[email protected] Posted November 17, 2011 Share Posted November 17, 2011 i co tam u Kuby Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted November 18, 2011 Author Share Posted November 18, 2011 [I]Mój wet wykastruje Go kiedy będzie trzeba - także o to martwić się nie trzeba. Priorytetem jest teraz szukanie transportu. Dzisiaj pozakładam wątki na transportowym. Mam teraz urwanie głowy... I 4 nowe koty mieszkające na... cmentarzu... Zaraz jade je nakarmić - może zrobię jakieś zdjęcia...[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna007 Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 Klaudia a ile u Ciebie kastracja kosztuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 Nie dobrze że te domki tymczasowe są tak daleko. Może byc problem z transportem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
[email protected] Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 niestety szkoda że nie ma chętnego bliżej to taki fajny miziasty koteczek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BasiaD Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 A może warto już Kubusia zabrać stamtąd..Tak zimno jest..Lepiej nie kusić losu..Domek czeka, trzeba kuć żeazo póki gorące...Żeby się nie okazało że np. chory i nie można wykastrowac tfu tfu..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 Co z KUBUSIEM? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted November 20, 2011 Author Share Posted November 20, 2011 [I]Założyłam wątek na transportowym [url]http://www.dogomania.pl/threads/218030-Szukam-PILNIE-transportu-dla-kotka-PSZCZYNA-M%C5%81AWA-oraz-PSZCZYNA-SOK%C3%93%C5%81KA(podlaskie[/url]) [FONT="Comic Sans MS"][SIZE="4"][COLOR="red"]Zapraszam na świąteczny bazareczek - cegielkowy [IMG]http://republika.pl/blog_zf_4452350/6562083/tr/pokoj_i_mikolaj.gif[/IMG] [url]http://www.dogomania.pl/threads/217989-Zakup-cegielkowe-%C5%9Bwi%C4%85teczne-cude%C5%84ka-dla-potrzebuj%C4%85cych-psiak%C3%B3w-i-kociak%C3%B3w-do-18.12.?p=18034723#post18034723[/url][/COLOR][/SIZE][/FONT][/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna007 Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 to może też napisz, że transport może być na 2 razy z Pszczyny do Wawki i tutaj jakoś się go przetrzyma z wawki do Mławy............. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted November 20, 2011 Author Share Posted November 20, 2011 [quote name='Luna007']to może też napisz, że transport może być na 2 razy z Pszczyny do Wawki i tutaj jakoś się go przetrzyma z wawki do Mławy.............[/QUOTE] [I]Do Warszawy mogłaby przewieźć Go Figu[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted November 20, 2011 Author Share Posted November 20, 2011 [I]A to już połowa drogi by była...[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JOHANNALIND Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 Dziewczyny jest szansa na dom stały w Warszawie dla Kubusia, ale pod warunkiem opłacania kosztów utrzymania i weterynarza- niestety osobę, która by go przyjęła nie stać na zwierzaka. Całe życie miała i psy i koty- ostatni kot "odszedł" w wieku kilkunastu lat na cukrzycę- insulina już nie pomagała i trzeba było go uśpić. Teraz moja koleżanka jest sama i brakuje jej towarzystwa zwierzaka, ale tak jak pisałam nie stać ją na jego posiadanie. Mieszka w małym domku z małym ogródkiem. Jednego jestem pewna- miałby u niej naprawdę świetnie...Oczywiście musiałby przejść kastrację, ale ktoś pisał, że mógłby w Warszawie załatwić jakoś taniej albo wogóle za darmo... Więc co o tym sądzicie? Jak podejmiecie jakąś decyzję dajcie znać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna007 Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 no brzmi dobrze, tylko qurcze to odpowiedzialność............ kiedyś psa utrzymywałam jednej Pani,ale teraz jestem bezrobotna i trudno mi powiedzieć co będzie za miesiąc, za rok - a tutaj chodzi o deklarację na całe życie kotka..................a że Kubusiowi byłoby u niej świetnie w to nie wątpię........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JOHANNALIND Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 Niestety tak to właśnie wygląda :( Ja też mogłabym się póki co dołożyć no i pomyślałam, że może jakieś bazarki w razie czego- na fanty zawsze się coś znajdzie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna007 Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 no dołożyć ja też się moge, ale niestety nie mogę sie zadeklarować, że przez 15 lat będę miała stała deklarację -jeszcze utrzymanie to pół biedy jak się nie szaleje to 40 pln wystarczy na miesiąc, ale jak się choroby zaczynają to wtedy masakra z wetem - a ta koleżenka nie ma szans, żeby jej sytuacje uległa poprawie w przeciągu powiedzmy roku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lobaria Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 Straszne ryzyko taka dożywotnia deklaracja... U mnie teraz tragizm finansowy, powoli idzie ku lepszemu, ale na jak długo - nie wiadomo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JOHANNALIND Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 Powiem tak- straciła pracę a jest w wieku po 50-tce więc znalezienie nowej graniczy z cudem...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JOHANNALIND Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 choć oczywiście wszystko jest możliwe...no ale w życiu jak to w życiu nigdy nic nie wiadomo na pewno... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JOHANNALIND Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 Ja na przykład mam w domu 2 psy i 2 koty. Pierwszą sunię wzięłam ze schroniska ponad 8 lat temu i stwierdziłam,że jakoś dam radę ją utrzymać, w razie czego pomoże mi rodzina, 1,5 roku temu wzięłam 2 kotki a rok temu drugiego psa w momencie kiedy miałam bardzo dobrą pracę i spore perspektywy, choć również już troje dzieci na utrzymaniu, a tu w międzyczasie mąż stracił pracę, później ja...mąż znalazł a ja nadal bezrobotna:( I teraz mi trudno utrzymać tę gromadkę, przerzuciłam się na gorszą karmę i jedzenie, ale stwierdziłam, że oddać ich nie oddam, bo pokochałam...co będzie dalej to zobaczymy, ale jestem optymistką:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
[email protected] Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 z wawy do mnie to już 120km a nie 400 może ktoś będzie jechał . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lobaria Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 [quote name='[email protected]']z wawy do mnie to już 120km a nie 400 może ktoś będzie jechał .[/QUOTE] Myślę, że kwestia transportu jest do dogrania, najważniejsze, aby kocie było bezpieczne. Bardzo się dziwię, że nikt będący bliżej nie zlitował się nad Kubusiem... Nikt z osiedla, na którym usiłuje sam się zaprosić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna007 Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 tam to już jego przyjaciel umarł i nikogo to nie wzruszyło - no z Wawki znacznie nie bliżej, więc trzeba kombinować transport - tylko u kogo on mógłby przeczekać - u mnie mógłby tylko u mnie kk, więc jest duże ryzyko zarażenia...............może u Basi, albo u tej dziewczyny o której pisała Johannalind a swoją drogą to straszne, że osoby, a kobiety w szczególności po 50 nie maja szans na pracę!!!! no ale z czegoś żyć trzeba, zresztą ja po 40 i też nic znaleźć nic nie mogę.......no zawsze można iść na kasę do marketu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majku33krakow Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 a gdzie kuba jest? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lobaria Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 [quote name='majku33krakow']a gdzie kuba jest?[/QUOTE] W Pszczynie, sląskie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majku33krakow Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 ja bym go wziął na ds,tylko czy on moje koty zaakceptuje i czy moje koty jego,mam nie szczepione koty jeszcze,i w uszach mają to co tak swędzi,nie wiem jak to się nazywa,świerzb.nie wiem,tak swierzbowca.skoro jest okropnym miziakiem to szkoda żeby go tam bili.u mnie był by 4 tym kotem, 4 koty i 2 psy mam,noo takie małe zoo,tu są moje futra: [url]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=97130&sid=3c42b9f41cfb7e1aafeffbfb0f763dd0[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.