devoner

jesteś na fb?mam tam super cienie na bazarku

4 albo 6 jeżeli ktoś będzie chciał półdzikie Bąble.

na chwilę obecną 13.Nico dojechał do swojego domu do Serocka i od razu zaparkował na kanapie.

Loki kocha wszystkich ludzi jest bardzo przytulaśny i uwielbia głaskanie,do suk ok tylko gwałcić próbuje,mimo kastracji,do psów również jeśli go nie prowokują.co do kotów nie wiem,ale myślę,że nie powinno być źle.zachowuje czystość,bardzo ładnie chodzi na smyczy,do samochodu trzeba wpychać,mimo prób oswojenia go z nim.raczej nie do miasta do centrum,bo bardzo się nakręca na nowe sytuacje i sądzę,że nie wie co to miasto,ale dla chcącego nic trudnego.

Loki zdecydowanie

janka boję się mówić głośno,bo Nico to miał wyjątkowe szczęście do debili,ale jutro jedzie do domu,o resztę cisza.

same debile i jeden facet z Danii gdzie rasa jest na liście psów zakazanych i tylko o Nico

dzięki wielkie

dzięki wielkie

cisza kompletna jaanka podsyłam nowe foty Nico i Lokiego może w końcu ktoś ich wypatrzy

już z pól roku nie było bazarku ogłoszeniowego

to zależy od weta,w zasadzie zwykły śmiertelnik tego do rąk nie dostanie,ale jak masz zaprzyjaźnionego weta to masz szanse.

nie,sedalin unieruchamia psa,jest w pełni świadomy,ale nie moze się ruszać.nie na wszystkie psy działa.

janka na chwilę obecną u mnie nie ma miejsca.

no raczej,bo ja nigdy nie odmawiam i jeśli mam psy,które lepiej żeby szły do domu z ogrodem to tłumaczę z jakich powodów,ale decyzję zostawiam osobie pytającej o psa.

Jaanka,o którym psie ona tak pisze i z kim rozmawiała,bo na pewno nie ze mną.

do mnie nikt nie dzwonił.

Anita pisałam o Topiku.

pewnie,że nie.tutaj gdzie mieszkam brak domowych kotów,a kota takiego przydomowego widzę średnio raz w miesiącu.

zadnego nie jestem w stanie sprawdzić na koty,wydaje mi się,że Loki nie powinien gonić,ale pewności nie mam.

wszystko super tylko te koty.nie mam możliwości sprawdzenia.Pani musi sama zdecydować czy chce podjąć ewentualne ryzyko.Nico ma na koncie poważne poszarpanie małego psa.ale szczegółów nie znam,bo to nie za czasów jak był u mnie.

Topik wczoraj pojechał do Warszawki,na razie jest przestraszony widać,że nigdy nie mieszkał w mieszkaniu.na spacerach za to jest ok.co do reszty psów cisza.w sprawie obiecanego domu dla Zoi nie będę się wypowiadać.co do reszty psów cisza.

nie ma,ktos chyba przeklął tego psa,kolejny dom przed wizytą PA się wycofał.w sobotę przyjeżdża rodzina poznać Topika.

niestety nie ma.janka jeszcze żyjemy,ale ta pogoda jest wykańczająca .