Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'karmienie'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 11 results

  1. Karo_

    Karmienie psa

    Czy można karmić psa zdechłymi zwierzętami np szynkami ze zdechłej świni czy wołowiną ze zdechłego byka?
  2. Witam! Mam 2 miesiecznego szczeniaka - mix labradora i akity. Problem ktory mam dotyczy jedzenia, otoz probowalem juz 3 suchych karm (w sensie czy jakas bedzie pochlanial jak odkurzac ale z kazda jest to samo) - obecnie uzywam Hills dla szczeniakow czyli dobra jakosciowo karma. Problem dotyczy gramatury jaka szczeniak powinien jesc. Wychodzi z hillsem ze w wieku 2 miesiecy, 5kg wagi powinien jesc okolo 190-200g dziennie. Problem w tym ze on nie je nawet polowy tego w ciagu dnia, jezeli chodzi o picie wody to pije normalnie wiec z tym problemu nie widze ze malo pije czy cos. Oprocz tego jest skory do zabawy, zaczepny, zadnych problemow innych nie widze. Czy to ze tak malo je to jakis zly znak czy po prostu nie jest az tak glodny? Probowalem karme namaczana, sucha itd itp. Jedyne co "zzeral" az mu sie uszy trzesa to dalem mu tak o 1 torebke mokrej karmy Pedigree ale wszyscy wiemy ze jakosciowo to nie jest jakas super karma i jakbym mial go karmic tym to wychodzi ponad 600g dziennie wg zalecen. P.S byl odrobaczany 2 razy - ostatnio w czwartek - w kupie nie bylo zadnych robali i ogolnie kupki itp wszystko ladnie wyglada. P.S 2 - wczesniej mialem labradora i patrzac na poprzedniego psa i ogolnie tak jak mam stycznosc z psami to na sam dzwiek miski, jedzenia i w ogole to kazdy pies wariuje i wiecznie glodny jest wiec dlatego jestem tak zdziwiony tym bardziej ze to szczeniak ktory teoretycznie powinien miec apetyt wiekszy z racji tego ze rosnie, rozwija sie.
  3. Witam, przepraszam jeśli nie doczytałam. Możliwe że temat już był, jednak nigdzie nie widziałam wzmianki o szczeniakach. Moja suczka ma 8 tygodni i mam ją od jakichś 6 dni, co noc musiałam wstać o 1 a następnie o 4 aby nie mieć kupki ani wielkiej kałuży na środku pokoju, w dzień nie ma problemu bo jest cały czas na polu, lub gdy pada wychodzę z nią co 2-3 godziny. Dostaje suchą karmę 4 razy dziennie według zaleceń producenta o 9,13,16 i 20. Wczoraj przyznaje się bez bicia nie dostała ostatniej porcji ponieważ spała (tak wiem, głupi powód. Ale ona ma tendencję do tego że gdy ja budzę ona bez wahania wraca na posłanie i zasypia, czasami nawet nie musi wracać na posłanie !! O.o także było to problematyczne). W związku z tym ostatni posiłek dostała o 16, zanim zasnęła byłam z nią na spacerze a później o 22 wyprowadziłam na pole. O dziwo wytrzymała całą noc. I teraz nie wiem czy ostatnie karmienie przenieść na 18 czy jak czytałam karmić ją późnym wieczorem np o 22. Proszę pomozcie
  4. Cześć, u mojego psa stwierdzono niewydolność trzustki. Rok temu przechodził zapalenie trzustki z którego wyszedł suchą łapą, teraz niestety sytuacja się powtórzyła - miał krwiste zapalenie przewodu pokarmowego. Przy okazji zrobiliśmy poziom lipazy - wynik 364 przy normie w granicach 0,1-100. Pasożytów w kale brak, wyniki morfologii ok. Jego brzuszek raczej jest delikatny, ostatnio często zdarzają mu się biegunki i czasem wymioty (ratujemy się diadogiem). Filip 8 lat spędził w schronisku, trafił do mnie dwa lata temu i od tamtej pory (po sugestii lekarza) dostawał karmę Farminy Gastro Intestinal. Po ostatnich wydarzeniach wet zasugerował zmianę na karmę Royal Canin LOW FAT, ale po przeczytaniu składu nie mam pewności, czy to dobra droga. Hills i/d też nie wydaje się być dużo lepszym wyborem. Czy możecie polecić coś sprawdzonego o dobrym składzie? Będę bardzo wdzięczna za pomoc. dzięki i pozdrawiamy, Dorota i Filip Pies
  5. Witam, moja Kira trafiła do mnie gdy miała nieco ponad sześć tygodni. Aktualnie ma trzy i pół miesiąca. Jest mieszańcem, który aktualnie waży około ośmiu i pół kilograma. Mam z nią kilka problemów i liczę na jakieś podpowiedzi :) Załatwianie się i spacery: -Udało nam się uniknąć mat, jako że mam ogrodzony ogródek. Kira chętnie załatwia wszelkie potrzeby na ogródku, ale muszę być z nią bo inaczej nie chce nigdzie iść i tylko wraca do domu. -Równie chętnie jak na ogrodzie, załatwia się w domu. Nie karzę jej za to. Bywa, że wyjdziemy na ogródek ale po powrocie idzie "dosiknąć" na dywan. -Spacery dopiero zaczynamy, więc póki co nie spodziewam się, że będzie robić wszystko co należy. Siku na spacerach nie robi, robienie kupy nie jest problemem. -Po spacerze musi iść na ogródek zrobić siku albo je zrobi na dywan. -Na spacerach przechodzi jak dotąd jakieś trzysta metrów, a później zaczyna już ciągnąć w stronę domu. Aktualnie staram się ją przyzwyczaić do stałej niedługiej coby mogła przywyknąć do "wielkiego świata". -Szczekanie innego psa, obce hałasy = biegiem do domu. -W domu nie sygnalizuje potrzeby wyjścia. -Nagradzam ją za załatwianie się na dworze i nie karcę za robienie tego w domu. Na dworze jak coś zrobi to zerka na mnie czy dobrze zrobiła - dostaje pochwałę, czochranko i smakołyka. W domu - załatwia się gdziekolwiek i zwyczajnie wraca do poprzedniego zajęcia (spania, zabawy, jedzenia itp.). Nie domaga się nagrody. Kopanie, znoszenie "zdobyczy": -Wykopuje krzaczki poziomek i przynosi je do domu jakby oczekiwała nagrody. -Przynosi też korzenie, kamienie, ślimaki, patyki, kępki trawy, liście, grudki ziemi i co tylko znajdzie. Karmienie: -Je chętnie cokolwiek jej dam. Podkrada marchewkę świnkom morskim :) Jednak problemem jest, że aby jadła muszę być w zasięgu wzroku. Wizyta w toalecie jest dozwolona pod warunkiem, że mała widzi drzwi. Inaczej zwyczajnie porzuca miskę, leci za mną i tylko głośno piszczy lub szczeka chcąc przyciągnąć mnie w stronę miski. Jak nie idę to ona też nie. Zostawanie samemu: -Kira nie robi większych problemów gdy zostawiam ją samą. Jest cicho, nie drapie drzwi (sąsiedzi byli w szoku, że nie słychać szczenięcego płaczu gdy wychodzę z domu :) ). Zawsze zostawiam jej różne gryzaki (konga, sznur, piłkę, gumowego - niegdyś piszczałkę). Jednak mała upatrzyła sobie fajniejsze gryzaki - kapcie, buty, dywany, meble i (o zgrozo!) kable. Jak dotąd miałam wiele szczęścia i jak już dobrała się gdzieś do kabla to nie był on podłączony do prądu ale boję się, że któregoś razu zabraknie mi szczęścia. Ostatnio przesunęła cały chodnik w przedpokoju aby dobrać się do kabla :/ Staram się je zabezpieczyć jak mogę ale zdeterminowany szczeniak wiele potrafi. A ja czasem potrzebuję z domu wyjść. Aktualnie przerobiłam łazienkę na "izolatkę", wszystkie szafki, dywaniki i kosz na pranie wyszły na korytarz. Małą zostawiam tam zamkniętą jak tylko potrzebuję gdzieś wyjść, to jedyne pomieszczenie gdzie nie ma totalnie żadnych kabli. To niefajne wyjście ale co innego mam zrobić? Kupiłam odstraszacz na psy w sprayu, który jest podobno polecany na takie gryzienie ale totalnie go zignorowała. Poza tymi problemami Kira jest bardzo grzecznym i spokojnym psem. Śpi od 22.00 do około 6.30. Na łóżko wskakuje tylko gdy ja za długo zwlekam ze wstawaniem (soczysty buziak zazwyczaj jest wystarczającą motywacją by wyskoczyć z łóżka i iść umyć twarz, a po drodze już przecież nie uniknę wyjścia z nią na ogródek :) Gania za muchami i ćmami, a potem je zjada - przynajmniej nic mi po domu nie lata, a Kira od pszczół i os trzyma się na dystans. Jakieś rady na moje problemy? Rano wstaję wcześniej coby się z nią chociaż pół godzinki pobawić. Po pracy tylko nas obie karmię i wyprowadzam, a później znowu zabawa - głównie lekkie przeciąganie i sporo aportowania. Help
  6. Witam! Za nieco ponad tydzień mój caviś będzie do odbioru i tak się zastanawiam powoli czym go karmić. Wiem, że teraz jest na RC ale będę chciała zmienić na BRITa albo BOSCHa lub HILL'Sa. Pomyślałam też jednak o barfie lub domowym jedzeniu. I w końcu doszłam do wniosku, że fajnie byłoby podawać mu coś oprócz tej suchej karmy. Tylko pytanie.. czy da się połączyć dietę na suchej karmie i domowe jedzonko lub jakieś elementy barfa? Myślę, żeby spytać o to weterynarza ale może wy coś doradzicie? Na samej suchej karmie jakoś mi nie pasuje (oczywiście + smakołyki podczas treningu), może dodać do tego jakieś jogurty, owoce czy makaron/kasza/ryż? Na początku oczywiście zostanę przy samej suchej póki nie ogarnę tego tematu na tyle dobrze, żeby pieskowi nie zaszkodzić ;) Czekam na wskazówki!
  7. Witam, rok temu adoptowałem około 1,5 roczną suczkę mix husky ze schroniska w którym jestem wolontariuszem. Nie ma jakiejś strasznej przeszłości, nikt się nad nią nie znęcał. Po jakimś czasie się okazało, że zwiała jakiemuś facetowi. No i mam z nią od roku taki o to problem :) Próbowałem już prawie wszystkiego, przez jakiś czas była na BARFie, na gotowanym, na puszkach, batonach i na suchych. Na początku zależało mi na tym aby żywienie nie było zbyt drogie ale już mnie to nie bardzo obchodzi. Aktualnie "je" Acanę Pacificę. Z nią jest tak, że jak coś jest nowe, no to możliwe że zje. BARF przez ponad tydzień jadła, aż się jej przejadło :) gotowane (ryż z kurcakiem, marchewkę + różne takie tam co pies może jeść) na początku wcinała, a później jadła jak za karę. Teraz jestem na etapie suchych karm. BOSCH, potem jeden Brit Care, potem Trainer (ale po nim dostała jakiegoś uczulenia, drapała się i na udzie jej parę krostek wyskoczyło, poza tym Trainer jej najmniej smakował) potem kolejny Brit Care, w końcu Acana Pacifica (już mi przestało na cenie zależeć). Pacifica śmierdzi rybą tak że ja ją czuję z drugiego końca pokoju (a co dopiero mój pies :P ) no i na początku tak się na nią rzuciła, że byłem przekonany, że zostaniemy przy Acanie, ale po ponad tygodniu znowu jej się przejadła... Jest odrobaczana itp, jeszcze na początku kwietnia idę do weterynarza żeby mieć pewność że wszystko ok. Dolewam oleju, dolewam ciepłej wody, czasem trochę rosołu czy jakiegoś krupniku dla zapachu i i tak jej się nudzi. To jest wydaje mi się kwestia bardziej psychologiczna, dlatego, że jak jej postawię miskę (standardowo podejdzie, powącha i odejdzie), a po tym ją zawołam i udaję, że wlewam oleju (przez zamkniętą butelkę :evillaug: ) to się czasem nabiera i zaczyna jeść, ale też bez szału. Tak samo jak je z innym psem obok (jak siostra przyjedzie) to szybko wcina. Dawałem jej o regularnych porach. Najchętniej je po wejściu do domu po spacerze (ale ponoć pies powinien odpocząć więc jak to jest? nie mówię o bieganiu, jeździe na rowerze czy 4 godzinnym spacerze bo po takich jej jeść nie daję, ale o normalnym, spokojnym pół godzinnym spacerze). Co mam zrobić, żeby jadła? Jak jej zmieniam karmę to zazwyczaj działa tzn. wcina jedną przez jakiś max tydzień, aż jej się znudzi i wtedy dostanie inną to je, aż znowu jej się znudzi. Powtarzam, że tak jest ze wszystkim, czy to surowe, gotowane czy sucha. Ma ktoś jakiś pomysł? Myślałem nad tym, żeby po prostu kupić jej 2 smaki tej Acany (60% mięcho 40% warzywa) i jej zmieniać, myślicie, że to zadziała? Czy jej się po prostu znudzą obie. ? Nosz cholercia skład taki, że człowiek by mógł na takim jedzeniu jechać i by był zdrowy i ze lśniącą sierścią :D
  8. Witam wszystkich! Jestem tu zupełnie "świeżakiem", dlatego z góry przepraszam jeśli wpisuje w nieodpowiedni wątek, post czy cokolwiek takiego. Jednak mam ogromną prosbę do tych osób, które naprawdę szczerze mogliby mi pomóc. Otóż, mam małego pieska, [attachment=3064:11046.attach] - Fuks się wabi ;) Przygarnęłam go wycieńczonego z ulicy ok 1,5 roku temu. Z czasem okazało się, że Fuks ma chorobę serca zwaną Niedomykalnością zastawek sercowych. Oprócz tego, w ostatni czasie szczególnie, zauwazyłam, że ma problemy trawienne. Odrobaczany jest sytematycznie więc obecność pasożytów mogę wykluczyć. Jednak mimo tego iż je normalnie, wygląda bardzo szczupło co mnie martwi. Weterynarz powiedział, że w jego wypadku to dobrze, że taki ejst. Jednak mi się wydaje że jest za chudy. Dodatkowo często ma biegunkę. Jeśli chodzi o karmienie go, do tej pory przygotowuję mu mokra karmę Chappi z ryżem i amrchewką bądź makaronem i marchewką, prócz tego sucha karma Chappi no i oczywiście stały dostęp do wody. Wiem, że wiele jest negatywnych opinii o karmie Chappi, jednak zwykle problemów z tym nie było. Jednak już mam dość patrzenia na to jak nieraz mój piesek się męczy:placz:. Dlatego też poczytałam trochę o innych lepszych karmach, a mianowicie o Arion Friends multi-vital lamp&rice dla psów o nadwrażliwości trawiennej. Jaka jest Wasza opinia na ten temat? Jest ona dobra? Zastanawiam się rownież nad karmą Brit Adult Sport, dla psów z zapotrzebowaniem na energię. Są to, jak zauwazyłam, karmy nie tak drogie, a wyczytałam wiele pozytywnych komentarzy na ich temat. Która, i czy w ogóle któraś z nich jest lepsza dla mojego Fuksa? Już nie wiem co mam robić, czy zrezygnowac całkowicie z przygotowywania domowego jedzenia? Jeśli tak, to potrzebuję właśnie odpowiedniej suchej karmy. Proszę bardzo o wszelką pomoc. Pozdrawiam, Beata :)
  9. Witam, jestem tutaj nowa a ponieważ nie znalazłam temu podobnego wątku na forum to zakładam nowy przy okazji prosząc o pomoc i radę w sytuacji w jakiej się znajduję. Otóż jestem właścicielką 11-miesięcznego Chihuahua (samiec). Niewiarygodnie denerwuje mnie, gdy ledwo wynurzam się z nim na spacer z domu a co druga osoba zatrzymuje się i głaszcze (bez pytania od tak po prostu) mojego psa, a zdarzają się i przypadki gdy go unoszą z ziemii i tulą !!! Moje pierwsze pytanie do was to to - czy też macie podobny problem jak ja - bo u mnie pojawia się tak niewiarygodna frustracja że nie umiej jej opisać!:angryy: Jak widzę plac zabaw a na nim stado krzyczących dzieci które już na mnie patrzą to tak mi tężeje twarz ze odstraszam ich samym spojrzeniem. Zdarzylo mi się raz że male (około 2 letnie) dziecko przy własnych rodzicach kopnęło mi psa (rodzice nic nie zrobili, a podkreślam że mój pies waży tylko 1,25 kg!!:angryy:) Mam niechęć do każdego kto podchodzi i w ogóle pyta o psa - nie mówiąc tu już nawet o tym jak mi go ktoś karmi ! (czego nie mogę oduczyć rodziny gdy siedzimy przy stole). Nie lubię zabierać przez to psa ze sobą obojętnie gdzie się wybieram z moim chłopakiem bo zdarza się ze jego familia prosi np. żebym "podała" pieska córce członka rodziny (3,5 letnia dziewczynka), która niewiele wie o delikatności i "niemęczeniu" psa (nie ufam że nic się nie stanie, a jak jadę w gościnę to nie po to żeby martwić się o psiaka ale po to by się pogościć w spokoju). Proszę was, wypowiedzcie się na ten temat - czy macie podobne odczucia, sytuacje, rady - może chociaż będzie mi raźniej jak się ktoś ze mną zsolidaryzuje.
  10. Mam 1-miesięcznego szczeniaka, mieszaniec mistafy hiszpańskiej i syberiana husky. Zastanawiam się ile razy dziennie, i w jakich dawkach dawać mu karmę. Nie chcę, aby był za chudy lub za gruby.[COLOR=#ff0000][FONT=arial black]Proszę o pomoc.[/FONT][/COLOR][FONT=arial black] Z góry dziękuję [/FONT]:cool1:[FONT=arial black] [/FONT]
  11. Słuchajcie mam taki problem. Mój pies od jakiegoś czasu choruje na cukrzycę. W tej chwili je RC Obesity, i na tej karmie wyniki badania cukru we krwi wychodzą ładne, jednak karma chyba mu się trochę znudziła, oraz jak na cenę 245zł/14kg jej skład nie jest zachwycający. (skład RC Obesity: Suszone mięso drobiowe, gluten kukurydziany, celuloza oczyszczona, mączka kukurydziana, pulpa buraczana, jęczmień, wątróbka drobiowa, tłuszcze zwierzęce, sole mineralne, ziarno Psyllium, tran, pierwiastki śladowe (w tym chelatowane pierwiastki śladowe), tauryna, L-karnityna, chlorek glukozaminy, siarczan chondroityny, wyciąg z aksamitki (bogaty w luteinę), witaminy.) oraz analiza składu: Białka (%) 34,0 Tłuszcze (%) 10,0 Sole mineralne (%) 8,1 Skrobia (%) 21,7 Włókno surowe (%) 8,2 Wilgotność (%) 8,0 Włókno pokarmowe (%) 18,2 Kwas linolowy (%) 2,2 Kwas arachidonowy (%) 0,07 Kwasy tłuszczowe omega 6 (%) 2,4 Kwasy tłuszczowe omega 3 (%) 0,37 EPA+DHA (%) 0,14 Bezazotowe substancje wyciągowe (NFE) (%) 31,7 Energia metaboliczna (obliczona wg NRC85) (kcal/kg) 3.149,5 Energia metaboliczna (mierzona) (kcal/kg) 3.275,0 Ponieważ za jakiś czas kończy nam się worek pomyślałam o zmianie karmy, np na Orijen Senior (pies ma koło 14 lat), bo karma ta cenowo wychodzi minimalnie taniej a jej skład moim zdaniem jest dużo lepszy. Skład Orijen: Mączka z kurczaka (o niskiej zawartości popiołu), świeże mięso kurczaka, mączka z indyka, parowane ziemniaki Russet, świeżo złowione ryby z północnych jezior, tłuszcz z kurczaka, świeże całe jaja, mączka z łososia, olej z łososia i anschua, mielone siemię lniane, tapioka, bulion z kurczaka, olej słonecznikowy, brunatnice, parowana marchew, szpinak, groch, pomidory, włókno z jabłek, ekstrakt z rozmarynu, ekstrakt z drożdży (MOS), glukozamina HCl, żurawina, czarna porzeczka, L-karnityna, siarczan chondroityny. Analiza składu: [SIZE=2] Białko[/SIZE] [RIGHT][SIZE=2]min. 42%[/SIZE][/RIGHT] [LEFT][SIZE=2] Fosfor[/SIZE][/LEFT] [SIZE=2] [RIGHT][SIZE=2]min. 1,4%[/SIZE][/RIGHT] [/SIZE] [SIZE=2] Tłuszcz[/SIZE] [RIGHT][SIZE=2]min. 14%[/SIZE][/RIGHT] [LEFT][SIZE=2] Omega 6[/SIZE][/LEFT] [RIGHT][SIZE=2]min. 1,5%[/SIZE][/RIGHT] [SIZE=2] Węglowodany[/SIZE] [RIGHT][SIZE=2]max. 18%[/SIZE][/RIGHT] [SIZE=2] Omega 3[/SIZE] [RIGHT][SIZE=2][SIZE=2]min. 0,7%[/SIZE][/SIZE][/RIGHT] [SIZE=2] Wilgotność[/SIZE] [RIGHT][SIZE=2]max. 10%[/SIZE][/RIGHT] [SIZE=2] Glukozamina[/SIZE] [RIGHT][SIZE=2]min. 800mg/kg[/SIZE][/RIGHT] [SIZE=2] Włókno[/SIZE] [RIGHT][SIZE=2]max. 3,5%[/SIZE][/RIGHT] [SIZE=2] Chondroityna[/SIZE] [RIGHT][SIZE=2]min. 150mg/kg[/SIZE][/RIGHT] [SIZE=2] Wapń[/SIZE] [RIGHT][SIZE=2]min. 1,5%[/SIZE][/RIGHT] [SIZE=2] Mikroorganizmy[/SIZE] [RIGHT][SIZE=2]50.000000cfu/kg[/SIZE][/RIGHT] Ważną sprawą jest też fakt że pies nie ma śledziony, przez co nie może jeść tłustego. Oczywiście zmianę karmy zamierzam skonsultować z weterynarzem, jednak może ktoś z Was ma doświadczenia z karmieniem cukrzyka i mógłby się nimi podzielić oraz doradzić czym najlepiej karmić i czy Orijen to dobry wybór.
×
×
  • Create New...