Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'uległy'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 1 result

  1. Cześć , trzy tygodnie temu znalazłam suczkę. Wzięłam do siebie i gdy zgłosił się właściciel nie oddałam mu jej (on też jakoś bardzo nie protestował). Zuza ma rok i jest mocno zaniedbana pod względem psychicznym, socjalnym. Do tej pory mieszkała w budzie (jamnik!!!!!#$), na szczęście bez łańcucha. Luźno biegając po podwórku. Zuzę miała u siebie starsza babcia i myślę, że mocno ją karała :( Podobno Zuza tam cały czas szczekała z czego sąsiedzi niekoniecznie byli zadowoleni. Wnuczek mi nie wierzył gdy mu powiedziałam, że u nas nie ma tego problemu. Ale! mam inne i wynikające raczej z troski o nią: Suczka gdy wydam jej komendę stanowczym tonem lub zawołam po imieniu tonem karcącym, kładzie się ulegle albo wręcz strachliwie na grzbiecie. Nie mogę nauczyć jej podstaw (siad, łapa) bo zawsze reaguje tak samo. Jedyne co nam wychodzi to zostań. Bo się faktycznie nie rusza z miejsca. Przydatne jest to przy wychodzeniu na spacery, przechodzeniu przez próg. Oczywiście obserwuję ogromną poprawę bo czasem komenda siad nam wychodzi :) Suczka nie przejawia agresji, ogólnie przejawia zainteresowanie nowymi osobami, miejscami, nie było problemów z wejściem do auta, kiedy wiozłam ją do weta, do innych psów też podchodzi merdając ogonkiem, z pokojowym nastawieniem. Próbuję napisać, że jest uległa ale nie bierna i smutna. Gdy zostaje obszczekana, wycofuje się. Przychodzi na zawołanie, jest chętna do zabawy. Początkowo za każdym razem gdy ja wołałam przychodziła i kładła się brzuchem do góry. Teraz na szczęście jest bardziej pewna siebie i robi to tylko w wyżej opisanych przypadkach. Możecie mi doradzić czego stanowczo powinnam unikać mojej pracy z nią by jej nie zaszkodzić? Chciałabym wzmocnić jakoś jej radosną osobowość i poczucie bezpieczeństwa. Może wtedy zacznie myśleć przy komendach a nie reagować lękowo. No a jeśli nie będzie dawać łapy to też przeżyję ;)
×
×
  • Create New...