Jump to content
Dogomania

Bezdomny,przeganiany,bity Kubuś dzięki Tamb w DS!!! ;)


Recommended Posts

  • Replies 594
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Kasia1381']Zawsze będziemy sobie coś zarzucać, ale cóż skoro tak bardzo Ich kochamy!!!!! Teraz będzie rządził Kubuś. Król Kubuś!!! Mam nadzieje, że szybko się do nas przyzwyczai.[/QUOTE]
Jejku, jakie wspaniałe wieści - witam serdecznie Kubulkową Pańcię i życzę Wam dużo miłości.

Link to comment
Share on other sites

Jest wielka prośba do osób zaangażowanych w sprawę Kubusia. Dom, do którego Kubuś pojedzie jest wspaniały. Ludzie dobrzy, ciepli, kochający zwierzęta. Jedyne, czego brakuje, to osiatkowania balkonu. Jest to bardzo ważne dla bezpieczeństwa Kuby. Jest to duży koszt i trzeba pomóc. Trzeba to zrobić jak najszybciej, nie ma sensu odwlekać. Jeśli ktoś chciałby pomóc, proszę o wpisanie zadeklarowanej kwoty.

Link to comment
Share on other sites

Ja niestety nie mogę pomóc finansowo, od 1 stycznia jestem bez pracy..Ale z tego co mi mówiły dziewczyny osiatkowanie balkonu to nie jest jakaś bardzo droga impreza..Zresztą wszystlo zależy jaki to balkon...Ale chyba są na ten temat jakieś informacke na miau..Ja też miałam swój osiatkować jak odbierałąm Lunkę od dziewczyn z Ostrowca Św...Ale jak zwykle brak kasy, nie zrobiłam tego..Lunka jest bardzo grzeczna, latem wychodziła na balkon i nie miała żadnych głupich pomysłów..Zresztą wzorowała się na kocurze ( wszystko po nim papuguje jak myśli że nikt na nią nie patrzy, nawet picie wody z kranu w łazience).Kocur też się nauczył od poprzedniej Kici (za TM)..Ale nie polecam takiego zachowania..Jak chciałam wziąć kotkę z Canisu to myślałam, że Pani Prezes mnie zlinczuje jak przyszła do mnie i zobaczyła wylegującego się na balkonie Rudzielca, bez żadnych zabezpieczeń..Obiecała sobie, że to zrobię, ale nie zrobiłam.Lunkę początkowo wyprowadzałąm na balkon na smyczy a potem bardzo pilnowałam jak tam wychodziła, nie spuszczałam jej z oczu..Ja mieszkam na 3 pietrze w 10 piętrowym bloku..No i tak już zostało, bo jak wiadomo najgorsze są prowizorki...Ale moje koty zawsze były niewychodzące..A Rudemu to można wszystko pootwierać i tak nigdzie ode mnie nie pójdzie..Pięć lat temu jako straszna bida przyjechał ze schronu w Częstochowie ( teraz ma 13 lat), dzisiaj to KRÓL LEW...Tyle się już w zyciu nacierrpiał, że na pewno nigdzie nie ucieknie,,A mała uczy się od niego..Fajnie że Kubuś znalazł taki extra domek..Bardzo bardzo się cieszę i życzę Kubusiowi i domku dużo radości i szczęścia...

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję wszystkim za wsparcie dla Kubusia! Kubuś będzie mieszkał na parterze. Kilka metrów od osiedlowej ulicy. Chcę zapewnić Mu jak najlepsze warunki. Jak tylko stanę na nogi zrewanżuję się pomocą. Pozdrawiam Wszystkich. Bardzo dziękuje za pozdrowienia, ciepłe słowa i kciuki dla Miziaczka!!!

Link to comment
Share on other sites

W tym poście będę wpisywać deklaracje:
30zł - Luna007
200zł - anonimowa dogomaniaczka
100zł - moja koleżanka
__________________________________
Razem 330zł

Wszystko doszło, podziękowania z domku Kubusia.

Edited by tamb
Link to comment
Share on other sites

Mogę tylko trzymać kciuki za wspaniały domek dla Kubusia. Jestem tak bezsilna, jeśli chodzi o finanse, bo oboje z Bluniem jesteśmy bezdomni, pomieszkujemy w najtańszych noclegowniach. Najważniejsze, że RAZEM.
Blunio już wie, że nieważne gdzie, ale z kim. Jest bardzo kochany.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kasia1381']Lobaria, nie szkodzi, jeśli chodzi o możliwość pomocy finansowej. Twoje dobre słowo jest bezcenne!!![/QUOTE]
Od początku tego wątku / hi hi - człek nie czuje, jak mu się rymuje / kibicowałam Kubusiowi świadoma, co to znaczy nie mieć domu. Może i dobrze, że go straciłam / mąż mnie wyrzucił dla innej, sprawa w sądzie /, bo tym bardziej chcę walczyć o to, aby nasze kochane zwierzątka go mieli.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lobaria']Od początku tego wątku / hi hi - człek nie czuje, jak mu się rymuje / kibicowałam Kubusiowi świadoma, co to znaczy nie mieć domu. Może i dobrze, że go straciłam / mąż mnie wyrzucił dla innej, sprawa w sądzie /, bo tym bardziej chcę walczyć o to, aby nasze kochane zwierzątka go mieli.[/QUOTE
Smutna historia:-(. Ale trzeba walczyć. Bo kto zajmie się losem takich Kubusiów i Bluniaczków???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kasia1381'][quote name='Lobaria']Od początku tego wątku / hi hi - człek nie czuje, jak mu się rymuje / kibicowałam Kubusiowi świadoma, co to znaczy nie mieć domu. Może i dobrze, że go straciłam / mąż mnie wyrzucił dla innej, sprawa w sądzie /, bo tym bardziej chcę walczyć o to, aby nasze kochane zwierzątka go mieli.[/QUOTE
Smutna historia:-(. Ale trzeba walczyć. Bo kto zajmie się losem takich Kubusiów i Bluniaczków???[/QUOTE]
Nio my - dogomaniaczki

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tamb']Na początku u mnie, bał się i syczał ale to z powodu ilości zwierząt. Był przerażony. Dzisiaj bawił się przez chwilę z Pieguskiem i Miodkiem, jest coraz bardziej otwarty.[/QUOTE]
Cudowne wieści. Chyba poczuł, że jest bezpieczny i może zachowywać się swobodnie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...