Jump to content
Dogomania

Arkadia


ada89

Recommended Posts

in_a no przykro mi ze nie wszyscy sa twojego zdania i mozesz oczywiscie nie zgadzac sie ze wzorcem ON tudziez praca hodowlana sv i hodowcow sv na ktorej nawiasem mowiac bazujecie.donki w sluzbach to procentowo tak malo i na zawodach rowniez ze chyba nie ma co sie napinac tak .ten temat jest w sumie zabawny dosc bo kazdy hodowca onow tak go potraktuej ja rowniez.nie lubie tylko tworzenia legend.dla mnie wyznacznikiem pracy hodowcow dona bedzie jak nie czerpiac z materialu hodowlanego sv utrzymacie poziom uzytkowy a na to sie nie zanosi.linkow rowniez moge duzo zamiescic o onach w pracy w zwiazku z czym co to udowadnia?licytujemy?jaz piaskownicy wyroslam.:lol:
na owczarka.pl nie wchodze mnie quasi onkowe forum nie interesuje.wole jacentusa np.albo fora niemieckie hodowli typu kirschental.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 169
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ashe, z całym szacunkiem, prosze żeby czytac text który napisalam z uwagą i zrozumieniem:cool1: . NIGDZIE NIE napisalam, że nie zgadzam sie z wzorcem i pracą hodowlaną sv. Ja także nie lubie tworzenia legend/rozmaitych/, a i licytowac sie z Tobą nie mam zamiaru, bo reprezentujemy jakby ciut inny punkt widzenia. Chciałam tylko naświetlic kilka spraw z mojego punktu widzenia nowym forumowiczom i zaprotestowac przeciwko generalizowaniu sprawy, a to jak mi sie wydaje wolno na tym forum które nie jest ..quasi:cool3: , niezależnie kogo z hodowców bawi ten temat a kogo nie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='in_a']NIGDZIE NIE napisalam, że nie zgadzam sie z wzorcem i pracą hodowlaną sv.[/quote]

Nie musiałaś. :cool3: A czyż nie jest niezgadzaniem się z wzorcem i pracą hodowlaną SV używanie do hodowli psów z wadą, którą tenże wzorzec uważa za dyskwalifikującą? :angryy:

Link to comment
Share on other sites

W takim razie, jeśli chciałabym kupić DONKA, który jest petem w hodowli onków i ten psiak miałby być po super ekstra użytkowych rodzicach którzy przeszli wszystkie testy, szkolenia, tresury i nie wiem co tam jeszcze- to poradździe mi proszę, w jakiej HODOWLI szukać, gdzie pytać? Podajcie mi jakieś namiary na hodowlę,która waszy zdaniem jest naprawdę świetna i przyjęta przez FCI. Wiem, że de-bes, ale jakie jeszcze???

Link to comment
Share on other sites

kondiva:loveu: .mozesz liczyc na moja pelna pomoc w razie co.jesli chodzi o charakter to polecam po Reutel finkenschlag[jest w hodowli satysfakcja]i po kastorze z de -bes[zdal testy na swiatowce ,mam nadzieje ze sie na walnelam w imeniu psa].w de-bes jest tez fajna suka-afa.jesli bedziesz miala cos na oku wal na pw.pomoge ci najlepiej jak tylko umiem.
generalnie jesli chodzi o szczeniaka to wybieraj skojarzenie.sa rozni hodowcy.czesto sie zdarza ze jest jedno krycie ambitne a pozostale takie sobie.

Link to comment
Share on other sites

Chyba tylko w Polsce wystawy są wyznacznikiem pracy hodowlanej. W cywilizowanych krajach liczą się przeglądy hodowlane, testy i wyszkolenie, a nie wystawy. W wielu krajach w ogóle nie ma wymogu zaliczenia choćby jednej wystawy do uzyskania uprawnień hodowlanych. No, ale w tych krajach są normalne testy, normalne egzaminy itd., a nie taka farsa jak u nas.

Poszukaj nie w wystawach, a w zawodach, to Kirschental znajdziesz. :)

A jeśli chodzi o podział na użytki i eksteriery, to przecież jest to podział nieoficjalny i te linie ciągle się mieszają. A rasa jest jedna.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agasc']Jeżeli wystawy shz sv są wyznacznikie pracy hodowców to kirschental tam nie zauważyłam.
Rónież podział na użytki i eksteriery nie ma odnośnika w założeniach Maxa v.[/quote]zastanow sie co mowisz bo hodowla kirschental to baaaardzo dobra hodowla.z ogromnymi tradycjami.chyba nie bardzo wiesz o czym piszesz.i do tego specyficzna hodowla.onki tam pracuja od zawsze przy owcach.boziu ...... :shake: .
podzial na uzytki i eksteriery genetycznie tez nie istnieje.taki podzial stworzyli ludzie startujacy w zawodach.jak wszystkim dobrze wiadomo sport ipo jest bardzo nastawiony na szybkosc .potrzebne sa szybkie,widowiskowe,lekkie psy.onki sa za ciezkie i za wolne dlatego przegrywaja z maliniakami.mali tez maja pare wad[i stad krzyzowki do roboty maliniakoonkow].do sluzb w dobie terroryzmu tez potrzebne sa psy takie jak mali.onki sa zbyt wolne i ciezkie.co nie jest ich wada tylko po prostu sa inne.za to onki sa niezastapione w sluzbach wymagajacych wielogodzinnej monotonnej pracy.tu mali odpadaja.
wiec te dwie rasy uzupelniaja sie.przez ostatnie 20 lat probowano mocno obronic pozycje onka na 1m w ipo.niestety to z gory skazane na niepowodzenie dzialanie spowodowalo mocne oddzielenie sie psow uzytkowych i eksterierowych.sv wspiera uzytkowa hodowle.wiadomo ze uzytki nie musza miec wystaw.znowu hodowcy uzytkow poprawiaja eksterier tych psow z coraz lepszym skutkiem.a praca jest trudna bo uzytki nie maja inbredow[tez korzystne dla rasy-stanowia ogromna niezinbredowana pule genetyczna],duzo z nich ma krew ddr.
hodowcy ekstrerierow[rowniez z kirschental,arlett,wildsteiger land itp]siegaja po uzytki w hodowli.dla odswiezenia krwi ,tworzenia nieinbredowych linii.
wracajac do hodowli kirschental.pan Fuller ma ogromne zaslugi w hodowli onka i doprawdy wstydem jest zamieszczac takie teksty.a to ze hodowle z przydomkiem haus kirschental przejal syn to chyba normalne zwazywszy na wiek pp.Fuller.hodowla kirschental to ikona w historii ON na rowni z arminius,wienerau i wildsteiger land.czesem trzeba wazyc slowa bo szacunek dla pracy innych zdaje sie wynosi sie z domu rodzinnego.:cool1:

Link to comment
Share on other sites

lizka-pety w kirschental jak wszedzie tez sa.i wtedy nie ma problemu.jesli komus chodzi tylko o przydomek.:roll: :evil_lol: .ja powtarzam zawsze:po 1.skojarzenie.wybieramy skojarzenie po rodzicach spelniajacych wymagania hodowlane sv +bonus od zaangazowanego hodowcy.2.rozmawiamy z hodowca ,jedziemy do niego.3.jak skojarzenie+hodowla wyjada w duecie-wybieramy szczenie wg naszych potrzeb tj.szkolenie albo rekreacja.

Link to comment
Share on other sites

Ayshe ty masz chyba problem ze zrozumieniem tekstu czytanego.
Pisząc,że hodowli kirschental nie zauważyłam jako znaczącej się na wystawach światowych to fakt i nie podlega dyskusji.
Również w naszym kraju nie używa się psów z tym przydomkiem często w hodowlach.
A to co piszesz o ich szkoleniach to prawda tyle...że ja nie o tym.
Tak na marginesie wracając do donków to nie znam hodowli onków,która sprzedaje donki jako pety w niższej cenie.
Mało tego co niektórzy(hodowcy onków) zajmują się ich masowym importem i sprzedazą .
Pewnie dla dobra rasy:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agasc']Ayshe ty masz chyba problem ze zrozumieniem tekstu czytanego.
Pisząc,że hodowli kirschental nie zauważyłam jako znaczącej się na wystawach światowych to fakt i nie podlega dyskusji.
Również w naszym kraju nie używa się psów z tym przydomkiem często w hodowlach.
A to co piszesz o ich szkoleniach to prawda tyle...że ja nie o tym.
Tak na marginesie wracając do donków to nie znam hodowli onków,która sprzedaje donki jako pety w niższej cenie.
Mało tego co niektórzy(hodowcy onków) zajmują się ich masowym importem i sprzedazą .
Pewnie dla dobra rasy:)[/quote]
musze cie rozczarowac-nie mam problemow z czytaniem tekstu pisanego:lol: .niestety skladnia zdania o hodowli kirschental w twoim poscie byla jednoznaczna.wybacz ale jak sie cos pisze to trzeba tez brac pod uwage ze ktos to zrozumie i odbierze bez wchodzenia w meandry twych zamiarow i psychiki.to ze ty nie znasz hodowli kirschental to moze mnie tylko smucic ,ale wierze w chec siegania po wiedze i rozszerzania swoich wiadomosci .to co podlega dyskusji a co nie to raczej piszac posta na forum sorry ale nie ty okreslasz.jesli ktos bedzie chcial podyskutowac to podyskutuje albo napisze swoje zdanie.:evil_lol: .napisalam w swoim poscie o wieku ppFullerow jak rowniez napisalam ze jest to hodowla o historii oraz osiagnieciach godnych pozazdroszczenia.rozumiem ze dla ciebie wyhodowanie va jest niegodne uwagi jak rowniez starty w hgh.propagowanie tego szkolenia .napisalam rowniez o tym ze z racji na wiek pp Fullerow hodowla pod przydomkime haus kirschental jest prowadzona przez syna.mam pisac wytluszczonym drukiem?:lol: :lol: .to ze nie ma hodowli teraz na ringach zbyt duzo to jako osoba niewqatpliwie inteligentna powinnas wiedziec dlaczego.natomiast nie ulega watpliwosci ze tak jak kazda doskonala hodowla dala material hodowlany wielu innym hodowlom i psy i suki z przydomkiem kirschental pojawiaja sie w rodowodach bardzo duzej ilosci doskonalego materialu hodowlanego obecnie w rekach wielu hodowcow.twoj argument ze nie bylo tych psow w polsce jest powalajacy jako ocene hodowli poniewaz takie stwierdzenie argumentem nie jest.o ile wiem psow z przydomkiem wienerau tez zdaje sie tlumow nie bylo czy noriswand?:evil_lol: wybacz ale polscy hodowcy zdaje sie dopiero mozolnie pna sie w strone pulapu takich hodowli jak kirschental i takich hodowcow.
o uzytkach i eksterierach napisalas jdno zdanie ni w piec ni w dziewiec wiec ja napisalam wytlumaczneie skad sie wytrzasnal ten podzial,jakie ma podstawy .Max vStephanitz mimo swej ogromnej wiedzy,wyczucia kynologicznego nie umial [jak nikt z nas]czytac w szklanej kuli .donkow tez nie przewidzial:diabloti: .a to ze donki nie sa sprzedawane jako pety w polsce....hehehe:lol: :lol: :lol: ......czyzbys chciala zachwiac moja wiara w twoj intelekt ze nie wiesz o prawach rynku i modzie na cos?jak zwietrzyli interes w sprzedazy petow za gruba kase to co?maja buzke w ciup a raczki w maldrzyk?kasa czyni cuda. nicht alles Erlaubte ist auch ehrenhaft.:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

No to się doczekałam dyskusji. Co do założenia celu hodowlanego to moim skromnym zdaniem, jeśli hodowca przestrzega praw obowiązujących rozmnażania danej rasy, czyli starannie dobiera parę hodowlaną, to dla mnie nie ma znaczenia czy hoduje ON-y czy DON-y , ma być odpowiedzialnym hodowca, wtedy nie będzie przypadków z cyklu ARKADIA. Trzeba być człowiekiem w dosłownym tego słowa znaczeniu. Nie ma znaczenia, w jakim związku czy stowarzyszeniu ma zarejestrowane psy, jeśli jest odpowiedzialny i kieruje się wytycznymi SV, (pomijając oczywiście ten nieszczęsny długi włos, choć troszkę to trąci demagogią), szkoli psy sprawdza psychikę użytkowość, tylko gdzie ma zdobyć IPO i te inne długowłoch? Jeśli chodzi o, np.ZKwP to jak w każdym tego rodzaj tworze jest korupcja, sprzedawanie wyników wystaw itp. Na Jacentusie kiedyś przeczytałam ze jakiś polski hodowca pojechał ze swoją suką na wystawę do Niemiec, zajęła odległe miejsce, poproszono znajomego Niemca o podejście z tą suką do sędziego, który, był notabene również jego kolegą i poproszenie o prywatna ocenę, co usłyszał? –Chłopie, czemuś jej nie wystawił, piękna suka zajęłaby pewnie miejsce w pierwszej 5-ce.
Pozostawiam bez komentarza.
Wracając do użytkowości ON-ów i DON-ów, to podam przykład z życia, mimo że nie lubię powoływać się na dziadka, ale nie znam innego porównania. Otóż mój dziadek w latach 60-tych, 70-tych, hodował owczarki dla potrzeb głównie milicji i wojska, a ponieważ był fanatykiem użytkowości, to wykorzystywał swoje psy do pracy przy krowach i kozach( była to troszkę dziwna hodowla),razu pewnego trafił mu się pet, długowłosy, nie oddał go na prośbę babci, ładny był. Wychowywał się z rodzeństwem, był szkolony, i co? Fakt ciężka budowa utrudniała mu np. złapanie zająca(w pobliskich laskach pełno tego było),był mniej zwrotny, ale szybciej się szkolił, bardziej karny, bardziej uniwersalny. Dziadek mawiał, że pies, którego nie może użyć do hodowli, jest najlepszym psem,( za to że z premedytacja kupiłam DONA,jako psa w pełni wartościowego, dziadek by mnie zamordował, jako przypadek mógłby byc) jaki mu się trafił, ironia losu(przeżył 14 lat u dziadka, w wieku 1,5 roku wysterylizowany). Kiedyś spytałam, dlaczego go nie dopuścił do hodowli, przecież to jego ulubieniec, co usłyszałam? Że obowiązują go zasady, dlatego rozumiem fanatyków SV i ON-a krótkowłosego, natomiast, nie rozumiem słowa chodoffla w stosunku do osób, które robią coś z zamiłowania nie dla kasy. Faktem jest, że długowłochy mają rodowody z czołówek niemieckich, czeskich, i dobrze to nie zbrodnia, że nic nie stworzyły i czerpią z SV, i dobrze, nie słyszałam żeby jakikolwiek hodowca ze wstydem mówił, że jego DON ma w rodowodzie znakomitości krótkowłose, wręcz przeciwnie, jest to powód do dumy. Nie rozumiem, dlaczego nie zostanie stworzona odmiana długowłosa, jak to jest u belgijczyków, choć maliniaki przewyższają Groenendaele, fakt. Jestem zwolennikiem szkolenia jednakowego ON-a i DON-a, na jednakowych zasadach, wtedy można bezstronnie oceniać użytkowość, bez zbędnych spekulacji i udowadniania moja prawda jest prawdziwa, mój punkt widzenia jest jedyny i słuszny, masło maślane. Onkowcy czują się owczarkarzami tymi z FCI, Donkowcy nie rozumieją sarkazmu i pogardy( mowa o tych, co nie dla kasy ino z miłości do owczarka niemieckiego, co mu się sierściucha trafiła), a ja bym chciała wiedzieć, po jakim to psie ten nieszczęsny gen się ostał, i co ten pies wniósł w rasę owczarek niemiecki, prócz oczywiście cięższej budowy i długiego włosa. Wiem że zaraz mnie Ayshe zbombarduje, to spieszę donieść że szanuję poglądy i dążenie do doskonalenia rasy, bo o to chodzi, cenię za wiedzę i chęć dzielenia się tą wiedzą w sposób konkret i kompetent, ale no właśnie, kobito świata nie zmienisz, Wisły kijem nie zawrócisz, jeśli są fanatycy DON-ów, i kierują się zasadami obowiązującymi w np. SV, poza tym nieszczęsnym długim włosem, i kładą nacisk na to samo co TY, to uszanuj to, nie atakuj nie będziesz atakowana.Jeśli są w stanie zrobić coś dla dobra tej odmiany, to niech robią, niech znikną hodowle typu ARKADIA i niech znikną analogicznie w owczarku krótkowłosym , niech owczarek niemiecki będzie psem użytkowym czy to krótko czy długowłosy, każdy może trochę inaczej. Nie jestem zwolennikiem powstania nowej rasy jak to jest z BOS, bo nie ma DON-a bez ON-a.Jeśli chodzi o sprzedaż DON jako pety, to jak pytałam o cenę, przedział 1500-2000zł, bo modne i poszukiwane, w hodowlach krótkowłosych

Link to comment
Share on other sites

lisica
Czy Ty czytasz to co piszesz??
BOS to powstal tak samo jak DON, odrzucone przez SV psy, ktore nie spelnily kwalifikacji hodowlanych. Tylko w pierwszym wypadku chodzilo o kolor, w drugim o dlugosc siersci. Jesli ktos hoduje DON NIE KIERUJE SIE wytycznymi SV, bo SV nie uznaje dlugowlosych ONkow. Koniec kropka, tutaj nie ma o czym gadac.
Nie jestem jakims maniakiem SV, ale nie lubie, gdy ktos ciagnie ile sie da korzysci z kogos, i dziala na szkode tego kogos, bo tak jest w przypadku hodowania DOnkow, korzysta sie z psow, ktore zostaly odrzucone przez SV z hodowli(korzysci) a rozmnazajac je, dziala sie na szkode tego klubu, bo on nie uznaje dlugowlochow. Moze ja zaczne hodowac KON: kanapowy owczarek niemiecki, to bedzie owczarek niemiecki, tyle ze z temperamentem mopsa, w sam raz na kanape. No przecierz ONek!! tylko z mniejszym temperamentm. Dla mnie, jesli ktos chce hodowac DONki to ok, ale skoro oddziela sie od ZKwP, FCI i SV, to niech oddzieli sie calkowicie i...nie korzysta z dorobku tych pierwszych, a wiec niech nie korzysta z DONkow po ONkach.
Dla jasnosci, nic nie mam do DONkow, najleprza kolezanka Bolsa jest wlasnie DONka. Kupiona jako PET w hodowli ONkow, za 300 zl o ile dobrze pamietam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']lisica
Czy Ty czytasz to co piszesz??
BOS to powstal tak samo jak DON, odrzucone przez SV psy, ktore nie spelnily kwalifikacji hodowlanych. Tylko w pierwszym wypadku chodzilo o kolor, w drugim o dlugosc siersci. Jesli ktos hoduje DON NIE KIERUJE SIE wytycznymi SV, bo SV nie uznaje dlugowlosych ONkow. Koniec kropka, tutaj nie ma o czym gadac.
Nie jestem jakims maniakiem SV, ale nie lubie, gdy ktos ciagnie ile sie da korzysci z kogos, i dziala na szkode tego kogos, bo tak jest w przypadku hodowania DOnkow, korzysta sie z psow, ktore zostaly odrzucone przez SV z hodowli(korzysci) a rozmnazajac je, dziala sie na szkode tego klubu, bo on nie uznaje dlugowlochow. Moze ja zaczne hodowac KON: kanapowy owczarek niemiecki, to bedzie owczarek niemiecki, tyle ze z temperamentem mopsa, w sam raz na kanape. No przecierz ONek!! tylko z mniejszym temperamentm. Dla mnie, jesli ktos chce hodowac DONki to ok, ale skoro oddziela sie od ZKwP, FCI i SV, to niech oddzieli sie calkowicie i...nie korzysta z dorobku tych pierwszych, a wiec niech nie korzysta z DONkow po ONkach.
Dla jasnosci, nic nie mam do DONkow, najleprza kolezanka Bolsa jest wlasnie DONka. Kupiona jako PET w hodowli ONkow, za 300 zl o ile dobrze pamietam.[/quote]
Ano czytam, co piszę i świadoma jestem, co piszę, doskonale rozumiem argumenty jednej i drugiej strony, bo sama jestem rozdarta wewnętrznie, przy czym nie mam schizofrenii, natomiast proponuję wczytać się w kontekst mojej pokrętnej polemiki. Matko ciężko być niezrozumianym. BOS jest rasą uznaną przez FCI, DON nie, historię znam, generalnie chodziło mi o to, że jeśli ktoś hoduje to niech to robi z poszanowaniem podstawowych praw zwierzęcia, jak chce coś udoskonalić to proszę, ale z głową, zwrot masło maślane miał coś odzwierciedlić, jak za ciężkie to chętnie wyjaśnię, starałam się być kulturalna a tu, co „czytasz, co piszesz?”, Pitbulterier albo jak to się kurde pisze, zlinczować, bo ktoś teriera ukształtował te inne dodatki też, bo co za matoł dał pozwolenie do korzystania z dokonań tych, co dane rasy ukształtowali, ktoś sobie wymyślił i stworzył, jedną, a jakie miał, prawo, a żadnego, a pytał ?
Wątek dotyczy ARKADII, świata nie zmienisz, ludzie zawsze korzystali z osiągnięć innych, taki jest ten świat, ale jeśli korzystać to nie niszczyć, owczarek ma geny jakie ma ,czasami wraca przeszłość, jak ludzie tworzą związki bo mają coś na celu, i wykorzystują odrzuty genetyczne to niech to robią z poszanowaniem twórców tej najwspanialszej rasy, z ich zamysłem, może to brzmi jak demagogia ,ale demagogią nie jest, natomiast udowadnianie sobie nawzajem czegoś tam jest po prostu dziecinadą. Jeśli zdecydowałeś się na hodowanie odrzutu genetycznego to do jasnej cholery szanuj dorobek genowy który prócz wad taki pet jeszcze posiada, to szanuj wysiłek ludzki i rozum i zaangażowanie, nie produkuj bo moda. Są hodowcy długowłochów którzy mają ambicje takie jak najlepsi z SV,ale mają odmienny lekko gust, nie słyszałam nigdy durnej polemiki że długowłoch jest lepszy w tym, lub w tym, od krótkowłosego, bo to piaskownica. W każdym środowisku są ludzie i taborety, chodzi o wyeliminowanie kretynów którzy produkując robią krzywdę tej rasie czy to DON czy ON, a ja nie udowadniam który jest lepszy, i hipokratycznie nie twierdze że ja do ON-ków to nic nie mam, ale…
Czytaj ze zrozumieniem człowieku, zanim wyjedziesz z sarkazmem

Link to comment
Share on other sites

sprawa jest prosta-wzorzec identyfikuje rase.bez przestrzegania wzorca,dazenia do hodowli okreslonego wzorcem psa idealnego nie prowadzi sie hodowli.tylko produeje psy pod wlasne widzimisie a dobrymi checiami to pieko jest wybrukowane .to ze ktos ma ambicje i checi to nie znaczy ze wolno mu robic co mu sie zywnie podoba mowiac tylko ze ma dobra wole.hodowca wplywa na rozwoj rasy,doklada swoj dorobek do dorobku innych tworzac historie rasy i przyczyniajac sie do jej rozwoju.w innym wypadku wylacznie produkuje sobie zwierzeta kierujac sie zasada:tupne noga,bo tak chce i bede to robil i mozecie mi naskoczyc bo jestem ambitny.gdyby tak robili wszyscy nie byloby zadnej rasy.kazdy by se hodowal co chce i jak chce. zakladajac swoje kryteria.to nie jest dobre.olewanie wzorca nigdy zadnej rasie nie wyszlo na dobre.na szczescie niemcy i sv traktuja dlugowlose onki normalnie tj.np.sprzedaja je za gruba kase nawiedzonym polakom:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

To nie ma na celu udowadnianie czegoś tam, tylko, jeśli taki fakt zaistniał jak hodowle DON, to należy dążyć do tego żeby wyciągnąć z nich, co najlepsze, z zachowaniem wszystkich wymogów SV nie kanapowe oczywiście sarkastycznie, przypiąć, zgodzę się, że czerpią z SV, i gdyby była dyskusja, że DONkowcy usiłowali by wykazać, że DON to lepszy od ON-a, to pewnie też bym się wkurzyła, na miłośników DON-a, bo nie o to chodzi, tak powstawały konflikty prowadzące do wojen, bo każdy miał swój punkt widzenia, jedyny w jego mniemaniu i słuszny, pytanie czy globalnie słuszny, strasznie jesteśmy zadufani i zarozumiali. Tu powinna rozgorzeć dyskusja, co zrobić, aby nikt nie musiał przeżywać to, co Ada, jak ukrócić handlarzy i nie ma znaczenia czy to hodowla ON czy chodoffla DON, bo generalne jest to niszczenie osiągnięć ludzi pasjonatów, między innymi mojego dziadka, który był fanatykiem sv Stephanitza, ja to wszystko rozumiem ale do cholery nie bądźmy bogami.
[B]Ayshe no nie bądź taka[/B], Niemcy tez hodują DON i mają sobie swoje związki. Mnie chodzi o to że wzorzec taki sam, tylko modyfikacja odnośnie włosa, wagi wielkości, i wymagania takie same jak w przypadku krótkowłosych , ścisła selekcja, bez zmiłuj się, DON to jest fakt istniejący to choć dla twórców tej rasy nie pieprzmy, a co przeszkadza odmiana, choć ja osobiście preferuje te o przedłużonej sierści bo owczarki szkocko-niemieckie nie w moim guście, ale nie krytykuje.

Link to comment
Share on other sites

Dobra koniec!! Już wszyscy dowiedzieli się o wyższości ona nad donem i starczy!! :shake: Nikt tu nikogo więcej nie przekona więc skończcie... do szału mnie to już doprowadza.:angryy: Nie o tym jest ten temat i jak chcecie prowadzić takie dyskusje to załóżcie nowy!
istny wyścig szczurów :roll:
Proszę moderatora o oddzielenie postów nie na temat...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lisica']To nie ma na celu udowadnianie czegoś tam, tylko, jeśli taki fakt zaistniał jak hodowle DON, to należy dążyć do tego żeby wyciągnąć z nich, co najlepsze, z zachowaniem wszystkich wymogów SV nie kanapowe oczywiście sarkastycznie, przypiąć, zgodzę się, że czerpią z SV, i gdyby była dyskusja, że DONkowcy usiłowali by wykazać, że DON to lepszy od ON-a, to pewnie też bym się wkurzyła, na miłośników DON-a, bo nie o to chodzi, tak powstawały konflikty prowadzące do wojen, bo każdy miał swój punkt widzenia, jedyny w jego mniemaniu i słuszny, pytanie czy globalnie słuszny, strasznie jesteśmy zadufani i zarozumiali. Tu powinna rozgorzeć dyskusja, co zrobić, aby nikt nie musiał przeżywać to, co Ada, jak ukrócić handlarzy i nie ma znaczenia czy to hodowla ON czy chodoffla DON, bo generalne jest to niszczenie osiągnięć ludzi pasjonatów, między innymi mojego dziadka, który był fanatykiem sv Stephanitza, ja to wszystko rozumiem ale do cholery nie bądźmy bogami.
[B]Ayshe no nie bądź taka[/B], Niemcy tez hodują DON i mają sobie swoje związki. Mnie chodzi o to że wzorzec taki sam, tylko modyfikacja odnośnie włosa, wagi wielkości, i wymagania takie same jak w przypadku krótkowłosych , ścisła selekcja, bez zmiłuj się, DON to jest fakt istniejący to choć dla twórców tej rasy nie pieprzmy, a co przeszkadza odmiana, choć ja osobiście preferuje te o przedłużonej sierści bo owczarki szkocko-niemieckie nie w moim guście, ale nie krytykuje.[/quote]stalismy sie bogami tworzac rasy.lisica wiesz rownie dobrze jak ja ze jak niemcy traktuja owe zwiazki hodowli donow.:evil_lol: .
chodzi tutaj o zagadnienie etyki hodowlanej.kluczowe w tej i innych sprawach.nie hoduje sie psow o wadzie dyskwalifikujacej jakakolwiek by ona nie byla i czy nam sie podoba czy nie.i przykro mi ale niestety wilekosc dona i siersc ma scisle powiazania z jego uniwersalnoscia w pracy a onek z zalozenia ma byc psem pracujacym w kazdych warunkach i zdolnym do pracy caly dzien.powiekszona razem z wielkoscia masa ciala przy specyfice budowy onka,ogromnych obciazeniach na stawy i specyficznemu rozwojowi kregoslupa to lekkomyslnosc delikatnie mowiac.
lisico nie rozumiemy sie.przykro mi ale niestety psy dlugowlose zadnej rasy nie daly rady z hodowla na wyglad.nie pomoglo nic.i tak w rankingu psow do roboty wygrywaja maliny i onki.nie jest to kwestia gustu.dobrym uzytkowo psem bedzie pies sredniej wielkosci i wagi[waga on to juz gorna granica-pisalam why].ja nie rozmawiam o gustach.ja rozmawiam o rzeczywistosci.a nie o poboznych zyczeniach.onki moga zrobic mondio jedynke ale juz np.dwojka zaczyna byc problemem.maliny sa sprawniejsze i lzejsze i pra dalej.ciezki,duzy pies z kupa klakow nie ma szans w sportowym szkoleniu ani w sluzbie.oczywiscie do patroli np.w metrze to ok.tam sie glownie lezy na peronie.:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ada89']Dobra koniec!! Już wszyscy dowiedzieli się o wyższości ona nad donem i starczy!! :shake: Nikt tu nikogo więcej nie przekona więc skończcie... do szału mnie to już doprowadza.:angryy: Nie o tym jest ten temat i jak chcecie prowadzić takie dyskusje to załóżcie nowy!
istny wyścig szczurów :roll:
Proszę moderatora o oddzielenie postów nie na temat...[/quote]ada89-wyluzuj.kto tu pisze o wyzszosci ona nad donem?ja nie.twoja irytacja zaczyna mnie zastanawiac.czyzby chodzilo o obrone swojego psa?nikt nie atakuje donow.ja tylko pisze ze ich hodowla jest nieetyczna.oraz dlaczego we wzorcu jest zapis ze dlugi i kosmaty wlos[a takze kreci]jest wada dyskwalifikujaca.i przypominam ze napisalam iz donki beda sie rodzic w miotach onow.i oki.zawsze mozna kupic sobie takiego psa po rodzicach hodowlanych nie na podstawie wydumanych regulaminow tylko na podstawie wytycznych [jakze rozsadnych]sv.nie hodowla pieskow czemiponow byle ladne i niedzwiedzie.jesli cie denerwuje nasza rozmowa to polecam melise.:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

czytam sobie waszą dyskusję i czytam.. i doszłam sobie do tagiego wniosku.. przecież wszyscy jesteśmy psiarzami , onkarzami... i bez względu czy mamy ONki jak Ayshe czy np DONka jak ja .. i tak koffamy swoe piesy nabardziej na świecie i chcemy dla nich dobra ..trenujemy je, karmimy aby one byly szczęśliwe i my też ... dla mnie najpiękniejszym momentem jest patrzeć jak Etowiec biega zadowolony z rozesmianym pyskiem.. to czy bedziemy postepować zgodnie ze wzorcem i pzepisami zależy on naszej odpowiedzialności za rasę ... dlatego też mój pies nigdy nie będzie krył suk .. szanuję rasę i skoro taka jest to nie będę w to ingerowała..
Mam nadzieję że nie wsadzilam kija w mrowisko... mój pościk jest jak najbardziej neutralny i wyraża tylko moje zdanie ... :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='razdwatrzy']dlatego też mój pies nigdy nie będzie krył suk .. szanuję rasę i skoro taka jest to nie będę w to ingerowała..
[/QUOTE]

No właśnie:lol: ja mam suczke krótkowłosą, całkiem ładną:eviltong: ALE ma dysplazję i niewielką chęć do pracy:oops: mimo propozycji na ulicy że ktos tam ma pieknego ONka i może by tak szczeniaczki to ja zawsze głośno i wyraźnie mówie NIE. Nie będę tworzyć następnych hodowli czy hodofli wsio ryba:lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...