Search the Community

Tydzień temu moja suczka się oszczeniła. Wszystko było super do 5-tego szczeniaka, urodziła jeszcze 2 i warczała na nie wszystkie. Po 2-3 godzinach po porodzie zagryzła 5 szczeniaków :( Jeden zdechł po 3 dniach i została mi jeszcze suczka. Nie mogę dopuścić matki do szczeniaka bo zagryzie. Mała wygląda ogólnie na zdrową, ale zaczęła znacznie mniej jeść i od 3 dni robi tylko siusiu. Byłam u wet, dała jej jakiś płyn, który ma jej pomóc się załatwić, ale martwię się o nią, zdążyłam się już w niej zakochać :). Jak mogę pomóc jej się załatwić? Druga sprawa - minął już tydzień od porodu, a matka bardzo mało je i prawie w ogóle nie chce pić. Zmieniła się od porodu, jest o wiele mniej radosna. Ma bardzo dużo pokarmu w sobie, a nie ma szczeniaków, które by wyssały, suczka piszczy po nocach i myślę, że to przez to, że ją boli. 'Doiłam' ją i karmiłam małą, ale wet powiedział żebym przestała, bo przez to suczka będzie produkowała więcej pokarmu. Co robić w takiej sytuacji? Zabrać matkę szczeniaka do wet, żeby pozbyła się pokarmu?