Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'owczarek'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

  1. Przeprowadziłem wywiad z bardzo doświadczoną hodowczynią jeśli chodzi o psy Sheltie - bardzo mądrze pisze o psach - poczytajcie: http://www.szkola-doberman.pl/szkolenie-psow/wywiad-z-hodowca-lovesome-sheltie/ poruszamy tematy wychowania szczeniaków i generalnie życia z psami rasy Owczarek szetlandzki czyli Sheltie.
  2. Witajcie. Mam nadzieję, że ktoś z Was mi pomoże. Zacznę od początku :) Znajomy ma psa - owczarka podhalańskiego. Niestety pies od małego wychowywał się w bloku (teraz ma 1,5 roku), ale z tego co mi wiadomo zapewnienie mu odpowiednich spacerów wszystko tłumaczy, gdyż ten pies nie potrzebuje się tak jak inne ,,wybiegać". Teraz ten znajomy wylatuje za granicę i piesek już niestety jest przeszkodą. Aby zapobiec ogromnej tragedii jaką jest schronisko postanowiłam z mężem przygarnąć tą ,,małą" krówkę. Mieszkam w bloku na parterze - za niedługo będziemy robić sobie ogródek przed balkonem. Moje mieszkanie ma 66 m2 więc chyba tragedii nie ma. No więc ta mała krówka będzie teraz z nami (zmieniamy nawet dla niej samochód na większy). I moje pytanie... jak zacząć zbliżać się do psa, jak zdobyć jego zaufanie i miłość? Mam w domu dwa koty ale z tego co mi wiadomo to te psy opiekują się również i nimi, nie tylko owieczkami :)) O wyżywianiu się już naczytałam, o pielęgnacji i szczepieniach również. O ich schorzeniach i innych rzeczach wiem. Ale nadal nie wiem jak go oswoić ze sobą... w niedługim czasie pewnie też będziemy starać się o dziecko (własne albo adopcja) i czy pies zaakceptuje nowego członka rodziny? Zapewne będzie to za ok. 2 lata więc piesio już będzie miał prawie 4 lata. Dziękuję z góry za pomoc :-) Pozdrawiam
  3. Kopiuję z fb bo nie wiem czy damy radę uzbierać potrzebne fundusze i znaleźć hotel, bdt, dt na terenie Wawy. Wydarzenie grzecznościowe. Konta użycza Stowarzyszenie Obrońców Zwierząt "Przyjazna Buda" z Golubia-Dobrzynia. Aktualizacja 6 lipca Rozmawiałem dziś dr. Garncarzem. Sprawa ma się tak, że sam zabieg to jest najmniejszy problem. Koszt to tak jak wiedzieliśmy około 2500 zł ( ze zniżką ). Do tego osobno jest liczona soczewka i na nią nie ma zniżki. To koszt 200 euro czyli 800 zł. Czy będzie potrzeba czy nie zdecyduje doktor na wstępnym badaniu. Koszt wstępnego badania to około 60 zł. Do Wawy trzeba dojechać. Po kosztach to ok 150 zł. Przed trzeba zrobić badanie krwi. Full pewnie ok 100 zł. Po badaniu i kwalifikacji do zabiegu Cezar musi mieć zakraplane oczy dość często, a na kilka dni przed zabiegiem dojdą zastrzyki. To samo po zabiegu i ze trzy wizyty kontrolne. Co daje w sumie około lub ponad miesięczny pobyt w stolicy. Hotelik lekko licząc to 15 zł na dobę co daje około 450-550 zł. No i powrót z Wawy oraz może lub dojazdy na miejscu. Czyli całkowicie mamy szacunkowo ok 4400 zł. To są już bardziej przybliżone kwoty całej tej eskapady, Ale jeśli soczewka nie będzie potrzebna to wyjdzie mniej. Chociaż to dopiero okaże się na badaniu kwalifikacyjnym. W tej chwili mam załatwiony transport i zacząłem intensywne poszukiwania miejsca w Wawie. Może uda się z jakimś bdt, ale warunkiem jest kilkukrotne zakraplanie oczu w ciągu doby i podanie zastrzyków. Dr Garncarz zapytany o skuteczność zabiegu odpowiedział, że operacja daje około 95% szanse powiedzenia. Zdarzają się przypadki gdy się nie udaje i z tym też trzeba się liczyć, ale to wychodzi po czasie. Jeśli jesteście z Cezarem nadal to sporo pracy przed nami. I troszkę jeszcze trzeba zebrać. Jestem jednak pewny, że warto. Wstępny termin zabiegu to 31 lipca, a Cezar powinien być w Warszawie na 10-14 dni przed. --- Cezar czeka też w kolejce do ogłoszeń na stronie Vivy i Sie pomaga. Opis oryginalny: cezar został znaleziny około 6 mcy temu w lesie.Ważył 13 kg niewidomy zagłodzony z gumową obrożż pod którą miał odpażenia.Ma około 2 lat jest młodym psem a zaćma zaczeła być widoczna jak miał kilka miesięcy tak stwierdził weterynarz.PO badaniu w klinice Mederskiego w grudziądzu okazało się że zaśma nalewym oku jest stara ale do usuniecia i jak bedze kasa mozna założyć soczewke i bedzie widział drugie oko jest do całkowitego bezproblemowo wuleczenia bo zaćmania nie jest stara ale mało czasu około 6 mcy bo też może być problem jak z lewym. Cezar nie znz komend nauczyłam go jedynie siad denerwuje sie chłopak nie nie chce go uczuć bo stres.OG€LNIE super pies ładnie nauczył sie chodzić na smyczy lubi spacerki z innymi psami dogaduje sie bez problemu koty są obojętne.Wchwili obecnej waży 32kg jeszcze mało ale nadrobi .MA PIĘKNĄSIERŚĆ nie ma w nim żadej agresji a ludzi uwielbia czeka na kontakt jak przychodze to poznaje mnie po głosie piszczy skacze bo wie ze idzie na spacetek i czeka go czesanie któte uwielba.Powiem krótko najleoiej gdyby oczy jest to zabieg laserowy zrobił prof od okulistyki zwierzat Garncarz z warszawy a cene można z nim ustalić a kwota duża bo około 2 tyś plus transport.Jacku nie wiem co jeszcze napisać jeżeli jest konto to dobrze by szukać mu domu bo mam ogłoszenie ale cisza.BArdzo ci dziekuje za zaangażowanie i pomoc a zdjecia i dok medyczną wyśle na fb bo nie umię tegozrobić z poziomu komputera bo taka gapa ze mnie. Cezar przebywa z gminnym przytulisku. Wiemy że gminy nigdy nie mają środków na takie operacje. Pomóżmy Cezarowi spojrzeć na świat i cieszyć się jego urokami. Wydarzenie ma na celu też znalezienie domu dla Cezara. Konto do wpłat: Stowarzyszenie Obrońców Zwierząt Przyjazna Buda Organizacja non-profit 50 1240 3406 1111 0010 5175 0975 Z dopiskiem - Cezar ( + nick z dogo ) Dane do wpłat z zagranicy: SWIFT: PKOP PL PW IBAN: PL50124034061111001051750975 PayPal ( podam na pw ) W razie pytań kontakt do mnie: 602-378-012 [email protected]
  4. Spokojna, nieśmialutka mikro-owczarkowata sunia szuka kochającego domu Maszka to sunia, która naprawdę zasługuje na domek, ale sama o niego nie zawalczy... sunia cały czas spędzała w budzie, ledwo wystawiała z niej nosek, jedną łapkę.., tak bardzo chcąc z niej wyjść, przywitać się, jednak strach był silniejszy.. Maszka jest typem zupełnie nienarzucającego się psa. Ma śliczne bursztynowe oczka, w jej wyglądzie widać nieco owczarkowatych genów, jednak ginie niezauważana wśród miliona zwykłych średnich kundelków. Suczka jest bardzo grzecznym i spokojnym pieskiem. Będzie idealnym wyborem dla osób, które cenią sobie spokój i którzy nie są zbyt aktywni, bo Maszce nie w głowie dzikie szaleństwa (chociaż na początku spacerków może trochę ciągnąć). Prawie nie biega, nie potrafi też skakać (zwykła niska siateczka stanowi dla niej istotną przeszkodę), jest nawet czasem troszeczkę koślawa i nieporadna, ale to tylko dodaje jej uroku. Spokojnie siada przed człowiekiem i z przyjemnością przyjmuje drapanie za uszkiem, czasem nawet sama nieśmiało prosi o pieszczotki delikatnie podając łapkę. Maszka jest suczką, która nie narzuca się człowiekowi, ale bardzo potrzebuje jego obecności, jest w niego bardzo wpatrzona. Jest pieskiem bardzo towarzyskim, pilnuje się, chodzi za nim. Gdy tylko zauważy, że opiekun gdzieś odchodzi, natychmiast za nim rusza, co chwile sprawdza, czy opiekun aby na pewno wciąż jest w jej pobliżu. Jest z niej psina nie tylko spokojna, ale też cichutka. Bo suczka bardzo mało szczeka, nie hałasuje, nie "głupieje", jak większość psów, gdy słyszy coś na zewnątrz lub gdy ktoś wchodzi do domu. Do gości spokojnie podchodzi, delikatnie merdając ogonkiem i nieśmiało obwąchując przybyszy. Sunia jest kompletnie bezkonfliktowym psiakiem. Nie zaczepia, nie wdaje się w żadne sprzeczki z innymi pieskami, toleruje zarówno suczki, jak i pieski. Wobec tych bardziej dominujących okazuje poddaństwo – odwraca głowę, nie patrzy w oczy lub, na ewentualne warknięcia czy ciche ataki, po prostu odchodzi. Wobec ludzi również jest uległa, można z nią zrobić wszystko – wziąć na ręce, zajrzeć do uszu, do pyska. Nie ma również problemów z odebraniem jej np. jakiegoś cennego podwórkowego znaleziska, chociaż oddaje je bardzo niechętnie (czasem "coś za coś"), to nie wykazuje przy tym żadnej agresji. Niekiedy reaguje nawet na komendę "wypluj to" :) Na krzyk, szybkie lub głośne ruchy kładzie się na ziemi i pokazuje brzuszek, jakby bała się uderzenia.. Suczka bardzo szybko się uczy, błyskawicznie załapała, na czym polega utrzymywanie czystości w domku. Zna też komendy "siad" i "podaj łapkę", na które reaguje bez żadnego smaczka. Maszka jest już wysterylizowana, a do nowego domku pojedzie wykąpana, czyściutka i pachnąca. Pokochaj Maszkę! Niezauważana, spokojniutka sunia już prawie rok czeka na swój jeden jedyny domek, tak bardzo potrzebując bliskości swojego własnego człowieka. Maszka ma ok. 6 lat Nr schroniskowy 14/0728 Kontakt dt: 501-136-064
  5. 19 marca ok. godz. 7 rano znaleziono młodziutkiego pieska w typie owczarka niemieckiego. Pies błąkał się przy ul. Górniczej w Libiążu (koło Zespołu Szkół, wszedł do szkoły). Widać, że był trzymany w domu - ładnie chodzi na smyczy, po przywiezieniu do nas wpakował się na kanapę ;) Czeka na swojego właściciela aktualnie w Chrzanowie, ale niestety nie może u nas długo zostać. Zgłosił się pan, który jest chętny przygarnąć psiaka. Podaję kontakt do mnie: 500287106
  6. Ten pies w czwartek 12.02.15 zostaje wywieziony do Kolna Niestety z niego już nie wróci ...........masakra ......ogłaszajcie !!!!!!!!!! Pies, w typie Owczarka Niemieckiego, odłowiony Mińsk Mazowiecki na ul. Gnieżnieńskiej, z czerwoną obrożą. Osoba do kontaktu Arkadiusz Golański 504 27 27 00 pomocy
  7. Zwracam się z ogromnym apelem o znalezienie nowego domu dla ślicznej i naprawdę bardzo mądrej 4 letniej suczki ! Niestety psina ucieka z posesji właścicieli i spaceruje po okolicy. Jest to związane z nieszczelnym ogrodzeniem, którego na razie nie można uszczelnić, właściciele też nie mają czasu by pilnować jej cały czas. Ucieka, gdy się nudzi. Były już mandaty, gmina teraz podjęła bzdurną decyzję o odstrzeleniu wszystkich wałęsających się psów. Suczka jest totalnie łagodna - idealna dla dzieci, bardzo posłuszna - słucha komend, bardzo korna do człowieka. Nie bardzo lubi spać w domu, dobrze czuje się na dworze, ale była przez rok w bloku. Przychodzi na zawołanie, potrafi chodzić bez smyczy przy nodze i na smyczy też, podaje łapki, zagania (!) psa, który oddala się od grupy, naprawdę to bardzo mądry i jednocześnie miły pies Błagam, pomóżcie! Może znacie kogoś, kto szuka przyjaciela? Może ktoś ją przygarnie, dobrze dogaduje się z innymi psami, kota "swojego" toleruje, jak z innymi - nie wiem. Jestem w stanie opłacać utrzymanie suczki, gdyby nie moje zazdrosne psy chętnie bym ją sama przygarnęła bo to naprawdę jeden z bardziej uroczych psów, jakie poznałam :( Dowiozę suczkę do każdego zakątka Polski, byleby tylko trafiła do dobrego i kochającego domu.. Tel. 694 674 845 lub e-mail : [email protected]
  8. Dnia 21.01 na stacji PKP w Mińsku Mazowieckim został znaleziony owczarek niemiecki. Na oko ma ze 3 lata. Bardzo chudy. Strasznie fajny pies. Bardzo grzeczny. Ułożony. Ładnie chodzi na smyczy. Musiał się błąkać co najmniej dwa tygodnie ... Nie boi się huków, jest bardzo opanowany. Nie sądzę, żeby był ofiarą sylwestrowych strzałow. Pies został zabrany przez hycla i odwieziony do schroniska w Małe Boże. SZUKA WŁAŚCICIELI LUB DOMU. KONTAKT DO OSOBY WYSTAWIAJĄCEJ OGŁOSZENIE 791 706 379
  9. PILNIE SZUKAJĄ DOMÓW! BRAK DEKLARACJI NA HOTEL. OSOBY CHĘTNE WESPRZEĆ SUNIE FINANSOWO LUB DOŁĄCZYĆ DO ICH WYDARZENIA I ŚLEDZIĆ AKTUALNE INFORMACJE PROSIMY O KONTAKT. Dwie sunie siostrzyczki ok. 8-miesięczne szukają odpowiedzialnych, kochających domów. Jasna biszkoptowa Holly i czarna podpalana Molly są zaszczepione i wysterylizowane. Mogą mieszkać z innymi psami i z kotami. Sunie są niewielkie. Mieszkają tymczasowo w hotelu, gdzie nauczyły się życia w domowych warunkach, takich też warunków im poszukuję na stałe. Sunie są milutkie i przyjazne, może Molly jeszcze jest trochę nieśmiała wobec nowych osób, ale przy odrobinie serca szybko się otworzy. Kto da suńkom odrobinę miejsca w swoim domu i trochę swego czasu...? Znajdują się w hoteliku. Numery kontaktowe do Pani Ani, do hotelu 725 508 483 i 663 075 473.
  10. dzien dobry! Jak widze, na forum jest mnostwo watkow oglaszajacych psiaki do adopcji. Ja rowniez chcialabym dodac swoj watek. Rudi zostal znaleziony przez moja ciocie pod przychodnia fizjoterapii, byl zakleszczony (usunelismy mu +100 kleszczy), wychudzony, slaby, nie mial nawet sily jesc. Dwie przednie łapki były poranione, ale nie wiadomo od czego (bardziej prawdopodobne uderzenie kijem niż potrącenie przez samochód). Niestety nie możemy zatrzymać psiaka, ze względu na brak odpowiednich warunków. Dlatego też szukamy mu nowego, dobrego domu. Rudi jest odkarmiony, zaszczepiony, odrobaczony. Weterynarz ocenil jego stan zdrowia na bardzo dobry. Rany na łapkach są zagojone. Przybliżony wiek: 3-4 lata. Daliśmy mu na imię Rudi, ponieważ wygląda jak piękny pręgowany tygrysek :smile: Pomimo swoich trudnych doświadczeń jest bardzo pogodnym psem, uwielbia pieszczony i przywiązuje się bardzo szybko do człowieka. Uwielbia się bawić i szczególnym zaufaniem darzy kobiety. Bardzo ciągnie do dzieci. Ładnie się słucha, chodzi przy nodze. Potrzebuje konsekwentnego treningu, ale jest bardzo pojętny i reaguje na komendy. Żyje w zgodzie z kotem. Wydaje się, że był bardzo skrzywdzony przez mężczyznę, ponieważ reaguje strachem na próbę zbliżenia się lub pogłaskania przez mężczyznę. Widać, że potrzebuje czasu, aby zaufać więc wymagana jest cierpliwość w tej kwestii. Chcielibyśmy znaleźć Rudiemu odpowiedzialny dom, który zapewni mu opiekę i miłość na jaką ten pies o cudownym charakterze zasługuje. Nie oddamy psa na łańcuch! Przed adopcją zostanie poddany kastracji. Proszę o kontakt w sprawie Rudiego pod numerem telefonu: 609 801 505 Z gory serdecznie dziekuje i z nadzieja bede spogladac na skrzynke!
  11. Sunia owczarka niemieckiego spędziła całe życie na pustej działce na łańcuchu w Giżycku. Zbieramy środki na jej szczepienie, odrobaczenie i, jeśli się uda, sterylizację. Niech w nowym domku zawita już czysta i zdrowa :) Bardzo, bardzo proszę o pomoc. Każdy grosz się liczy! Agata Orłowska Listopadowa 16 05-120 Legionowo Numer rachunku: 42 1050 1012 1000 0090 9342 7517 W tytule przelewu: OWCZAREK NIEMIECKI
  12. Szczegóły w linku - sprawa pilna: https://www.facebook.com/events/835514703165825/?ref=22
  13. Będąc w Giżycku, natknęłam się na taką suczkę. Po zrobieniu wywiadu dowiedziałam się, że jest przywiązana do tego łańcucha już od paru lat, odkąd jej właściciele wyjechali zagranicę, zostawiając ją na pastwę losu. Została na działce zupełnie sama, nikt tam już nie mieszka. Jej obecność jest tam absolutnie nieuzasadniona, "pilnuje" tylko jakichś starych baraków. Dokarmiają ją sąsiedzi. Nikt nie spędza z nią czasu, nikt jej nie przytula, nie głaszcze, a ona potrzebuje tego jak każde stworzenie... Kiedy do niej podeszłam, położyła mi się pod nogami i pokazała brzuch. Jest niezwykle przyjacielska, lubi się bawić, ciągle przynosi stare butelki i prosi o aport. Może mieć ok. 5 lat. Bardzo proszę o pomoc. Możliwy jest transport z Giżycka do Warszawy i okolic lub do miejscowości na trasie. Najlepszy byłby dla niej dom z ogrodem. telefon: +48 662 889 874 mail: [email protected]
  14. Będąc w Giżycku, natknęłam się na taką suczkę. Po zrobieniu wywiadu dowiedziałam się, że jest przywiązana do tego łańcucha już od paru lat, odkąd jej właściciele wyjechali zagranicę, zostawiając ją na pastwę losu. Została na działce zupełnie sama, nikt tam już nie mieszka. Jej obecność jest tam absolutnie nieuzasadniona, "pilnuje" tylko jakichś starych baraków. Dokarmiają ją sąsiedzi. Nikt nie spędza z nią czasu, nikt jej nie przytula, nie głaszcze, a ona potrzebuje tego jak każde stworzenie... Kiedy do niej podeszłam, położyła mi się pod nogami i pokazała brzuch. Jest niezwykle przyjacielska, lubi się bawić, ciągle przynosi stare butelki i prosi o aport. Może mieć ok. 5 lat. Bardzo proszę o pomoc. Możliwy jest transport z Giżycka do Warszawy i okolic lub do miejscowości na trasie. Najlepszy byłby dla niej dom z ogrodem. telefon: +48 662 889 874 mail: [email protected]
  15. Witam, wczoraj (20.10.2014) ok godziny 16:30 w Zielonkach k/ Babic Starych przy sklepie Biedronka znalazłam młodą sukę rasy owczarek niemiecki krótkowłosy. Sunia miała obrożę normalną oraz przeciwpchelną. Jest baaardzo zadbaną psicą, dlatego uważam że niestety komuś uciekła. Ma znak szczególny! Pies przebywa u mnie w domu, WŁAŚCICIELU czekamy na Ciebie! Pozdrawiam, Ola
  16. z rodowodem kupię (szczeniaka) lub bez rodowodu w typie ADOPTUJĘ :lol: najlepiej z Pomorskiego obowiązkowo młody, by nauczył się by i bawić z małymi dziećmi jak i tolerować innego pieska (jesteśmy z Gdyni)
  17. W dniu 25.07.14 wracając z Lidla w Międzylesiu (Warszawa Wawer) ten pies prawie wpadłby mi pod samochód. Błąkał się i szukał właściciela. Niestety w okolicy, gdzie się pałętał w krzakach była smycz przywiązana do drzewa, z której najprawdopodobniej się zerwał (przy obroży był zerwany karabińczyk, a na smyczy go brakowało). Na obroży pies ma informację o czipie, taką plakietkę jedynie z numerem telefonu do bazy animal.eu, byliśmy z nią u dwóch weterynarzy, niestety nie ma czipa/nie da się go odczytać. Pies na weekend może zostać u moich sąsiadów - potem nie mamy co z nim zrobić. Na inne psy nie reaguje (widziała moje przez szybę od drzwi tarasowych, oczywiście moje na nią szczekały i warczały a ona na nie zwracała uwagi). Jest dość młoda – weterynarz ocenił ją na ok. 2 lat. Suczka szuka domu, podaje link do wydarzenia na fb bo tam są zdjęcia (próbowałam dodać ogłoszenie, ale nie udaje mi się to, coś nie tak jest z serwerem); [URL]https://www.facebook.com/events/257463307775803/?ref_newsfeed_story_type=regular[/URL] Proszę udostępniajcie! Może ktoś ją rozpozna i znajdzie się właściciel, któremu chętnie powiem co o nim myślę. Albo znajdzie nowy kochający dom. kontakt: 609 032 304
  18. Nie wiem jak usunąć nieaktualny temat... [do Moderatorów- chodzi o ten temat, jeśli mogę prosić to usuńcie go, bo nie chcę zaśmiecać]
  19. NIE AKTUALNE Witam Sytuacja jest trudna, mam rodzinę na wsi, sa psy. Ostatnio zobaczylam, że suczka jest szczenna (niestety).Niedlugo beda szczeniaki, jesli uda mi sie je uratowac to bylo by wspaniale. Do rzeczy. Pytanie moje czy jesli uda mi sie uratowac te psy to byl by ktos chetny do ich wziecia? Moze bede je mogla przetransportowac do warszawy. Szeniaki to beda mieszance bernardyna 75% i pochodna owczarka 25%. Suczka jest piekna biala, nakrapiana na rudo gdzie niegdzie, pysk uszy ciemne. Pies to bernardyn szorstkowlosy. Jak znajdę zdiecia to wstawie.
  20. [COLOR=#000000]Witam,[/COLOR] [COLOR=#000000]szukam nowego domu dla suczki owczarka niemieckiego długowłosego. Sunia ma 8 lat, jest zdrowa. Do tej pory mieszkała w bloku, więc dom z ogródkiem nie jest wymagany.[/COLOR]
  21. Witam, szukam nowego domu dla suczki owczarka niemieckiego długowłosego. Sunia ma 8 lat, jest zdrowa. Do tej pory mieszkała w bloku, więc dom z ogródkiem nie jest wymagany.
  22. Witam! Ponad tydzień temu u mojej suczki (owczarek) zauważyłam mocno spuchnięte oko i zachodzącą na nie trzecią powiekę. Dostawała i nadal dostaje antybiotyki doustne i w kropelkach. Po paru dniach zeszła jej opuchlizna i oko wyglądało bardzo ładnie, niestety dwa dni temu zauważyłam, że dzieje się to samo z drugim okiem i od razu zaczęłam zakraplanie go. Dzisiaj oko jest w fatalnym stanie wygląda o wiele gorzej i niestety wygląda na to, że drugie oko znowu będzie chorowało. Moje pytanie jest takie, czy to możliwe żeby faktycznie tak się objawiało zapalenie trzeciej powieki mimo podawania antybiotyków? A może jest to alergia? Dodam, że u suczki niedawno wykryto cukrzyce, więc dostaje specjalną karmę, którą niechętnie je, dodatkowo zaczęła też dostawać leki na wątrobę. Nie mam pełnego zaufania do pobliskiego weterynarza, dlatego szukam porady tutaj. Z góry dziękuję.
  23. Fikus, bo takie ma tymczasowe imię włóczył się po placu targowym, na którym parę godzin wcześniej odbywał się jarmark. Prawdopodobnie pies się nie sprzedał, więc go zostawiono na pastwę losu... Na szczęście plac targowy w dni niejarmarczne jest naszym (moim i Arona) miejscem spacerowym, więc spotkaliśmy przerażonego szczeniaka. Wzięłam go do domu, był bardzo spragniony i głodny. Zaraz potem zasnął i spał dobrych kilka godzin. Jest naprawdę grzeczny. Nie nabrudził, od razu załapał, że to trawka służy do załatwiania potrzeb :) Nauczyłam go chodzenia na smyczy, bo w pierwszych momentach chodził do tyłu próbując się uwolnić. Jest radosnym szczeniaczkiem lubiącym zabawy. Dzisiaj poszłam z nim do weterynarza, dostał zastrzyk na wszystkie wirusówki plus wściekliznę. Jutro mam podać lek na robaki i za 2 tyg. drugi lek. Chciałabym znaleźć mu dobry dom. Nie chcę, aby pies wylądował na łańcuchu, a tak się u nas na wsi dzieje "bo będzie duży" to na łańcuch :( Jestem w stanie go zawieźć na cały teren małopolski. Ewentualnie możemy się dogadać. Fikus ma wydarzenie na FB - wszystkich zapraszam do pomocy w ogłoszeniu go: [url]https://www.facebook.com/events/503593403061904/[/url] [IMG]http://imageshack.us/a/img692/1628/ugtf.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img90/7133/7qvr.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img6/5514/fprd.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img208/6140/ezw3.jpg[/IMG]
  24. Iwo jest kilkuletnim psem, który trafił do naszego schroniska 17 kwietnia 2013 roku po tym jak biegał sam po ulicy. Niestety Iwo ma prawdopodobnie za sobą nieciekawą historię, od razu musiał dostać u nas leki uspokajające, ponieważ gryzie swój ogon, a nawet nóżki :-( Tak próbuje się uspokoić i jakoś do siebie dojść... Wygląda na to, że ktoś trzymał go na łańcuchu, albo w maleńkim kojcu. Jednak pomimo to Iwo jest bardzo pozytywny, kocha ludzi, chce być blisko nich. Lubi wychodzić na spacery, na których bardzo ładnie chodzi na smyczy i jest na szczęście wyluzowany. Potrzebny mu domek, w którym będzie w końcu kochany, w którym ktoś pozwoli mu odzyskać spokój i wiarę w ludzi... Prosimy o pomoc w szukaniu dla niego domku. Wkrótce pojawi się wydarzenie na fb i będziemy dodawać więcej info, jaki jest w stosunku do innych psów/suk, jak reaguje na dzieci itd. Album ze zdjęciami: [URL]https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/Iwo8433#[/URL] Kontakt (z Gosią, pracownikiem schroniska): [URL="http://[email protected]/"][email protected][/URL] 692-581-343 Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt "Psitulmnie" ul. Bytomska 133 41-800 Zabrze-Biskupice [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-hZzYg-RMk9A/UXkLwNn8tSI/AAAAAAABUJM/TU9pjauzy9E/s512/DSC_0612.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-rqQ4sJDUGT8/UXkLwOTVEdI/AAAAAAABUJI/DS0Sbi5bRwo/s640/DSC_0613.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-o5C3RlYeBLk/UXkL09yU8uI/AAAAAAABUJw/2fTRp2b3Yww/s512/DSC_0617.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-DmtgFVmMsIg/Ub87DgGglBI/AAAAAAABaGo/9pzMbThsqms/s640/IMG 119.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/--W6ojlO5Vt8/Ub87Csi3_0I/AAAAAAABaGg/uaSrTCROP2U/s512/IMG 126.jpg[/IMG]
×
×
  • Create New...