Jump to content
Dogomania

Nowa Ruda - Skandal !!!!!!!


Marmal

Recommended Posts

W dniu 16.11.2006 r. wysłałam komplet zgłoszeń włącznie z dowodem wpłaty faxem do ZK. W dniu 17.11.2006 r. po wielkich trudach udało mi się połączyć z Oddziałem celem potwierdzenia faxu. Pani w sekretariacie poinformowała mnie, że nie jest w stanie potwierdzić zgłoszeń bo cyt.: mają jeszcze nie posegregowane. Od tamtej pory 2x w tygodniu starałam się dodzwonić i potwierdzić zgłoszenia, ale jedyny nr telefonu który jest jednocześnie faxem był non stop zajęty. W dniu dzisiejszym ukazała się lista wystawców i oczywiście okazało się, że nie figurują ani w Planie Sędziowania ani nie ma nas na liście wystawców. Dodzwoniłam się na komórkę (jedyną dostępną na stronie Oddziału w Wałbrzychu) i usłyszałam, że już niestety nie da się nic zrobić!!!! Skoro mamy potwierdzać zgłoszenia faxowe i e-mailowe, to oddział winien mieć przed wystawą dyżury w ciągu całego tygodnia aby dać możliwość ich potwierdzania. Niestety, miałam pecha z dodzwonieniem się bo tylko można było 2 dni w tygodniu potwierdzać. Moim zdaniem jest to [B]WIELKI SKANDAL[/B]!!!!!!!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 68
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

sama bylam swiadkiem jak na wystawie (rowniez oddzial Walbrzych !) organizatorzy recznie wypisywali dyplom i karty oceny dla 3 psow mojego znajomego ktore nie zostaly przyjete - zgloszenie rozwniez wyslane faxem !! mial ze soba potwierdzenie faxu, potwierdzenie zaplaty i udalo mu sie wyklocic o swoje

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Elitesse']sama bylam swiadkiem jak na wystawie (rowniez oddzial Walbrzych !) organizatorzy recznie wypisywali dyplom i karty oceny dla 3 psow mojego znajomego ktore nie zostaly przyjete - zgloszenie rozwniez wyslane faxem !! mial ze soba potwierdzenie faxu, potwierdzenie zaplaty i udalo mu sie wyklocic o swoje[/quote]

Mam jechać i zaryzykować? Sama nie wiem, ale jest to skandaliczne aby była możliwość wysyłania faxem zgłoszeń a później nie dać możliwości potwierdzenia, bo związek czynny raptem 2x w tygodniu i w dodatku na jednym telefonie jest też fax. Ludzie dzwonią z całej Polski aby potwierdzać, ale nie wszyscy mogą się dodzwonić i ich później nie ma w zgłoszeniach. Nadal uważam, że to [B]wielki skandal.[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Malcharek Maria']Mam jechać i zaryzykować? Sama nie wiem, ale jest to skandaliczne aby była możliwość wysyłania faxem zgłoszeń a później nie dać możliwości potwierdzenia, bo związek czynny raptem 2x w tygodniu i w dodatku na jednym telefonie jest też fax. Ludzie dzwonią z całej Polski aby potwierdzać, ale nie wszyscy mogą się dodzwonić i ich później nie ma w zgłoszeniach. Nadal uważam, że to [B]wielki skandal.[/B][/quote]


ja w tej chwili tez bym nie jechala...
ale jesli okaze sie ze do katalogu bylo robiony dodatek co u nich dosc czeste to :mad: :mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Elitesse']ja w tej chwili tez bym nie jechala...
ale jesli okaze sie ze do katalogu bylo robiony dodatek co u nich dosc czeste to :mad: :mad:[/quote]

Dodzwoniłam się na jedyny nr komórkowy p. Liliany Nowak z sekcji IX (jedyny inny telefon niż oddziału) która poinformowała mnie, że nie ma już żadnej możliwości wpisania na dodatkowa listę, bo katalog już jest wydrukowany i we Wrocławiu jest już do zrobienia okładki. Powiedziała że pieniądze zostaną zwrócone ale przecież nie o to chodzi. Mnie zależało na tej wystawie!!!!! Napiszę skargę na ten Oddział do ZG (ale co to da????)

Link to comment
Share on other sites

Na dobrą sprawę "coś zrobić" to moga nawet na 2 dni przed wystawą. Nie od dzisiaj są erraty.

ja miałam kiedys taką sytuację, była podawana informacja, ze zgloszenia PRZEŁUZONO do poniedziałku, ja w czwartek (czwartek PRZED poniedziałkiem) wysłałam, a Pani odpisala mi że za późno.
Napisałam do nich maila z pretensjami i bardzo grzecznie (:diabloti: ) poprosiłam o ponowne przyjęcie.
Od razu mnie przyjeli ;)

Link to comment
Share on other sites

no to "moja" hodowczyni miala taka sytuacje, wlasnei teraz przy okazji sobotnio-niedzielnej wystawy...najpierw zglosila swoje psy,a pozneij wycofala, wycofanei przyjeli,ale zapomniala zapytac o nazwisko osoby, ktora jej udzielala informacji... no i jak juz jest lista wystawcow to oczywiscie widnieje na niej...;/ i neikt sie nei przyzna...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='YaBear-CubCammy']no to "moja" hodowczyni miala taka sytuacje, wlasnei teraz przy okazji sobotnio-niedzielnej wystawy...najpierw zglosila swoje psy,a pozneij wycofala, wycofanei przyjeli,ale zapomniala zapytac o nazwisko osoby, ktora jej udzielala informacji... no i jak juz jest lista wystawcow to oczywiscie widnieje na niej...;/ i neikt sie nei przyzna...[/quote]

I będzie, że zgłosiła, ale nie przyjechała a kasa zostanie!!!! Stać ich na ufundowanie złotego medalu ze złota, srebrnego ze srebra, a nie stać aby zapłacić za dyżury przy telefonie do potwierdzeń zgłoszeń i innych związanych z wystawą.
[B]Jest to lekceważenie wystawców. W końcu kto jest dla kogo??????[/B]

[B]Mam nadzieję, że działacze tego związku czytają forum !!!!!!!![/B]

Link to comment
Share on other sites

Zwiazek o/Walbrzyski jest malym zwiazkiem a ludzi do pracy jeszcze mniej-jesli zggloszenia sa do konkretnego terminu dlaczego wszyscy robia to na ostatnia chwile?
Ludzie z tego regionu mieszkaja w odleglych terenach i czesto przy po prostu brzydkiej pogodzie nie sa w stanie nigdzie dojechac-to sa realia.
Do przygotowania wystawy jest bardzo mala garstka ludzi...jesli ktos chcial to sie dodzwonil...tak jak ja. Czy to na stacjonarny czy to na komorke prywatna....bo zaznaczam iz to prywatna komorka!
Jesli psy zostay wycofane i nie widnieja na wykazie-pieniadze na pewno beda zwrocone.
Jesli tak nie jest-mozna winic tylko siebie za balagan i opieszalaosc ale wlasna!
Zycze powodzenia...wystawcom...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='YaBear-CubCammy']no to "moja" hodowczyni miala taka sytuacje, wlasnei teraz przy okazji sobotnio-niedzielnej wystawy...najpierw zglosila swoje psy,a pozneij wycofala, wycofanei przyjeli,ale zapomniala zapytac o nazwisko osoby, ktora jej udzielala informacji... no i jak juz jest lista wystawcow to oczywiscie widnieje na niej...;/ i neikt sie nei przyzna...[/quote]

A czy szanowna pani hodowczyni...wie, ze wg regulaminu zwiazkowego psa mozna wycofac z wystawy jedynie za pisemnym wnioskiem? ...nic na gebe...tak by kazdy mogl wycofac konkurencje...:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tkacka']Zwiazek o/Walbrzyski jest malym zwiazkiem a ludzi do pracy jeszcze mniej-jesli zggloszenia sa do konkretnego terminu dlaczego wszyscy robia to na ostatnia chwile?
Ludzie z tego regionu mieszkaja w odleglych terenach i czesto przy po prostu brzydkiej pogodzie nie sa w stanie nigdzie dojechac-to sa realia.
Do przygotowania wystawy jest bardzo mala garstka ludzi...jesli ktos chcial to sie dodzwonil...tak jak ja. Czy to na stacjonarny czy to na komorke prywatna....bo zaznaczam iz to prywatna komorka!
Jesli psy zostay wycofane i nie widnieja na wykazie-pieniadze na pewno beda zwrocone.
Jesli tak nie jest-mozna winic tylko siebie za balagan i opieszalaosc ale wlasna!
Zycze powodzenia...wystawcom...[/quote]
Jak dla mnie, to żadne argumenty...
Jeśli do przygotowania wystawy jest "mała garstka ludzi", która - jak widać - nie radzi sobie, to znaczy, że oddział nie jest gotowy do organizowania wystaw. Wystawca zrobił wszystko, co do niego należało. Co dostał w zamian? Kopa w d... (za przeproszeniem). Zawalił związek i żadne tłumaczenie typu "mało ludzi" i "daleko mieszkają" tego nie zmienią.

Link to comment
Share on other sites

POpieram zdanie Mokki. Jeśli nie są w stanie zorganizować prawidłowo wystawy, to nie powinni jej w ogóle organizować.
Jeśli przyjmują zgłoszenia faxem do konkretnego dnia - to tak wysłane zgłoszenie powinno być PRZYJĘTE!!! Jeśli nie jest przyjęte - to tylko i wyłącznie wina oddziału. Nikogo innego, a napewno nie wystawcy.

Link to comment
Share on other sites

ps...jakos do tej pory-a jezdze od samego poczatku do Nowej Rudy i na krojowki Walbrzyskie nie mialam zadnych problemow-zadnych...psy na te wystawe zglosilam juz na wystawie we Wroclawiu-po czym wycofalam jednego-co oczywiscie zostalo ujete-pisemnie!
Ja jestem zadowolona z wystaw-jakos mnie balagan nie dotknal...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mokka']Jak dla mnie, to żadne argumenty...
Jeśli do przygotowania wystawy jest "mała garstka ludzi", która - jak widać - nie radzi sobie, to znaczy, że oddział nie jest gotowy do organizowania wystaw. Wystawca zrobił wszystko, co do niego należało. Co dostał w zamian? Kopa w d... (za przeproszeniem). Zawalił związek i żadne tłumaczenie typu "mało ludzi" i "daleko mieszkają" tego nie zmienią.[/quote]
...z tym wystawca zrobil wszystko-jakos nie wierze...ja sie dodzwonilam...jak ktos chce...to moze...ale latwiej jest zwalic wine na innych...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tkacka']Zwiazek o/Walbrzyski jest malym zwiazkiem a ludzi do pracy jeszcze mniej-jesli zggloszenia sa do konkretnego terminu dlaczego wszyscy robia to na ostatnia chwile?[/quote]
Faktycznie, można na pół roku przed wystawą zgłosić, ale przy wystawianiu suczek nie jest do przewidzenia, czy przypadkiem nie wystąpi cieczka. Skoro jest określony termin, to zgłaszać można i w ostatniej chwili, a ZK ma chyba obowiązek zapewnić możliwość potwierdzenia zgłoszenia. Takie jest moje zdanie.

[quote]Ludzie z tego regionu mieszkaja w odleglych terenach i czesto przy po prostu brzydkiej pogodzie nie sa w stanie nigdzie dojechac-to sa realia.
Do przygotowania wystawy jest bardzo mala garstka ludzi...jesli ktos chcial to sie dodzwonil...tak jak ja. Czy to na stacjonarny czy to na komorke prywatna....bo zaznaczam iz to prywatna komorka![/quote]

To, że garstka ludzi zajmuje się organizacją wystawy nie zwalnia od tego, aby zapewnić wszystkim kontakt telefoniczny. Ty miałaś szczęście, że się dodzwoniłaś, ale właśnie tacy szczęściarze spowodowali, że telefon był non stop dla innych dzwoniących zajęty, a innego nie było!!!! Wiedziałam też, że nr komórki p. Liliany jest numerem prywatnym, tylko żałuję, że tak późno go zobaczyłam na stronie. Był to jedyny możliwy kontakt!!!!!

[quote] Jesli psy zostay wycofane i nie widnieja na wykazie-pieniadze na pewno beda zwrocone.
Jesli tak nie jest-mozna winic tylko siebie za balagan i opieszalaosc ale wlasna![/quote]

Właśnie o to chodzi, że widnieje w wykazie!!!! Chociaż zgłoszenie zostało telefonicznie wycofane. Tylko nikt do końca nie załatwił tej sprawy:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Malcharek Maria']Faktycznie, można na pół roku przed wystawą zgłosić, ale przy wystawianiu suczek nie jest do przewidzenia, czy przypadkiem nie wystąpi cieczka. Skoro jest określony termin, to zgłaszać można i w ostatniej chwili, a ZK ma chyba obowiązek zapewnić możliwość potwierdzenia zgłoszenia. Takie jest moje zdanie.
[I][COLOR=darkgreen]...ja wlasnie wystawiam tylko suczki-dlatego jedna wycofalam...z wiadomego powodu...Dalej powtarzam...jesli ktos chcial to potweirdzil...wsrod moich znajomych nikt nie mial problemow...[/COLOR][/I]


To, że garstka ludzi zajmuje się organizacją wystawy nie zwalnia od tego, aby zapewnić wszystkim kontakt telefoniczny. Ty miałaś szczęście, że się dodzwoniłaś, ale właśnie tacy szczęściarze spowodowali, że telefon był non stop dla innych dzwoniących zajęty, a innego nie było!!!! Wiedziałam też, że nr komórki p. Liliany jest numerem prywatnym, tylko żałuję, że tak późno go zobaczyłam na stronie. Był to jedyny możliwy kontakt!!!!!
[I][COLOR=darkgreen]...tacy szczesciarze...hmmm...ja wlasnie dzwonilam na komorke-do zwiazku tez dzwonilam-choc byl czynny do 19.00 o 20.30 jeszcze odbierano telefony...[/COLOR][/I]


Właśnie o to chodzi, że widnieje w wykazie!!!! Chociaż zgłoszenie zostało telefonicznie wycofane. Tylko nikt do końca nie załatwił tej sprawy:shake:[/quote]
[I]Telefonicznie nie mozna zrobic nic...wycofac psa z wystawy tez nie-trzeba to zrobic pisemnie! to obowiazek-ja tak zrobilam...[/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tkacka']...moje drogie Panie-dalej powtarzam-jesli ktos chcial to sie dodzwonil!
A regulamin jest regulaminem...czy to sie komus podoba czy nie...[/quote]

Sugerujesz, że nie dzwoniłam???? Otóż, przy telefonie spędziłam parę ładnych godzin w dniach ich "urzędowania" tzn. w poniedziałki i piątki i nie miałam szczęścia takiego jak Ty. Uważam, że przy takim oblężeniu telefonu, powinno się po terminie zgłoszeń (w tym przypadku po 17.11.) uruchomić przynajmniej 2-3 godzinne dyżury do przyjmowania potwierdzeń. Jeszcze w poniedziałek (27.11) (gdy nadal nie mogłam uzyskać połączenia) wysłałam e-meila do Oddziału i faxem pismo (bo już nikogo w Oddziale nie było i włączał się fax) o wyjaśnienie sytuacji, to oczywiście do piątku przed wystawą nikogo w Oddziale nie ma i nikt tego nie przeczyta (do tej pory nie otrzymałam żadnej odpowiedzi). Nie jestem nowicjuszką i jak dotąd nigdy nie zdarzyła się taka sytuacja, dlatego [B]Mokka [/B]ma rację. Zresztą to, że moje zgłoszenia doszły do Oddziału mam potwierdzone w wysłaniu faxu (data, godzina, ilość stron i potwierdzenie OK).

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#006400]...tacy szczesciarze...hmmm...ja wlasnie dzwonilam na komorke-do zwiazku tez dzwonilam-choc byl czynny do 19.00 o 20.30 jeszcze odbierano telefony...[/COLOR]


[B]No właśnie na komórkę[/B] (tą prywatną p. Liliany) - byłaś bardziej spostrzegawcza, że jest jeszcze [B]1 (słownie: jeden[/B]) możliwy kontakt, chociaż prywatny. Ja niestety za późno go wyczaiłam. Z tego co piszesz wynikałoby, że bez żadnych problemów można było swobodnie się dodzwaniać czy to do Oddziału czy to na komórkę, a mnie po prostu się nie chciało dzwonić a teraz mam pretensje. Więc jeszcze raz oświadczam - nie miałam takiego szczęścia jak Ty i Twoi znajomi. Może jeszcze nie jedni są w takiej jak ja sytuacji, tylko nie piszą na forum i nic o tym nie wiemy. Nie sądzę, że jestem jedyną, która została wyeliminowana z wystawy.

Link to comment
Share on other sites

W drugim wątku o wystawie w Nowej Rudzie można sobie poczytać o jeszcze innych "kwiatkach" typu: dostałam potwierdzenie z bonusem - "dodatkowym potwierdzeniem dla dwóch yorków", prośby o wysłanie jeszcze raz reklamy, bo poprzednia się gdzieś zapodziała (sądzę że tak jak moje zgłoszenia) itp. No, ale cóż zrobić, garstka ludzi....... przecież to wina tych, którym coś tam się zachciało.......

Link to comment
Share on other sites

...powiem tak...nikogo nie bronie-mnie sie "udalo" choc wcale nie zamierzalam nic komplikowac...na pewno jak wszedzie sa problemy i balagan...tu tez...moge przytoczyc cala mase przykladow a jezdze na wystawy po calym kraju i nie tylko...potwierdzenie na wystawe miedzynarodowa dostalam 3! dni po ternimie wystawy-nie pojechalam...nie moglam odszukac niczego i nigdzie...Wroclaw-kolejna porazka-pies zamiast w kl Championow byl w otwartej...
...i dlugo by jeszcze....
Nie twierdze, ze jest latwo-ja sie dodzwonilam kilka razy-jestem czlonkiem tego zwiazku-dalej twierdze-jak ktos chce...

Link to comment
Share on other sites

[quote=tkacka;2522373-jestem czlonkiem tego zwiazku-dalej twierdze-jak ktos chce...[/quote]

z uporem maniaka - "jak ktoś chce" - [B]otóż chciałam!!!![/B] Nie mogłam się dodzwonić!!!!! To tyle.
Jeżeli jesteś członkiem tego Związku, to napewno miałaś różne możliwości kontaktu i zapewne więcej dostępnych prywatnych komórek. Poza tym już się nie dziwię, że tak bronisz swojego Związku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='simbik']Mi się udało dopiero po dłuższym czasie, ale do Kielc nie było łatwiej się dodzwonić... a niby było więcej linii niż jedna.[/quote]

W Kielcach są dostępne 3 telefony przez 3 dni w tygodniu i to jak piszesz, nie było łatwiej. W Wałbrzychu jest tylko 1 nr z faxem i 2x w tygodniu. Ale w obronie Oddziału cały czas [B]Tkacka[/B] pisze namiętnie że: jak ktoś chce.......

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...