Cześć,
czy ktoś z Was orientuje się czy istnieją w Polsce jakieś badania w kierunku "czystości" narządów rodnych suki i reproduktora?
Wiem, że weterynarze położnicy palpacyjnie badają suki przed pokryciem, wykluczając ewentualne ciężkie stany zapalne czy wrodzone problemy z pochwą uniemożliwiające krycie i rodzenie szczeniąt.
Ale czy istnieją jakieś badania dla samców?
Powinny, bo przecież pies kryjący naturalnie 30+ suk na pewno coś ze sobą niesie, a nie zawsze można sukę inseminować ( np. dziewica ). Ale nigdy o tym nie słyszałam. Raczej hodowcy w PL uciekają w inseminacje, minimalizując ryzyko chorób wenerycznych niż badają swoje psy - a pewnie gdyby mogli to by badali...
Może ktoś z Was spotkał się z jakimiś konkretnymi badaniami w kierunki chorób wenerycznych za granicą?