Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'szczotka'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 2 results

  1. Strasznie napaliłam się na tą szczotkę Multitalent na Facebooku była reklama ale jest droga 59 zł i nie wiem czy w ciemno kupować, na filmie sprawuje się rewelacyjnie. Ktoś ma, używa? http://youtu.be/-S1FQGrj7sU
  2. Od tygodnia jestem właścicielką pięknego szczeniaka yorka. Ma 13 tygodni i jest bardzo żywym, wrednym, gryzącym stworzonkiem, które panicznie boi się nożyczek, grzebieni i szczotek. Mam podejrzenia, że nie był ani czesany, ani kąpany przez poprzednich właścicieli, przez co zrobiły mu się cholerne kołtuny. Wymyśliłyśmy z mamą, żeby dać mu coś do gryzienia i, owszem, na początku skutkowało. Kiedy zajął się ulubioną przez niego łapką na muchy, my dałyśmy radę wyczesać mu plecy, szyję i pyszczek. Łapek się nie dało. Następnego dnia wyczesałam mu tym samym sposobem przednie łapki, ale tylnych nie da sobie ruszyć. I tak już kilka dni. Za każdym razem próbuję, a on wpada w histerię. Gryzie moje ręce, szczotkę, grzebień- wszystko. Piszczy, jak tylko go dotknę szczotką, choćbym zrobiła to jej wierzchem. Domyślam się, że rozczesywanie tych kołtunów go boli, ale nie wiem, co na to poradzić. Wiadome, że muszę go wyczesać, ale żaden sposób nie skutkuje. Jak tylko widzi szczotkę, robi się nerwowy i wystraszony, choć staram się być jak najbardziej delikatna. Pomóżcie... Jest jeszcze sprawa z sierścią przy oczach. Weterynarz kazał podcinać mu te włoski, bo podrażniają mu oczka, co widać od razu, bo ma w nich ropkę i całe są posklejane, ale problem w tym, że Yogi, kiedy tylko dotykam jego pyszczka, wyrywa się i nie daje sobie nic zrobić. Próbowałam przez sen, ale kiedy tylko łapię delikatnie za te włoski, on się budzi. Sama go jeszcze nie kąpałam, będę robić to jutro i tutaj mam jeszcze jedno pytanie - bo główek nie wolno pieskom moczyć, a mój psiak ma potwornie przetłuszczone włoski między uszkami i posklejaną bródkę, chociaż staram się każdego dnia mu ją lekko wodą przemywać. Wygląda, jak cieć. Co zrobić z tymi włosami? Mogę mu delikatnie je umyć, zasłaniając uszka i sam pyszczek?
×
×
  • Create New...