Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'mocznica'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 5 results

  1. siostry89

    PNN u Psa

    Witam! Mój prawie 17 letni piesek ma stwierdzoną przewlekłą niewydolność nerek. 2 miesiące temu po badaniu krwi miał następujące wyniki: Mocznik: 116, 98 mg/dl w normie do 50, Kreatynina 1,5 w normie do 1,5 Nie stwierdzono jeszcze niewydolności nerek, ale zajęliśmy się zbijaniem mocznika kroplówkami dożylnymi i podskórnymi. Przy kontroli wyniki uległy poprawie Mocznik: 45 mg/dl Kreatynina: 1,2 mg/dl przy normie 1,5 Obecnie po kontroli wyniki są następujące: Kreatynina: 2,42 mg/dl przy normie do 1,5 Mocznik: 116, 98 w normie do 50. Usg wykazało zniszczenie dwóch nerek, prawa znacznie powiększona, mocno zniszczona, lewa nieco lepiej Wszystkie inne narządy wyglądają dobrze. Jeśli chodzi o jonogram to fosfor na granicy górnej normy, potas lekko podwyższony, reszta ok. Dodatkowo mocno podwyższona bilurbina całkowita ( 5,49 umol/litr norma do 3,4)- reszta prób wątrobowych bardzo ładna. Dochodzi do tego odwodnienie- (za duza hemoglobina, hematokryt), za niskie MCHC, za mało płytek krwi. Pies po jedzeniu nie wymiotuje, czuje sie dobrze, ciągle się cieszy, jedyne czym non stop wymiotuje to woda stąd to odwodnienie. Nie chudnie, wręcz tyje jako że apetyt mu dopisuje. Przyjmuje Polplazor 10 mg oraz famidynę 2 razy dziennie. Niebawem do leczenia wdrązymy Rubenal, ipaktyny obecnie jeszcze nie przyjmuje ze względu na fosfor mieszczący się w normie Od wczoraj przeszliśmy na karmę Royal Renal, ale piesek nie je zbyt chętnie. Jakie karmy jeszcze polecacie które pies je ze smakiem?
  2. inesss91

    mocznica

    Witam, Czy ktoś posiada/ał pupila z mocznicą? Moja sunia właśnie walczy z tym koszmarem... Błagam o pomoc.
  3. Witam . Suczka prawie 14 lat waga 8.200. Chora na serduszko ( niedomykalność zastawki dwudzielnej od urodzenia). Przyjmuje UpCard 3mg 1xdz + Enarenal 5mg 2xdz Pewnego wieczora zaczęła się wywracać , była apatyczna i owosiała i zaczeła wymiotować wiec mama biegiem poleciala do lekarza ,dostala zatrzyki z antybiotykiem ( nie wiem jakim),przeciw zapalny i przeciw wymiotny. nastepnego dnia z rana kazali przyjsc na pobranie krwi. 10.03.2018 Biochemia krwi: ALT (GTP) 59.88 U/L AST (GOT) 44.41 U/L Mocznik 132 mg/dl Keratynina 1.99 mg/dl Glukoza 83.11 mg/dl Białko Całkowite 85.50 g/L Albuminy 41.74 g/L dodatkowo Wolna Tyroksyna 0.70 ng/dl (1,00-4,00) Tyroksyna 0,81 µg/dl (1,50-4,00) Zalecenia : Euthyrox 200 1tabl 2x dziennie kontrola krwi za 3 tyg , 5 godzin po podaniu leku 19ego Marca 2018r Przeszła operacje usunięcia śledziony w której byl guz wielkości 11cm. (nie otrzymaliśmy żadnej informacji na temat guza,i nie zostal pobrany wycinek do badania histopatologicznego ponieważ weterynarz który wykonywał operacje stwierdził ,że 99% takich guzów jest złośliwych). Powiedział ze operacja przebiegła gładko i bez żadnych problemów ,sprawdził stan węzłów chłonnych ktore jak stwierdził nie mają żadnych zmian bądź powiekszeń. Sunia po operacji nie chciała jeść i pić ,strasznie z pysia śmierdziało jej amoniakiem - Kolejna wizyta kontrolna. Nie posiadam wyników po operacyjnych krwi ale z tego co wiemy Mocznik byl ponad 280. Przez kolejne 4-5 dni miala podawany płyn Ringera 500ml dożylnie . 27.03.2018r Badanie Kliniczne: Masa Ciała - 7,45kg Kontrola Krwi,kroplówka T4 4,73 (1-4) Zalecenia : Kontynuacja kroplówek/pojenie w domu ,karma nerkowa Obniżenie dawki ethyroxu o 25% z 200ug 2xdz na 150 2xdz Na apetyt 1ml dziennie - Megace Morfologia Krwi: WBC 13,4 (6-17) Limfocyty 10 (12-30) Monocyty 3 (3-10) Segmentowane 87 (60-77) RBC 6,13 (5,50-8,50) HGB 134 (110-190) HCT 44,9 (39-56) MCV 73,3 (62-72) MCH 21,8 (20-25) MCHC 298 (300-379) RDW 16,2 (11-15,5) PLT 894 (117-460) MPV 9 (7-12) Biochemia Krwi: ALT (GPT) 168 (3-50) AST(GOT) 37,97 (1-37) ALP 409 (20-155) Mocznik 178 (20-45) Keratynina 2.14 (1,0-1,7) Glukoza 127,3 (70-120) Białko Całkowite 64 (55-70) Albuminy 41.4 (33-56) Właczony został Ursocam 1/2 tab 1xdz Sunia miała podawane co 2 dni kroplówki na zmiane Ringer i PWE niestety podskórnie bo ma strasznie małe żyłki i wenflon nie wytrzymuje więcej niż jedno podanie. Karma RC renal sucha+mokra 3.04.2018 Na apetyt 1ml dziennie - Megace Morfologia Krwi : WBC 28,8 Limfocyty 9 Monocyty 2 Segmentowane 89 RBC 5,78 HGB 132 HCT 41 MCV 71,1 MCH 22,8 MCHC 321 RDW 15,7 PLT 704 MPV 8,8 Biochemia krwi: Mocznik 88 Keratynina 1,76 Sunia czuła się dobrze ,jadła , piła , potrzeby fizjologiczne bez zarzutów :) Przyjmowała antybiotyk Clevaseptin przez podwyższone ALP , lekarz stwierdził zapalenie woreczka żółciowego. Zalecił dodatkowe badania laboratoryjne. 12.04.2018 Zalecenia Kontynuacja Clevaseptin pół 1/2 tab 2xdz Ursocam 1/2 tab 1xdz 250 mg Esseliv Duo 1/2 kap 2xdz BioProtect 1kap 1xdz Morfologia Krwi : WBC 20,1 Limfocyty 14 Monocyty 3 Segmentowane 83 PBC 5,56 HGB 124 HCT 39,3 MCV 70,7 MCH 22,3 MCHC 315 RDW 16,7 PLT 975 MPV 7,9 Biochemia Krwi: ALT 135 AST 30 ALP 1917 !!!!!!!!! Mocznik 97 Keratynina 1,81 Glukoza 84 Białko całkowite 75 Albuminy 44 Dodatkowe Badania : Fruktozamina 197,5 (225-365) Bilirubina Całkowita 2,41(0,14) umol/l(mg/dl) 0,010-4,60(0,001-0,271) Trójglicerydy 1,55 (135,96) mmol/l(mg/dl) 0,110-1,71 (9,65-150) Fosfor Nieorganiczny 1,71 (5,3) mmol/l(mg/dl) 0,700-1,60(2,17-4,96) Wapń 2,88(11,52) mmol/l(mg/dl) 2,30-3,00(9,20-12) Sód 149(342,7) mmol/l(mg/dl) 140-155(322-356,5) Potas 5,64(22,05) mmol/l(mg/dl) 3,50-5,10(13,7-19,9) GGTP 11,9 U/I 0,100 -7,00 !!!!!!!! Cholersterol 6,16(237,84) mmol/l(mg/dl) 3,10-8,60(119,7-332) AP- fosfataza alkaiczna 1917 U/I 1,00-141 !!!!. Lekarz który pracował na 2giej zmianie w tej samej przychodni ,stwierdził że GGTP idzie tutaj w parze z ALP i oznacza zapalenie woreczka żółciowego ,zalecił kontynuację antybiotykową i dalsze podawanie Ursocamu. W dniu 18.04.2018 przeszłyśmy z mała na jedzenie gotowane bo juz nawet nie chciala podchodzić do Renala mimo podawania leku na apetyt . Lekarz powiedział że możemy jej podawać - ryż,makaron,ziemniaki (tylko gotowane),warzywa,kukurydzę,kurczaka ktory nie może przekraczać 20% posiłku,łyzkę oleju,otręby pszenne i 1/2 jajka. w różnych kombinacjach. Więc tak też zrobiłyśmy. Ponieważ sunia ja dosyć mało a w miarę często tzn 4-5x dziennie , kazał dodawac po ok.0,5 grama IPAKITINE do każdego posiłku. Odstawiony został również lek na apetyt (Megace)... Nadal robimy kroplówki co 2 dni podskórnie ,teraz tylko PWE 26.04.2018 Badanie kliniczne : Temp 38,8 C Klinicznie suczka wygląda dobrze. USG Jamy brzusznej : Miąższ wątroby hiperechogenny,jednorodny z przewlekłą komponentą zapalną. Pęcherzyk żółciowy o ścianie nieco pogrubionej,wypełniony żólcią, zawiera nieznaczną ilość przyściennych zagęszczeń żółci. Nerki 44x28mm,miąższ hiperechogenny ,przbudowany przewlekle zapalnie,granica korowo-rdzenna nieco zatarta. Miedniczki nieposzerzone. Żołądek i jelita nie wykazuja cech zapalenia. Zalecenia: Ze wzgledu na podwyższony poziom mocznika,rozpoczynamy serię kroplówek dożylnych Wysoki poziom ALP może wskazywać na Zespół Cushinga . Morfologia Krwi: WBC 9,7 Limfocyty 18 Monocyty 4 Segmentowane 78 RBC 6,09 HGB 135 HCT 43,7 MCV 71,8 MCH 22,1 MCHC 308 RDW 15,7 PLT 569 MPV 7.3 Biochemia Krwi ALT 195 ALP 2917 !!!!!!!!! Mocznik 170 !!! Kreatynina 1,98 Co my mamy robić ... Suka przyjmowała Cleraseptin przez 23 dni, do tego dostaje leki Opokan 1/8 tab dziennie ,nospa 1/2 tab dziennie . Dawka Euthyroxu została zmniejszona ze 150 na 100 bo po 150 przyduszało ją . Odchodzimy juz od zmysłów,bo pies pare dni zachowuje sie super ma normalny apetyt i pije normalnie ,a nastepnego nie nadaje się do nieczgo, nie je, jest apatyczna , pije wode lecz w malych ilosciach,trzęsie się... Zastanawiam sie czy jest coś czego mój lek.wet nie chce nam powiedzieć ? Sam jest zdziwiony ze ona "na tak złe wyniki" tak "bryka" Czytałam też ,że po odstawieniu Megace opisywano objawy łagodnego zahamowania czynności nadnerczy. Czy mogło to mieć wpływ na ilość mocznika w ostatnim badaniu ? Pomóżcie !!!! Baska
  4. Moja 11 letnia sunia zachorowala na babeszjozę. Wszystko rozwinęło się w tyd.zień. W weekend zauważyliśmy w jej moczu krew. Z racji tego, że włąśnie w tym okresie powinna mieć cieczkę myśleliśmy, że to właśnie jej początek dlatego trochę zbagatelizowaliśmy objawy. Jednak zaczęła troche słabnąć, we wtorek wieczorem nie schodzila juz nawet z łóżka. W środę rano pojechalismy do weterynarza. W tą noc jej stan znacznie się pogorszył. Weterynarz powiedział, że ma zaawansowaną żółtaczkę i anemie. Po zbadaniu krwi powiedzial, że mocznik wynosi kolo 330, a kreatynina jest tak wysoka, że "nie miesci się we wskażnikach komputera". Jednak podał kroplówkę, zrobił jej zastrzyki z witaminami i na koniec podał bardzo bolący lek, który powiedział, że był tak samo jak leczący tak bardzo też trujący dla jej organizmu.Następna noc miala być decydująca. Sunia musiała ją tylko przeżyc. Byliśmy bardzo szczęśliwi, bo wieczorem po podaniu leku jej stan trochę się polepszył, zaczęłą sama wstawać. Jednak nastepnego dnia pojechalismy na kroplówki i zaczela czuc sie po tym o wiele gorzej. Dostala połowę jednej i polowę drugiej kroplówki. Dzień wczesniej po otrzymaniu takiej dawki robiła siusiu co godzinę lub dwie, a tamtego dnia od godziny do wieczora nie zrobiła nic. Nie wstawała, nie podnosiła głowy. Patrzyłą w jeden punkt. Póżnym wieczorem odeszła. Nie męczyłą się, po prostu zasnęła. Wiedzielismy że są słabe szanse na jej przeżycie, ale walczyliśmy. Nie udało sie. Cieszymy sie ze nie cierpiała..Odeszła w spokoju.. Napisałam całą historie choroby mojej psiuni, aby kążdy wlasciciel borykajacy sie z podobnym problemem, mógł porównac objawy swojego pieska z tymi, aby chociaż trochę pomóc pieskom, które jeszcze da się uratować..
  5. Jestem załamana, nie wiem od czego zacząć.... Spróbuje przybliżyć nieco temat, choć jest mi strasznie trudno, łzy same płyną mi z oczu. Mój obecnie najstarszy pies Maks- był całkiem skowyrnym staruszkiem.jeździł z nami nadal na wycieczki do lasu, szczekał, biegał interesował się suczkami...No i właśnie przez suczkę jakiś miesiąc półtora temu uciekł. wymknął się mojej mamie ze smyczy i zaginął na godzinę. Oczywiście się znalazł ale od razu pobiegłyśmy z nim do weta na obdukcję bo był bardzo wystraszony i wymiotował( ze stresu) i wtedy pani doktor wymacała mu na jądrze niewielkiego guza. Kazała za jakis czas to skontrolować i tak też zrobiłyśmy. dwa tyg temu poszłyśmy z Maksiem na USG i RTG. guz faktycznie był, dosyć spory i o dziwnej strukturze ale w płucach czysto, żadnych przeżutów. Zrobiliśmy badania kwi miał leciutko podwyższoną kreatyninę ale doktor powiedział że to w jego wieku normalne( ma 12-13 lat) i że nie dyskwalifikuje go to do zabiegu. Wszystko przebiegło pomyślnie, następnego dnia zjadł, bolała go pupa..normalna sprawa. Dostaje też furosemid i lotensil więc nie zdziwiło mnie że więcej pije i siusia. do tego jescze antybiotyk i leki przeciwzapalne i przeciwbólowe... No i teraz przechodzę do meritum sprawy. Operację miał we wtorek. do czwartku było w miarę ok. w piątek byłam z nim na kontroli ale vetka stwierdziła tylko ze trzeba mu będzie zrobić powtórne badania krwi..mówiłam jej że ma słaby apetyt i że pojawiła się biegunka ale stwierdziła że to może być od antybiotyku i bla bla bla, niema się co martwić. Wczoraj zauważyłam że zrobił mu się dziwny zapach z pyska. Taki sam jaki miał mój 16 letni jamnik który umarł na mocznicę. Jestem przerażona tym że u niego tez mogły wysiąść nerki. W poniedziałek idziemy na badania i zobaczymy co wyjdzie...Bardzo się martwię, bo wiem że jeśli to mocznica to niema już dla niego szans. Boję się że niepotrzebnie oddałam go na tą operację...tak bardzo chciałam mu pomóc , a boję się że przyczynię się do jego śmierci. Dodam jeszcze że ma za bardzo apetytu, więcej pije, i właściwie teraz tylko śpi albo leży .Wychodzi 4 razy dziennie na dwór i to chyba jedyna oznaka że nie jest jeszcze bardzo źle bo nawet troszkę się cieszy ze spaceru... Nie wiem co zrobić. badań jutro mi nie zrobią bo jest niedziela, trzeba czekać, ale z drugiej strony wiem że każda minuta jest ważna. Zwariuję , pół roku umarła moja Sabina...Tak bardzo nie chcę żeby Maksowi sie coś stało...:placz: Miał ktoś taką sytuację? są jakieś szanse?
×
×
  • Create New...