Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'duży'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 11 results

  1. Będąc w Giżycku, natknęłam się na taką suczkę. Po zrobieniu wywiadu dowiedziałam się, że jest przywiązana do tego łańcucha już od paru lat, odkąd jej właściciele wyjechali zagranicę, zostawiając ją na pastwę losu. Została na działce zupełnie sama, nikt tam już nie mieszka. Jej obecność jest tam absolutnie nieuzasadniona, "pilnuje" tylko jakichś starych baraków. Dokarmiają ją sąsiedzi. Nikt nie spędza z nią czasu, nikt jej nie przytula, nie głaszcze, a ona potrzebuje tego jak każde stworzenie... Kiedy do niej podeszłam, położyła mi się pod nogami i pokazała brzuch. Jest niezwykle przyjacielska, lubi się bawić, ciągle przynosi stare butelki i prosi o aport. Może mieć ok. 5 lat. Bardzo proszę o pomoc. Możliwy jest transport z Giżycka do Warszawy i okolic lub do miejscowości na trasie. Najlepszy byłby dla niej dom z ogrodem. telefon: +48 662 889 874 mail: [email protected]
  2. Będąc w Giżycku, natknęłam się na taką suczkę. Po zrobieniu wywiadu dowiedziałam się, że jest przywiązana do tego łańcucha już od paru lat, odkąd jej właściciele wyjechali zagranicę, zostawiając ją na pastwę losu. Została na działce zupełnie sama, nikt tam już nie mieszka. Jej obecność jest tam absolutnie nieuzasadniona, "pilnuje" tylko jakichś starych baraków. Dokarmiają ją sąsiedzi. Nikt nie spędza z nią czasu, nikt jej nie przytula, nie głaszcze, a ona potrzebuje tego jak każde stworzenie... Kiedy do niej podeszłam, położyła mi się pod nogami i pokazała brzuch. Jest niezwykle przyjacielska, lubi się bawić, ciągle przynosi stare butelki i prosi o aport. Może mieć ok. 5 lat. Bardzo proszę o pomoc. Możliwy jest transport z Giżycka do Warszawy i okolic lub do miejscowości na trasie. Najlepszy byłby dla niej dom z ogrodem. telefon: +48 662 889 874 mail: [email protected]
  3. Witam, chcę przygarnąć pieska. Mam po niego jechać w niedzielę, jednak mam obawy, że będzie on duży. Według właścicielki szczeniaka ma on 2 miesiące i waży nie więcej niż kilogram. Dołączam zdjęcia. Bardzo proszę o opinię. :) Dodam, że matka labrador, a ojciec nieznany.
  4. Witam, mam do oddania psa , około 5 lat , duży, aktywny, bardzo lubi się bawić. Mieszaniec owczarka z innym dużym psem, długowłosy. Nieprzystosowany do życia z innymi zwierzętami, nie łączyć go zwłaszcza z kotami i kurami. Nie kastrowany. Nie miał styczności z dziećmi. Jeśli będzie miał duży plac oddam też dużą budę dla niego. Wabi się Miki.
  5. Fikus, bo takie ma tymczasowe imię włóczył się po placu targowym, na którym parę godzin wcześniej odbywał się jarmark. Prawdopodobnie pies się nie sprzedał, więc go zostawiono na pastwę losu... Na szczęście plac targowy w dni niejarmarczne jest naszym (moim i Arona) miejscem spacerowym, więc spotkaliśmy przerażonego szczeniaka. Wzięłam go do domu, był bardzo spragniony i głodny. Zaraz potem zasnął i spał dobrych kilka godzin. Jest naprawdę grzeczny. Nie nabrudził, od razu załapał, że to trawka służy do załatwiania potrzeb :) Nauczyłam go chodzenia na smyczy, bo w pierwszych momentach chodził do tyłu próbując się uwolnić. Jest radosnym szczeniaczkiem lubiącym zabawy. Dzisiaj poszłam z nim do weterynarza, dostał zastrzyk na wszystkie wirusówki plus wściekliznę. Jutro mam podać lek na robaki i za 2 tyg. drugi lek. Chciałabym znaleźć mu dobry dom. Nie chcę, aby pies wylądował na łańcuchu, a tak się u nas na wsi dzieje "bo będzie duży" to na łańcuch :( Jestem w stanie go zawieźć na cały teren małopolski. Ewentualnie możemy się dogadać. Fikus ma wydarzenie na FB - wszystkich zapraszam do pomocy w ogłoszeniu go: [url]https://www.facebook.com/events/503593403061904/[/url] [IMG]http://imageshack.us/a/img692/1628/ugtf.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img90/7133/7qvr.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img6/5514/fprd.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img208/6140/ezw3.jpg[/IMG]
  6. [CENTER][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-atOKDoqLwGE/UAVaojrc5kI/AAAAAAACMbM/NU3kuYfDWrc/s253/baster.png[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-x9KI4sc0r64/T99mimlYwWI/AAAAAAACJlc/jeYx9MMe3UM/s720/_MG_8177.jpg[/IMG] [SIZE=4]Baster to około [COLOR=#8b4513][B]2-letni, dość duży, wysoły pies z domieszką rottweilera[/B][/COLOR]. Waży 25 kilogramów i mierzy 57 cm w kłębie. Ma [COLOR=#8b4513][B]króciutką, mięciutką sierść o kolorze mlecznej czekolady[/B][/COLOR]. Krótkie futerko jest łatwe w pielęgnacji, wystarczy umyć Basera od czasu do czasu. Baster jest [COLOR=#8b4513][B] przyjaźnie nastawiony do ludzi[/B][/COLOR], lubi pieszczotki, można dotknąć jego łapek, brzuszka, ogona. Jest młodym psem, [COLOR=#8b4513][B]lubi zabawy i gonitwy, ma sporo energii[/B][/COLOR], niestety [COLOR=#8b4513][B]ciągnie na smyczy[/B][/COLOR] i lubi nieco kierować opiekunem by zaciągnąć go w upatrzone miejsce. [/SIZE][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-TnJ9Kf6Vxv4/T99mjiueBdI/AAAAAAACJlc/AJf3XgjSxl4/s512/_MG_8180.jpg[/IMG][COLOR=#fff0f5]kkkkkk[/COLOR] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-khIPrVtAdhY/T99mkQXQYEI/AAAAAAACJlc/nOYNIpOq9b0/s512/_MG_8183.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-GP6LBOjoNJA/T55ssWMUVQI/AAAAAAACAZ0/USPTM4YffOk/s512/_MG_7147.jpg[/IMG][COLOR=#fff0f5]kkkkkk[/COLOR] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-yhx-QMP6PIU/T5yEvS8Ju4I/AAAAAAAB_ZY/cl0oiEhuWlk/s512/340-12-4.jpg[/IMG] [SIZE=4] Rozpoczął naukę w szkółce DogMasters i [COLOR=#8b4513][B]wykonuje komendę „siad”[/B][/COLOR]. Jest [COLOR=#8b4513] [B]bardzo skoczny[/B][/COLOR], co spowodowało że został zwrócony do schroniska, potrafi pokonać nawet wysokie płoty i samodzielnie pójść sobie na spacerek… Adoptując Bastera [COLOR=#8b4513][B]trzeba dobrze zabezpieczyć posesję[/B][/COLOR] i zapewnić mu [COLOR=#8b4513][B]odpowiednią dawkę ruchu[/B][/COLOR]. Niestety Baster [COLOR=#800000][B]nie toleruje niektórych psów[/B][/COLOR][COLOR=#000000] i potrafi być wobec nich agresywny. [/COLOR] W stosunku do ludzi pies jest bardzo przyjazny i na pewno odda za odrobinę ciepła całe swoje serce.[/SIZE] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-Us0otmhQ8KU/T55szfZNmjI/AAAAAAACAaA/0USJ5_F_CGw/s720/_MG_7151.jpg[/IMG] [SIZE=6][FONT=garamond][B] Kontakt w sprawie adopcji: [/B] [COLOR=#8b4513][B]503 364 290 [/B][/COLOR][/FONT][/SIZE][COLOR=#8b4513][IMG]http://www.furallover.com/doganim/pies2.gif[/IMG][SIZE=6][FONT=garamond][B] [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/B][/FONT][/SIZE][/COLOR] [SIZE=3]Piesek przebywa w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach. [/SIZE] [SIZE=3] Wiążące rozmowy w sprawie adopcji zwierząt należy przeprowadzać z pracownikami schroniska.[/SIZE] [/CENTER]
  7. WITAM, musze przetransportować psa z Polski do Montrealu w Kanadzie. Mój pies to niby ta "groźna" rasa :lol:co jest kiepskim zartem bo ma 4 lata i dwa razy zostal pogryziony przez Labladora i owczarka niemieckiegi i nikt nie doznał obrażeń oprócz mojego maleństwa :shake: Nie wazne musze tego psiaka przetransportować do Montrealu, ale nie wiem jak to mam zrobić. Nie może lecieć do Toronto, ponieważ tam jesta rasa zakazana :/ Nie wiem jakimi liniami mam to zrobić i jaka ma być klatka i gdzie ją kupić :/ ahhhhhh mam tyle pytań i wątpliwości np. czy z nim lecieć, czy wysłac go samego a mąż go tam odbierze blagam wręcz o pomoc Pozdrawiam
  8. [CENTER][IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-HuEf2Rbs-qM/UC4t_1lPTsI/AAAAAAACN7M/WweDWCBxNtY/s259/figo.png[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-M1n340C69HI/T-ikOtjZVxI/AAAAAAACKN4/APg9x8oEjCU/s720/_MG_8621.jpg[/IMG] [SIZE=4][COLOR=#b22222][B]Figo[/B][/COLOR] to około [COLOR=#ff3300][B]3-letni, dość duży pies[/B][/COLOR] o masywnej sylwetce. Mierzy 53 cm i waży 26 kg. Ma krótką, łatwą w pielęgnacji sierść. [COLOR=#b22222][B]W stosunku do ludzi jest bardzo przyjazny[/B][/COLOR], można mu pooglądać zęby, dotknąć łapek, ogona, brzuszka. [COLOR=#ff3300][B] W stosunku do psów niestety bywa różnie[/B][/COLOR] - ma swoje antypatie, których nie toleruje [/SIZE][SIZE=4]w swoim otoczeniu[/SIZE][SIZE=4]. [SIZE=3] [/SIZE] [/SIZE][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-fBD0hUzwDzg/T-ikLZFMr0I/AAAAAAACKNU/CYEV4_xmk3M/s512/_MG_8614.jpg[/IMG][SIZE=4][COLOR=#fff0f5]kkkk[/COLOR][/SIZE][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-S5fL9-DIes8/T-ikXrKwSrI/AAAAAAACKPE/g8-70z_641c/s512/_MG_8636.jpg[/IMG][SIZE=4][COLOR=#fff0f5][/COLOR][SIZE=2] [/SIZE][COLOR=#b22222][B]Figo jest posłuszny[/B][/COLOR], dość dobrze chodzi na smyczy. [B][COLOR=#ff3300]Jest raczej spokojnym psem[/COLOR][/B], odrobinę otyłym, ale w schronisku dostaje już przepisowej linii. [COLOR=#b22222][B]Zna komendę „siad”[/B][/COLOR], będzie się uczył następnych komend. Jest [COLOR=#ff3300][B]zaszczepiony i odrobaczony[/B][/COLOR], dostanie też kupon na darmową sterylizację.[SIZE=1] [/SIZE] [/SIZE][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-tOxqS78uZNo/T-ikUuQ5AoI/AAAAAAACKOo/2ZkdXUAjUtI/s720/_MG_8633.jpg[/IMG][SIZE=4] [/SIZE][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-Swsg39VW0KE/T-ikYOOyrnI/AAAAAAACKPY/32Gty3d9suA/s720/_MG_8630.jpg[/IMG] [B][SIZE=4][SIZE=5]Kontakt w sprawie adopcji: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] [COLOR=#ff3300]503-364-290[/COLOR][/SIZE][/SIZE][/B] [SIZE=3]Pies przebywa w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach. [/SIZE] [SIZE=3] Wiążące rozmowy w sprawie adopcji zwierząt należy przeprowadzać z pracownikami schroniska.[/SIZE] [/CENTER]
  9. [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Azor - pies w typie prawdziwego psa:[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman][IMG]http://images44.fotosik.pl/304/5026020c746d4a52.jpg[/IMG][/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman][IMG]http://images45.fotosik.pl/305/c28f35e29539eeee.jpg[/IMG][/FONT][/SIZE] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Azor ma rok. Od kwietnia mieszka w schronisku. [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Jest sporych gabarytów, ale widać, że to naprawdę młody pies.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Przyjazny, energiczny, wesoły.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Uczy się w szaleńczym tempie - uczestniczy w szkoleniowym programie LIRA.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Dostałam go pod opiekę w ubiegłą sobotę i w ciągu godziny z radością i wielką chęcią opanował kilka komend.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Bardzo lubi kontakt z człowiekiem. Bez problemu pozwala się szczotkować. [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Nie ciągnął mnie na smyczy, nawet tuż po wyjściu z boksu :-o[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Bardzo łatwo można go polubić - jest pełen uroku i zalet.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Właściwie każdy, kto chciałby mieć psa z tych nieco większych - powinien się w Azorze zakochać:p[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Mam nadzieję, że stanie się to jak najszybciej.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Zdjęcia na razie tylko 2, z telefonu. Ale w sobotę postaram się o dobre fotki.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]A CO Z TYMI USZAMI? Widzicie, że są kompletnie z innego psa? A może jakieś UFO zostawiło sobie na głowie Azorka antenki?:niedowia:[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Kontakt w sprawie adopcji: 501 536 467[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]ogłoszenia Azorka:[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][URL]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/5904885_azor_duzy_mlody_przyjazny_pies_do.html[/URL][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][URL]http://www.adopcje.org/edycja_adopcji-51939.html[/URL][/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Times New Roman][URL]http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Azor,17882[/URL][/FONT][/SIZE]
  10. [FONT=Arial][B][CENTER][SIZE=3]Dziś (8.08.11.) Neo pojechał do nowego domu do Gniezna. Ponieważ jest nieco nieokrzesany, potrzebne są kciuki, żeby wszystko poszło dobrze :) Pochodzenie Neo jest zagadką. [/SIZE][/CENTER] [/B][/FONT][FONT=Arial][B][CENTER][SIZE=3]Możliwe, że któreś z jego rodziców było dobermanem. [/SIZE][/CENTER] [/B][/FONT][FONT=Arial][B][CENTER][SIZE=3]Albo psem w typie dobermana. [/SIZE][/CENTER] [/B][/FONT][FONT=Arial][B][CENTER][SIZE=3]Albo owczarkiem lub mixem owczarka?[/SIZE][/CENTER] [/B][/FONT][FONT=Arial][B][CENTER][SIZE=3] A może to po prostu klasyczny mix wszystkiego, tak udany, że wyszedł[/SIZE][/CENTER] [/B][/FONT][FONT=Arial][B][CENTER][SIZE=3] [COLOR=#004d1f]FAJNY SPORAWY PSIAK:)[/COLOR][/SIZE][/CENTER] [/B][/FONT][FONT=Arial][B][CENTER][SIZE=3][COLOR=#004d1f]Ma energię dobermana i trochę jego sylwetkę,[/COLOR][/SIZE][/CENTER] [/B][/FONT][FONT=Arial][B][CENTER][SIZE=3][COLOR=#004d1f]ale sierść jak u owczarka. [/COLOR][/SIZE][/CENTER] [/B][/FONT][CENTER] [SIZE=3][B]Neo to około 4 letni, żywiołowy, energiczny pies,[/B][/SIZE][/CENTER] [FONT=Arial][B][CENTER][SIZE=3]który potrzebuje do szczęścia niewiele - [/SIZE][/CENTER] [/B][/FONT][FONT=Arial][B][CENTER][SIZE=3]trochę uwagi ze strony człowieka, własny kąt, pełna micha, spacery i zabawa...[/SIZE][/CENTER] [/B][/FONT][FONT=Arial][B][CENTER][SIZE=3]czyli jak każdy pies. [/SIZE][/CENTER] [/B][/FONT][CENTER] [SIZE=3][B]Nie jest absolutnie agresywny, lubi ludzi, jest przyjazny. [/B][/SIZE] [SIZE=3][B]Żywiołowy, energiczny, zawsze niewybiegany. [/B][/SIZE] [/CENTER] [COLOR=#004d00][FONT=Arial][B][CENTER][SIZE=3]Jest wykastrowany – przez to stale nienajedzony – [/SIZE][/CENTER] [/B][/FONT][/COLOR][COLOR=#004d00][FONT=Arial][B][CENTER][SIZE=3]dla nagrody smakołyka powinien zrobić wszystko:)[/SIZE][/CENTER] [/B][/FONT][/COLOR][COLOR=#004d00][FONT=Arial][B][CENTER][SIZE=3][COLOR=#4d0000][B]Od 16 grudnia 2010 Neo przebywa w domu tymczasowym, [/B][/COLOR][/SIZE][/CENTER] [/B][/FONT][/COLOR][COLOR=#004d00][FONT=Arial][B][CENTER][SIZE=3][COLOR=#4d0000][B]gdzie wychodzi na regularne spacery i jest szkolony. [/B][/COLOR][/SIZE][/CENTER] [/B][/FONT][/COLOR] [COLOR=#004d00][FONT=Arial][B][CENTER][SIZE=3][COLOR=#4d0000][B]Każdy kolejny dzień przynosi zmiany: Neo nie załatwia już swoich potrzeb w kojcu - czeka na spacer. Reaguje na swoje imię, przybiega na zawołanie. Ładnie chodzi na smyczy. Przychodzi domagać się głasków. Normalny, wesoły i pełen życia pies, któremu do szczęścia brak tylko własnego domu. Chcesz Neo poznać? Skontaktuj się z nami: 513 252 632 509 953 513 [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Dowieziemy Neo do każdego miejsca w Polsce [/B][/COLOR][/SIZE][/CENTER] [/B][/FONT][/COLOR][IMG]http://img3.imageshack.us/img3/7921/92067983.jpg[/IMG] [IMG]http://img140.imageshack.us/img140/2986/neo12.jpg[/IMG] [IMG]http://img862.imageshack.us/img862/9044/neo14.jpg[/IMG] [IMG]http://img816.imageshack.us/img816/7070/neo33.jpg[/IMG] [B]Jego historia nie wyciska łez, nie oburza bardziej niż inne - ale mam nadzieję, że znajdą się serca, w których znajdzie się dla niego miejsce. Neo to śliczny psiak. Na stronie konińskiego schronu figuruje jako mix dobermana, to tylko trochę dobka przypomina. Siedział w schronie długo, ponad trzy lata. Trafił tam jako roczny pies. Był po wypadku, miał złamaną łapę. Szybko wydobrzał, łapa się zrosła, a Neo zamieszkał w kojcu. Na początku miał problem z aklimatyzacją, teraz schronisko to niestety jedyny świat jaki zna. [/B] [B] Kiedy zabierałam go w 2009 na pierwsze spacery, wszystko było dla niego nowe i niesamowite, czasem przerażające, zwykle jednak po prostu ciekawe. Ale spacer raz w tygodniu to za mało, by był psem naprawdę nadającym się do adopcji.[/B] [B] Udało się zebrać wrażliwych ludzi, którzy zadeklarowali comiesięczne wpłaty - BARDZO BARDZO DZIĘKUJĘ - i Neo jest w hoteliku niedaleko Konina. Pobyt w hoteliku bardzo go zmienił, pokazał, że może być świetnym towarzyszem, nie potrzebuje nawet szczególnego właściciela, po prostu kogoś, kto go pokocha i poświęci mu wystarczająco dużo czasu. Wiem na pewno, że się odwdzięczy. Neo jest cały czas ogłaszany, ma regularnie odnawiane allegro, wykupuję też pakiety ogłoszeń dla niego na różnych bazarkach na dogo i miau. Niestety dotąd nie było w jego sprawie żadnego telefonu :( ...[/B] Hotel kosztuje 450zł miesięcznie (szkolenie, wyżywienie i opieka) deklaracje stałe: - schronisko: 130zł - si_bcw: 60zł - Ewa (spoza forum): 50zł - Dominika (spoza forum): 50zł - basiaaap: 100zł - mamut (miau): 60zł :) [IMG]http://a.imageshack.us/img163/636/neo3y.jpg[/IMG] [IMG]http://a.imageshack.us/img203/7994/neo7s.jpg[/IMG] [IMG]http://img689.imageshack.us/img689/2986/neo12.jpg[/IMG] [IMG]http://img404.imageshack.us/img404/3624/dscn7235.jpg[/IMG] [B]ROZLICZENIA wpłat:[/B] [B]GRUDZIEŃ:[/B] [U]deklaracje stałe:[/U] - si_bcw: 60zł - Dominika: 100zł - mamut: 60zł - Ewa: 50zł - basiaaap: 100zł [U] wpłaty jednorazowe:[/U] - kwinta (z miau): 50zł - Ja-Ba (z miau): 50zł - Marika (spoza forum): 50zł [B]styczeń 2011:[/B] [U]deklaracje stałe[/U] - mamut 60zł - si_bcw: 60zł - basiaaap: 100zł - Ewa: 50zł [U]wpłaty jednorazowe:[/U] - Andrzej (spoza forum) 10zł - bazarek na miau: 82zł [B]luty 2011[/B] [U]deklaracje stałe:[/U] - si_bcw: 60zł - mamut: 60zł - Dominika: 50zł - basiaaap: 100zł - Ewa: 50zł [U]wpłaty jednorazowe:[/U] - Monika: 150zł [B]marzec 2011[/B] - mamut: 60zł - si_bcw: 60zł - Dominika: 50zł - Ewa: 50zł - basiaaap: 100zł [B]kwiecień 2011[/B] - si_bcw 60zł - mamut 60zł - Dominika: 50zł - basiaaap: 100zł - Ewa: 50zł [B]maj 2011 [/B]- si_bcw: 60zł - mamut: 60zł - Dominika: 50zł - Ewa: 50zł - basiaaap: 100zł [B]czerwiec 2011[/B] - si_bcw: 60zł - Dominika: 50zł - mamut: 60zł - Ewa: 50zł - basiaaap: 100zł [B]lipiec 2011[/B] - si_bcw 60zł - mamut 60zł - Ewa 50zł - Dominika 50zł - basiaaap 100zł [B]sierpień 2011[/B] - basiaaap 100zł - Ewa 50zł [B]przelewy na konto TOZ Konin:[/B] grudzień 320zł styczeń 320zł luty 320zł marzec 320zł kwiecień 320zł maj 320zł czerwiec 320zł lipiec 320zł RAZEM: 2560ZŁ [B]inne wydatki:[/B] styczeń 2011: - ogłoszenia z bazarku (miau, CatAngel) 15zł luty: - wyróżnione allegro 12zł marzec 2011 - ogłoszenia u paja 10zł - wyróżnienie allegro marzec 15zł kwiecień 2011 - wyróżnienie allegro 12zł - ogłoszenia u CatAngel 20zł maj: - ogłoszenia u CatAngel: 15zł - wyróżnienie allegro: 12zł czerwiec: -wyróżnienie allegro 12zł lipiec - wyróżnienie allegro 12zł sierpień: - transport do DS 60zł [SIZE=1]8.08.11.: muszę dokładnie policzyć ile zostało na koncie Neo (od jakiegoś czasu współdzieli to konto z innymi psami) - jak wszystko będzie dobrze, przekażę te pieniądze na inne psy z Konina. 16.08.11.: ponieważ wolę dmuchać na zimne, prosiłam osoby utrzymujące jego pobyt w hotelu o niewycofywanie deklaracji, dlatego wciąż dochodzą wpłaty. myślę, że z końcem miesiąca będzie można przestać się martwić, wtedy je odeślę i inaczej rozdysponuję zgodnie z instrukcjami :) bardzo dziękuję basiaaap i Ewie. Dominika i mamut2 przerzuciły swoja deklarację na Rocha, jak będzie trzeba wróci do Neo[/SIZE] 1.09.11.: na koncie Neo zostało 347zł, ponieważ wierzę, że Neo nie wróci z adopcji, przelewam je na konto martka1982, która rozdzieli pieniądze miedzy Falbanka, Lizę, Malwinkę i Dingo wątki konińskich psiaków w potrzebie: Dingo: [url]http://www.dogomania.pl/threads/210588-Dingo...ma-18-lati-jest-gorzej!-zbieramy-na-drogi-lek-pom%C3%B3%C5%BC-prosz%C4%99[/url]! Liza: [url]http://www.dogomania.pl/threads/203566-Liza-staruszka-w-dtpom%C3%B3%C5%BCcie-w-og%C5%82oszeniach-prosz%C4%99[/url]! Falbanek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/118296-Falbanek-pies-kt%C3%B3ry-chce-%C5%BCy%C4%87!!!-Jest-DT-brakuje-100z%C5%82.-Pom%C3%B3%C5%BC-mu[/url]! Malwinka: [url]http://www.dogomania.pl/threads/204413-Malwina-nadal-bezdomna....czeka-w-dt-na-cud!-kto-da-jej-dom[/url] [SIZE=4][COLOR=red][B]DZIĘKUJĘ wszystkim za pomoc w szukaniu domu dla Neo[/B][/COLOR][/SIZE]:loveu:
  11. hej, imię dałam robocze, bo dla nas to "Ciapek", ale musimy skonsultować ze schroniskiem, żeby jedność była na rzecz poszukiwań. link do naszej fejsbukowej stronki: [URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.203775143002399.53206.155180301195217[/URL] opis historii: W środę na trasie do Łodzi znaleźliśmy tego biedaka przy drodze. Za dom służył mu kawałek betonowego kanału w rowie. Był bardzo zapuszczony i osłabiony, przy szyi miał jakiś skórzany pas rodem z sali tortur założony na stałe i stalową klamrę do łańcucha, do tego resztki sznura, którym pewnie był gdzieś przywiązany. Początkowo był bardzo nieufny, ale po 1h i paru smakołykach wyszedł do nas z kanału. Ciężko było go zapakować do samochodu (mnóstwo telefonów - dzięki wielkie dla Oli i Beaty z dogomanii z Wawy i p. Joli z Łdz; 4 godziny pracy - bo nie wiedzieliśmy, co i jak, dzwoniliśmy na straż i do pana, co znał wójta pobliskiej wsi... ręce opadają na reakcje tzw. służb...), ale pomimo dużego stresu i osłabienia psiak nie przejawiał żadnej agresji, tylko kładł się na plecach do głaskania i zaczepiał łapą - taki typ przytulnego misia. Pies jest duży, nie wiem jeszcze dokładnie co to za rasa. Obecnie jest pod opieką schroniska w Skierniewicach u naprawdę wspaniałych ludzi, a my szukamy dla niego domu - stałego lub tymczasowego. Dla osób zainteresowanych przygarnięciem go oferujemy pomoc (w ramach naszych możliwości) z transportem. Będziemy wdzięczni za przekazywanie informacji dalej. Strona schroniska: [URL]http://schronisko-skierniewice.pl/schronisko.php[/URL] Kontakt do nas przez FB czy maila: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Dodam, że gdybyśmy mieli miejsce, wzięlibyśmy go do siebie, ale nie mamy jak, niestety. Pies początkowo nieufny, wyszedł na jedzenie i picie - baaaardzo spragniony, zaszył się znowu w norze, jak mu pokazaliśmy jedną z naszych suń - malutką Mambę (zresztą, tu zapoznaną ;)), myśleliśmy, że nie damy rady go już wyciągnąć, jak się najadł troszkę, bo był tak wykończony, że momentalnie zasnął. Zasypiał nam zresztą kilka razy. Niemniej, w końcu zapakowaliśmy go do auta - spokój zupełny. Jak dojechaliśmy do schroniska późną nocą (tu wielkie dzięki dla pani, która z nami była ciągle w kontakcie telefonicznym i specjalnie się do schroniska w nocy wybrała, żeby nas przyjąć), to spokojnie dał się zaprowadzić do boksu - tak, jakby wszędzie było lepiej, tylko nie w poprzednim "domu" i betonowym rowie/rurze (w czymś takim "zamieszkał") bez jedzenia i picia. Psiak młody, przekochany, chciał się głaskać, trącał łapą, jakby chciał, żeby go za tę łapę potrzymać... Myślę, że będzie przyjacielem całego domu. Kontakt najszybciej przez fejsbuka do nas, do schroniska może jeszcze szybciej ;) No i tak, jak napisaliśmy - w ramach okolic Wawy i Łodzi możemy go przewieźć, po dogadaniu terminów. Udostępniajcie u siebie i instruujcie, proszę, jak i gdzie go udostępniać.
×
×
  • Create New...