Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'munsterlander'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 3 results

  1. Clavia

    Zayra :)

    Witamy wszystkich serdecznie :) W końcu udało mi się zebrać,żeby zrobić małej galerię. Zayra jest z nami od 9.08.2014. Jest naszym wyczekanym szczeniakiem. Rasę wybieraliśmy powoli,żeby znaleźć tą idealną dla nas. Po długich poszukiwaniach i przemyśleniach, analizowaniu charakterystyk ras, naszych oczekiwań, stwierdziliśmy,że mm jest dokładnie tym czego szukamy. Zayra na pewno będzie jeździła na wystawy, poza tym chcemy ją spróbować w sporcie, głównie agility lub frisbee. Zobaczymy co jej przypasuje. Po 4 dniach już widzimy predyspozycje do obydwu sportów, ponieważ mała jest bardzo szybka, zwinna i skoczna. Poza tym szukaliśmy psa, który będzie jeździł z nami w góry i biegał przy koniach. Od pierwszego dnia Zayra pozytywnie nas zaskakuje. Jest bardzo grzeczna, karna, a jednocześnie żywiołowa. Uczy się w tempie ekspresowym, niczego się nie boi, no i załatwia się na dworze. Niestety kwarantanna ogranicza nas do domowego ogródka co jej zdecydowanie nie pasuje i trudno rozładować jej energię w domu :( Jedynym problemem jest zostawanie w domu, bo mała strasznie piszczy ale małymi kroczkami to przepracujemy. Mam jeszcze 8-5-letnią goldenkę Maszę, o której napiszę w najbliższej przyszłości :) Postaram się zaglądać w miarę regularnie i wrzucać nowe fotki :) [IMG]http://s6.ifotos.pl/img/DSC9918-2_esanxan.jpg[/IMG] [IMG]http://s3.ifotos.pl/img/DSC9921-2_esanxqr.jpg[/IMG] [IMG]http://s3.ifotos.pl/img/DSC9959-2_esanxqw.jpg[/IMG] [IMG]http://s6.ifotos.pl/img/DSC9967-2_esanxqq.jpg[/IMG] [IMG]http://s3.ifotos.pl/img/DSC0001-2_esannps.jpg[/IMG]
  2. W dniu wczorajszym pożegnałam mojego ukochanego psa...Oskar, bo tak miał na imię mój pies, jego galeria była tutaj na dogomanii, odszedł. Ostatni tydzień, był straszny... był coraz słabszy. Chociaż jeszcze w czwartek poszedł na daleki spacer pod las i bawił się z beagielką. A już wieczorem był coraz słabszy, nie chciał jeść, nie mógł jeść, nie mógł pić, pyszczek mu spuchł, miał jakąś dziwną białą wydzielinę na pysiu, pachniał już nie psem, a krwią... Wieczorem w czwartek położył się na ganku i nie chciał wstać, nogi się mu rozjeżdżały, miał wcześniej zdiagnozowanego raka, ale był w doskonałej formie, choć już może odrobinę słabszy. Był rozpalony, na ganku się chłodził, wymiotował. W piątek rano wyszedł jeszcze do ogródka i tam się na liściach położył w nocy bardzo płakał, zakrwawił pół domu, jak wróciłam w sobotę do domu z pracy, to jeszcze taki słabiusieńki - merdnął do mnie ogonkiem, Po południu zakrwawił pól przedpokoju i leżał taki bez sił z wyciągniętymi przed siebie łapami, nie mógł nawet główki podnieść, nie mówiąc o przekręceniu jej. Wieczorem pożegnałam się z nim, mówiąc że go kochamy, że ulżymy mu już w cierpieniu. Jak rano wstałam w niedzielę, leżał na boku, z wyciągniętymi, sztywnymi łapkami, przekręcony na bok. Pocałowałam go w nosek, ale poczułam,że jest sztywny. W sobotę jak chciałam go w nosek pocałować, to odkręcił mordkę.I tak o to pożegnałam mojego psa.
  3. Witam wszystkich zgromadzonych, otóż postanowiłam że założę galeria Luniaczowi, a co mi tam :D Lu to tak na prawdę ALASKA Sabbia Nera FCI, urodziła się 7.07.2012 pod Lublinem. Jechałam po tego małego skubańca prawie 7 godzin w jedną stronę ;) Jest dla mnie idealnym psiakiem, chociaż czasem ma też gorsze dni, czyli ma mnie głęboko i szeroko :) [IMG]http://img404.imageshack.us/img404/6566/picappiezeg.jpg[/IMG] Zdjęcie z mojego avka, czyli Pani Pizeg wybiegana :D [IMG]http://img802.imageshack.us/img802/186/img1350i.jpg[/IMG] "Wiem że masz jedzenie :mad:" [IMG]http://img18.imageshack.us/img18/4739/img1352bz.jpg[/IMG] [IMG]http://img267.imageshack.us/img267/7346/img1351el.jpg[/IMG]
×
×
  • Create New...