Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'oddam'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

  1. Dasza to młoda sunia, którą jakiś śmieć prawdopodobnie wyrzucił w Nowej Karczmie. Sunia przyplątała się na stacji paliw i koczowała tam. Jadąc do pracy zauważyłyśmy ją z mamą, jednak nic nie mogłyśmy zrobić. Nad ranem, gdy wracałyśmy z nocki a sunia nadal tam biegała od auta do auta, pchając się pod koła samochodów, była krótka piłka - bierzemy ją. Dasza była chuda, w czasie znalezienia miała na sobie skórzany pasek, zamontowany na stałe za pomocą śrubki / nakrętki. Sunia jest kochana, choć troszkę lękliwa, jest jednak wyjątkowo przyjazna i to typowy pies do miziania oraz głaskania, mimo krzywd jakich już zaznała. Wokół szyi ma bliznę, po starej wrośniętej obroży. Sunia w czasie znalezienia była w trakcie cieczki, także trzeba ją pilnie wysterylizować. Aktualnie zbieram fundusze, żeby szybko załatwić sprawę. Niestety nie mam wprawy w pisaniu rozczulających historii jak wiele wolontariuszek, jednak liczę, że mimo to Dasza, niespełna roczna sunia, znajdzie swój wymarzony domek a ja zdążę ją wysterylizować zanim będzie niespodzianka. Zrobiłam wydarzenie, bo liczę, że gdzieś w Polsce jakaś rodzinka wypatrzy sobie tego wspaniałego psa, kundelka niestety, ale o magicznym spojrzeniu i cudownym, kochającym wszystko charakterze. Dasza kocha psy, koty, szczury a przede wszystkim ludzi. Wiem, że wydarzenie jest za mało dramatyczne, może gdybym napisała "Dasza ma 10 dni inaczej schronisko" tak wtedy pewnie więcej osób by się przejęło... ale niestety nie wyrzucimy suni, nie szantażujemy was emocjonalnie, my razem z Daszką po prostu prosimy. link do wydarzenia na FB. https://www.facebook.com/events/502091086638284/ bardzo proszę o dołączenie i udostępnianie, sunia musi znaleźć nowy dom, moja sunia nie lubi jej i dochodzi do spięć a Dasza jest w stanie wyłazić przez nasze ogrodzenie a nie mamy możliwości zabezpieczyć go przed nią. Tak więc zdarza jej się pójść samej na spacerek :( postaram się w weekend zrobić bazarek bo mam trochu rzeczy na sprzedaż, więc jak się uda ciut kaski uzbierać to sunie wysterylizuje
  2. Oddam rocznego psa , posiada książeczkę muszę go oddać ponieważ pracuje całymi dniami i jest sam w domu może znajdzie się osoba o dobrym sercu.
  3. [B][/B]Zwracam się z gorącą prośbą o pomoc w znalezieniu nowego domu dla mojego wyżła. Psa muszę oddać ze względów osobistych. Psiak to wyżeł niemiecki, ma ok. 1,8 roku. Umaszczenie czekoladowe, oczy bursztynowe. Piękny psiak. Został wzięty przez nas ze schroniska w sierpniu 2011 r., jednak nasza sytuacja się dość nieoczekiwanie zmieniła. W związku z tym wierzę, że znajdę dla psa nowy dobry dom i pies nie znajdzie się w ponownie w schronisku. Z takiego miejsca został przez nas zabrany - był wychudzony i w totalnej depresji. Przeżył tam koszmar, bo w boksie umieszczony był ze starszym, dominującym i agresywnym psem. Po trzech dniach u nas stał się innym zwierzakiem. Jest wesoły, przyjazny dzieciom i prawie całemu światu (prawie, bo jest wyjątek: koty), ogólnie łagodny, no i nade wszystko kocha spacery, na których może się wybiegać. Proszę więc bardzo osoby, które mogą pomóc, aby pamiętały o nas, bo sprawa jest pilna. Lokalizacja: Gdynia, telefon info.: 696 310 539, e-mail: [email][email protected][/email] [IMG]http://img835.imageshack.us/img835/2661/dscn1474d.jpg[/IMG] [IMG]http://img841.imageshack.us/img841/4217/dscn1500fv.jpg[/IMG] [IMG]http://img46.imageshack.us/img46/3176/dscn1481q.jpg[/IMG]
  4. Pilnie oddam 13 miesięcznego pieska amstaf/cane corso. Doskonale nadaje sie do pilnowania posesji. Zdjęcia pieska wyśle na e-maila. Proszę o kontakt [email][email protected][/email]
  5. Witam, Jestem okresowym posiadaczem Sznaucera Miniatury jednakże w momencie gdy przeniosłem się na studia do innego miasta (gdzie mieszkam na stałe) moim psem zajmuje się moja mama. Odi (bo tak ma na imię) "przestawił" się na nowego właściciela i mimo że cieszy się jak szalony na mój widok (na nikogo innego tak nie reaguje) to w Łodzi czuje się samotny i brakuje mi mojego pieska. Koniecznie chciałbym kupić sobie szczeniaka typu terrier a w szczególności Parson RT lub Jack RT. Dlaczego akurat te? Myślę że ze względu na to że ich cechą gatunkową (a nie tylko osobniczą) jest inteligencja .... no i aktywność! Problem polega na tym że mnie - studenta nie stać na wydatek rzędu 2000zł na psiaka. Ktoś mógłby powiedzieć. No dobrze, nie stać go na psa... a na jedzenie będzie go stać? Oczywiście! Do tej pory mieszkając w rodzinnym mieście i będąc niepełnoletnim ze swojego kieszonkowego utrzymywałem psa (poważniejsze wizyty weterynaryjne były fundowane przez rodziców). Dziś - mieszkając sam mam kieszonkowe 10x większe, dlatego nie boję się o to że nie wykarmię zwierzaka. Sam straciłem już raz psa w wyniku operacji która miała miejsce w przychodni weterynaryjnej w Łodzi - ŻYRAFA (swoją drogą wspaniały personel i fachowcy). Piesek miał złamaną łapę i w trakcie ! 3 ! operacji jego serduszko się zatrzymało (jest to wątek na odrębny temat). Podobnie czuje się obecnie - brak mi psa - psa o takim usposobieniu i cechach jakie ma terrier. W związku z tym postanowiłem napisać do forumowiczów. Czy znacie Państwo jakiegoś hodowce lub prywatnego właściciela który posiada szczeniaki tej rasy w przystępnej na warunki studenckie cenie? Bardzo proszę o kontakt i wszelkie informację gdzie mogę PRT lub JRT dostać trochę taniej. Może któryś z hodowców przeczytawszy wątek zgodzi się obniżyć cenę? Proszę o informacje drogą meilową : [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] lub gg: 559819
  6. Cudne szczeniaki zgarnięte z ruchliwej ulicy. Oba pogodne, wesołe, rozbrykane, szukające kontaktu z człowiekiem. Loluś – puchaty kudłacz, potykający się o własne łapki, Bolek – rezolutny przystojniak ze sterczącym ogonkiem. Mają około 12 tygodni, są zdrowe, odrobaczone, zaszczepione. Z niecierpliwością czekają na własnego człowieka do kochania. [URL="http://img854.imageshack.us/i/dsc0014fr.jpg/"][IMG]http://img854.imageshack.us/img854/2410/dsc0014fr.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img411.imageshack.us/i/dsc0015cp.jpg/"][IMG]http://img411.imageshack.us/img411/4527/dsc0015cp.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img208.imageshack.us/i/dsc0030v.jpg/"][IMG]http://img208.imageshack.us/img208/6528/dsc0030v.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img31.imageshack.us/i/dsc0034lx.jpg/"][IMG]http://img31.imageshack.us/img31/5846/dsc0034lx.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img13.imageshack.us/i/dsc0047xz.jpg/"][IMG]http://img13.imageshack.us/img13/8863/dsc0047xz.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img10.imageshack.us/i/dsc0051dn.jpg/"][IMG]http://img10.imageshack.us/img10/7083/dsc0051dn.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img692.imageshack.us/i/dsc0056crh.jpg/"][IMG]http://img692.imageshack.us/img692/2166/dsc0056crh.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img194.imageshack.us/i/dsc0058fj.jpg/"][IMG]http://img194.imageshack.us/img194/5774/dsc0058fj.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img29.imageshack.us/i/dsc0072vd.jpg/"][IMG]http://img29.imageshack.us/img29/434/dsc0072vd.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img204.imageshack.us/i/dsc0075t.jpg/"][IMG]http://img204.imageshack.us/img204/8020/dsc0075t.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img510.imageshack.us/i/dsc0081n.jpg/"][IMG]http://img510.imageshack.us/img510/4829/dsc0081n.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img51.imageshack.us/i/dsc0094rs.jpg/"][IMG]http://img51.imageshack.us/img51/2797/dsc0094rs.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img706.imageshack.us/i/dsc0109l.jpg/"][IMG]http://img706.imageshack.us/img706/9322/dsc0109l.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img207.imageshack.us/i/dsc0117qo.jpg/"][IMG]http://img207.imageshack.us/img207/893/dsc0117qo.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img43.imageshack.us/i/dsc0128iw.jpg/"][IMG]http://img43.imageshack.us/img43/4553/dsc0128iw.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img836.imageshack.us/i/dsc0133vw.jpg/"][IMG]http://img836.imageshack.us/img836/9318/dsc0133vw.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img6.imageshack.us/i/dsc0142ko.jpg/"][IMG]http://img6.imageshack.us/img6/5354/dsc0142ko.th.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img199.imageshack.us/i/dsc0143zy.jpg/"][IMG]http://img199.imageshack.us/img199/5930/dsc0143zy.th.jpg[/IMG][/URL] Kontakt w sprawie adopcji: tel. 508 095 612, [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
  7. Oddam sunie rasy Shar pei Jest cudownym pieskiem ma 3 lata szczepiona i odrobaczona musze ja oddac bo posiadam 2 psy i od niedawna mam z nimi duzy klopot bo staly sie bardzo agresywne do siebie na wzajem. Sunia wychowana z dziecmi masc czarna. bardzo zalezy mi na tym zeby znalazla dobry dom. Nie oddam jej na lancuch!! zdjecia i dodatkowe info wysle na e-mail lub na gg moj nr 6354610
  8. 1. Piesek trikolor coś jak Border Collie biega luzem , widać jest młody, bojaźliwy. Nie udało mi się go dowołać. Od ok. tygodnia go u nas widzieli sąsiedzi. Musiał mieć dom, bo jest zadbany, sierść ma prawie nie splątaną. Nie wiem w jakim jest stanie, widziałam go tylko na odległość ok. 2 - 3 metrów, jak dalej się podejdzie to chce uciec. Szkoda pieska... Może zna ktoś osobę, której taki piesek uciekł? U mnie raczej nie ma szans na dom, chyba że na łańcuch, bo tata się nie zgodzi na dużego psa w domu. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/332/33dca34527f29b50med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/336/aa78e821951853aemed.jpg[/IMG][/URL] 2. Łaciaty kundelek, malutki, wielkości mojego psa czyli szpica niemieckiego. Przyjazny jednak nieufny. Może być trochę straszy niż tamten. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images42.fotosik.pl/220/8019430606df0986med.jpg[/IMG][/URL] Zdjęcia są niedokładne, ale zrobiłam je z okna i ze sporej odległości.
  9. Witam, Sonia jest pięknym, rudowłosym kundelkiem, który obecnie przebywa u mnie na DT. Niestety, moja sytuacja mieszkaniowa drastycznie się zmienia z dniem 1 września i nie będę mogła dalej zajmować się Sonią. Mój jedyny pomysł- znaleźć jej DT na cito. O DSie nie wspomnę... Potrzebuję jednak Waszej pomocy. Ogłoszenia Soni nic nie dają :( jeśli nie uda mi się znaleźć dla niej nowego miejsca to co dalej..? Historia w skrócie: Sonia została zabrania od swoich "właścicieli" po tym jak urodziła szczeniaki, które były trzymane w szafce pod zlewem. Ona sama była psem tak naprawdę niczyim, całe życie biegała samopas, z tego co wiem miała nawet wypadek samochodowy, po którym oczywiście jej "rodzinka" nie udzieliła jej pomocy. Sonia trafiła do mnie jakiś czas po porodzie, wychudzona, ze zmianami zapalnymi w macicy. Na szczęście udało nam się ją wyleczyć, mimo wielu przeszkód, które pojawiały się co chwila. Dziś Sonia już jest w pełni zdrowa, zaszczepiona, wysterylizowana i tylko czeka na adopcję! Podaję linki do pierwotnego wątku z dogo: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/203648-SONIA-młoda-sunia-po-przejściach-szuka-DS-i-wsparcia-finansowego-na-leczenie[/URL]. oraz do ogłoszenia na allegro: [URL]http://allegro.pl/oddam-suke-w-dobre-rece-suczka-suka-pies-i1765012161.html[/URL]
  10. [FONT=Comic Sans MS][SIZE=5][COLOR=green][I]Yakima to grzeczna, ułożona sunia staffordshire bull terrier (staffik). Nie wiemy czy zostala wyrzucona czy sie zgubila. Prawdopodobnie to pierwsze... Pojawiła się nagle w Piławie Dolnej nie wiadomo skąd... nikt wcześniej jej tu nie widywał- ludzie się znają także wiedzieliby czyj to pies jeśli byłaby miejscowa. Poszukując domu na własną łapę wbiegła do obcego domu licząc, że może tam znajdzie schronienie.. Niestety ludzie, do których domu poprostu sobie wbiegła nie mogli jej zatrzymać... dlatego sunia trafiła do schroniska. Yakima to piękna dorosła sunia, grzeczna, ułożona, spokojna... Czym zasłużyła na taki los? nie wiemy... Liczyłam, że po prostu się komuś zgubiła... Przeszukiwałam internet na milionach stron mając nadzieję, że znajdę ogłoszenie o zaginionej suni staffika.. ale nic takiego nie znalazłam... Na lokalnej stronie forum.ddz.doba.pl też nikt się po nią nie zgłosił... To bardzo przykre, że ludzie wyrzucają takie psiaki, niestety w Polsce istnieje przekonanie, że są to groźne psy przez co mają one mniejsze szanse na znalezienie nowego domu... Yakima to bardzo łagodna sunia, nie ma w niej cienia agresji... Tak jak w większości psiaków tej rasy i podobnych-wywalonych na bruk bo urosły... z łatką, że mogą być groźne... Szukamy dla Yakimy wymarzonego domku, który ją pokocha, da jej dożywotnią opiekę i pełną miseczkę. Yakima odwdzięczy się psią miłością i oddaniem... Nie pozwólmy jej popaść w schroniskową nostalgię... Pomóżcie znaleźć jej nowy dom. Proszę o pomoc w ogłaszaniu, rozsyłaniu wątku... może ktoś z dogomaniaków marzy o staffiku i chciałby ją przygarnąć? :) Kontakt w sprawie adopcji: 74 831 18 00- Jasia 664-315-852- Grażyna e-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] zdjęcia suni wkleje niebawem. [/I][/COLOR][/SIZE][/FONT]
  11. Wczoraj u mojej Koleżanki pojawiły się dwa śliczne szczeniaki. Nie wiadomo skąd, przyszły razem... Może ktoś przejeżdżał i stwierdził, że we wsi na pewno ktoś się nimi zaopiekuje i po prostu pozbył się kłopotu... Niestety szczeniaki wybłagały pobyt tylko do piątku, bo już dziś w zasadzie miały zostać odwiezione do schroniska :( Pilnie proszę o pomoc - wiadomo, czym skończy się pobyt takich maleństw w schronie :( Niestety nie wiem, jakiej są płci, mam tylko te dwie fotki: [IMG]http://img853.imageshack.us/img853/3289/20110614059.jpg[/IMG] [IMG]http://img830.imageshack.us/img830/8295/20110614060.jpg[/IMG] Czyż nie są słodkie? Proszę o rozesłanie wici wśród znajomych itp. Dziękuję! :loveu:
  12. [B]4-miesięczna sunia[/B], Kawa, podobna do [B]czarnego labradora[/B], [B]pilnie szuka domu[/B]. Zabrałam ją w niedzielę ze schroniska, żyła w strasznych warunkach. Znajomi zabrali jej siostrę, nie miałam sumienia jej zostawić... :-( Adopcje psów w tym schronisku to ok. 5 psów miesięcznie, i to na pewno nie w wakacje. Kawa żyła z siostrą w malutkiej klatce, zostałaby całkiem sama... :-( Mam w domu dwa psy, z czego jeden to ciapowata, nieuważna dożyca, a drugi mały stary zazdrosny furiat. Rodzina w rozjazdach, tata przed operacją na oczy, psina nie może u nas długo zostać. Staruszka głupieje izolowana od pokoi, boję się, że wymyśli w końcu jak spuścić małej łomot, a stąd blisko do interwencji dożycy, która jej broni, co byłoby tragiczne w skutkach... [B]Pilnie szukam jej dobrego domu [/B]albo choć[B] DT [/B]na jakiś czas. Z nowym właścicielem będę chciała podpisać [B]umowę adopcyjną[/B]. Za pół roku obowiązkowo [B]sterylizacja[/B]. Kawa najlepiej czułaby się w domu [B]ze starszymi dziećmi[/B] [B]lub spokojnym psem[/B], jest bardzo towarzyska, źle się czuje sama. Wszystkie ważne informacje zamieszczam poniżej. Kawa przebywa w [B]Warszawie[/B], kontakt do mnie: [B]Agnieszka, [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], tel. 602 654 651 Proszę, proszę, proszę - pomóżcie mi i Kawie znaleźć dla niej dobry domek albo przynajmniej DT na czas poszukiwań... [/B][B] [URL="http://img84.imageshack.us/i/dsc00614z.jpg/"][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/1666/dsc00614z.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img413.imageshack.us/i/dsc00615m.jpg/"][IMG]http://img413.imageshack.us/img413/9227/dsc00615m.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img695.imageshack.us/i/dsc00616cm.jpg/"][IMG]http://img695.imageshack.us/img695/339/dsc00616cm.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img695.imageshack.us/i/dsc00617ot.jpg/"][IMG]http://img695.imageshack.us/img695/2531/dsc00617ot.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img810.imageshack.us/i/dsc00618z.jpg/"][IMG]http://img810.imageshack.us/img810/6807/dsc00618z.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img809.imageshack.us/i/dsc00619n.jpg/"][IMG]http://img809.imageshack.us/img809/7601/dsc00619n.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img194.imageshack.us/i/dsc00620oy.jpg/"][IMG]http://img194.imageshack.us/img194/3771/dsc00620oy.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img818.imageshack.us/i/dsc00621.jpg/"][IMG]http://img818.imageshack.us/img818/596/dsc00621.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img704.imageshack.us/i/dsc00622v.jpg/"][IMG]http://img704.imageshack.us/img704/4990/dsc00622v.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img685.imageshack.us/i/dsc00623k.jpg/"][IMG]http://img685.imageshack.us/img685/5638/dsc00623k.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img85.imageshack.us/i/dsc00624ml.jpg/"][IMG]http://img85.imageshack.us/img85/8497/dsc00624ml.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img706.imageshack.us/i/dsc00625qm.jpg/"][IMG]http://img706.imageshack.us/img706/874/dsc00625qm.th.jpg[/IMG][/URL] [/B]a) [B]wiek:[/B] 4 miesiące (data urodzenia wpisana w książeczce w schronisku to 01.03.2010, ale raczej nie jest dokładna co do dnia, zakładam, że sunia trafiła tam już jako mały szczeniak) b) [B]stan zdrowia:[/B] Sunia była szczepiona w schronisku, za 2 tyg. potrzebne jest dodatkowe odrobaczenie, za 3 tyg. doszczepianie; stan psiaka jest dobry, ma ładną sierść, uszy, aż dziwne biorąc pod uwagę, skąd jest zabrana. Jest wychudzona, weterynarz założył, że była mocno zarobaczona i to dlatego. Trzeba karmić Puriną albo Eukanubą, czymś z górnej półki, żeby maksymalnie ją odżywić. Miała zapalenie spojówek, stąd wyłysienia wokół oczu, ale to przeszłość, teraz jest już ok. Waży 8kg, zabezpieczyłam ją na kleszcze. Nie ma biegunki, załatwia się normalnie. Kupiłam jej karmę, którą polecił mi pan w sklepie - 60zł za paczkę na ok. tydzień. :crazyeye: Chcę ją tak odżywiać ok. 2-3 tyg., jeśli uzbieram pieniądze, później przestawić na Purinę. Mam nadzieję, że do tego czasu psiak znajdzie już dom - karmę oddam razem z nią. c) [B]rodowód, nr tatuażu:[/B] brak, sunia ze schroniska d) [B]chip:[/B] brak e) [B]kastracja / sterylizacja:[/B] za młoda, ale [U]koniecznie[/U] kiedy podrośnie f) [B]zachowanie w domu i podczas transportu:[/B] Podróżowała na trasie Klembów-Warszawa z siostrą. Musiały trochę wcześniej jeść, bo obie zwróciły jedzenie, siusiały też (podróż trwała ok. 1.5 godz. licząc z postojem) i załatwiły się. Poza tym były grzeczne, nie piszczały, nie skakały, leżały albo spacerowały, wyglądały przez okna. Myślę, że gdyby miała pusty żołądek, podróż odbyłaby się bez dodatkowych "atrakcji". Ogólnie do samochodu podchodzi chętnie, zaglądała z ciekawością. W domu jest cicha, szczeka tylko wtedy, kiedy coś ją zaniepokoi, albo np. ktoś gwałtownie otworzy drzwi od korytarza. Noc przesypia, żadnych pisków ani awantur. Śpię w tym samym pokoju, na antresoli, czyli nad psem - nie płacze, kiedy się kładę, nie próbuje ściągnąć mnie na dół, do siebie. Rano czeka już, kiedy wstaję i wtedy już nie chce, żebym spała, jazgotu nie ma, ale popisukje. Chodzi za mną krok w krok, nie lubi kiedy wychodzę z pokoju i zamykam jej drzwi przed nosem, ale się nie awanturuje. Jak wracam, siedzi pod drzwiami i patrzy, czy coś dla niej mam. Ma swoją ulubioną zabawkę, drewnianą piłkę z dzwonkiem, taką dla fretek. Goni za nią, aportuje, na spacerze też. Kupiłam jej kość sznurkową, ale mniej to ją interesuje - woli stare skórzane kapcie. Bawi się gazetami, walczy z mopem i rwie torebki reklamowe, kiedy przy niej sprzątam. Kiedy się znudzi, idzie spać. Ma kocyk ale raczej rzadko na nim śpi, chyba, że położę go przy swoich nogach. Śpi przy mnie, albo kładzie się wyciągnięta gdzieś na podłodze. Mieszka w pokoju, gdzie stoi woliera z szynszylami - pies sąsiadów wył do nich niesamowicie, ona się nie interesuje. Czasem podejdzie i popatrzy, ale szybko się nudzi. Jak to szczeniak, próbuje swoje zęby na meblach, smakują jej nogi drewnianego stołka - ogólnie ma jakąś słabość do drewna. Ew. plastiku, ale to rzadziej. Zostawiona sama w pokoju na krótki czas nie niszczy, czeka na mnie. Na dłużej sama nie zostawała. Sporo pije, jest niesamowicie żarłoczna - karmię ją w kilku małych porcjach, żeby nie przesadzić po schroniskowej diecie. Niestety, załatwia się w domu. Całe życie sikała pod siebie w kojcu, więc nie widzi potrzeby, żeby coś zmieniać. Może spacerować nawet 3 godziny, wtedy z potrzeby zrobi kupkę, ale wysika się i tak po powrocie do domu. Nawet w trakcie sikania nie da się jej wynieść, bo przeczeka, wróci i pójdzie w kąt... Na spacerach chodzi w kółko, plącze się pod nogami, wszystko zwęsza. To trochę moja wina, nie miałam wiele kontaktu ze szczeniakami i nie bardzo wiem, jak ją na smyczy ograniczać, ale nie na siłę... Z moim kolegą szła grzecznie. Jest ciekawska. Zaczepia ludzi, ot, żeby ją pogłaskali. Inne psy ignoruje, obserwuje z daleka, nie jest typem narzucającego się zawadiaki. Nagłe dźwięki, typu pogotowie, zaciekawiają ją, ale raczej nie straszą. Panicznie za to boi się windy, która mało przyjemnie startuje i staje z głośnym trzaskiem metalu. Woli zasuwać 5 pięter po schodach, moja siostra pokazała jej tą drogę i teraz już o windzie nie ma mowy, leci do schodów. Obrożę zaakceptowała od razu, nie walczy z nią, nie ściąga. Smycz jej nie przeszkadza, nie ciągnie, trzyma się blisko mnie, okrąża, pilnuje się moich nóg. Jest naprawdę fajnym psiakiem do mieszkania, kiedy oducz się ją szczenięcego sikania. g) [B]posłuszeństwo[/B] Skacze i chce się bawić, uparcie domaga się jedzenia, próbuje wyrywać różne rzeczy (np. ubrania czy reklamówki) - ignoruję ją wtedy, odsuwam się poza jej zasięg. Uspokaja się wtedy. W zabawie potrafi ukłuć swoimi szczenięcymi szpilkami, staram się więc oduczać ją tego zachowania. W porównaniu do szczeniaka beagla, którego kiedyś mieliśmy na przechowaniu, jest niemal ideałem. Dziś kolega udowadniał mi, że nie mam podejścia do wychowywania szczeniąt - prowadził ją na smyczy i szła dużo lepiej niż przy mnie - ja po prostu boję się, że przesadzę ze stanowczością, wolę znosić jej plątanie się chwilowo. [B]h) stosunek do innych zwierząt[/B] W domu są szynszyle, nie szczeka na nie, ignoruje. Kiedy hałasują karuzelą, podchodzi i ogląda, ale nie wykazuje specjalnego zainteresowania, nie próbuje dostać się do klatki, nie wydaje pisków ani innych dźwięków. Od moich psów trzymam ją z daleka, spotkały się na spacerze - dożycy się bała, nie lubi, kiedy wielki pies podbiega do niej gwałtownie i wpycha się z nosem, widać, że jest mocno niepewna - nie kładzie się na plecy, zamiera w bezruchu, kuli ogon, strzyże uszami. Do mniejszych psów podchodzi spokojnie, obwąchują się. Duże i spokojne zresztą też. Kiedy zbyt radośnie zaczepiał ją labrador, naszczekała na niego, ale nie warczy ani nie gryzie. W domu podobno raz naszczekała na dożycę i ta uciekła. :lol: Interesują ją inne psy na spacerze, ale sama się nie naprasza, nie podchodzi, czeka na ich ruch. Nie wykazuje agresji. Kiedy dłużej staję obok jakiegoś psa, który nie ma ochoty do niej podejść, nie interesuje się nim zupełnie. Myślę, że towarzystwo drugiego psa dobrze by jej zrobiło - nauczyłaby się bawić i nie byłaby sama. [B]i) stosunek do dzieci[/B] Na spacerze zaczepia ludzi, wybiera młode małżeństwa, ma jakieś takie upodobanie. ;) Lubi, kiedy się nią zachwycają i głaszczą, ale nie skacze czy nie okazuje jakiegoś szału radości. Po prostu plącze się pod nogami, aż ktoś zwróci na nią uwagę, pochyli się i pogłaszcze. Pomacha ogonem i na tym kończy się jej zaangażowanie. Później ma ochotę odprowadzać tych ludzi, odwraca się za nimi, kiedy odchodzą. (Jakby wiedziała, że jest do adopcji :-() Do dzieci ma taki sam stosunek, nie różnicuje - mały czy duży człowiek. Zatrzymała się przy niej kobieta z wózkiem, zachęciła synka, żeby pogłaskał psa, więc mała wsadziła nos do wózka i wylizała mu nóżki. Kiedy się rozhasa, może jednak zadrasnąć czy drapnąć malucha, kiedy skacze i podgryza, jak to szczeniak, lepiej więc, żeby dziecko było w wieku min. podstawówki i wiedziało jak bawić się z psem. Nie znaczy to, że z młodszym się nie dogada. Jest bardzo energiczna, więc młode towarzystwo na pewno jej nie zaszkodzi, miałaby z kim ganiać za piłeczką. [B]j) miejsce pobytu psa:[/B] Warszawa, Centrum [B]k) dane kontaktowe:[/B] Agnieszka, 602 654 651 [I](To, że chcę jak najszybciej znaleźć Kawie dom nie znaczy, że oddam ją gdziekolwiek, byle oddać. Chcę mieć pewność, że pies będzie miał godne życie i nie wróci za kilka miesięcy czy lat do schroniska, bo np. się znudzi.)[/I]
×
×
  • Create New...