Jump to content
Dogomania

KarolinaW

Members
  • Posts

    100
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Posts posted by KarolinaW

  1. [quote name='anna2012']Śledzę wątek od początku, martwię się stanem psa i cieszę się że jest coraz lepiej. Pewnie nie odzywałabym się gdyby nie wątek dotyczący odpowiedzialności poprzedniej właścicielki za stan psiaka. Osoba która obecnie ma Viniego pod opieką lub wet. może złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt ( nie mam przy sobie treści ustawy wiec pomimo ostatnich zmian wydaje mi się że nadal jest to art. 35 ) - czyli znęcaniu się nad zwierzęciem. Zawiadomienie należy złożyć do policji lub prokuratury właściwej według miejsca zamieszkania poprzedniej właścicielki psa. Z praktyki wiem, że należy dołączyć dokumentację fotograficzną lub medyczną psa ,wskazującą na jego zły stan zdrowia. Za przebieg i efekt postępowania nie gwarantuję , ale warto spróbować , szczególnie że nie wiąże się to z żadnymi kosztami ze strony zawiadamiającego. Jedyna uciążliwość to przesłuchanie.[/QUOTE]
    dziękuję:)

  2. [quote name='panbazyl']
    Orzełek a myślałeś moze o jakiś psach kudłaczach? Duże kudłate - w zimie da sobie radę w kojcu, w lecie będzie spało pod krzakiem bo tam chłodniej. I jest odpowiednio spore aby odstraszyć nieproszonych gości.[/QUOTE]
    leonberger albo kaukaz
    - tego miałam i są wspaniałe!!!

  3. nie chodzi tylko o to co z tego wyrośnie bo kupując bez papierów i możliwości poznania przodków w rodowodzie tak na prawdę kupujesz kota w worku tak jak w schronisku....
    ale bardzo dużo pseudo ma psy w różnym typie a psy nawet u nich się nei rodzą tylko w jakiejś wylęgarni... np mają zapotrzebowanie na 3 psy w typie on dzwonią i im przywożą tobie na miejsu pokazuja suke która ze szczeniakami ma mało wspólnego ale nie możesz tego sprawdzić!!!
    psy rodzą się w koszmarnych warunkach, suki i psy są nieprzebadane, kryją co cieczkę a osoby którym nei zależy na rodowodzie nakręcają interes... lepiej dogadać się z hodowla LEGALNĄ, kupić tańszą suczkę czy pieska niehodowlanego( zły zgryz, wybarwienie, wzrost) w mniejszych pieniądzach a czasem nawet z możliwością płatności w ratach....
    czasami to co nam "hodowca" pokazuje ma mało wspólnego z rzeczywistością,
    musisz jeszcze brać pod uwagę jedną ważną rzecz... interesuje cię pies rasy obronnej ... hodowle -dobre hodowle psy dobierają nei tylko pod kontem eksterieru ale także charakteru, psy muszą być zrównoważone i nie mogą wykazywać agresji ..
    a w pseudo na takie rzeczy się nei patrzy - pies ma przypominać psa w typie i koniec!

  4. trzeba jeszcze wziąść jeszcze jedną rzecz pod uwagę, ja ma ciapciucha - duzego ciapciucha pies waży 55kg a ma 7 miesiecy, ale nie da sobie rady z żadnym psem nawet małym bo ..... musi wychodzić w kagańcu:( je wszystko co popadnie był miesiac temu operowany po zjedzeniu kupy śmieci pod blokiem sekundy!!!! od tamtej pory każdy spacer nawet na smyczy to kaganiec i w tym momencie teoretycznie nawet najmniejszy agresor bedzie dla niego zagrożeniem, (mój ucieknie bo jest chartem), ale chcąc mieć psa obronnego trzeba brać pod uwagę jeszcze inne czynniki które mogą cały Twój plan wywrócić do góry nogami...
    Bo kupić psa obronnego ubrać go w kaganiec- z konieczności... sama sobie odpowiedz

  5. [quote name='izabela.szczepaniak']A tu troszkę moich fot
    [URL]http://foto.onet.pl/cg53f,4wjogog19oo4[/URL]
    ni są rewelacyjnej jakości

    I woli przypomnienia się ma może ktoś Dog-i de Bordeaux??[/QUOTE]
    znalazłam swojego psa ale z wystawy w będzinie:))

  6. a ja rozumiem oba punkty widzenia....
    nie pozwoliłabym sobie na to żeby moja potrzeba poczucia bezpieczeństwa wpływała na to jaki pies pasuje do mnie......
    nigdy nie chodziłam w miejsca które mogłyby teoretycznie mnie na coś narazić, ale też nie wziełabym w takie miejsce psa.... naćpanych idiotów zazwyczaj jest więcej mają butelki i nnne dziwne przedmioty którymi mogą zrobić mnie i PSU krzywdę- pies nawet bardzo dobrze przygotowany do obrony nie da rady 3 czy 4 debilom, z drugiej strony jest moja mama która ma dobermana żeby czuć się bezpiecznie kiedy taty nie ma w domu, i tez ją rozumiem
    ja natomiast pierwszego "swojego" psa mam z przypadku- kundelek 10 kg ze schroniska..w 100%dopasowała się do nas, dobrze czuje się w domu i poza nim- byle z nami, uwielbia naszą córkę ale nei o tym:) nie przepada za obcymi psami, sama nie prowokuje ale jak już jakiś pies jest do niej nastawione na nie to potrafi dać mu w kość ale nie agresją a ucieczką bo to jest torpeda ma niskie zawieszenie, przednie łapy krzywe szeroko rozstawione dzięki temu w zakręty wchodzi bokiem a zwroty robi w miejscu.. na nią nie ma psa!!!! ucieknie każdemu mała zwinna krzykliwa, nie jednego menela wieczorem wystrszyła - nie było widać a gardłowo warczeć to ona potrafi!!!
    kolejny pies to wybór w pełni świadomy, pies miał: budzić repekt wyglądem, być łagodny jak baranek, lubiący dzieci, kochający rodzinę, dogadujący się z innymi psami + szybki żeby Sake miała z kim latać i umiał uciekać i tak padło na charta irlandzkiego:)
    ale na pewno nigdy nie wybiorę psa który z załozenia miałby narażać dla mnie swoje życie

  7. ja również nie rozumiem problemu.....przecież ekipa oddziału Katowice ma na głowię organizację wystawy a nie śledzenie wpłat na koncie i rozsyłanie potwierdzeń.... zrobili to hurtowo po zakończeniu 2 terminu, oni by się zajechali jakby mieli wysyłać każdemu z osobna .. co to za problem wziąść na wystawę potwierdzenie przelewu i pokazanie go w sekretariacie...
    poza tym po co tak narzekać jesteście członkami ZKWP ruszcie pupcie i pomóżcie lokalnemu oddzałowi w organizacji w ramach wolontariatu- im więcej doświadczonych łapek tym lepiej:)
    usz do góry będzie ok:)

×
×
  • Create New...