Jump to content
Dogomania

Hodowla - od Adamczewskich


wiwiwiwi

Recommended Posts

[quote name='Tolutkowa']A ja myślałam, że chodziło o zdrowie psa ...:shake: . [/quote]
ZAWSZE chodzi o zdrowie psów!
Twardy regulamin ZK jest po to żeby bronić psów i ich interesów.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 166
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='zagłębie']
Ponieważ pies był sprzedany jako niepełnowartościowy zastrzegłem że sprzedam go bez metryki.
[/quote]

Zadna szanująca się hodowla nie powinna sprzedawać szczenięcia bez metryki. metryka jest świadectwem rasowości psa. Zwyczajnie zastrzega się w metryce "niehodowlany" i to wystarcza. O ile się nie mylę, taka sprzedaż szczenięcia jest też nie zgodna z zkwp.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gazuś']Zadna szanująca się hodowla nie powinna sprzedawać szczenięcia bez metryki. metryka jest świadectwem rasowości psa. Zwyczajnie zastrzega się w metryce "niehodowlany" i to wystarcza. O ile się nie mylę, taka sprzedaż szczenięcia jest też nie zgodna z zkwp.[/quote]
Ośmiele jeszcze wspomnieć że gdyby Magda chciała startować w NIEKTÓRYCH zawodach z Bazylem - z racji braku świadectwa pochodzenia byłby formalnie kundlem i z tego powodu niebyłby do nich dopuszczony...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zagłębie']Ręce mi opadają!!!

Ponieważ pies był sprzedany jako niepełnowartościowy zastrzegłem że sprzedam go bez metryki.

ZzZ[/quote]

:crazyeye:to nie jest żaden powód. Metryka jako świadectwo pochodzenia psa powinna być wydana. Zatrzymanie metryki - wydawałoby się takie głupie, drobne zdarzenie - a jednak nasuwa podejrzenie czy powodem była oby tylko drobniejsza budowa psa.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Nie ma mowy o tym że to nie ja zabiegałem o to aby pani tego psa sprzedać.
Ze to pani dzwoniła do mnie kilkakrotnie z pytaniem czy aby napewno sprzedam tego psa mimo iż poinformowałem pania o tym że pies nie jest pełnowartościowy(był malutki).
Że odciągałem termin oddania psa.[/QUOTE]
Nie zaprzeczam, ale powodem małego wzrostu teoretycznie były robale, a to mnie nie przerażało.

[QUOTE]
Ponieważ pies był sprzedany jako niepełnowartościowy zastrzegłem że sprzedam go bez metryki.[/QUOTE]
Mała rozbieżność... zastrzegł Pan, ze wyda metrykę, JEŚLI pies osiągnie 52zm w kłębie.

[QUOTE]
To są suche fakty a pisanie o tym że ja wiedziałem o problemach z sercem to domysły.[/QUOTE]
Nie napisałam, ze Pan wiedział. Napisałam, ze ja uważam, ze był Pan tego świadom. Przedstawilam to jako swoją subiektywną opinię.


Pozdrawiam
Magda

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wiza']Ale znalazłam właścicielke na innym forum Scoby Doo z zagłębia i po literce jest to brat Bazyla
[*] ale jest zdrowy i wszytsko z nim ok.[/quote]

Wizo, ale to, że jendo szczenioe z tego samego miotu jest chore, a inne zdrowe to 'normalna' rzecz. Jak pisałam wcześniej możę być np 25% chorych, a u pozostałych 75% może nie być objawów (ale mogą nieść chorobę).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Reyes']ZAWSZE chodzi o zdrowie psów!
Twardy regulamin ZK jest po to żeby bronić psów i ich interesów.[/quote]

Pewnie! Zdrowie ponad wszystko! Zdrowie naszym dobrem narodowym! :razz: Tylko jedno małe ALE .... Poczytaj sobie co pisałaś. Zaczęło się od zdrowia, a skończyło na metryce, więc proszę nie zasłaniaj się sloganami.
Kolejna analogia do sprawy z hodowlą Białe Złoto, tam też ktoś twierdził, że dla psa naważniejsza jest metryka. Albo ktoś świadomie kupuje niepełnowartościowego psa i decyduje się na konsekwencje, albo ... tak jak większoś z nas kupuje zdrowego, hodowlanego psa i nie ma podobnych problemów.
I to by było na tyle

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tolutkowa'] Albo ktoś świadomie kupuje niepełnowartościowego psa i decyduje się na konsekwencje, albo ... tak jak większoś z nas kupuje zdrowego, hodowlanego psa i nie ma podobnych problemów.
I to by było na tyle[/quote]

Nie zgadzam się Wiolu z Tobą.
Jesli ktoś nie chce wystawiać psa to najlepszym wyjściem jest właśnie kupienie rasowego psa, z mmetryką, tylko nieco mniej rokującego wystawowo niż reszta rodzeństwa. Dla niedoświadczonego oka różnicy między psami nie ma, jednak na wystawach by szczenięciu szło gorzej (a przynajmniej są takie przypuszczenia) i stąd niska cena. Jest to o wiele lepsze roziwązanie niż kupienie nierasowego psa na giełdzie, czy w pseudo hodowli.
Tylko, że WSZYSTKO powinno być w umowie zawarte.
Powiem szczerze, że gdybym ja kupowała szczene, a hodowca prowadzący hodowlę psów rododowodych sprzedał mi szczenie bez metryki, to sprawa dawno by leżała w zkwp. Możliwe że tylko by leżała, jak wiele takich spraw, ale napewno by tam trafiła.
Jeśli chodzi o zdrowie psiaka - ok, hodowca miał prawo nie wiedzieć (?), że szczenię jest chore, tutaj nie osądzam, bo to całkiem możliwe, choroba mogła sie ujawnić dopiero z wiekiem i hodowcy winy w tym właściwie nie ma. Jednak fakt sprzedania psa bez metryczki mocno mi 'smierdzi' i przykro mi to stwierdzić, ale hodowli jako uczciwą nie przedstawia.

Link to comment
Share on other sites

Pisząc o konsekwencjach nie myślałm tu o wystawawej karierze pupila, ale o wszystkich możliwych problemach, począwszy od zdrowia, skończywszy na psychice.
Nasz wymarzony golden miał być towarzyszem mojego niepełnosprawnego syna i nie wystawy nam były w głowie. Kiedy przymierzałam się do zakupu, początkowo szukałam mniej kosztownych rozwiązań czyli właśnie takich "niewystawowych psów", nie znałam hodowli więc skontaktowałam się z ośrodkiem dogoterapii aby mi ułatwili kontakt. Tam usłyszałam, że kupowanie psa za pół ceny może mieć różne przykre konsekwencje - wady w budowie (pół biedy), choroby, pokręconą psychika i to wystarczyło. Wolałam zapłacić więcej (a było baaaardzo ciężko) i nie patrzeć co rusz na szczeniaka , z obłędem w oku ;) , kiedy się zacznie!
Jeśli ktoś podejmuje [U]świadomie[/U] decyzję o zakupie psa, który na starcie ma problem, to ... musi liczyć się z konsekwencjami.
A co do metryki to hodowca powinien ją wydać z odpiednią adnotacją.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tolutkowa']
Jeśli ktoś podejmuje [U]świadomie[/U] decyzję o zakupie psa, który na starcie ma problem, to ... musi liczyć się z konsekwencjami.
A co do metryki to hodowca powinien ją wydać z odpiednią adnotacją.[/quote]

Dla osoby nie-wystawcy to że psiak jest kilkacentymerwów większy czy mniejszy nie ma różnicy i nie jets to coś, co by miało wpłynąć na życie szczeniaka. W uczciwych hodowlach można znaleść szczenięta tańsze (bo nie wystawowe) - a zdrowe.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gazuś']Dla osoby nie-wystawcy to że psiak jest kilkacentymerwów większy czy mniejszy nie ma różnicy i nie jets to coś, co by miało wpłynąć na życie szczeniaka. W uczciwych hodowlach można znaleść szczenięta tańsze (bo nie wystawowe) - a zdrowe.[/quote]

Dla mnie by miało - lubię duże ;). A poważnie to obydwie wiemy, że nie sam rozmiar jest istotny.
Sugerujesz, że hodowla Z Zagłębia nie jst uczciwa? Na jakiej podstawie? Z lektury powyższych postów wynika, że hodowca sprzedając psa nie był świadom problemów z sercem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tolutkowa']
Sugerujesz, że hodowla Z Zagłębia nie jst uczciwa? Na jakiej podstawie? Z lektury powyższych postów wynika, że hodowca sprzedając psa nie był świadom problemów z sercem.[/quote]

Fakt sprzedania szczenięcia bez metryki, ba padający z ust hodowcy (żeby nie było że to plotka). Właściwie mnie ta hodowla była obojętna i nautralna, ale fakt, że hodowca sprzedał szczenię bez metryki jest wg mnie nieuczciwe i niezgodne z regulaminem zkwp. I gdybym ja kupiła takie szczenie to w związku ubiegałabym się o stosowne konsekwencje.
Jeszcze raz - metryka należy się KAŻDEMU rodowodowemu szczenięciu goldena, choćby urodziło się cale czarne i bez zębów.

PS. Też wole duże psy ;-) Ale dla laika nie ma to raczej znaczenia.

Żebym nie była gołosłowna.

VI. PRAWA I OBOWIĄZKI HODOWCY
1. Hodowca ma prawo do
(...)
e) zastrzeżenia w metryce, że sprzedawane szczenie jest niehodowlane, zapis ten musi znaleść się w ewentualnie wydanym rodowodzie
2. Hodowca ma obowiązek
j) wydawać nabywcom szczenięta po ukończeniu 7 tygodni wraz z metrykami (...)

(Fragmenty regulaminy hodowli psow rasowych zwiazku kynologicznego w Polsce)
Jakie konsekwencje powinno mieć łamanie tego regulaminu również w druczkach z ZK znajdziemy.

Dla mnie tutaj nie ma co polemizować - hodowca ewidentnie regulamin naciągnął.

Link to comment
Share on other sites

Gazuś! Wszystko fajnie, tylko nie rozmawiamy tu o przepisach, a żywych ludziach. Nie wnikając już w powody, którymi kierował sie hodowca ....
może jestem staroświecka, ale skoro były ustne ustalenia między sprzedającym i kupującym to .... kobyłka u płota ;). Skoro godzę się na układ to nie roszczę pretensji. Albo nie godzę się i .... nie ma sprawy.
Zmieniałbyś zdanie po 5 miesiącach?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tolutkowa']Gazuś! Wszystko fajnie, tylko nie rozmawiamy tu o przepisach, a żywych ludziach. Nie wnikając już w powody, którymi kierował sie hodowca ....
może jestem staroświecka, ale skoro były ustne ustalenia między sprzedającym i kupującym to .... kobyłka u płota ;). Skoro godzę się na układ to nie roszczę pretensji. Albo nie godzę się i .... nie ma sprawy.
Zmieniałbyś zdanie po 5 miesiącach?[/quote]

Zeby nie bylo nieporozumien nie wypowiadam sie na temat tego konkretnego przypadku czy hodowli z Zaglebia.
Wypowiem sie natomiast na temat regulaminow.
Skoro taki jest regulamin to nie ma ZADNEGO znaczenia jakie sa ustalenia,jest regulamin i kropka.
Reszte przepisow tez obchodzisz ?? To po co one sa ?
Metryka nalezy sie kazdemu psu i to w ogole nie podlega dyskusji.
Na wniosek hodowcy osoby/osoby odbierajace miot moga w metryce zastrzec "niehodowlany" i taka praktyka powinna byc stosowana.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dorota_Fiszer']
Reszte przepisow tez obchodzisz ?? To po co one sa ?
quote]

Owszem :razz: ! Przekraczam prędkość, czasami parkuję na zakazie ..., a metryk nie wydaję bo nie mam szczeniaków :lol: !
Boże! W jakim ja cudownym miejscu się znalazłam! Sami praworządni, uczciwi, słowni. I co ja robię tu?! Uuuuuu uuuuuu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tolutkowa']Owszem :razz: ! Przekraczam prędkość, czasami parkuję na zakazie ..., a metryk nie wydaję bo nie mam szczeniaków :lol: !
Boże! W jakim ja cudownym miejscu się znalazłam! Sami praworządni, uczciwi, słowni. I co ja robię tu?! Uuuuuu uuuuuu[/quote]


Ja na szczescie wlasnych szczeniat tez nie mam,wiec ten problem tez mnie nie dotyczy.Z drugiej strony,jesli nie pasuja Ci przepisy to zawsze masz mozliwosc przeniesc sie do PKPR lub wypiac sie na obydwa stowarzyszenia - droga wolna.Nikt nas do niczego nie zmusza,ale jesli juz w cos "wchodzimy" to nalezaloby szanowac przepisy,ktore tam obowiazuja,zwlaszcza ze tak naprawde ZK od nas duzo nie wymaga.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dorota_Fiszer']nie .Z drugiej strony,jesli nie pasuja Ci przepisy to zawsze masz mozliwosc przeniesc sie do PKPR lub wypiac sie na obydwa stowarzyszenia - droga wolna. quote]

Przestałam cokolwiek rozumieć :crazyeye: . Jakie przepisy ZKWP złamałam?!
Chyba coś się Pani pomyliło.

Link to comment
Share on other sites

Podsumowanie
Nie bedę już zabierać głosu na ten temat. Zakłamanie w środowisku kynologicznym osiąga zenit. Wszyscy krzyczą o przepisach, czystości rasy itd. po czym na ringach ogladąmy psy z wszczepianymi jądrami, operowaną dysplazją, silikonem ładowanym pod oczy, farbowane, napuszane, smarowane zapachem suki w cieczce i co kto jeszcze wymyśli.
Może weźmy przykład z naszych psów i zacznijmy się dobrze bawić. Nawet jeśli ktoś traktuje to jako biznes życia :lol: .

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Wszyscy krzyczą o przepisach, czystości rasy itd. po czym na ringach ogladąmy psy z wszczepianymi jądrami, operowaną dysplazją, silikonem ładowanym pod oczy, farbowane, napuszane, smarowane zapachem suki w cieczce i co kto jeszcze wymyśli. [/QUOTE]

Tak z ciekawosci: ile znasz psow z implantami zamiast jader i silikonem pod oczami? "Opowiesci dziwnej tresci" mozna uslyszec wszedzie, ale chodzi mi o konkretne przypadki. Nie twierdze, ze tego nie ma, ale musze przyznac, ze nie znam zadnego takiego psa (albo wydaje mi sie, ze nie znam :eviltong: ).

Prawda jest taka, ze hodowca jest zobowiazany wydac metryke wraz ze szczeniakiem. Mozesz podac argumenty przemawiajace za wstrzymaniem metryki przez hodowce w takim przypadku? Nie chodzi mi tu o umowe, uzgodnienia poczynione w tym konkretnym przypadku. Chodzi mi o argumenty, ktore pozwola uwierzyc, ze zlamanie regulaminu mialo w takiej sytuacji jakis sens. Skoro tak bardzo bronisz postepowania hodowcy, to chyba stoja za tym jakies przeslanki?

Szczerze powiedziawszy niewiele mnie obchodzi, co kto robi swojemu psu (o ile go nie krzywdzi) i dopoki takie psy nie sa rozmnazane, to zupelnie nie przeszkadza mi wystawianie dysplastykow (operowanych czy nie), "napuszanie" siersci tym bardziej - niech "rzuci kamieniem" ten, kto nie probuje zatuszowac wad swojego psa za pomoca odpowiedniego strzyzenia, ukladania wlosa czy handlingu :evil_lol: Pomijajac oczywiscie tych, ktorzy maja psy bez wad :evil_lol:

Inna rzecz, ze zyjemy w kraju, w ktorym chyba nie warto w ogole otwierac buzi na pewne tematy. Ktos powie, ze jego pies jest chory i niechybnie wkrotce ten pies zostanie nazwany mutantem czy pomylka :crazyeye: Nie powie, a gdzies sie "wyda" - wlasciciel zostanie okrzykniety oszustem bez wzgledu na jego intencje - bo ktoz chcialby je poznac, skoro "lud" juz osadzil? :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

To co napisałam wczesniej- najlepszym hodowlom zdarzy sie chory pies. w miocie, czy to sersce, uzębienie, jądra..itp. To niestety ma miejsce, Takie rzeczy sie zdarzają!!! A my powinniśmy dokonywac swiadomych wyborów- nie kupując marki-przydomka ale zdrowego psa, który miał zdrowych rodziców. To nasz interes aby wszystko ale to wszystko co można dokładnie sprawdzic i zabezpieczyc sie umową.
Jakos mnie nie bawi zabawa w sędzine na forum, która osądza co zrobil źle hodowca a co poszkodowana......a co mógłby gdyby coś.... watpie abyście znalili wszystkie fakty, całą prawde i doszli do słusznych wniosków....
Dla mnie ta sytuacja nie rzutuje na całą hodowlę,co napisalam także na samym początku.... nadal mam o niej mniemanie jako o jednej z lepszych w naszej jednak masowo produkującej goldeny Polsce.
Pozdrawiam i zakańczam swój udział w temacie.

Laverna

Link to comment
Share on other sites

Niewiem czy się śmiać czy niesmaczyć tym co czytam.
Gdyby chodziło o JAKIKOLWIEK inny przydomek stanełybyście murem i nazwały to tak jak nazwane być powinno.
Prosze goldeniarze - quiz.
Jak się nazywa ktoś kto sprzedaje szczeniaki z mertyką obok szczeniaków bez? No dalej takie dwu-człownowe na 'P'. :angryy:

Bazyl poza tym że był mały niemial chyba - nie myle sie Madzia? - wad eliminujących z hodowli czy wystaw.
Załóżmy że podrusł by i życie w miodzie!
Powiem wam na co mnie to wyglada : jeśli pan Stelmach (?) nie wiedzial o wadzie to jednak podejrzewał że szczenie jest chore. Ciężko tego było nie słycheć.
Więc wykorzystał niewiedze Madzi która pierwszy raz kupuje psa i sprzedał jej szczeniaka odmawiając wydania metryki do czasu aż pies 'nie podrośnie'. W takim ukladzie - gdyby szczeniak nie zdążyl wyrosnąć do tego ust. wzrostu - można by się go bez problemu wyprzeć.
Czekam na rozwiązanie Quizu.
Ps. A czemu pan Stelmach wyłączyl się z dyskusji. Jako że to jego hodowla jest jej tematem...

Link to comment
Share on other sites

Tak jak napisała Dorota to REGULAMINY to są REGULAMINY a ich łamanie jest podstawą do wyklouszenia z ZK.
Wiolu, mówisz, ze to nic takiego...
Dobrze :roll: W takim razie zlikwidujmy w ogóle wystawy, hodowlanki, badania - ba, całą hodowlę psów rasowych bo okręsla to regulamin! A regulaminy są Twoim zdaniem niepotrzebne? :roll:

Fakt nawet tych wszczepianych jąder czy wystawiania dysplastyków - nie robi to nic złego, o ile te psy nie są rozmnażane... No chyba, że komuś przeszkadza konkurencja ;-)

Przykro mi, ale mam takie zdanie jak Rayes na temat osób które sprzedają szczenięta bez rodowodu. I mówie tutaj ogólnie, a fakt, której hodowli dotyczny ten wątek nie ma dla mnie większego znaczenia. A to co zrobiła wspomniana hodowla 'Z Zagłębia' uważam za nieuczciowość wobec kupujących i ZK.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...