Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'choroby'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 8 results

  1. [B]Witam[/B] [B]Ostatnio wet wykrył Grudkowe zapalenie trzeciej powieki u Akiego. Powiedział, że musi być zrobiony zabieg. Aki ma 4,5 miesiąca. Jednak czytając w internecie natknęłam się na opinię weterynarza, który twierdzi, ze jest to przypadłośc młodych psow i czesto ustępuje po 1 roku życia. [/B] [B]Moje pytanie brzmi czy ktoś z Was miał u swojego psa tę chorobę jesli tak to czy został przeprowadzony zabieg? czy może są inne sposoby.[/B] [B]Oczywiście chce jeszcze przekonsultować to z innym wetem, ale chciałabym znać opinię kogos z was kto miał z tym styczność ;)[/B]
  2. Przyjechałam na święta na wieś do znajomych, mają psa (pekińczyk, 6 lat)-nazywa się Amigo, jednak nie ma się nim kto zajmować, więc cały rok 24/7 przesiaduje w (bardzo dużym)ogrodzie, w domu nie był odkąd skończył 6 miesięcy. Jak przyjeżdżam to staram się opiekować pieskiem (grooming, spacery itp.), jednak niemożliwe jest zawiezienie go do weterynarza, ponieważ psa można określić jako dzikiego. Gdy poszłam do Amiga aby się nim zająć zobaczyłam w ogrodzie pełno odchodów (naturalne jeśli pies tam przesiaduje całymi dniami),lecz zaniepokoiła mnie rozbieżność pomiędzy nimi. niektóre były złożone w 100% z kaszy( to co dostaje :/) , inne były że tak powiem zdrowe, jednak zaniepokoiły mnie najbardziej te, co przypominały trochę biegunkę, jednak nie wodę, i te, w których było więcej śluzu niż odchodów. Najważniejszą kwestią, o której pragnę wspomnieć jest jego dieta. Do ogrodu codziennie są wrzucane wszystkie biodegradowalne odpady , skórki od wszelkich owoców, resztki jedzenia, torebki od herbaty, Amigo je dużą część z tych rzeczy, a oprócz tego dostaje codziennie ugotowaną kaszę i trochę psiej karmy z puszki (takiej np. z biedronki) , więc w zasadzie nie ma diety, bo je to, czego ludzie nie zjedli, lub to co nie nadaje się do jedzenia dla ludzi. Jak już wspomniałam nie ma możliwości aby zabrać go do weterynarza. BARDZO PROSZĘ O PORADY CO ZROBIĆ I CZY TO MOŻE BYĆ SPOWODOWANE SPOSOBEM ODŻYWIANIA PSA, proszę nie piszcie, że to jest biedny piesek, i że go szkody , czy że to jest wyrodna rodzina, ponieważ ja to wiem i nie mogę nic z tym zrobić :( BARDZO ZAŁEZY MI ABY DOWIEDZIEĆ SIĘ CZYM JEST TO SPOWODOWANE PS. Wiem, że temat jest w złej kategorii ale jestem bardzo zdesperowana i potrzebuje pomocy
  3. Szczeniak rasy shih tzu, 2 miesiace i 2 tyg, karmiony karma arion, pozniej royal canin junior dla shih tzu , ale cały czas sie drapał przy szyi. Poza tym karmy nie chciał jeść w odpowiednich proporcjach. Zjadał połowe mniej niz powinien, i to jeszczez ręki, bo z miski nawet nie ruszył. Przeszłam na karmienie domowe, gotowana wołowina, ryz i warzywa+ suplementy witminowe i olej z łososia. Wszystko zjada z apetytem, 5 x dziennie. Szczeniak jest energiczny i wyglada na zdrowego. Drapanie przy szyi zniknęło, ale po 4 dniu domowej diety, dostał wysypki na brzuszku, symetryczne małe krostki, które drapie i liże. Czasami nawet łapki. Czy to alergia, co robić?
  4. Miesiąc temu przygarnęłam szczeniaka z fundacji. Kundelek ma 4 miesiące i był odrobaczany w Domu Tymczasowym raz i przeze mnie drugi raz. Wczoraj i dzisiaj piesek po zrobieniu kupki saneczkował i strasznie się denerwował. Okazało się ze przy załatwianiu potrzeby wraz z kałem wyszła glista. Wyciągnęłam ją z odbytu pisaka i glista się jeszcze ruszała. Piesek dostał tabletkę na odrobaczanie niedawno, czy to może być skutkiem odrobaczania? Czy powinnam zgłosić się odrazu do weterynarza. Czy po prostu za 2 tygodnie podać kolejną tabletkę i obserwować pieska. Kompletnie nie wiem co robić, denerwuję się i zdaję sobie sprawę że piesek mógł się zarazić wczesniej bo wraz z rodzenstwem znaleziony został na polu, gdzie prawdopodobienstwo zarazenia pasozytami jest dosyc duze. Jakies porady?
  5. Witam, licze ze ktos mi pomoze [IMG]http://f.kafeteria.pl/emotikony/oczko.gif[/IMG] No wiec mam ponad rocznego pieska, wziełam go od takiej jednej rodziny..no i piesek ma ksiażeczke szczepien i wszystko jest ok. Tylko wiem ze zaraz minie rok jak piesek był odrobaczany, wiec to chyba troche długo..ale czy jezeli ma w sobie robaki to szczepionka przeciw wsciekliznie moze np nie dzialac? Bo wiem ze nie nalezy szczepic zarobaczonego psa, bo wtedy nie zadziala szczepionka...ale jezeli byl odrobaczony i zaszczepiny a pozniej pojawily sie robaki, to szczepionka i tak dziala?
  6. witam, mam pytanie, bo napewno niekótrzy są tu bardziej doinformowani ode mnie, bo ja tylko wynajduje z internetu mądrości i czasami już mnie to przeraza!! No wiec, moje pytanie jest na temat wścieklizny..wiem ze zazwyczaj ugryzienia są najniebezpieczniejsze...no ale znalazłam gdzies info, że wirus wścieklizny w wyschniętej ślinie ma zdolność zarażenia aż przez 14godzin! no wiec, jeżeli np.jakis chory piesek lub kot, wskoczył na ławke w parku i ją obślinił i za jakiś czas ktoś tam usiadł, i dotknął ręką np,gdzie była jakaś rana, to też tak już może się zarazic?! No bo kurde, jeżeli tak to naprawde łatwo jest złapać to świństwo....A jakie macie zdanie na ten temat? bo ja jestem hipochondryczką i świruje już..
  7. Witam, Możliwe że był już tutaj poruszany ten temat lecz nie mogłam się doszukać:( Posiadam od 4dni szczeniaczka typu maltańczyka. Razem z 4letnia córeczką spełniłyśmy marzenia o posiadaniu czworożnego przyjaciela. Decyzja była długo przemyślana, zdawałam sobie sprawę o obowiązkach jakie mnie czekały. Nigdy nie miałam psa. Pierwsza wizyta u weterynarza z malutka sunia i strach jaki mnie ogarną. Odnośnie odrobaczania suczki. Nie miałam pojecia ze pieski mają w sobie robaczki, oraz że człowiek jest w stanie się zarazić. Moja córka często choruje dlatego ma obniżoną odporność. Strasznie się boje, ze mogłaby zarazić sie czyms od swojego pupila...:( Oczywiście córka przestrzega zasad higieny, by po kazdej zabawie z suczką myła ręce i nie pozwalala na lizanie po buźce. Obawiam się, że może "zapomnieć się " i tym sposobem dojsc do zarażenia się od pupila jakimiś pasożytami. Jak procz przestrzegania zasad higieny, zabezpieczyć się by uniknąć zarażenia??? Czytając na necie informacje o przenoszeniu chorób na czlowieka przez psy nogi mi sie ugieły. Pomocy :(((
  8. Cześć. W tym tygodniu chce sobie kupić Yorka tylko dużo osób mówi mi ze one bardzo często chorują przede wszystkim na nerki czy to prawda ?? Z góry dzięki za odpowiedzi .Pozdrawiam Natalia :)
×
×
  • Create New...