Jump to content
Dogomania

Potrzebuje pomocy przy pielęgancji szczeniaczka po operacji achalazji aorty


BICHONKA

Recommended Posts

jestem pod stałą opieka Prof Galanty i swojego Wet ale nieraz są takie domowe dobre sposoby ,żeby pomóc maluszkowi. Nie wiem np jak pomóc przy wymiotach które niestety nasilają się w nocy. Dzis mieliśmy cała noc nie przespana bo sunia wymiotowała brązowa cieczą a przy tym płakała jak dziecko . myślałam ,że nie przeżyje nocy. rano do Prof i nawadnianie ale co mam robić w domu? Może ma ktoś takie doświadczenie i chce się podzielić . czekam

Link to comment
Share on other sites

Wymioty związane są operacją czy poszerzonym przełykiem? Jeśli to drugie to na pewno potrzeba czasu by się "wyprostował". Z domowych sposobów - karm go tak by jego przednie łapki były na podwyższeniu. Być może jego wymioty związane są z konsystencją pokarmu. Napisałaś że on ssie matkę. Może lepiej jakby jadł coś bardziej "stałego"? Jakąś papkę wysokokaloryczną? Royala np.

Link to comment
Share on other sites

A gdzie kupić takie pokarmy. karmię Royalem Starterem . A wymioty ma dziś dowiedziałam się od profesora w wyniku poszerzenia przełyku. I że trzeba przeczekać . Może i tak ale dzis w nocy po prostu strasznie się wystraszyłam. Dostała dziś kroplówkę i ma jeszcze przez dwa dni dostawać. Dziś wcale nie chce jeść karmię ją dziś strzykawką. Pionizuje ją i w czasie jedzenia i po nosimy z pól godziny.ni edawałam jej jeszcze innego pokarmu . Może są jakieś środki ,żeby pomóc przy tych wymiotach.Bo z tego co się dowiedziałam to wymioty jeszcze bardziej podrażniają ten przełyk i myślę ,ze te kwasy żołądkowe powodują ogromne bule bo sunia strasznie narzeka a ja nie wiem co robić i sama płaczę nad nią. Wczoraj byłam już załamana ale dziś widzę zielone światełko

Link to comment
Share on other sites

już po wszystkim moja sunia nie żyje. Dzisiejsza świt nie przyniósł radości. A tak bardzo się staraliśmy. Jestem rozczarowana i bardzo smutna .Nigdy więcej takiego przejścia naraziliśmy sunię na niepotrzebne cierpienia. Umierała w strasznych bólach. Po co to wszystko.?! Chcieliśmy ingerować w naturę niepomógł i najlepszy profesor w tej dziedzinie i nasza ogromna miłość. Dziękuję wszystkim za rady.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BICHONKA']już po wszystkim moja sunia nie żyje. Dzisiejsza świt nie przyniósł radości. A tak bardzo się staraliśmy. Jestem rozczarowana i bardzo smutna .Nigdy więcej takiego przejścia naraziliśmy sunię na niepotrzebne cierpienia. Umierała w strasznych bólach. Po co to wszystko.?! Chcieliśmy ingerować w naturę niepomógł i najlepszy profesor w tej dziedzinie i nasza ogromna miłość. Dziękuję wszystkim za rady.[/QUOTE]

Bardzo mi przykro.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...