Jump to content
Dogomania

LOV

Members
  • Posts

    12
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by LOV

  1. To chyba dobry pomysł, spróbuję znaleźć kogoś ze znajomych, który mi pomoże (mam już nawet jednego na myśli ^^).
    Z tymi komendami w rozproszeniach jest kiepsko, mój pies będąc na dworze poza ogródkiem, nie chce nawet zjeść swojego przysmaku, tylko wąchać i szczekać na inne psy (lub biegać ze mną i tu jest plus, ale jest już stary i szybko się męczy, a wtedy nie chce mu się już biegać). Dlatego ma straszny problem z jego uwagą :shake:

  2. Witam, po ostatni spacerze z moim psem po prostu się załamałam...
    Jak codziennie poszłam na spacer, tylko, że tym razem postanowiłam dać mojemu psu szansę i nie założyłam mu kolczatki (wiem, że to nie jest dobry sposób, ale inaczej sobie z nim nie radzę :/). Idziemy sobie chodnikiem, jestem zadowolona, bo mój pies tylko odszczekuje psom za płotami, a kiedy każę mu przestać to przestaje (dobra trzeba go było jeszcze odciągać, ale jednak...) lub grzecznie biegnie obok mnie nie zatrzymując się (po części urządziliśmy sobie bieganie, głównie dlatego, że wtedy skupia się na mnie i nie zwraca uwagi na resztę świata, w tym rozszczekane psiaki). Wszystko było ok, aż mój pies się nie zmęczył i już nie chciało mu się biegać. Wracamy już do domu, a po kolei w 3 domach psy. Jakoś przeszliśmy obok 2, aż nie natknęliśmy się na terriera. Wiadomo mała 'bestia', która jest przekonana o swojej przewadze, co strasznie zdenerwowało mojego psa i nie wytrzymał. Prawdopodobnie jeszcze go podpuściłam, bo również się zdenerwowałam (mimo, że starałam się być spokojna, ale jak tu nie zdenerwować się na nieposłuszeństwo psa). Na szczęście jakoś udało mi się go odciągnąć (przez pewien czas szedł tyłem :p), po czym zeszliśmy na ścieżkę rowerową, by być dalej od tych domów. Szczerze mówiąc nie wiem co mam robić. Chciałabym, by mój pies spokojnie chodził i cieszył się zapachami, olewając inne psy, choćby na tą jesień życia (ma 10 lat). Wiem, że to jest nasza wina, nie zareagowaliśmy od początku na jego zachowanie (od najmłodszych lat wykazywał agresję podczas spacerów, mało którego psa lubił). Niestety jego psi przyjaciele są już za tęczowym mostem, także teraz nie ma kontaktu z pobratymcami, a załatwić mu nowych psich znajomych się boję (mógłby im zrobić krzywdę). No i jeśli chodzi o inne psy, to jest strasznie zazdrosny, kiedy jego stado darzy go uwagą.
    Jeśli chodzi o jego rasę, to jest mieszańcem kaukaza i jakiegoś kundelka (chociaż wygląda bardziej jak labrador).

  3. Kiedy tylko natknęłam się na banner z twoją śliczną springer spanielką walijską musiałam przejść do twojej galerii :razz: Mogłabyś mi coś powiedzieć o jej charakterze? Ile ruchu potrzebuje, jest uległa, czy raczej lubi pokazywać ząbki, co z jej szatą, bardzo trudna w pielęgnacji, dużo rzeczy z dworu wnosi ze sobą we włosach (patyków, piachu itd.), jak znosi chwile w samotności? Podoba mi się ta rasa i chciałabym się czegoś więcej dowiedzieć ;)

  4. [quote name='understandme']Skoro jest przywiązany tylko na chwilę, to ja nie widzę powodu, żeby tu protestować ;)[/QUOTE]

    To dobrze, bo już zaczęłam mieć wyrzuty sumienia... Od początku byłam temu przeciwna, ale trudno jest znaleźć inną opcję.- Czasem trzymamy go jeszcze w domu, ale nie zazwyczaj trudno jest go zachęcić do wejścia do budynku, chyba że tego gdzie trzymamy jego jedzenie :cool3:

  5. Mój pies czasem jest przywiązywany na ok. 3,5 metrowym łańcuchu do swojej ocieplanej budy, jednak jest to tylko na chwile- żeby gość mógł w spokoju wejść na posesję (wiele osób się boi, no i mój pies lubi podgryzać po nogach :oops: - po części jest psem pasterskim, wie że to nie podoba się właścicielom- oduczyliśmy go tego do takiego stopnia, że nie robi tego nam i kiedy stwierdzi, że ta osoba jest w pełni przez nas akceptowana). Kilka minut musi poczekać i potem znowu jest wolny. Co o tym myślicie?
    W pierwotnej wersji miał siedzieć w wyjątkowo sporym, ogrodzonym terenie, ale za każdym razem znajdował jakąś możliwość wyjścia- z łepskim psem nie jest łatwo ^^

  6. [quote name='Aguja']Tu masz ciekawą stronkę z forum o tollerach [URL="http://www.novascotia.pl/index.php?mod=strona_glowna"]http://www.novascotia.pl/index.php?mod=strona_glowna[/URL][/QUOTE]
    Bardzo ci dziękuję :) Niestety stronę już dawno 'przeryłam', a wciąż odczuwam głód informacji ;)

  7. [quote name='sachma']pudle się nie zniszczyły ;) mają zniszczoną opinię przez psy w typie rasy, ale jako rasa to nadal wspaniałe zrównoważone psy, tylko właśnie, jak kupować to tylko z rodowodem ;) (pudlowy włos bardzo silnie się niesie, wystarczy że jeden z rodziców jest pudlem lub pudlo podobnym psem i dzieciaki przejmują po nim kręconą sierść, niestety nie dziedziczą nie gubienia włosa i jego struktury, a jedynie wygląd zewnętrzny ;) )[/QUOTE]

    Jeżeli tak to jest ot pokrzepiające :) Chociaż jak widać na ulicach jest pełno psiaków z pseudo hodowli albo naprawdę fatalnie [I]wychowanych[/I] :/ Nie rozumiem tych ludzi, jeśli chcą mieć rasowego psa, to przecież powinni kupić takiego, a nie podobnego... Lepiej by było, gdyby tacy ludzie po prostu szukali takich psiaków w schroniskach. W końcu jest pełno potrzebujących psów w typach rasy...

    Co do wyboru rasy to chyba zdecyduję się na tollera :) Moi znajomi mają takiego psiaka i jestem nim zauroczona, spróbuję się jeszcze z nimi umówić na kilka spacerków. Chętnie dowiedziałabym się jeszcze czegoś o tych psach od doświadczonych właścicieli ;) Tylko, że z zakupem niestety nie śpieszy mi się- chciałabym poczekać aż wyjdę z gimanzjum...

  8. [quote name='Daria_13']Może toller? może Springer spaniel?[/QUOTE]

    Obydwie rasy bardzo mi się podobają - z charakteru jak i ślicznego wyglądu : )
    Jeśli chodzi o spaniela to jestem zauroczona springer spanielem walijskim.
    Boję się jedynie, że godzina spaceru przez 5 dni to dla nich trochę za mało :/

    Jeśli chodzi o temat pudli i pekińczyków, jest to bardzo smutne. Rasy które kiedyś były naprawdę wspaniałe, przez popularność 'niszczą się' (jeśli mogę to tak ująć). Jeśli nie ze względu na charakter to na wygląd (spójrzmy tylko na owczarka niemieckiego, a przecież ma wspaniały charakter)

  9. Jeśli chodzi o charles spaniela to wydają mi się zbyt małe i nie lubię psów z krótką kufą.
    Z kolei z pudlem mam złe skojarzenia (lepiej nie gadać :/)

    Ogólnie to chciałabym cairn terrier'a (ale tu problem z moimi kochanymi gryzoniami) lub toller'a lub sprineger'a walijskiego (tu z kolei bałabym się o to że nie zapewnię im wystarczającej dawki ruchu). No i odpowiadałby mi jeszcze sheltie (tylko w tym wypadku nie wiem jak by to było z pielęgnacją jego pięknej sierści...).

  10. W niedalekiej przyszłości planuję zakup psa. Choć w dużej mierze zachowanie zwierzaka zależy od nas dużo również podlega cechom danej rasy. Właśnie dlatego chciałabym prosić was o pomoc przy wyborze rasy idealnej dla mnie.
    Szukam psa małego (czyli np. takiego jak west, ale większego od yorka) lub średniego (maksymalnie takiego jak toller, collie). Chodzi o to by można z nim było pojechać na wakacje.
    Podczas tygodnia roboczego mogę poświecić ok. godziny na spacery (jest to czas minimalny). Z kolei w weekend chciałabym trenować z psiakiem psie sporty.
    Mam dom z ogródkiem, na przedmieściach, także psiak będzie mógł pospacerować na świeżym powietrzu kiedy tego sobie zażyczy. Może mieszkać na dworze lub w domu.
    Jeśli chodzi o pielęgnację sierści to dobrze by było żeby nie była zbyt skomplikowana.
    A teraz najistotniejsze dla mnie- chciałabym by psiak był przyjaźnie nastawiony do małych gryzoni(konkretnie świnek morskich). Jasne, to zależy od tego czy będzie się z nimi chować, ale nie trudno jest mi przyznać rację, zważając na to że teriery były stworzone do ich tępienia, a więc raczej się nie nadają.

×
×
  • Create New...