BICHONKA Posted August 23, 2011 Share Posted August 23, 2011 Czy ma ktoś doświadczenie jak pielęgnować szczeniaczka po tak ciężkiej operacji. Waży teraz 540 gr. ma 7 tygodni. Chudnie chociaż po troszeczku zjada pokarm do mamuśki. operacje miała 6 dni temu a ja nie widzę poprawy > co ma robić jak pomóc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sachma Posted August 23, 2011 Share Posted August 23, 2011 może warto zadzwonić do weta? on najlepiej powinien wiedzieć, jak się takim maluchem opiekować.. nie dał żadnych zaleceń? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BICHONKA Posted August 24, 2011 Author Share Posted August 24, 2011 jestem pod stałą opieka Prof Galanty i swojego Wet ale nieraz są takie domowe dobre sposoby ,żeby pomóc maluszkowi. Nie wiem np jak pomóc przy wymiotach które niestety nasilają się w nocy. Dzis mieliśmy cała noc nie przespana bo sunia wymiotowała brązowa cieczą a przy tym płakała jak dziecko . myślałam ,że nie przeżyje nocy. rano do Prof i nawadnianie ale co mam robić w domu? Może ma ktoś takie doświadczenie i chce się podzielić . czekam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted August 24, 2011 Share Posted August 24, 2011 Wymioty związane są operacją czy poszerzonym przełykiem? Jeśli to drugie to na pewno potrzeba czasu by się "wyprostował". Z domowych sposobów - karm go tak by jego przednie łapki były na podwyższeniu. Być może jego wymioty związane są z konsystencją pokarmu. Napisałaś że on ssie matkę. Może lepiej jakby jadł coś bardziej "stałego"? Jakąś papkę wysokokaloryczną? Royala np. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted August 24, 2011 Share Posted August 24, 2011 convalescence support instant,ewentualnie recovery,ale pierwsze lepsze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BICHONKA Posted August 24, 2011 Author Share Posted August 24, 2011 A gdzie kupić takie pokarmy. karmię Royalem Starterem . A wymioty ma dziś dowiedziałam się od profesora w wyniku poszerzenia przełyku. I że trzeba przeczekać . Może i tak ale dzis w nocy po prostu strasznie się wystraszyłam. Dostała dziś kroplówkę i ma jeszcze przez dwa dni dostawać. Dziś wcale nie chce jeść karmię ją dziś strzykawką. Pionizuje ją i w czasie jedzenia i po nosimy z pól godziny.ni edawałam jej jeszcze innego pokarmu . Może są jakieś środki ,żeby pomóc przy tych wymiotach.Bo z tego co się dowiedziałam to wymioty jeszcze bardziej podrażniają ten przełyk i myślę ,ze te kwasy żołądkowe powodują ogromne bule bo sunia strasznie narzeka a ja nie wiem co robić i sama płaczę nad nią. Wczoraj byłam już załamana ale dziś widzę zielone światełko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BICHONKA Posted August 25, 2011 Author Share Posted August 25, 2011 już po wszystkim moja sunia nie żyje. Dzisiejsza świt nie przyniósł radości. A tak bardzo się staraliśmy. Jestem rozczarowana i bardzo smutna .Nigdy więcej takiego przejścia naraziliśmy sunię na niepotrzebne cierpienia. Umierała w strasznych bólach. Po co to wszystko.?! Chcieliśmy ingerować w naturę niepomógł i najlepszy profesor w tej dziedzinie i nasza ogromna miłość. Dziękuję wszystkim za rady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted August 25, 2011 Share Posted August 25, 2011 [quote name='BICHONKA']już po wszystkim moja sunia nie żyje. Dzisiejsza świt nie przyniósł radości. A tak bardzo się staraliśmy. Jestem rozczarowana i bardzo smutna .Nigdy więcej takiego przejścia naraziliśmy sunię na niepotrzebne cierpienia. Umierała w strasznych bólach. Po co to wszystko.?! Chcieliśmy ingerować w naturę niepomógł i najlepszy profesor w tej dziedzinie i nasza ogromna miłość. Dziękuję wszystkim za rady.[/QUOTE] Bardzo mi przykro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.