Jump to content
Dogomania

Hodowla Las Kornas.


Recommended Posts

Zdanie musisz wyrobić sobie sama dzwoniąc i zwyczajnie zadając pytania, wszystkie, które Cię nurtują . Możesz też odwiedzić hodowlę co przecież do niczego nie zobowiązuje. Zapraszam na forum rasy [url]http://www.bialyowczarek**********[/url], tam znajdziesz właścicieli psów z tej hodowli, możesz nawiązać z nimi kontakt i pogadać z nimi poza forum.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Witam, ja mam pieska z tej hodowli. Jest genialny i dobrze sie zapowiada jako wystawowy (o ile to Pania interesuje), choc poki co to ja musze nauczyc sie wystawiania;) Przede wszystkim to wspanialy towarzysz o swietnym usposobieniu. Rodzina prowadzaca hodowle super, zawsze chetni pomoc, doradzic. Bardzo sie ciesze, ze ich spotkalam:) Ale tak jak pisali poprzednicy - najlepiej sprawdzic samemu.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Miałam od nich kupić szczeniaka :D
ale mam kontakt ze szczeniakiem z tego miotu co ja chciałam - i wydawał się strasznie agresywny - nie wiem czy to kwestia wychowania czy cu :p
Ale był przepiękny
Na wystawach można ich często spotkać ;) na śląsku
Po kilku rozmowach telefonicznych i na żywo, aż świeci miłością bo białasków :) profesjonalne ale rodzinne podejście

Edited by Kocurkotka
poprawa błędu
Link to comment
Share on other sites

Zachowanie to w zdecydowanej większości przypadków wynik wychowania , a właściwie jego braku .
Niestety, ale to NIE PRAWDA , że białe to taka łatwiutka bezobsługowa rasa .

Edited by jovi
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kocurkotka']Miałam od nich kupić szczeniaka :D
ale mam kontakt ze szczeniakiem z tego miotu co ja chciałam - i wydawał się strasznie agresywny - nie wiem czy to kwestia wychowania czy cu :p
Ale był przepiękny
[/QUOTE]
Witaj, czy mogłabyś powiedzieć który to pies? Żaden z właścicieli się nie skarżył, dlatego chciałabym wiedzieć o kogo chodzi, tylko wtedy będę w stanie pomóc.

Pozdrawiam
Kasia z Las Kornas

Edited by Angie_
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kocurkotka']W Rokitnie Szlacheckim szczeniak nazywał się GANDALF był wystawiany pierwszy raz na wystawie w sosnowcu w styczniu
taki troszkę nie miły był ten psiak :I[/QUOTE]
o to bardzo ciekawe, bo mam kontakt z nim oraz z jego właścicielami i jedyne z czym mają problem to jego nadmierna aktywność i z tym się zgodzę. Natomiast co do rzekomej agresji.. psa widziałam..kocha aż za bardzo wszystkich ludzi i psy. Taki też dostał opis od sędziego w Sosnowcu :)

Link to comment
Share on other sites

mieszkamy niedaleko zaledwie z 4 km i pierwsze spotkanie to strasznie niegrzeczny był gryzący mnie i właścicieli szczeżył kły przy dotykaniu - ale może to kwestia wychowania :) daaawno go nie widziałam i urwał się kontakt
na wystawach też się nie pojawiają
ciekawa jestem jak już młodzieniec wygląda :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kocurkotka']Miałam od nich kupić szczeniaka :D
ale mam kontakt ze szczeniakiem z tego miotu co ja chciałam - i wydawał się strasznie agresywny - nie wiem czy to kwestia wychowania czy cu :p
Ale był przepiękny
Na wystawach można ich często spotkać ;) na śląsku
Po kilku rozmowach telefonicznych i na żywo, aż świeci miłością bo białasków :) profesjonalne ale rodzinne podejście[/QUOTE]

Witam wszystkich na forum

Powyższa informacja dotyczy mojego psa więc czuję się wywołana do odpowiedzi aby sprostować kilka faktów.
ad 1. Byliśmy jeden raz na wystawie więc raczej do tej pory nie można nas było czesto spotykać na wystawach.
ad 2. Mieliście kupić szczeniaka w Las Kornas ale wycofaliście się z transakcji gdyż w innej hodowli zaproponowano wam niższą cenę. Umówiliśmy się jeden raz na spotkanie i mieliście już o 6 miesięcy straszą sukę. Więc to chyba nie zachowanie Gandalfa spowodowało że zrezygnowaliście z tej hodowli.
ad 3. Gandalf jest rzeczywiście przepiękny - mam nadzieję że to nie z tego powodu jest pani tak niesprawiedliwa. Wspominała Pani na spotkaniu że chce założyć hodowlę - takimi nieuczciwymi opiniami prosze nie deklasować konkurencji. To nie jest w porządku.
ad 4. "mieszkamy niedaleko zaledwie z 4 km i pierwsze spotkanie to strasznie niegrzeczny był gryzący mnie i właścicieli"
Spotkaliśmy się jeden raz... i ostatni. Pani bez pytania podeszła do niego i bezpardonowo zaczęła go ściskać aż do bólu. Byłam dość oszołominoa tą sytuacją. Pani wzięła smycz i stwierdziła że chce go poprowadzić. Gandalf był wystraszony zaczął się wyrywać. Obwinęła go Pani całego smyczą i zacisnęła tak że zaczął piszczeć niemiłosiernie i nie byliśmy w stanie nawet przy pomocy pani męża wyzwolić go z tego zacisku. To było traumatyczne spotkanie. Nasze pierwsze i ostatnie. Pani wypowiedź jest tym bardziej niesprawiedliwa że to pani suka oszczekiwała Gandalfa! Byłam wtedy jeszcze niedoświadczoną właścicielką młodego szczenięcia i nie bardzo wiedziałam jak reagować na pani natarczywe zachowanie. Dziś postąpiłabym inaczej i ucięłabym je zaraz po pierwszej próbie 'agresji' wobec Gandalfa. Bo jeśli można mówic o jakiejkolwiek agresji to właśnie z Pani strony!!!

Chciałabym tutaj przestrzec przed tego rodzaju 'ekspertami' w hodowli psów. Którzy sami nie mając pojęcia o wychowaniu próbują eksperymentować na cudzych czworonogach. Spotkaliśmy się w nadzei na miłą zabawę a pani tylko skrzywdziła Gandalfa i w dodatku opisuje go Pani jako agresywne szczenię. Wprost wierzyć się nie chce. Włos mi się jerzy na głowie gdy pomyślę że może chcieć Pani zrealizować swój zamiar i założyć hodowlę psów.

Gandalf to kochany psiak. Maskotka całej okolicy. Kocha z wzajemnością inne zwierzęta i dzieci - wychowuje się w rodzinie z trójką dzieci i kotem.
Prosze następnym razem przemyśleć swoje zachowanie i wypowiedzi. Internet to nie miejsce gdzie można publikować kłamstwa i oszczerstwa bezkarnie.
Mam nadzieję że spotkamy się jeszcze na wystawie - czy będzie pani miała odwagę spojrzeć nam w oczy? I tylko mam nadzieję że Gandalf zapomniał już o Pani...

Link to comment
Share on other sites

uch ale wyszła nie miła sytuacja - nie chciałam nikogo nie obrazić - Gandalf był piękny i na pewno na pięknego psa wyrósł :)
Dawno się nie widzieliśmy i jestem strasznie ciekawa jak chłopak se radzi :)
kontakt się urwał - pieska na okolicznych wystawach nie widziałam - więc w sumie ciekawa byłam dlaczego :o?
może ćwiczycie z nim lub socjalizujecie go ? a może coś się stało ? - no takie pierwsze myśłi nachodziły mi do głowy,
nie chciałam was obrazić - broń boże - nie napisałam też nic złego :)

Link to comment
Share on other sites

A wystarczyło nie rozpowszechniać fałszywych informacji i błędnych domysłów
Jeśli była Pani ciekawa co u nas słychać wystarczyło zapytać
Czasem warto oprócz pracy nad psem (szkolenia, socjalizacja itp.) popracować troszeczkę nad sobą
Uniknęło by się takich niemiłych sytuacji
Czuję się dotknięta bo z dużym entuzjazmem umówiliśmy się z panią i z pani suczką na spotkanie - skończyło się tak jak się skończyło a pani na dodatek wypisuje takie brednie
Krzywdzi pani co najmniej trzy osoby: Hodowcę - bo nie zasługuje na taką opinię, mnie jako właściciela i Gandalfa - bo to na prawdę uroczy psiak.
Zdecydowaliśmy się na psa takiej rasy po dogłębnym przestudiowaniu jej cech. Czerpiemy prawdziwą radość z jego posiadania Nie nastawialiśmy się ani na czerpanie korzyści materialnych z jego rozmnażania ani na realizcję ambicji uczynienia z niego Championa.
Tak jak wspomniałam wcześniej mam troje dzieci i troszkę inne priorytety życiowe.

Ale skoro jesteśmy już na tym wątku chcę napisać kilka słów na temat hodowli Las Kornas.
Tak jak wspomniałam całą rodziną świadomie wybraliśmy rasę. Wybór hodowli był dość przypadkowy - wybraliśmy najbliższą;) I mieliśmy dużo szczęścia!
Pies jest bardzo ładny, zrównoważony, przyjacielski, otwarty. Jest jeszcze młody (nie ma skończonego roku) więc jest jeszcze dość niesforny. Uwielbia zabawy z dziećmi i innymi psami.
Po odebraniu psa z hodowli właściwie od razu nauczony był czystości. Świetnie wszedł w nowe środowisko.
Każdy mój kontakt z hodowlą: zapytanie odnośnie wychowania, rozwoju, zachowań nie pozostają bez odpowiedzi.
Hodowca organizuje spotkania swoich wychowanków w których chętnie bierzemy udział. Wywołuje to spore zainteresowanie spacerujących - taka pokaźna wataha białych psów robi wrażenie!!!
Jesteśmy bardzo zadowoleni ze swojego wyboru (chociaż przypadkowego;) )Mieliśmy dużo szczęścia.
Pozdrawiam całą rodzinę Państwa Kornak i ich białych pupili!

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

Zawsze strasznie marzył mi się Owczarek Szwajcarski. Od dawna szukam hodowli, przeglądam internet, czytam o rasie. Dzisiaj znalazłam Hodowle Las Kornas i widziałam zdjęcia szczeniaków i psów z tej hodowli na FB. Wizualnie są idealne. Poza tym hodowla jest blisko, studiuję w Poznaniu. W czerwcu kończę studia i myślę, że okres 4 miesięcy wakacji przed stażem to idealny czas na spędzanie całych godzin ze szczeniakiem a i pora roku idealna. Oczywiście gdyby był wtedy jakiś miot. Jak wyglądają u Państwa zapisy na pieski? Czy w ogóle coś takiego istnieje w Państwa hodowli? Pozdrawiam i gratuluję pięknych psów. Kaja

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...