Jump to content
Dogomania

Nicolette1

Members
  • Posts

    380
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Nicolette1

  1. [quote name='malawaszka']wg takiego dawkowania z tabelki to mój Zgredek już by dawno umarł... on dostaje 15 mg i jest dobrze, pięknie zarósł, nie pije jak smok, nie sika po domu... dawkowanie jest bardzo indywidualne i trzeba psa obserwować czy dobrze toleruje - mój już drugi pies z ZC nie toleruje dawki tabelkowej tylko mniejszą[/QUOTE]


    [COLOR=#0000cd]Wiem o tym malawaszka. Dlatego pytam czy dobrze toleruje mniejszą dawkę. Moja Figa też w/g wagi z tabelki powinna dostawać 60 mg a dostawała 30 mg i dobrze tę dawkę tolerowała. Gdyby nie guz przysadki, to byłaby nadal z nami. I coraz częściej myślę, że u niej ZC został wywołany przez stres...i to od szczeniaka. Bo na ogół ZC nadnerczowo-przysadkowy powstaje na skutek przeciągającego się stresu. Gdybym wiedziała o tym kilka lat temu....od maleńkości bała się małych dzieci a przecież psy lubią dzieci i bawią się z nimi. Jak pytałam jej poprzednią właścicielkę co wyprawiały z nią jej małe wnuki, bo przecież pies nie "krzyczy" ze strachu jak dziecko wyciągnie do niego rączki...nic się nie dowiedziałam. Przeraźliwie bała się niebieskich worków na śmieci....podniesionego głosu, zapachu alkoholu, i to jako 2 miesięczne maleństwo. A potem strzałów, burzy, głośniejszego zamknięcia klapy bagażnika....wszystkich głośniejszych odgłosów. Nie była leczona bo w domu wszystko było w porządku oprócz Sylwestra czy burzy lub jak coś usłyszała na dworze przez okno. Dostawała w okresie Sylwestrowym Kalm-aid bo ją wyciszał. A kto wie, czy nie powinna go brać przez ostatnie 2 lata jak gorzej reagowała na burze. Nic już tego nie zmieni ale może komuś ta wiadomość się przyda.
    Pozdrawiam.
    [/COLOR][COLOR=#0000cd][/COLOR][COLOR=#0000cd][/COLOR]

  2. [quote name='bikaa']Jaki jest ten specjalny wzór recepty? Moja weterynarz wypisała normalną receptę, tylko napisała jeszcze wagę i datę urodzenia. Chcę na dniach kupić vetoryl przez tę stronę.

    A co do mojego psa to dostaje on vetoryl 2 razy dziennie po 15mg, waży 15 kg.[/QUOTE]


    [COLOR=#0000ff]To właściwie powinien w/g wagi dostawać 60 mg lub 2 razy po 30 mg...chyba, że źle toleruje wyższą dawkę. Do 10 kg jest 30 mg, od 10 do 20 kg 60 mg, od 20 do 40 kg 120 mg....To zależy wszystko od stanu zdrowia i tolerancji na Vetoryl. Dobrze się czuje po takiej niższej dawce? Objawy Cushinga ustępują?
    Pozdrawiam.
    [/COLOR]

  3. [COLOR=#0000cd]Przez PayU nie można. Wyślę e-mailem angielską receptę do wypełnienia. Przyjdzie lek szybciej niż na polską. Po prawej stronie recepty (PET) wypełnia się dane psa. Imię, rasa, wiek i waga. Poniżej nazwa leku i dawka np. 30 mg i ilość opakowań...
    [url]http://www.petdrugsonline.co.uk/Images/Veterinary%20Prescription.pdf[/url]
    To jest link do recepty w PDF. Można pobrać i dać do wypełnienia lekarzowi psa.
    Pozdrawiam.
    [/COLOR]

  4. [COLOR=#0000ff]Trochę dobrej chęci i czasu....wszystko jest dokładnie opisane na stronach od 36 do 42...na 42 stronie Danka0 wyraźnie napisała jak zamawiać i płacić za Vetoryl. Na recepcie musi być imię psa, waga, rasa, data urodzenia lub wiek. I bardzo wyraźnie napisana nazwa leku i dawka. Można wypełnić skan angielskiej recepty, która też jest na PDO. Płaci się przez konto w PayPal. Czy przez PayU też można to trzeba sprawdzić na dole strony sklepu. Tam jest wyszczególnione przez co można płacić. Można podpiąć do konta kartę kredytową.
    Pozdrawiam.
    [/COLOR]

  5. [quote name='kslawin']Witam;
    Nigdy nie przypuszczałem, że mojego Akiego dopadnie jakieś wstrętne choróbsko...
    ...a jednak:(
    Wczoraj dostałem wyniki testu hamowania, który jednoznacznie potwierdza moje przypuszczenia - ZC :(
    Ponieważ będę sprowadzał z PDO Vetoryl, więc bardzo proszę o przesłanie mi na PW lub maila wzoru prawidłowo wypełnionej recepty.
    Jeśli możecie mi jeszcze podać linka do miejsca gdzie można kupić puste kapsułki to byłbym już bardzo szczęśliwy.
    Z góry dziękuję.[/QUOTE]


    [COLOR=#0000cd]Wysłałam na e-mail. Puste opłatki można kupić w aptece. Co do kapsułek, to nie wiem, ale sprawdzę w necie.
    Pozdrawiam.
    [/COLOR]

  6. [COLOR=#0000ff]Jeśli znajoma przywiozła Vetoryl z Austrii to jest sporo droższy niż ten z Anglii...a jeśli chodzi o dawkowanie, to podaje się 6 mg na 1 kg wagi ciała, lub inaczej...od 20 kg do 40 kg dawka wynosi 120 mg na dobę. I podaje się około 8 rano podczas jedzenia. Ale psy różnie reagują na Vetoryl. Jedne dobrze inne źle i trzeba psa obserwować czy nie ma biegunki lub wymiotów. W takim przypadku dawkę się zmniejsza do 60 mg lub podaje 2 razy po 60 mg, rano i wieczorem.
    [url]http://www.citovet.pl/pl4/index.php?p=productsMore&iProduct=113&sName=vetoryl--174;-10-mg[/url]
    Tu jest podane dawkowanie Vetorylu (proszę nie sugerować się tym, że pisze 10 mg, bo opisane jest dawkowanie przy różnej wadze ciała)
    A jeśli faktycznie ma ZC, to nie wolno przerywać podawania Vetorylu bo choroba powróci. Radzę bardzo dokładnie obserwować sunię. Może mieć początki nadnerczowego bez guzów i dobrze, że nie ma zmian. Badać wątrobę, bo przeważnie może szkodzić na nią.
    A co do psa znajomej...sporo poczytałam o ZC i jakoś nie natknęłam się na przypadek takiego wyleczenia...może to nie był prawdziwy ZC tylko złe wyniki spowodowane przedłużającym się stresem...bo też może spowodować objawy Zespołu Cushinga.
    Pozdrawiam.
    [/COLOR]

  7. [COLOR=#0000ff]Wiem o tym i powiedziałam tej pani żeby dobrze to przemyślała z tą p. doktor o specjalizacji z Zespołu Cushinga...podobno taką ma....a wszędzie pisze i p. Magda też mi mówiła jak leczyliśmy Figę, że Vetoryl musi być podawany codziennie o tej samej porze do końca życia psa, bo Cushinga nie można wyleczyć tylko powstrzymać. A każda przerwa w podawaniu leku powoduje nawrót choroby.
    Pozdrawiam serdecznie.

    [/COLOR]

  8. Witam.
    Każda taka miła wiadomość poprawia mi humor. Oby wszystkie pieski tak dobrze reagowały. Dzwoniła do mnie pani z Warszawy...jej sunia też bardzo dobrze zareagowała na Vetoryl. Aż wierzyć się nie chce, że parę tygodni temu była tak bardzo chora....nawet lekarka myśli o podawaniu leku co drugi dzień...oby nadal było tak dobrze.
    Pozdrawiam serdecznie.

  9. Druga sprawa. Wszystkich co do mnie piszą lub dzwonią zachęcam do zarejestrowania się na Forum. Ich spostrzeżenia i doświadczenia mogą być pomocne dla innych właścicieli chorych zwierząt i nie rozumiem dlaczego nie chcą tego robić. Przecież i tak korzystają z wpisów tutaj, więc ich wpisy też byłyby pomocne.
    Pozdrawiam serdecznie.

  10. Masz rację. Pisał do mnie właściciel pieska spaniela u którego zdiagnozowano ZC, zamówił lek w Anglii dzięki naszym radom na tym Forum...pies jest w początkowym stadium ZC a wet zalecił mu podawanie leku przez 5 dni po 120 mg, w 6 i 7 po 60 mg i w 7 dniu zrobienie badania krwi o 12-tej...a przecież wszędzie pisze i w ulotce leku też, że u średnich psów zaczyna się leczenie od 60 mg, trzeba obserwować psa jak zareaguje na taką dawkę, badanie robi się po m-cu jak wszystko jest ok i potem pociągnąć leczenie nadal taką dawką albo ustalić optymalną. A badanie krwi robi się rano, na czczo wtedy kiedy jest największe stężenie kortyzolu a nie w południe....pies przechodził testy hamowania i ma Cushinga nadnerczowego. Zaczynam się zastanawiać czy przypadkiem nie dostał tej choroby przez podawanie przez weta leków ze sterydami...i dlaczego chce podawać taką wysoką dawkę. Z Vetorylem trzeba postępować ostrożnie i obserwować psa. Lekarka mojej Figi też była zaskoczona jak z nią rozmawiałam. Chyba nie chce przeprowadzać doświadczeń na chorym zwierzęciu???
    Poczekam na jego odpowiedź.
    Pozdrawiam.

  11. [quote name='xenapoland']I do wszystkich ktorzy dolaczaja. Jezeli macie watpliwosci. Vetoryl dziala. Przykladem jest moja sunia. Po 3-4 miesiacach stosowania dostala nawet cieczke ktorej Nie miala ok 5 lat ! siersc odrosla i brzuch Juz Nie zwisa. Czuje sie milion razy lepiej. Tylko kregoslup odpuscil ale to inna sprawa. Gdyby Nie to bylaby prawie Jak nowa. Fakt ze koszty ogromne. Ja tez sie wahalam ostatnio z leczeniem, Bo w 5 miesiecy musze splacic £2000 podatku i doszedl mi drugi pies i jego ubezpieczenie . Ale Nie mialabym serca odpuscic wiedzac ile zycia jej ten lek poprawil! Warto ratowac je wszelkim kosztem![/QUOTE]


    [COLOR=#0000cd]@xenapoland masz rację. Koszty są duże, ale każde zwierzę zasługuje na ratunek i danie mu szansy. Nas kosztowało leczenie też bardzo dużo i gdyby nie to, że miała guza przysadki to byłaby leczona Vetorylem nadal. A miała bez 2 m-cy 15 lat jak odeszła.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka obu pieskom. :*

    [/COLOR]

  12. [quote name='bikaa']Dziękuję za informację, następny vetoryl na pewno kupię na tej stronie bo wychodzi dużo taniej.
    Nie wiadomo, czy to jest guz przysadki czy kory nadnerczy ale może i masz rację z tą przysadką :([/QUOTE]


    [COLOR=#0000ff]Prawie 80% psów ma Cushinga nadnerczowo-przysadkowego, szczególnie ras małych...na 1 miejscu są jamniki. A tylko 20% nadnerczowego, co nie znaczy, że musi mieć guzy. Dużo psów ich nie ma.
    Pozdrawiam.
    [/COLOR]

  13. Coraz więcej psów choruje...zadzwoniła do mnie bliska znajoma że jej 12-to letnia jamniczka ma nowotwór śledziony. Operować nie można ze względu na słabe serduszko. Dostaje tylko co 2 tygodnie zastrzyk w brzuszek na powstrzymanie rozwoju guza. A po za tym czuje się dobrze....dlaczego nasze psy kochane i pielęgnowane muszą tak ciężko chorować??? O mojej ciągle pamiętam. Ostatnio przeczytałam, że Cushinga można dostać przez długo utrzymujący się stres...a ona bała się strzałów, burzy, a ostatnio nawet głośniejszego zamknięcia drzwi w samochodzie czy klapy bagażnika i to przez durnia który strzelił z petardy nad nią jak była młodą suczką. I każdego roku było gorzej...udusiła bym tego głupca za to...jeśli z tego powodu dostała ZC. To przez nadmiar adrenaliny wydzielany przez przysadkę mózgową.
    Pozdrawiam.

  14. [quote name='bikaa']Dziękuję za informację, następny vetoryl na pewno kupię na tej stronie bo wychodzi dużo taniej.
    Nie wiadomo, czy to jest guz przysadki czy kory nadnerczy ale może i masz rację z tą przysadką :([/QUOTE]


    [COLOR=#0000ff]To może być guz przysadki. Chyba, że dostał piesek ataku bo ma za mało białka we krwi. Trzeba by w lecznicy zrobić badanie krwi na obecność kreatyniny. Przy guzie nadnerczy nie ma ataków padaczki. Jeszcze jednym widocznym objawem guza przysadki jest pchanie noska w szpary, np. między oparcie a siedzenie fotela czy kanapy. Mnie zawsze lekarka Figi pytała o to...i jak zaczęła się tak zachowywać, chodzić z miejsca na miejsce i mieć powtarzające się ataki...to wszystko wskazywało na guza przysadki mózgowej. Oby psiak nie miał takich objawów i oby więcej ataki się nie powtórzyły. Czy jest podczas brania Vetorylu na diecie wysokobiałkowej? To bardzo ważne przy ZC leczonym Vetorylem. Musi być na diecie wysokobiałkowej.
    Pozdrawiam.
    [/COLOR]

  15. [COLOR=#0000ff]Niestety, nie są tanie takie badania i leczenie. A podejrzewać można jeszcze Cushinga po badaniu moczu. Jeśli ciężar właściwy jest 1.000 to w przypadku nadnerczowego. A reszta po badaniach krwi w Niemczech. Innego wyjścia nie ma.
    A co do ceny Vetorylu....mimo wszystko jest w Anglii dużo tańszy. Rozmawiałam z panią z Warszawy...za 10 mg i 30 mg zapłaciła 570 zł....a o ile mniej by ją kosztowało zamówienie w Anglii??? Może po wakacjach cena znowu spadnie....
    Pozdrawiam.
    [/COLOR]

  16. [quote name='kortim']Hej :(
    tabletki mamy tzn kilka sztuk ze tak powiem na probe...ale narazie nie mozemy podac bo jest w zlym stanie:(
    od wczoraj wymiotuje nawet wode ktora wypije...
    czekamy do poniedzialku oby jej sie troche poprawilo ! ;(
    Guza na usg nie bylo nigdzie ale byla lekko powiekszona watroba o ktorej tutaj piszecie :(

    narazie dostala leki przeciwymiotne przeciwbolowe .
    chwilowo nawet ustapilo jej pragnienie ... ale to tez nie wiem czy sie cieszyc czy nie ...
    kazda godzina mnie stresuje ;(

    patrze jak oddycha, czy oddycha, jak pije, jaka ma mine ;(
    ale jest bardzo slaba narazie ;([/QUOTE]


    [COLOR=#0000ff]Nie wiem czy w tym przypadku leki przeciwbólowe są dobrym wyjściem. Ja osobiście zaleciłabym podanie na wątrobę EssentialeForte. To jest lekarstwo a nie suplement i regeneruje wątrobę. 1 raz dziennie podczas posiłku. Leki przeciwbólowe działają niekorzystnie na wątrobę. Wymioty też powinny ustąpić. Figa brała na przemian Epato (lek weterynaryjny) i EssentialeForte. Jeden dzień Epato po jedzeniu a na drugi dzień Essentiale podczas jedzenia. Przez prawie 4 lata nie wymiotowała ani nie miała biegunek. Gdyby nie Cushing....pod koniec musiała brać 1 raz dziennie tabletkę przeciwbólową ze względu na guza przysadki...musiało ją boleć bo popłakiwała. Spróbuj z tymi lekami, powinny pomóc a nie truj jej tymi lekami.
    Pozdrawiam i życzę suni poprawy zdrowia.
    [/COLOR]

  17. [quote name='xenapoland']U mojej na usg Nie bylo guza. A wydaje mi sie ze cushing rozwija sie stopniowo. U mojej zanim brzuch zwisl rosnal stopniowo[/QUOTE]


    [COLOR=#0000cd][/COLOR][COLOR=#0000ff]Masz rację. Rozwija się stopniowo. U nas guza w nadnerczach nie było. Na USG i prześwietleniu widać było tylko powiększoną wątrobę...leczyliśmy ją ponad 3 lata....reszta była zdrowa. Brzuszek zaczął się powiększać po jakimś miesiącu a na Vetoryl wtedy czekaliśmy 2 tygodnie, bo były Święta i nowy Rok. Tylko potem guz przysadki...gdyby nie to, mogłaby jeszcze z nami być. Serce miała bardzo silne co rzadko się zdarza u jamnika w jej wieku. Młodszy o rok kolega Figi ma tak słabe serduszko, że wyraźnie słychać szmery jak się go trzyma na rękach. Ale na szczęście lekarstwa mu pomagają. :)


    [/COLOR]

  18. [COLOR=#0000cd]Ja czekałam 14 dni, ale poszedł w mailu skan polskiej recepty. Trochę sporo aktualnie te 130 zł. Ja za 30 mg płaciłam 141 zł....widać, że w Anglii chyba wszystko drożeje przez kryzys. Ale to i tak sporo mniej niż u nas. Pisała mi pani z Warszawy ile płaci za badania i leki....włosy się podnoszą na głowie....2 razy więcej niż ja płaciłam...i jeszcze źle jej sunię leczyli. Doprowadzili do schorzeń, których można było uniknąć gdyby zaraz zrobili badania jakich się domagała. Co za ludzie...nawet nie można ich nazwać lekarzami zwierząt tylko wyciągaczami pieniędzy. Okropność.
    Pozdrawiam.
    [/COLOR]

  19. [COLOR=#0000cd]Ale nie wszystkie pieski chore na Cushinga mają guzy. Na Twoim miejscu zamówiłabym Vetoryl w Anglii już teraz. Na ogół trzeba czekać do 14 dni na dostawę. Jeśli nie będzie potrzebny to zawsze znajdzie się chętny do odkupienia. Nie kupuj od weta, chyba że sam sprowadza z Anglii bez pośrednika i cenę ma godziwą.
    I jak najszybciej rób badania.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia pieskowi.


    [/COLOR][COLOR=#0000ff][/COLOR]

  20. [COLOR=#0000cd]Dzisiaj dostałam e-mail od właścicieli chorej suni....szał mnie ogarnia jak czytam, że wet zlekceważył i zbył wszystko co mu mówiła, nie zlecił potrzebnych badań, aż doprowadził do zaostrzenia ZC i cukrzycy. A jeszcze powiedział, że leczenie i badania będą kosztować miesięcznie 700 zł. Czy Ci ludzie nie mają sumienia???? Przecież uczyli się po to żeby pomagać zwierzętom a nie szkodzić!!!!! Ręce opadają jak coś takiego się czyta. Myśmy jednak mieli szczęście. Nas nikt nie zlekceważył a wprost przeciwnie, byliśmy cały czas wspierani i zawsze mogliśmy liczyć na pomoc. Nasza sunia nie żyje, ale nie dlatego, że trafiliśmy na złą lub obojętną lekarkę. I po jej śmierci nadal w razie czego mogę liczyć na pomoc i poradę....oby więcej takich wetów i Lecznic było.[/COLOR]

  21. [COLOR=#0000cd]Proszę poczytaj artykuł z tego linku:
    [url]http://www.cafeanimal.pl/artykuly/porady/Zespol-Cushinga-Choroba-Cushinga,3289[/url]
    To może być ZC połączone z alergią. Różne są objawy Cushinga u piesków. Moja np. miała nadnerczowo-przysadkowy z guzem przysadki mózgowej. Nie przeżyła. Nie miała wysypki, alergii, za to dużo piła i sikała, nadmierny apetyt. Nie łysiała. Miała powiększony brzuszek.
    Zespół Cushinga obecnie leczy się lekiem Vetoryl sprowadzanym z Anglii. Jak sprowadzić i zapłacić w PLN poczytaj na tym Forum na stronach od 36 do 42. I ja i Danka0 sporo pisałyśmy na ten temat. Wszystko jest bardzo dokładnie napisane. Nie kupuj leku w Lecznicy bo przepłacisz. Zamówisz z wysyłką do Polski tutaj:
    [url]http://www.petdrugsonline.co.uk/p-3101-vetoryl-capsules-30mg.aspx?VariantID=5734[/url]
    Tu jest najtaniej. Najdroższy jest w Niemczech i Austrii.
    Powodzenia w leczeniu chorego pieska i wytrwałości.
    Pozdrawiam serdecznie.
    [/COLOR]

×
×
  • Create New...