Jump to content
Dogomania

umowa adopcyjna- na podstawie jakiej ustawy jest wazna?


brazowa1

Recommended Posts

Ktora ustawa powoduje,ze umowa zawarta miedzy schroniskiem,a adoptujacym jest wazna?

Jak rowniez umowa zawarta poza schroniskiem ,miedzy dwoma osobami?

czy na podstawie takiej umowy mozemy odebrac psa?

No i co z identyfikacja psa?pies rodowodowy ma tatuaz,mieszaniec zwykle nie ma nic.Jak udowodnic ,ze pies,ktorego chcemy odebrac,to wlasnie ten pies,ktorego oddalismy do adopcji?

Link to comment
Share on other sites

Też jestem ciekawa wypowiedzi mądrzejszych ode mnie...

Na mój "misiowy rozumek" taka umowa jest ważna, ponieważ są pod nią podpisy osób stwierdzajce zgodę na jej postanowienia. Oczywiście powinny być tam dane z dowodu osobistego, aby nie było wątpliwości, o którego obywatela chodzi. Mówiąc krótko jest to umowa cywilna.

Jeśli chodzi o drugą kwestię, to ja zwykle staram się jak najdokładniej opisać psa (ten opis jest dołączony do umowy), a także załączam zdjęcia.

Link to comment
Share on other sites

Zapytałam prawnika u mnie w pracy i oto co powiedział:

Zawieranie umów dotyczących przeniesienia własności rzeczy regulują przepisy Kodeksu cywilnego.
Natomiast jeżeli przepisy umowy adopcyjnej nie są podobne do żadnej z umów nazwanych w k.c. wtedy taka umowa jest umową nienazwaną i nieuregulowaną przepisami prawa i jest sama w sobie podstawą do odebrania psa, czy też egzekwowania jej innych zapisów.

Link to comment
Share on other sites

Musze Cię zmartwić katya, ale w sytuacjach, które nie podchodzą pod Ustawę o Ochronie Zwierząt stosuje się przepisy dotyczące rzeczy. Tak mówi prawo i w ten sposób ujęła to Agata. Jest to słownictwo prawnicze, które nie ma nic wspólnego z poglądami na temat statusu zwierząt jako istot żywych.

Oczywiście bardzo łatwo jest napisać, że każdy kundelek powinien mieć czipa. Wiele rzeczy, które "powinny być" pozostaje w sferze marzeń (głównie finansowych). Ktoś, kto daje zwierzęciu dom tymczasowy przede wszystkim musi zapewnić mu: kąpiel, odpchlenie, odrobaczenie, wizytę kontrolną u lekarza - co często pociąga za sobą wykupienie leków, i bardzo prozaiczną rzecz - jedzenie. Jeśli uważasz, że wszycie czipa jest pierwszą potrzebą to sorry...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katya']Po pierwsze zwierzę nie jest rzeczą. Po drugie każdy kundelek powinien mieć chipa, a nr chipa powinien być wpisany do umowy.[/quote]
W świetle prawa cywilnego jest . I dlatego stosuje się do obrotu zwierzętami, przepisy dot. właśnie prawa rzeczowego.

Link to comment
Share on other sites

Boże, to jak tu ludziom wpajać, że zwierzę to nie rzecz, jeśli nawet prawo nazywa je rzeczami. Nigdzie nie napisałam, że chip to priorytet, sama mam psa na tymczasie i dobrze wiem co trzeba zapewnić zwierzęciu. Jeśli jednak chipa nie ma, to właściwie zawsze ktoś może powiedzieć, że to nie TEN pies, o którym mówi umowa.

Link to comment
Share on other sites

katya - dla wielu osób zaczipowanie każdego psa, któremu pomagają jest po prostu finansowo (a często i technicznie) niewykonalne.
Byłby to oczywiście najlepszy sposób na identyfikację zwierzęcia. Wobec niemożności zaczipowania przed przekazaniem nowym właścicielom trzeba sobie radzić inaczej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata_Emi']Można w umowie adopcyjnej zawrzeć zapis, że adoptujący [FONT=Times New Roman][FONT=Arial][FONT=Verdana][SIZE=2]zobowiązuje się do przestrzegania przepisów ustawy o ochronie zwierząt. [/SIZE][/FONT][/FONT][/FONT]

No tak,ale tam jest napisane np o łancuchu,ze moze byc.A czlowiek wyadoptowujacy absolutnie sobie nie zyczy,zeby ten pies wyladował na łancuchu.A niby ustawa nie została złamana.
czasem nie mozna sie doczepic do nieprzestrzegania ustawy,ale wiesz,ze psa trzeba odebrac,bo widzisz,ze np. w Twoim odczuciu ci ludzie nie nadaja sie na włascicieli.

Link to comment
Share on other sites

brazowa1 - najlepiej napisać jak krowie na rowie "adoptujący zobowiązuje się, iż pies nie będzie uwiązany na łańcuchu ani nie będzie przetrzymywany w budzie, lecz będzie miał zapewnione posłanie wewnątrz domu"
Można także umieścić zapis, który upoważnia opiekuna tymczasowego do wizytowania warunków, w jakich przebywa pies i odebrania go, jeśli warunki zostaną uznane za nieodpowiednie.

Jeśli nie zostało to wyraźnie ustalone - trudno żądać od ludzi, aby respektowali postanowienia, których nie było. Jeśli opiekun tymczasowy nie zastrzegł sobie takiego prawa, nie może tez psa odebrać - ponieważ zbył go i nie jest on już jego własnością.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
Po pierwsze zwierzę nie jest rzeczą
[/QUOTE]

i tu cie rozczaruje - zgodnie z K.c ( kodeksem cywilnym) zwierze jest rzecza. (dlatego psa mozna sprzedac jak buty , mozna zamienic , darowac, oddac na przechowanie itd)

Jedynie ustawa o chronie zwierząt mowi o tym ze zwierze rzecza nie jest ale do umów nie stosujemy ustawy o ochrtonie zwierzat tylko przepisy K.c.

Link to comment
Share on other sites

brazowa1, nie musisz od razu powoływać się na przepisy jakiejś ustawy, sama umowa też jest ważnym dokumentem, któego postanowień trzeba przestrzegać a złamanie których można egzekwować na drodze cywilno-prawnej. Najważniejsze, żebyś w umowie adopcyjnej zawarła wszystko co uważasz za stosowne i co chcesz, aby adoptujący respektowali

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...