Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'zdrowie'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

  1. Witam. Sytuacja jest taka, z narzeczoną przygarnęliśmy suczkę - kundelka gdy miała ok miesiąca. Psiak został wzięty głównie z tego powodu, że narzeczona mieszkała sama w bloku (ja nocowałem tylko w weekendy) i żeby miała towarzystwo wieczorami. Niestety sytuacja potoczyła się tak, że nasz związek się rozpadł. Suczka ma teraz 1,5 roku, my się rozstaliśmy 2 miesiace temu. Suczka została z moją ex. Na początku przechodziła to bardzo bardzo źle, no ale to było oczywiste... Nie jadła, była osowiała, raz wylądowała pod kroplówką... Mieliśmy nadzieje że po jakimś czasie się przyzwyczai, że zrozumie co się stało, i że mnie nie ma. Ale ostatnio znów przestała jeść, pije tylko wodę.... Zastanawiamy się czy dobrym pomysłem będzie spotykanie się z psiakiem raz na jakiś czas, np. raz / dwa razy w tygodniu na spacerze na godzinę. żebym mógł się jej pokazać, pobawić się z nią itd. Nie mam pojęcia co powinniśmy zrobić, czy będzie lepiej dla psiaka jak będzie się ze mną widywał czy lepiej to przetrzymać, przeczekać i nie pokazywać się psiakowi na oczy, że w końcu zapomni ? Jak wy myślicie? Jakie macie zdanie na ten temat ? Za każdą sugestie bardzo dziękuje i pozdrawiam :)
  2. Witam, chciałbym zapytać o porady jak dbać o dobrą kondycję fałdek u buldożka. Odkąd posiadam swojego psiaka, fałdki przecieram mu raz dziennie roztworem manusanu, lecz niedawno zauważyłem, że często coś go drażni przy oczach, drapie sie po nich i wyciera pyszczek np. o łóżko. Zauważyłem też, że w fałdkach stracił troszkę sierści, ale nie ma żadnych zaczerwienień ani strupków. Czy ten problem wynika z nadmiernego łzawienia oczu, czy może z czegoś innego?
  3. Mój pies prawdopodobnie został zatruty (nagły atak padaczki), postanowiłam przejść się przez ogród i znalazłam takie oto podejrzane rzeczy, czy wiecie co to może być? zdjęcie pod linkiem https://prnt.sc/mlgnws
  4. Drodzy forumowicze, Mam pewien dylemat, będę miała szczeniaka (Angielski Cocker Spaniel) w przyszłym miesiącu. Jednak nie wiem jaka karma będzie dla niego najlepsza. W hodowli karmiony jest Royal Canin Medium Puppy/ Junior. Myślałam aby zmienić ją na karmę Brit Care Puppy All Breed,jest to karma bezzbożowa, hipoalergiczna; Obawiam się jednak, że gdy pies będzie karmiony hipoalergiczną karmą, to może nawabić się nietolerancji na pewne składniki (m.in np. zboża a nawet kurczak) i gdy w przyszłości będę chciała mu podać inną karmę okaże się że ma na coś alergię. Proszę o radę czy zostać przy Royal Canin na 12 miesięcy , a potem brit care medium, czy zmianić Royal Canin na Brit Care Puppy. Jeżeli polecacie jakieś inne karmy dla szceniąt z podobnej półki cenowej piszcie śmiało :)
  5. Przyjechałam na święta na wieś do znajomych, mają psa (pekińczyk, 6 lat)-nazywa się Amigo, jednak nie ma się nim kto zajmować, więc cały rok 24/7 przesiaduje w (bardzo dużym)ogrodzie, w domu nie był odkąd skończył 6 miesięcy. Jak przyjeżdżam to staram się opiekować pieskiem (grooming, spacery itp.), jednak niemożliwe jest zawiezienie go do weterynarza, ponieważ psa można określić jako dzikiego. Gdy poszłam do Amiga aby się nim zająć zobaczyłam w ogrodzie pełno odchodów (naturalne jeśli pies tam przesiaduje całymi dniami),lecz zaniepokoiła mnie rozbieżność pomiędzy nimi. niektóre były złożone w 100% z kaszy( to co dostaje :/) , inne były że tak powiem zdrowe, jednak zaniepokoiły mnie najbardziej te, co przypominały trochę biegunkę, jednak nie wodę, i te, w których było więcej śluzu niż odchodów. Najważniejszą kwestią, o której pragnę wspomnieć jest jego dieta. Do ogrodu codziennie są wrzucane wszystkie biodegradowalne odpady , skórki od wszelkich owoców, resztki jedzenia, torebki od herbaty, Amigo je dużą część z tych rzeczy, a oprócz tego dostaje codziennie ugotowaną kaszę i trochę psiej karmy z puszki (takiej np. z biedronki) , więc w zasadzie nie ma diety, bo je to, czego ludzie nie zjedli, lub to co nie nadaje się do jedzenia dla ludzi. Jak już wspomniałam nie ma możliwości aby zabrać go do weterynarza. BARDZO PROSZĘ O PORADY CO ZROBIĆ I CZY TO MOŻE BYĆ SPOWODOWANE SPOSOBEM ODŻYWIANIA PSA, proszę nie piszcie, że to jest biedny piesek, i że go szkody , czy że to jest wyrodna rodzina, ponieważ ja to wiem i nie mogę nic z tym zrobić :( BARDZO ZAŁEZY MI ABY DOWIEDZIEĆ SIĘ CZYM JEST TO SPOWODOWANE PS. Wiem, że temat jest w złej kategorii ale jestem bardzo zdesperowana i potrzebuje pomocy
  6. Witam. Jeżeli post się powtarza - przepraszam. Szukałam, ale niestety nie znalazłam niczego podobnego. Mianowicie: mam szczeniaczka Yorkshire terriera. Maleństwo ma 6 tygodni i zanim zacznie się hejt pod moim adresem, hodowca (pieszczotliwie nazywany przeze mnie handlarzem) podrzucił szczeniaczka do mojej cioci (właścicielki "taty" mojego psiaka) i umył ręce od wszystkiego. Ciocia ma tyle samo doświadczenia ze szczeniaczkami, co i my, więc wzięliśmy Scooby'ego do domu. Wierzcie mi, maleństwo ma lepiej u nas niż u tego pajaca, jest pod stałą kontrolą weterynarza i kochamy go jak szaleńcy. Wracając jednak do tematu - trafiliśmy na niejadka. Czasem wcina, aż się trzęsie, ale zazwyczaj skubnie kilka razy i traci zainteresowanie. Średnio smakuje mu karma dla szczeniaczków Royala, więc po rozmowie z panią weterynarz i analizie składów zamówiłam mu Orijen Puppy. Scooby zjada ją rozmiękczoną wodą, ale nie widać, żeby szalał za smakiem. Kiedy był u mojej cioci dobrał się do miski swojego taty i pod nieuwagę domowników wszamał trochę mokrej karmy Dolina Noteci dla małych psów - nie była to karma typu Junior. I to zdawało się smakować, skoro piszczał jak mały szaleniec, kiedy próbowano go odciągnąć od miski (wcześniej zjadł swoją karmę, więc nie był głodny). Moje pytanie brzmi: czy mogę mojemu maluchowi od czasu do czasu dać trochę mokrej karmy marki Dolina Noteci? Np. jeden posiłek dziennie? I nie chodzi mi o karmę tylu Junior, bo tej maluch nie chce jeść, ale karmę dla małych psów DOLINA NOTECI PREMIUM MIX 20X185G MAŁE RASY. Czy to mu nie zaszkodzi? Bardzo proszę o odpowiedź. (Wybaczcie, jeżeli pytanie brzmi idiotycznie, to moja pierwsza przygoda z psiakami. Staram się czytać co tylko wpadnie w moje ręce, rozmawiać z innymi właścicielami czworonogów, ale wielu rzeczy jeszcze nie wiem. Będę wdzięczna za wyrozumiałość.) PS: Nie wiem czy wybrałam odpowiedni dział do wklejenia tego tematu. Jeżeli nie, przepraszam.
  7. Hej! Jestem tu nowa i liczę na wsparcię :) Mam malutką sunię, w sumie to już ma 10 miesięcy... Niestety martwię się o nią, bo od jakiegoś czasu zaobserwowałam u niej nagłe przyśpieszone oddechy, bicie serca i ruch klatki piersiowej. Ze względu na moje własne przygody od strony kardiologii, jest to mój bardzo czuły punkt. Nie zaobserwowałam żadnych innych objawów. Skacze, szczeka, szaleje i psoci :) więc nie sądzę, żeby ją coś bolało. Jednak kiedyś miałam szczeniaka, który umarł w wieku 2,5 miesięcy na parvovirus, więc jakiekolwiek zdrowotne problemy są dla mnie bardzo trudne. Proszę o odpowiedź! Czy to coś poważnego? Z sercem czy z płucami? Do kardiologa sprawa?
  8. Witam. Mam problem z 11-letnią suczką kundelkiem. Przez 10 lat była u jednego właściciela, ale uciekła i trafiła do nas. Mamy ją od roku. Na początku nie sprawiała żadnych problemów była spokojna, zaklimatyzowała się u nas, po tygodniu już była posłuszna i gdy spuszczano ją ze smyczy i wołano przychodziła. Po paru miesiącach tuż przed wyprowadzką zaczeła sikać - po prostu szła i sikała. Było wtedy bardzo zimno w mieszkaniu więc podejrzewaliśmy, że to z tego powodu. Po wyprowadzce znów wszystko było w porządku - spokojny, ułożony piesek. Raz jeden jak zostawiliśmy ją ze znajomą z którą psinka codziennie miała kontakt na trzy dni bo wyjeżdżaliśmy a nie mieliśmy jak psa zabrać ze sobą naszym powrocie znów nasikała (nie okazywała przy tym strachu). Po tym incydencie znowu wszystko wróciło do normy. Po kolejnej przeprowadzce była nadal spokojna chociaż zaczeła okazywać strach przed nowymi miejscami (wcześniej tego u niej nie zauważyliśmy). Przed dwoma miesiącami zaczęło się... Sunia non stop sika na widok mojego partnera. Myślałam później że to ze strachu bo partner w słowach nie przebierał, więc mogła negatywnie reagować na krzyki lub delikatne klapsy (wcześniej była rozpieszczana), ale ona zaczęła przed złością z naszej strony - partner zaczął się denerwować, jak perfidnie rozkraczyła się i zsikała (wcześniej jak się w domu zsikała nigdy się nie rozkraczała). Na spacerach jak zawsze chodziła bez smyczy zaczęła uciekać (dosłownie przed nami, bo na wołania zatrzynywała się, spoglądała i zaczynała biec jeszcze szybciej). W domu wczołguje się w jak najciaśniejsze miejsca a gdy podchodzi się do niej to cała się kuli, odsłania zęby i przekrzywia głowę, jednocześnie podmerdując końcówką ogona, a potem rozkracza się i sika. Jej zachowania potrafią zmienić się z minuty na minutę. W jednej chwili skacze i łasi się żeby ją głaskać by w nastepnej bez jakiegokolwiek powodu kulić się, odsłaniać zęby i sikać. Po jedzeniu gdy wraca na leżenie, choć szła zjeść zadowolona i wesoła, idzie skulona, a gdy chcę ją pogłaskać kuli się - chce zaznaczyć że z mojej strony nigdy krzywdy nie doznała. Na babcie, która najczęściej daje jej jedzenie warczy, nawet jak ta się do niej nie zbliża tylko wjedzie do pokoju w którym suczka leży. Nigdy nie przejawiała agresji, do psów uciekała a teraz warczy choć nigdy nie atakuje. Najgorsze jest to sikanie gdy partner się do niej zbliża, chciałabym też powiedzieć, że jej mocz gdy sika przy partnerze ma lepką konsystencje. Nie wiem co się z nią dzieje, byłam z nią u weterynarza, stwierdził u niej jaskre w obu oczach bo źrenice nie reagowały na światło tak jak powinny,a na "strach" przepisała leki przeciwlękowe te które podaje się na sylwestra psom, ale po tych lekach nie dość że nie było poprawy to psinka była otumaniona i obijała się o szafy. Cały czas żyłam ze świadomością że to złośliwość i lęk, ale ostatnio babci powiedziała, że identyczne objawy miał pies jej siostrzenicy który okazało się, był po dwóch wylewach (weterynarz za pierwszą wizytą też się pomyliła i przepisała mu leki przeciwlękowe) i teraz boję się, że moja psinka mogła też mieć... Mam pytanie czy któreś z waszych piesków zachowywało się podobnie lub ktoś z was może mi chociaż podpowiedzieć co to może być? Z góry dziękuje :)
  9. Dzień dobry, Dwa dni temu u mojego psa między łopatkami, bardziej przy prawej stronie wyczuliśmy owalny, przesuwający się przy dotykaniu, spory 'guz' ( nie wiem czy można to tak nazwać). Jestem przekonana, że wcześniej tego nie było, tzn na pewno nie jest to przypadek, w którym guz był mały i nagle urósł, po prostu pojawił się nagle. Pies ma 10 miesięcy, jest po kastracji i wycięciu wilczych pazurów. Przy dotykaniu a nawet mocniejszym uciśnięciu psa to nie boli, nie zwraca na to uwagi. Byliśmy u weta, który stwierdził, że guz powinien się wchłonąć, jednak nie daje mi to spokoju, szukam gdziekolwiek jakichś porad, wskazówek. Pozdrawiam
  10. Witam. Jakie polecacie suplementy/preparaty na zdrowa i piękna siersc i skóre u psa? Żeby skóra była zdrowa,sierść zdrowa,piękna i błyszczaca. Interesuja mnie preparaty w tabletkach . Co sadzicie o tabletkach firmy mikita? dokladnie o Amino Biotin megavit,czy one sa dobre? I zeby dawkowanie tez bylo w miare przyzwoite. Mikta ma 1 tabl na 20kg masy ciala i to by mi odpowiadalo bo kazdy z moich psow musi dostac po 2 tabletki.
  11. Witajcie, kupiłam psa z pseudohodowli. Zanim ocenicie przeczytajcie do końca. Nie jestem świeżakiem całkiem jesli chodzi o psy. Miałąm wczesniej psa rasy Beagle z rodowodem. Niestety ów ciapek imieniem Fanta został poturbowany przez kłada w lesie i od nas odszedł. Długo nie mogliśmy się zdecydować na kolejnego psa. Wiedziałąm tylko, że nie bedzie przypominać Fanty, gdyż jej nie da się zastąpić. Po 3 latach trochę spontanicznie zdecydowaliśmy się, że bierzemy psa. Psycholog w terapii mojego dziecka tak zalecił. Stwierdziliśmy więc, że czas najwyższy przezyć już żałobę po Fancie i przygarnąć jakąś istotę. Wybór padł na Bereńczyka. Szukałąm wokolicy hodowcy (nie zalezało nam na wystawach). Znalazłam kilkadziesiąt kilometrów od domu. Zadzwoniłam, popytałam kiedy pieski przyszły na świat, jakie są, czy mają RODOWÓD. Pan odpowiedział, że tak. Przesłał mi 7 zdjęć suczek (chciałam suczke bo są łagodniejsze a tu w gre wchodziło dziecko). Na zdjecia jednak wielce nie patrzyłam tylko prosiłam aby mi zarezerwował najspokojnieszą i najłagodnieszą suczkę z miotu. Wpałciłam zaliczkę. W umówionym dniu pojechałam już z córką po odbiór psiaka. I co? I na miejscu okazało się, że pies nie ma rodowodu tego takiego prawdziwego tylko z jakiegoś zwiazku hodowców dolnosląskich czy jakoś tak. Ja zesztywniałam, córka w najlepsze bawiła się ze szczeniakiem a Pan udawał, że nie wie o co mi chodzi z rodowodem, że jest nieważny. Mniejsza z tym ale psa w końcu wzięłam bo nie chcaiałam robić zawodu córce, która i tak przechodzi cięzkie chwile z powodu choroby. Zakochałą się w psie od pierwszego wejrzenia i już. I piec w niej chyba też. Nie móię, że nie rodowodowy pies jest gorszy po prostu wiem i znam skutki kupowania psów w pseudochodowli. Strasznie uważałam z tym przy kupowaniu Beagla. Wtedy jeszcze nie było tych jakiś zwiazkó, które same sobie od czapy wydają rodowody. Psa będziemy kochać najmocniej na świeceie chociaż mam starszny wyrzut sumienia, że dałam zarobić pseudochodowcy.... :( i to nie małe pieniądze bo 1,2 tyś zł. Pan "opuscił" jak mu zaczęłam mówić o rodowodach z 1,5 tyś. I W ZWIAZKU ZTYM MOJE PYTANIE: NA CO ZWRÓCIĆ UWAGĘ PRZY TAKIM PSIE Z PSEUDOCHODOWLI? MOZE JAKIEŚ DODATKOWE BADANIA? SZCZEPIENIA? KONTROLE?
  12. Czy ktoś miał buldożka francuskiego, u którego w badaniu usg stwierdzono "brak wytworzenia pełnego zarysu kręgów odcinka piersiowego kręgosłupa"? Jakie metody leczenia Wam proponowano?
  13. Witam, Jakie zdrowe smakołyki polecacie dla sznaucera średniego? Jeżeli robicie je samodzielnie podajcie jak:) Od jakiegoś czasu mój pies dostaje smakołyki predigree ,jednak od dłuższego czasu słyszę ,że jest w nich zawarta sama chemia i mogą powodować różne choroby. Z góry dziękuje i pozdrawiam:)
  14. Witam, chcę adoptować pieska, ale jest pewien problem. Nie mały, ale jednak. Otóż w opisie psa czytałam, że właściciele próbowali już różnych sposobów, aby ten pies miał ''wesołe'' oczy, bo na razie cały czas ma ''smutne''. Czy to źle? Może jest na coś chory, albo miał jakieś złe przeżycia? Dodam, że ma 2-3 lata i jest to kundelek. To ten piesek :)
  15. Czy jest ktoś z Łodzi kto trenuje Flyball? Osoby chętne zrobić drużynę? Amatorskie treningi na początek? Czy ogólnie byliby chętni na ten rodzaj sportu?
  16. Czy jest ktoś z Łodzi kto trenuje Flyball? Osoby chętne zrobić drużynę? Amatorskie treningi na początek? Czy ogólnie byliby chętni na ten rodzaj sportu? Podaję adres mejlowy do kontaktu: [email protected] Na początek chcę zobaczyć czy są osoby chętne następnie będę podawać resztę informacji :)
  17. Witam wszystkich, mam nadzieję, że mi pomożecie. Mam psa- skończył 7 lat. Mam problem, ponieważ pies zaczął przeżywać drugą młodość. Z jego popędem płciowym nigdy nie było jakiś większych problemów, był grzecznym psiakiem, zresztą u nas na wiosce jest tylko 1 suka, więc łatwo było go upilnować.Nie myśleliśmy nigdy o kastracji, bo jak mówiłam, nie było z nim problemów, poza tym jak skończył 3 lata to wykryto u niego wadę serca i po tej informacji zrezygnowaliśmy z kastracji całkowicie. Natomiast pojawił się problem teraz, a właściwie jesienią, gdy zaczęła cieczkować tamta suka. Pies zrobił się agresywny w stosunku do innych psów i zaczął uciekać. Właśnie ucieczki są największym problemem, mamy dość stary drewniany płot, który w niektórych miejscach jest słabszy, a pies to wykorzystuje wygryzając dziury i właśnie jestem po kolejnej wizycie u weta, bo pies został pogryziony i musiał być szyty. Nie mam już sił, a wetka zaproponowała nam właśnie implant. Wszystkie informacje jakie wyczytałam na dogo są już z kilku lat wstecz, szukam jakiejś nowej opini, czy ktoś ma psa z implantem? Jak się sprawdza? Jakie są zagrożenia przy stosowaniu, bo to przecież hormony. Jak długo można stosować i czy na 7 letniego psa to zadziała? Dziękuje wszystkim za odpowiedzi, mam nadzieję, że ktoś odpowie, bo to dla mnie bardzo ważne. Pozdrawiam
  18. Witam Serdecznie :) Chciałbym wysterylizować moją suczkę.Jest kundelkiem.W lipcu będzie miała 2 lata.Miała 2 cieczki i jedną zatrzymaną zastrzykiem hormonalnym.Mam kilka pytań dotyczących sterylizacji: 1.Czy w takim wieku można sterylizować suczkę? 2.Jest jakieś ryzyko? 3.Moja sunia nie chce jeść karmy dla psów,więc gotujemy jej.Ponoć po sterylce pieski tyją czy takie jedzenie będzie mogła nadal jeść? 4.Czy w jakiś sposub zmieni się jej zachowanie? Bardzo prosiłbym o odpowiedź.I za kążdą odpowiedź dziękuje :multi:
  19. Na wiosnę planuje zakupić szczeniaka Cocker spaniel angielski :) Dom z ogrodem (ogrodzone), blisko pola i lasy więc będzie mógł się wybiegać :) Bedzie wychowywał sie z dwójką małych dzieci (20mcy, 4lata). Podobno zlote lub jednolite (czarne itd) są agresywne, może wypowie się ktos kto zakupił takiego psiaka z rodowodem? Wiekszosc osób twierdzi ze tylko psy bez rodowodu mają objawy agresji... hmmm czym sie kierować przy zakupie psiaka?? mam jeszcze troszkę czasu dlatego zaczyna zbierac informacje :)
  20. [COLOR=#3E3E3E]Mamy szczeniaka rasy leonberger. Specjalnie został wzięty z hodowli, żeby ryzyko chorób genetycznych było wykluczone. Niestety, Leoś ma 10 miesięcy i przestał słyszeć. Kiedy przyszli do nas znajomi, pies spał, nie zareagował na ich przyjście. Natychmiast udaliśmy się do weterynarza. Uszy czyste, pies jest pogodny, normalnie je i pije. Po konsultacji z innymi weterynarzami, nadal nie było wiadomo co z nim jest. Lekarze polecili nam wizytę we Wrocławiu na badaniu BAERa i teście, do ilu decybeli nie słyszy. Pojechaliśmy. Okazało się, że Leon na pewno nie słyszy do 80 decybeli. Bad. BAERa wykazało, że ma płyn w uchu środkowym (dotyczy to obu uszu). Nie wiadomo skąd się tam wziął, wiemy tylko, że nie mógł się pojawiać z zewnątrz. Weterynarz zapisał antybiotyki i sterydy. Po 3 tygodniach widać niewielką różnicę, właściwie żadną. Nie wiemy co robić, szukamy ludzi, którzy wiedzą coś o psich uszach lub spotkali sie z takim przypadkiem, cokolwiek!!! Co sądzicie klinice dr Niedzielskiego we Wroclawiu? Warto zrobic wlasnie tam tomografie glowy psa?[/COLOR]
  21. [B]„PIES KOT” – zamów bezpłatną prenumeratę do domu lub do gabinetu![/B] [URL]http://www.pieskot.e-forum.pl[/URL] [B]„PIES KOT” to bezpłatny magazyn [/B]dla właścicieli zwierząt oraz lekarzy weterynarii – miły prezent jako podziękowanie za wizytę lub ciekawe artykuły do poczytania w poczekalni. Motywem przewodnim czasopisma są dwie postaci Tofik - roczny dog niemiecki oraz stary kocur Klemens. Cztery razy w roku Tofik i Klemens odwiedzają gabinet weterynaryjny, żeby dowiedzieć się, czy ich pielęgnacja przebiega prawidłowo. Autorami artykułów są [B]lekarze weterynarii[/B], zootechnicy, behawioryści oraz inni specjaliści na co dzień dbający o dobre samopoczucie czworonogów. [B]Prenumerata magazynu jest bezpłatna[/B]. Jedyne koszty, które Państwo ponoszą to koszty wysyłki: 10 zł netto za 4 numery w rocznej prenumeracie. Zamów już dzisiaj: [URL]http://www.pieskot.e-forum.pl[/URL] Są Państwo zainteresowani większą liczbą prenumerat? Spakujemy i wyślemy je taniej! Paczka 30 szt. to koszt 45 zł netto (wysyłka kurierem) – prosimy o zamówienie na adres: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
  22. Witajcie, nie długo odbieram szczeniaka (sunie ) , która obecnie ma 6 tyg, nie piję już mleka matki je i pije samodzielnie. Dostaję ją za darmo od ludzi , którzy jak to stwierdzili "nie wiedzą jakim cudem nie upilnowali suki" ;/ a co do wysterylizowania stwierdzili , że po tym całym zdarzeniu się tym poważnie zajmą - mam nadzieje:) Urodziło im się 6 szczeniaków, stwierdzili , że jak nie znajdą nabywców będą zmuszeni oddać do schroniska - to dobrzy ludzie ale niestety niektóre ich teorie są strasznie dziwne. Biorę właśnie jedną sunię z tego miotu, reszta na szczęście też już jest zarezerwowana :) Mam niestety pewne obawy, sunia wczoraj była drugi raz odrobaczana, niestety dostała brzuszek i nie mogła się, że tak powiem wykupkać, Pani obecna właścicielka pojechała z nią do weterynarza , który stwierdził, że widocznie robaki, pasożyty są w brzuszku , podał jej kroplówke i jakas tabletke po której powinien wyjsc kał wraz z robakami. Naszczescie Pani obecna włascicielka informuje mnie na bierząco co i jak. Więc w południe brzuszek jej się zmniejszył, ale zrobiła normalną kupkę bez robakow;/ Czy to normalne? jest juz enrgiczna, bawi się z resztą psiaków. Czy to może być coś poważnego?
  23. [FONT=century gothic][B]Co sądzicie o karmie [COLOR=#008000]Purnia Pro Plan[/COLOR]? Moja suczka od szczenięcia zajadała Pedigree :oops: ze smakiem a od jakiegoś czasu przestało jej smakować... :-o Zmienić jej z [COLOR=#008000]Pedigree[/COLOR] na [COLOR=#008000]Purine[/COLOR] czy może na [COLOR=#008000]Purnie Friskies[/COLOR]? [/B][/FONT]
  24. Witam, licze ze ktos mi pomoze [IMG]http://f.kafeteria.pl/emotikony/oczko.gif[/IMG] No wiec mam ponad rocznego pieska, wziełam go od takiej jednej rodziny..no i piesek ma ksiażeczke szczepien i wszystko jest ok. Tylko wiem ze zaraz minie rok jak piesek był odrobaczany, wiec to chyba troche długo..ale czy jezeli ma w sobie robaki to szczepionka przeciw wsciekliznie moze np nie dzialac? Bo wiem ze nie nalezy szczepic zarobaczonego psa, bo wtedy nie zadziala szczepionka...ale jezeli byl odrobaczony i zaszczepiny a pozniej pojawily sie robaki, to szczepionka i tak dziala?
  25. Maniaaa

    Co zrobić.?

    Witam. Mam 7-miesięczną suczkę. Jest to mój pseudo Amstffek. Wiem wiem, jak to brzmi. Historia mojej Neli jest taka: Otóż jej mamuśka uciekła z domu. Byłam rasową Amstaffką. Po paru tygodniach wróciła do domu. Jak się okazało wróciła 'ciężarna'. Urodziły się szczeniaczki. I właśnie Nela jest potomkiem 'uciekinierki'. Niby Amstaff, ale nie wiem kim było tatuś. A mój problem polega na tym iż zastanawiam się jak duża urośnie i czy można jakoś zwiększyć jej wagę i wzrosty mięśni. Aktualnie ma 7 miesięcy i waży niecałe 13 kg. Czytałam pełno o sterydach, ale jak dla mnie to trucie psa.
×
×
  • Create New...