Search the Community
Showing results for tags 'radom'.
-
Czy jest tu ktoś z okolic Radomia (choć nie tylko)? Sprawa taka: zagłodzona sunia i trzy szczeniaki wyrzucone do rowu. Strasznie zarobaczone maluchy :( Nie ma ich gdzie umieścić. Siedzą w jakiejś klatce na podwórku i mają czas bodajże do końca dnia. Pomóżcie! Wiecej szczegółów nie znam, bo ja na drugim końcu Polski... Link do wydarzenia na FB: https://www.facebook.com/events/1955857514695050/1956052528008882/?acontext={"ref"%3A"29"%2C"ref_notif_type"%3A"admin_plan_mall_activity"%2C"action_history"%3A"null"}¬if_t=admin_plan_mall_activity¬if_id=1500221940411537
-
- radom
- szczeniaki
-
(and 5 more)
Tagged with:
-
Chciałbym bardzo gorąco polecić lek. wet. Cezarego Sygockiego, który u mojego psa przeprowadził zabieg związany z martwicą chrząstki głowy kości ramiennej. Wielkie uznanie dla tego Pana. Przyjmuje on w Radomiu na chrobrego 54 lok.5 przychodnia weterynaryjna radom
-
- weterynarz
- radom
-
(and 1 more)
Tagged with:
-
Hej! Przez (podajże) rok szukam informacjo o torze agility w Radomiu. Niczego takiego nie znalazłam. Widziałam tylko tu na forum dyskusję o szukaniu klubowiczów do klubu agi ( niestety dyskusja zakończyła jak i rozpoczęła się w 2008 r.). Ale nie znalazłam dalej informacji o tym czy klub takowy powstał. Postanowiłam więc tu dołączyć o szukać ponownie, tym razem sama zadaję pytanie. Dodaję iż jestem zainteresowana być członkinią klubu jeżeli taki miałby powstać. Jest wiele psiarzy w Radomiu którzy chcieliby aby taka organizacja funkcjonowała w tym mieście, bo niestety musimy dojeżdżać do Warszawy na tor agility. Ja mieszkam w Pionkach, i u siebie w mieście mam dużo osób o podobnej pasji co ja. Wraz z moim 2 letnim psem, ćwiczymy agiliy odkąd on skończył 8 miesięcy(w tym wieku stopniowo ćwiczyliśmy). Jest to Yorkshire Terrier, zwany także jako "Turboszczur".
-
Witam, Otrzymałam od znajomych informację, że na Słowackiego przed wjazdem do Radomia koczuje na poboczu przy sklepie (spożywczym?) bardzo wychudzona, trzęsąca się psinka. Piesek wygląda na wyrzuconego z samochodu - kursuje od małego parkingu przy sklepie do skrzyżowania i cały czas się rozgląda. Znajomi jechali tamtędy tydzień temu i podobno piesek był w tym samym miejscu, co dziś. Jestem z Warszawy - czy ktoś z forum mieszka w okolicach i mógłby przejechać się Słowackiego i popatrzeć za psinką? Zanim zacznę szukać jakiegoś hoteliku i organizować wyprawę z Wwy, chciałabym mieć pewność, że to nie jest miejscowy piesek. Bardzo serdecznie proszę o pomoc. Pozdrawiam, Dorota Kończal