił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karina R Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Ojojoj ! Nie było mnie tu trochę i sie porobiło!!! Dusiol trzymaj się chłopaku! Twoja ciocia nescca trwa przy tobie !!! Nescca ty też sie nie poddawaj!!! JUż mu tyle serca dałas, że biedak nigdy tyle nie dostał w swoim życiu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldonika22 Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Serce dobrego człowieka nieraz mnie jeszcze zaskoczy. Nescca jesteś wspaniała! Przeczytałam wątek i jestem w szoku. Trzymam kciuki za Duszka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MTD Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 i ja trzymam za Duszka mojego imiennika kciuki i za pielęgniarkę jego także by sił nie zabrakło! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wawer Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Duszku, chciałabym z tobą pójść na spacer. Poczekasz na mnie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 A ja wierzę,że Nesca zobaczy jeszcze Dusia biegającego i szczęśliwego.Trzymajcie się Kochani. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Ja tez wybieram się na spacer. Zabieramy Duszka? Niech nesca trochę odpocznie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justyna Lipicka Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 cały czas wierzę że Duszek pobiega z cioteczkami:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 [B]Nesca[/B], [B]Dusiu[/B], przesyłam Wam dobre fluidy, trzymam mocno kciuki za zdrówko Dusia :thumbs::thumbs:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danavas Posted September 26, 2011 Author Share Posted September 26, 2011 cioteczki kochane.....Dusiu ma złe wyniki....pogorszyły się...:( mocznik 269....kreatynina 5,3... ciężko bardzo.....ech....czekamy na cud....:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Cuda się zdarzają...walcz mały prosze....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roszpunka Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Cudzie, stań się...prosimy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda222 Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Nie wiem co napisać... Wysyłam mnóstwo dobrej energii!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Piesku nie rob nam tego walcz masz dla kogo.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.