Jump to content
Dogomania

teresaa118

Members
  • Posts

    4959
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

teresaa118 last won the day on February 4 2014

teresaa118 had the most liked content!

About teresaa118

  • Birthday 01/28/1949

Profile Information

  • Gender
    Not Telling
  • Interests
    http://imahttp://iv.pl/images/91915561842920137565.jpgges70.fotosik.pl/667/23530cfde8dc89e0gen.jpg

Converted

  • Biography
    urodzona w malym miasteczku na Slasku, zdala mature, ciezko pracowala x lat do emerytury i teraz wypoczywa gdzies w Europie
  • Location
    tu i tam
  • Interests
    pszczelarz,psy,spacery,ogrod
  • Occupation
    emerytka

Recent Profile Visitors

5753 profile views

teresaa118's Achievements

Community Regular

Community Regular (8/14)

  • Conversation Starter Rare
  • Dedicated Rare
  • Very Popular Rare
  • Posting Machine Rare
  • Collaborator Rare

Recent Badges

870

Reputation

Single Status Update

See all updates by teresaa118

  1. Dzisiaj kiedy zajżałam na wątek Borysa przeżyłam szok. Nie znalazłam mojego ostatniego wpisu, który był pod postem Aldrumki i o ile pamiętam że kilka razy robiłam edycję i pisałam to chyba już na str58. W poszukiwaniu tego swojego postu nacisnęłam na krzyżyk pod postem Aldrumi i o dziwo na moment go odnalazłam. Wyglądało to jakby napisała go Aldrumka. W szoku zrobiłam cofnij i jak drugi raz kliknęłam,to mój wpis już znikł. Nie zdążyłam go skopiować, a teraz piszę już też drugi raz bo to co napisałam mi ucieklo. Nauczona tym doświadczeniem piszę w tekstowym i wkleję.

     

    Przez dłuższy okres czasu nie miałam ani siły ani głowy, żeby tu zajrzeć i coś wpisać. Przegraliśmy z Boryskiem wojnę. Nie zdążył nawet skorzystać z wózka, który mu kupiłam.

    Tylko raz czy dwa był do niego przypięty. Odszedł cicho rano, bez bólu. Przegraliśmy tą walkę.

    Teraz już jak pomyślę, to wiem, że skończyła się jego męka. Te upały. duchota dobijały. Nie zawsze w porę udało się zauważyć, że słońce się przesunło i Borys znowu leży na słońcu.

    Myślę, że chociaż serce boli to zima dla niego byłaby nie mniej ciężka.

     

    Odszedł Borys pozostała Sara, Toja, Puft no i Aszka z Rudym. Toja jak dwa razy dziennie weźmie swój Miliryn 120 na moczówkę to żyje jak zdrowy piesek. Ze strachem myślę, żeby któreś z nich nie zachorowało.

    Jeżeli chodzi o Skarpetę Owczarkową to przyznanych pieniążków nie wykorzystałam. Nie miałam głowy do tego. Zanim pomyślałam to już paragon miałam w ręku.

     

    W poście swoim poinformowałam też , że likwiduję konto Borysa, żeby nie obiążali mnie za jego prowadzenie. Jeżeli ktoś zechce jakąś sumą wesprzeć Aszkę i Rudego to utworzę subkonto w moim koncie i podam jego numer.

     

    Zapraszam do odwiedzania wątków Aszki, Rudego i maluchów

    1. teresaa118

      teresaa118

      to gdzie mozna ciebie teraz ciociu znalezc?

      Pozdrawiam Teresa

    2. wanda szostek

      wanda szostek

      Witaj Teresko! Kłopoty, kłopoty  (nie będę opisywała) oderwały mnie od zaglądania na Dog .

      Kursuję między Siedlcami a wsią gdzie przebywa z mężem już tylko Aszka i Rudy. Jak mam wyjazd na badania do Warszawy to jeszcze dołącza tam Toja, Nie wiele już mogę pomóc psom więc i nie zaglądałam tu. Zamierzam to chociaż częściowo zmienić to i zacząć  zaglądać. Mam nadzieję że będziemy się spotykały. Przydałby się wątek dla starych dogomaniaków, na wspominanie starych dobrych czasów. Często wspominam je z rozrzewnieniem.

      Wanda

×
×
  • Create New...