Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'nadopiekuńczość'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 1 result

  1. Hej! Nie udało mi się znaleźć podobnego tematu, więc wybaczcie za ew dubel. Mam mały problem, podwójny. Pod moim dachem są dwie suczki, jedna 10-cio letnia psina Roksi i przybłęda sprzed pół roku, niespełna roczna Luna. Psiaki się kochają, ganiają razem, bawią, sypiają wtulone w siebie. Problem zaczyna się na spacerach, zwłaszcza wspólnych. Zawsze towarzyska Roski odgania od młodej każdego psa, który zechce się do niej zbliżyć, nawet jeśli chwilę wcześniej z tym samym psiakiem się bawiła, nawet jeśli go dobrze zna. Luna odkąd do nas trafiła (a jej przeszłość nie jest do końca znana), była psiakiem bojaźliwym. W mieszkaniu czuła się panią, ale podwórko to tragedia. O spacerze nie było mowy, chyba że Roksi tupta tuż obok. Do obcego podejdzie, ale jeśli ktoś się nią interesuje ucieka, nierzadko z piskiem, chociaż ktoś tylko przypadkiem się do niej zbliżył. Psów innych niż Roksi też się boi, nie podejdzie, ucieka. Próbowałam samotnych spacerów, ale Luna jest wtedy jeszcze bardziej przerażona, nawet w miejscach, gdzie zazwyczaj czuje się pewnie. Chcę, by była w stanie zaakceptować inne psy w swoim otoczeniu. Za kilka lat, kiedy Roksi zabraknie mam plan sprowadzić drugiego psiaka. Nie wiem, jak DOBRZE się zabrać do socjalizacji Luny i pracy nad nadopiekuńczością starszej. Ma ktoś jakieś doświadczenia, rady? Pozdrawiam
×
×
  • Create New...