Szukam chętnych na spcery przynajmniej 2 razy w tygodniu. Mam 7 miesięcznego teriera walijskiego, który dla zabawy z innym pieskiem jest wstanie wyrwać sztachetki z płotu. Troszkę obawia się wiekszych psów, ale trening czyni mistrza i jestem pewna że szybko się przekona do "większego" od siebie. Wiekszość "zwykłych" spacerowiczów jak zobaczą mojego malucha, który z piskiem rwie się w kierunków ich psiaka, przechodzą na drugą stronę ulicy. Ogólnie kontakty z innymi rówieśnikami są dla niego podstawową potrzebą , druga to łowiectwo kotów sąsiada, ale nad tym popracujemy w drugiej kolejności. Proszę o kontakt jeśli ktoś reflektuje na takie spacerki