Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'chłoniak'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 5 results

  1. Witajcie, u mojego 5 letniego westa na początku stycznia został zdiagnozowany chłoniak. Obecnie jesteśmy w trakcie chemioterapii, piesek czuje się znakomicie. Do tej pory zazwyczaj jadł mięsko (najczęściej wieprzowina lub drób, rzadko wołowina) z ryżem. Wszystko gotowane lub ewentualnie mięso robiłam rękawie w piekarniku, bez przypraw i dodatku tłuszczu. Słyszałam, że chemia zmienia upodobania smakowe psa i rzeczywiście wydaje się, że Hunter ma straszną ochotę na surowe mięso. Szczeka na mnie jak tylko zaczynam kroić, żeby coś mu rzucić. Pytanko - czy mogę czasem podać surowe (teraz kupuje jedynie wołowinę, czasem drób, nie kupuję wieprzowiny)? Czy surowe mięso wołowe nie stanowi żadnego zagrożenia dla psa? Gdyby by zdrowy to bym się nie zastanawiała i dawała surowe jeśli chce, ale jako że jest chory to każda przypadłość po drodze może być znacznie trudniejsza do leczenia. Jeśli dawać - to pytanie z czym? Jako że węglowodany odżywiają nowotwór to wyeliminowaliśmy niemal całkowicie ryż z diety - zamiast niego Hunter dostaje gotowane warzywa. Zachwycony nie jest ale ryżem pluł bardziej :) Co doda do tego surowego mięsa? Gotowane warzywa? Podać samo? Będę wdzięczna za wszelkie sugestie :)
  2. Witam, u mojego psa- owczarka niemieckiego w wieku 6 lat stwierdzono podejrzenie chłoniaka. Ale od początku. Ok. 12 grudnia zauważyliśmy u psa (suczki) spuchnięcie na pysku najpierw z jednej strony a potem z drugiej. Również wyczuwalnie powiększyły się węzły chłonne pod żuchwą. Przyjechał weterynarz i przepisał antybiotyk Enroxil flavour na 6 dni oraz dał zastrzyk przeciwzapalny. Stwierdził że to prawdopodobnie zapalenie ślinianek. Objaw powiększonego pyska już na trzeci dzień minął a węzły chłonne zmniejszyły się. Pies wrócił do pełni wigoru jednak na początku stycznia głaskając go wyczuliśmy powiększone węzły pod żuchwą. Po kilku dniach pies stał się apatyczny i stracił apetyt. Weterynarz ponownie przyjechał i ponownie przepisał Enroxil flavour na 6 dni jednak z racji że stan psa nie polepszał się lecz pogarszał po 3 dawkach pojechałem do lecznicy. Pies został badany, stwierdzono powiększenie węzłów pod żuchwą oraz pod kolanami. Miała też gorączkę lekko powyżej 40 stopni. Wspomniał że może to być infekcja lub chłoniak. Podał dożylnie antybiotyk, lek przeciwzapalny i pobrał krew do badań. Wyniki: KREA 0,524 AST 9,506 ALT 53,488 ALP 72,699 MOCZN 17,203 AST ALT 0,178 WBC 36,9 LIMF 5,5 MON 1,6 GRAN 29,8 % LIMF 14,8 MON % 4,5 % GRAN 80,7 RBC 5,41 HGB 127 HCT 36,9, MCV 68,3 MCH 23,4 MCHC 344 RDW 14 PLT 225 MPV 8,5 PDW 16,2 PCT 0,191 Wet. stwierdził że wyniki krwi nie są jednoznaczne ale jeżeli miałby wskazać chłoniak czy nie to bardziej "nie". Suczka dostawała codziennie przez 6 dni dożylnie antybiotyk (niestety nie wiem jaki wet. powiedział że bardziej ogólny), oraz również dożylnie przeciwzapalny i preparat witaminowy. Po 3 dniach nastąpiła poprawa, zaczęła jeść, biegać (wcześniej chodząc tak jakby utykała), gorączka spadła do stany podgorączkowego i węzły chłonne zmniejszyły się zmiękły i stały się bardziej luźne. W 6 dzień antybiotykoterapii zrobił usg wątroby i śledziony i stwierdził że są powiększone. Zakończył terapię i kazał obserwować jednak stwierdził że jest duże prawdopodobieństwo że to chłoniak. W dniu dzisiejszym węzły stały się większe o sztywniejsze. Proszę o informację czy rzeczywiście można jednoznacznie wskazać na chłoniaka i czy to że węzły podczas brania leków zmniejszały się mimo wszystko na niego wskazuje?
  3. Witam, mój pies cierpi. Od 3 tygodni wymiotuje, zaczęlo się to gwałtownie, z dnia na dzień. Dodatkowym objawem stały się powiększone węzły chłonne na szyi (w badaniu nie wykryto w nich nowotworu), jednak nadal oczekuję na wyniki biopsji z krezki i węzłów żołądka. Początkowo wymiotował żółcią, teraz śliną i resztkami pożywienia (czasem żółć nadal się pojawia). Jest wychudzony i nie przypomina siebie (apatyczny, słaby). Ciężko jest mu oddychać. W wyniku gastroskopii oraz USG okazało się, że odźwiernik jest cały czas otwarty. W wynikach krwi wyszły podwyższone granulocyty oprócz eozynofili (one były poniżej normy), podwyższone monocyty, bardzo niska amylaza, obniżone PLT. Błagam o pomoc, nie mogę patrzeć jak się męczy, bardzo chciałabym żeby wyzdrowiał. Może miał ktoś podobną sytuację? Leki jakie dostaje: Prevomax, Heliacis 40, Metoclopramidum, Encorton 1 mg tabletki sterydy, 100ml płynu ringera
  4. [B] Wyrok Chłoniak - historia Bazyla[/B] [SIZE=2][FONT=arial][B]Witajcie Forumowicze,[/B][/FONT][/SIZE] [SIZE=2][FONT=arial] [/FONT][/SIZE][SIZE=2][FONT=arial]Nasza historia rozpoczęła się niespełna rok temu. Po śmierci mojego 13-sto letniego ukochanego Rotta Brutusa, dzięki wsparciu Pomorskiej Fundacji zdecydowałam się na adopcję dorosłego, pięknego Rottka Bazyla. Wiele czasu upłynęło zanim mi zaufał i pozwolił mi być swoim przyjacielem…wiele ran i cierpienia skrywa w sobie mój Mały, pewnie nigdy mi o tym nie opowie, ale ja wiem, że odrobina ciepła może zdziałać cuda…Dziś już wiem, że mój Bazyl ma chłoniaka, los kolejny raz z nas zadrwił. Cierpię i tylko Ci, dla których PIES znaczy AŻ TAK WIELE potrafią zrozumieć co czuję. [B]Kiedyś myślałam, że śmierć ukochanego przyjaciela to tak jakby pogrzebać na zawsze cząstkę siebie, dziś oczekiwanie na rozstanie staje się największym okrucieństwem... [/B]Dlatego zdecydowałam się na leczenie Małego naturalnymi metodami, które są w stanie przedłużyć mu życie i dać nam być może jeszcze jedną wspólna wiosnę. Koszty leczenia są dla mnie bardzo duże dlatego zdecydowałam się prosić Was Kochani o pomoc, każda da nam nadzieję mimo wszystko... Dzisiaj jest 28 dzień od rozpoznania i diagnozy, dzięki wsparciu dobrych i życzliwych ludzi Fundacja zebrała na leczenie Bazyla 200zł, co pozwoli nam na zakup bardzo drogiego preparatu, którego koszt wynosi [B][COLOR=#000000]75 zł na 1 dzień terapii[/COLOR][/B], ale dzięki uprzejmości i niebywałej trosce o Małego Firma Vetfood postanowiła sprzedać nam preparat taniej. [/FONT][/SIZE][B][SIZE=2][FONT=arial]Pozwolę sobie wkleić informację od nieocenionej Drogiej Prezes Fundacji: po wszelkich [SIZE=2]konsultacjach[/SIZE] i rozmowach, m. in. z Anią, [SIZE=2]ustaliliśmy[/SIZE], ze Bazylowi z zebranych [SIZE=2]pieniędzy[/SIZE] zafundujemy na [SIZE=2]próbę[/SIZE] kurację Vetfood w wersji proszkowej - ma inny skład niż kapsułki i zobaczymy - przez 5 dni jak Bazyl ja przyjmuje, czy udaje sie podac preparat i jak go znosi. Dzięki współpracy z firmą Vetfood i naszym [SIZE=2]dystrybutorem[/SIZE] - firmą Denys, dla BAZYLA DAWKA DZIENNA do proby spadła z kwoty 75 zł/500 gram do 40 zł/500 gram, czyli dawka dzienna, która przetestujemy na 5 dni, [SIZE=2]łącznie[/SIZE] chcemy zamówić za 200 zł + 18,45 kurier. DZIĘKI [SIZE=2]WAM[/SIZE] Z ZEBRANYCH PIENIĘDZY MOŻEMY KUPIĆ PREPARAT NA 5 DNI NA PRÓBĘ. JEDNAK NADAL POTRZEBA PIENIĘDZY NA DALSZE LECZENIE!!![/FONT][/SIZE][/B] [SIZE=2][FONT=arial][I][SIZE=2]Każdemu, kto chciałby pomóc Bazylowi podajemy nasze dane do przelewów: [QUOTE]POMORSKA FUNDACJA ROTTKA ul. Chopina 38, 81-786 Sopot Konto bankowe: Bank BZ WBK S.A. O /Sopot: 53 1090 1098 0000 0001 0587 2375 Do przelewów zagranicznych: kod SWIFT (BIC code): WBKPPLPP [/QUOTE][/SIZE][/I][QUOTE] [B]z dopiskiem BAZYL[/B][/QUOTE][/FONT][/SIZE] [video=youtube;MG_n_xbS--o]http://www.youtube.com/watch?v=MG_n_xbS--o[/video]
  5. [SIZE=2][FONT=arial][B]Witajcie Forumowicze,[/B][/FONT][/SIZE] [SIZE=2][FONT=arial] Razem z Pomorską Fundacją Rottka zapraszamy tutaj wszystkich, którzy mają w kwestii chłoniaka doświadczenie, którzy mogą służyć radą i wsparciem. Liczymy także na to, że zapis historii Bazyla posłuży innym w walce z chorobą. Zachęcam gorąco do odwiedzenia strony fundacji, gdzie szczegółowo można się zapoznać z moją walką o życie przyjaciela. Dzisiaj jest 28 dzień od rozpoznania i diagnozy, dzięki wsparciu dobrych i życzliwych ludzi Fundacja zebrała na leczenie Bazyla 200zł, co pozwoli nam na zakup bardzo drogiego preparatu, którego koszt wynosi [B][COLOR=#000000]75 zł na 1 dzień terapii[/COLOR][/B], ale dzięki uprzejmości i niebywałej trosce o Małego Firma Vetfood postanowiła sprzedać nam preparat taniej. [/FONT][/SIZE][B][SIZE=2][FONT=arial]Pozwolę sobie wkleić informację od nieocenionej Drogiej Prezes Fundacji: po wszelkich [SIZE=2]konsultacjach[/SIZE] i rozmowach, m. in. z Anią, [SIZE=2]ustaliliśmy[/SIZE], ze Bazylowi z zebranych [SIZE=2]pieniędzy[/SIZE] zafundujemy na [SIZE=2]próbę[/SIZE] kurację Vetfood w wersji proszkowej - ma inny skład niż kapsułki i zobaczymy - przez 5 dni jak Bazyl ja przyjmuje, czy udaje sie podac preparat i jak go znosi. Dzięki współpracy z firmą Vetfood i naszym [SIZE=2]dystrybutorem[/SIZE] - firmą Denys, dla BAZYLA DAWKA DZIENNA do proby spadła z kwoty 75 zł/500 gram do 40 zł/500 gram, czyli dawka dzienna, która przetestujemy na 5 dni, [SIZE=2]łącznie[/SIZE] chcemy zamówić za 200 zł + 18,45 kurier. DZIĘKI [SIZE=2]WAM[/SIZE] Z ZEBRANYCH PIENIĘDZY MOŻEMY KUPIĆ PREPARAT NA 5 DNI NA PRÓBĘ. JEDNAK NADAL POTRZEBA PIENIĘDZY NA DALSZE LECZENIE!!![/FONT][/SIZE][/B] <font size="2"><span style="font-family: arial"><strong>[video=youtube;MG_n_xbS--o]http://www.youtube.com/watch?v=MG_n_xbS--o[/video][SIZE=2][FONT=arial] [/FONT][/SIZE]
×
×
  • Create New...