Jump to content
Dogomania

hope84

Members
  • Posts

    7
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by hope84

  1. Krist ale wybrałes taki sposób na życie ze pracujesz w schronisku a taka praca jak i jej podobne są szczególnie narażone na ataki z zewnątrz. Powinienes miec tego świadomosc. Ja Cię nie wyzywam ani zadna z tutaj obecnych, natomiast Ty zachowujesz sie...sam sobie odpowiedz. Nie jestem i nie czuje sie oszołomem a mam odczucia ze tak mnie postrzegasz tylko dlatego ze sytuacja byla dla mnie nie jasna bo byly przekazywane sprzeczne info A ja smialam zapytac czy wyrazic wlasna opinie:-) Nadal uwazam ze obywatel Polski powinien miec pierwszeństwo w adopcji suki ale ode mnie to nie zalezalo. Wierze ze Cindy jest szczesliwa i nie bede doszukiwac się innych rzeczy. Link do fb mozesz mi wyslac na priv chociaz juz cos tam widzialam ale gdzies mi to teraz umkneło i nie moge znalesc. Rada na wulgaryzmy i chamstwo - ignorowac:-) W kazdej sferze czy to sporcie, czy fundacjach,organizacjach znajdą sie fanatycy zaślepieni własną ideologia, na to wpływu nie mamy. Sposób na to- jw:-)
  2. Gdybym wiedziała to bym nie pytała. Stracic cierpliwosc a miec problemy emocjonalne to dwie rozne sprawy moj drogi. Nie rzucaj sie tak na kazdego kto sie pyta co z suka. Nie powiedzialam nigdy ze pies jedzie do rzezni tylko ze czytam sprzeczne informacje. I nie mow mi ze taka podroz nie jest stresujaca bo jest. Pies ktory spedzil 11 lat w boksie schroniska, nie wiem czy kiedykolwiek siedziala w aucie ma przed soba daleka podroz. To musi byc stresujace. A kwestie dokumentowania wyjazdu suki chwale i mam nadzieje ze relacje z domu w Niemczech beda sie pojawiac. Kwestie tłumaczenia sie przed oskarzeniami....nie wiem jaki okres pracujesz w schronie i w jakim charakterze ale decydujac sie na taka prace musisz byc przygotowany na tego typu sytuacje i zachowywac spokoj a nie ciskasz sie jak ryba wyjeta z wodu. Takie czy inne stresujace sytuacje beda jeszcze nie raz, badz tego swiadomy i sie uotpornij:-) Wyzywanie ludzi od oszołomów i pisanie wprost ze nie masz dla nich szacunku stawia Cie w bardzo zlym swietle. Powinienes byc ponad to:-) Pozdrawiam
  3. [quote name='krist']Tak Cindy została przemielona na wurst i szaszłyki. Bardzo cierpiała wcześniej, można było tego uniknąć, ale tak jest lepiej. Teraz zbieramy zapisy na futro, będzie aukcja na ebayu, podam link.[/QUOTE] Żałosne to jest. Człowiek się normalnie pyta a w odpowiedzi taki zenujacy post. Zarzucasz innym rozne rze.czy a sam sie teraz zachowujesz jak....sam sobie odpowiiedz. Ale ddo dojrzalosci psychicznej daleko wiedze.....:-)
  4. No dobra a co z psem? Sobota niedlugo sie konczy:-) moze ktos z wielkiej laski cos napisze:-) A Pani z Włocławka wcale sie juz nie dziwie ze tak postepowala, gdybym ja miala doczynienia z takimi wychowanymi personami jak Pan Krist ....hmmm
  5. Dokładnie, coraz bardziej to wszystko zamotane a mnie czy osoby, ktore mają czelnosc wskazac jakies nieprawidłowosci, powiedziec ze cos jest nie jasne nazywa sie bluzniercami. Wygląda mi to tak, ze Pani, ktora chce adoptowac Cindy zostala wprowadzona w blad albo zwyczajnie zostala oklamana. Wcale sie nie dziwie ze walczy, ja tez nie trawie gdy ktos probuje mnie wycyckac. Co do mojej wiedzy na temat zwierzat,schronisk, fundacji wypowiadac sie nie bede bo to moja prywatna sprawa. Organizowac glodowek pod schroniskiem nie zamierzam. Wyrazilam wlasne zdanie a zostalam nazwana ujadaczka, bluznierca. Ale widocznie fanatycy tak mają:-)
  6. Krist nie jestem Pania ktora chce adoptowac suke. Wyrazilam tylko swoja opinie. Moje sympatie czy antypatie do narodu niemieckiego nie sa istotne i nie opieram tutaj nic na podstawie plotek tylko tego co tu czytam. To juz nic nie rozumiem, suka jest na kwarantannie bo wyjezdza za granice czy ze wzgledu na wscieklizne? I jak sie ma ta kwarantanna skoro osoby z zewnatrz wyprowadzaja psa na kwarantannie( z twojego posta rozumiem ze na wscielkizne). z mojej wiedzy wynika ze z takim psem kontaktu nikogo z zewnatrz byc nie powinno.. a skoro cos takiego mialo miejsce to smiem powątpiewac w uczciwosc kierownictwa schroniska.
  7. Byc może wsadzę kij w mrowisko ale nie moge nie zapytac. Jak można mowic ze pies został adoptowany skoro nadal jest w schronisku? Dlaczego jakaś niemiecka fundacja ma pierwszeństwo przed Polką, ktora jasno i wyrażnie mowi,że psa moze adoptowac juz a nie w maju,lipcu, moze we wrzesniu a moze wcale. Nie wiem jak schronisko, ktore jest aktualnie wlascicielem psa jest w stanie skontrolowac niemiecki dom ale na pewno jest w stanie sprawdzic dom w Polsce. Ja jako Polka jestem tym oburzona,że placac podatki, wspierajac z wlasnych funduszy schroniska i fundacje jestem gorsza od jakiejs fundacji w niemczech. Nie chce myslec ze psy jada tam jak do piekla ale uwazam ze schronisko powinno wziac najpierw pod uwage dom w Polsce tym bardziej, ze suka nie jest mloda a dom ma od juz bez zbednych kwarantann i podrozy. Mam wzazenie, ze komus sie priorytety pomieszały w tej calej sytuacji. Pozdrawiam:-)
×
×
  • Create New...